FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Ja używam w takiej postaci:

Edytujemy tylko jedno pole 3-BC. Wklepujemy datę izolacji i gotowe.
Jak ktoś chce to mogę wysłać mailem gotowy plik. Odzywać się na PW z podaniem maila.

bialywoj, Dzięki

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Dla mnie ten arkusz kalkulacyjny jest najwygodniejszy. Stawiam ,gdzie potrzebuję, jeden rzut oka i wiem w którym momencie hodowli jestem.

https://lyson.com.pl/ksiazki/3401-kalen ... 21684.html

Też mam taki na szafce przybity, ale spróbuję i to .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

widziałem w internetach takie "kalendarze " tylko w wersji kieszonkowej wytłoczone/grawerowane na kawałkach blachy. Ma ktoś albo wie gdzie kupić?
Radzę sobie bez tego bo mam serie za serią ale gadżet fajny

_________________
xyz

Jak chcesz jakiś fajny kawałek blachy do kieszeni, to pójdę za garaż i ci coś wyszukam ze sterty. Nawet prześlę w gratisie.
Dla pikanterii dodam ,że ten mój kalendarz(papierowy)stoi przy monitorze komputera -to pokazuje przydatność exelowskich arkuszy. Oczywiście korzystanie z takich arkuszy w niczym nikomu nie szkodzi-piszę tylko ,że dla mnie to niewygodne. Podobnie jest z komputerowymi programami zarzadzania pasieką- pojawiło się kilka i nikt z nich nie korzysta.

dziękuje za dobre chęci
Co do reszty to pełna zgoda, jak się ma kilka uli to jest czas na zapiski co w każdym ulu jest tylko po co? Gdy jest tego więcej to wypadało by mieć ule na danej pasiece w podobnej sile, aby wszystkie zabiegi wykonywać w tym samym czasie.
Wychów matek to trochę co innego dlatego zapisy co jest w danym ulu i na kiedy są dla mnie potrzebne zwłaszcza ze wszystko do końca trzymam w ulach i nie izoluje mateczników

_________________
xyz

zapytam teraz bo w maju nie będzie czasu. Jeśli chce przełożyć 20 larw to to ramki gdzie zamyka się matkę, włożyć mam 20 miseczek czy więcej? jak to w praktyce wygląda?

Wkładasz wszystkie , te co ci nie potrzebne zostawiasz, do zamrażarki na chwilę ,później do ula i pszczoły wyczyszczą . To zabawa, dlatego zrezygnowałem z nicota i przekładam.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

o to mi chodziło dzięki za informacje

Trzeba pamiętać, że zależnie od matki zaczerwi pierwszego dnia, ale są i takie cholery co i tydzień trzeba trzymać w klatce.

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"

Cześć,

Wczoraj włożyłem matkę po wcześniejszym spryskaniu klatki sytą i dziś nie ma żadnego jajka ponownie spryskałem sytą i czekam dalej. Może w końcu się przełamie i zaczerwi chociaż ze 20 sztuk.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Płynnym woskiem posmaruj góry miseczek delikatnie.
A naepiej kup sobie chińska łyżeczkę, jest lepsza od ramki

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

baru0, Dzięki za podpowiedź z woskiem jak nie zaczerwi dziś to spróbuję. To moja pierwsza próba z hodowlą matek i nie chciałbym uszkodzić larw ale jak nie zaczerwi to będę musiał spróbować.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Nie wszystkie łyżeczki są na tyle miękkie żeby się wyginały do dna komórki .
Niektóre trzeba doszlifować

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Już nie będzie potrzebna łyżeczka syta pomogła i matka zaczerwiła kilkadziesiąt miseczek. Mi potrzebne jedynie 20 szt. W czwartek przekładam larwy.

Mam jeszcze jedno pytanie bo na starter i rodzinę wychowującą wybrałem sobie rodzinę na innej pasiece około 10 minut drogi. Jak przewieźć larwy na inną pasiekę?

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

To jeszcze nie jest tożsame z ilością larw, też walczyłem, w końcu zrobiłem jak napisał baru0,
Życzę Ci dobrze.

