FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam.
Potrzebuje rady. Mam kilka uli po osypanych rodzinach(płyta osb styropian i z wierzchu boazeria). Ule zostały w miarę możliwości wyskrobane i obficie przemalowane pędzlem 3 procentowa soda kaustyczna.
Pytanie brzmi czy to wystarczy zakładając najgorszy scenariusz ze mógł tam być kiedyś
nawet zgnilec?
Przemyć to jeszcze woda z octem( 1 do 10) i opalić palnikiem?
Czy sama soda zrobiła robotę?
Dzięki za wszystkie podpowiedzi.

Drewno wystarczy opalić palnikiem. Oczywiście wcześniej dokładnie wyskrobać.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Umyj domestosem.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."

Ale.domestos. 1 do 3 z wodą potem daj z tydzień na odparowanie

Jak wymyłem sadą to po co jeszcze myc domestosem?
Wyplułam woda z octem i opale palnikiem dla pewności.

Domestosem ? Bez urazy ale nie wiem skąd Wam takie pomysły do głowy przychodzą. Jeżeli drewno to palnik jeżeli styropian to soda i po co kombinować, a domestos to lepiej żonie zostawcie w łazience.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Lenin, zerknij na skład

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Ja nie wyważam otwartych drzwi. Oprócz wodorotlenku sodu są jeszcze 2 lub 3 inne składniki między innymi chlor których oddziaływania na pszczoły nie są mi znane. Nie jestem chemikiem i nie sprawdzałem. Stosuję tylko sprawdzone metody i dopóki soda nie wyjdzie z obiegu nie szukam innych preparatów. Co do odkażania drewna chemią to naprawdę nie widzę najmniejszego sensu jak mamy ogień który wiemy na 1000% że pszczołom w żaden sposób nie zaszkodzi.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Lenin do 5% podchlorynu sodu, czyli chloran(I) sodu, natomiast dodatki to 1% wodorotlenek sodu i do 5% alkilodimetyloaminy od 12 do 18 węglowe, głównie jako niejonowe związki powierzchniowoczynne i stabilizujące podchloryn, które w mojej opinii mogę być nawet skuteczniejsze w pokonywaniu bariery chitynowej otoczki spor.

Karta charakterystyki tutaj [niestety stara bez REACH]:

http://bold.gliwice.pl/BHP/SANITARNE/domestos.pdf



Chlor jest bardzo dobrze wyczuwalny. Nie ma tego niebezpieczeństwa co z samym wodorotlenkiem sodu. Jednak tak jak wszystko to, co w ulu nie powinno się znaleźć, nie powinno się w nim znaleźć.

_________________
przywiało.

I o to chodzi z podchlorynem.
Uniwersalny środek, zdezynfekujesz ule, umyjesz podłogi w pracowni i magazynku. Nie potrzebuje dodatkowej neutralizacji octem więc zaoszczędzisz czas.

Pewnie zaraz pojawią się ytubowi doktorzy, którzy zastosują go na barciaka czy do niszczenia chwastów pod ulem.
Jeżeli chodzi o zastosowanie w sadzie np. na raka jabłoni, to zdecydowanie lepsza jest soda, bowiem nie ulega tak szybkiej neutralizacji.

Mam wątpliwości co do skuteczności stosowanego odkażania ogniem. Ogień z palnika jak widziałem, nie dociera do mikro porów i szczelin w drewnie. Trzeba naprawdę solidnie opalić ul. Na pewno domestos z wodą czy podchloryn z wodą dotrą do tych zakamarków.

O pszczoły się nie obawiaj, mają z nim kontakt pobierając chociażby wodę z kranu.

A tu pierwsze linki z netu:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Podchloryn_sodu

https://trojden.pl/podchloryn-sodu/

https://www.medonet.pl/zdrowie,podchlor ... 27701.html

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."

Ja się nie boję bo to co stosuję od lat - sodę i ogień było i jest skuteczne. Jeżeli twierdzicie że inne środki też są skuteczne to ok. Gdyby dawniej był stosowany domestos do odkażania i bym go stosował od początku przygody z pszczołami, to po 25 latach praktyki z sodą i ogniem nie widząc skutków ubocznych domestosu też bym go pewnie chwalił. Osobiście uważam że w pszczelarstwie postęp też jest wskazany, ale uważam że trzeba zmiany wprowadzać bardzo ostrożnie.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Bo w zaleceniach pisze wyrazie opalić do "ileś mm"
to ma być opalenie a nie zagrzanie .
Te z klepki 10mm to raczej do wyrzucenia bo zwęglenie 2mmm drewna spowoduje stopienie styropianu.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Opryskać rostworem rapicidu, stężenie 3%, wystawić na słońce do wyschnięcia i po temacie

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Na ule po zgnilcu amerykańskim też działa rapicid i domestos?

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Lenin, A czy marcin87, miał w ulach zgnilca amerykańskiego? Bo ja szczerze w to wątpię...

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Nie ważne kto miał , przynajmniej z perspektywy pytania. Ważne czy te środki działają na zgnilca, czy ktoś robił badania. Bo jak jakiś adept pszczelarstwa to przeczyta to stwierdzi że rapicid i domestos to środek do odkażania na wszystko. Może tak jest ja nie wiem więc pytam.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Lenin, na temat Domestosa się nie wypowiadam ponieważ nigdy nie stosowałem i nie wiem. Odnośnie rapicidu, zabiję wszystko to jest tylko kwestia stężenia. Konsultowałem z kilkoma doświadczonymi pszczelarzami ten temat.

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Przeczytaj o zastosowaniu podchlor . sodu w dezynfekcji przy zgnilcu .
Nie pamiętam w którym pszczelarstwie , może ktoś podpowie .O domestosie nie spotkałem opracowań naukowych , no bo to domestos
Tu chodzi o podchloryn sodu , w domestosie jest łatwo dostępny.

Podchloryn sodu działa, a wręcz jest wskazany jako środek odkażający w załączniku do rozporządzenia Ministra Rolnictwa.

Sprzęt


Ule drewniane


Ule styropianowe (z tworzyw sztucznych)


Teren


Ubiór

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."