_________________
Pozdrawiam
Marek

ja dałem troszkę wosku do każdej komórki, zobaczymy czy zda to egzamin

Udało się larwy były w miseczkach jutro sprawdzę ile mateczników zrobiły. Dałem 2 listwy po 10 zobaczymy co z tego wyjdzie.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Hodowla matek to skmplikowana rzecz .
Wiele czynników musi zgrać ,tutaj udziela się rad ,skrótów .a wiedza plus doświadczenie ,nawet niepowodzenia dopiero przynosi efekty .
Nie wiem czy to ten sam wątek co na FB .
Jajka złożone w Nicocie przekładamy do rodziny bez-matecznej inaczej pszczoły je usuwają jako czerw rozstrzelony .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

baru0,

Na FB to nie mój temat widziałem i czytam komentarze. Autor tamtego posta ramkę wieszał na beleczce. Ja wyciąłem susz na ramce z czerwiem i wstawiłem ramkę nicot. Dziś normalnie w komórkach były larwy. Jak przyjmą larwy to na moje kilkanaście matek które potrzebuję bardzo wygodne rozwiązanie. Larwy dałem do rodziny beznatecznej wykorzystując Cloake board ponieważ nie chciałem tworzyć startera na 1 serię matek.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Na 20 larw 16 przyjętych nie jest źle jak na pierwszy raz. Ciekawe ile matek się wygryzie.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Bardzo pomaga włożenie łyżeczki chińskiej do gorącej wody. Robi się bardzo miękka.

Dzięki, tego nie znałem.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

wczoraj zaizolowałem matkę dziś rano wypuściłem, nie we wszystkich komórkach są jajeczka ale cos jest. Pytanie kiedy przenieść do rodziny wychowującej?

Dziś przełóż ,większa szansa że nie usuną a na 3-4 dzień na listwę .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

dziś nie da rady bo starter nie gotowy. a i ja przeziębiony

https://www.youtube.com/watch?v=MzNDLsALQ_Y&t=20s
jak myślicie będą matki z tego?

Dziś byłem w pasiece izolować mateczniki jak to już się dowiedziałem zawsze jest zła pogoda w czasie hodowli u mnie dziś pada ale musiałem jechać. Zajrzałem do rodziny wychowującej pszczoły na ramce hodowlanej wybudowały plaster mateczniki są zabudowane. Dlaczego tak się stało co zrobiłem źle?

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Misiek123, Miałeś duży pożytek, albo mocno podkarmiasz. Warto dać ramkę z węzą lub ramkę pracy aby miały gdzie szaleć.

_________________
[email protected]
Pozdrawiam Tomek

Ramka nicota wprawiona w ramkę. Posmarowane woskiem i na dobę włożone do wypolerowania. Potem izolacja matki. Na drugi dzień wszystkie miseczki zaczerwione, więc otwieram matkę. Na czwarty dzień przychodzę a jajeczek zostało niewiele, miseczki puste. A tam gdzie zostało jajo, widać że wylęgła się larwa ale zaschnięta i nie podlane mleczkiem. W sumie nie ma co przekładać do startera. Gdzie tkwi błąd?

bialywoj, temat nicota był wałkowany .Nie mam czasu ,szukać tego ,poszukaj tematy o nicocie są wszystkie niuanse opisane .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

bialywoj,
Tak jak pisze baru0
Ja u siebie pewnie wszystkie przypadki przerobiłem, zaczerwione - niezaczerwione, zjedzone jajeczka - niezjedzone, woskowana powierzchnia - niewoskowana, smarowana miodem- niesmarowana i jeszcze kilka patentów, i zawsze loteria przy otwieraniu ula, jak sie obejrzałem a tu prawie lipiec. Myślałem ze przekładanie to już nie dla dziadka, ale wszak "wół się nauczył ciągnąć". Jak na 30 przełożonych zasklepią 15, to jestem mega zadowolony, wystarczy.

_________________
Pozdrawiam
Marek

można tez zrobic jak ja do bezmatka dać jajeczka świeżo zniesione w nikocie. tylko ten bezmatek bez czerwiu otwartego i jest ok na 20szt 15 odciągniętych

Pierwsza seria na "nikocie" poszła u mnie gładko i ładnie. Starter odciągnął wszystkie 30 miseczek. Do rodziny wychowującej włożyłem 24 najładniej odciągnięte. A ta "wychowała" 23 piękne, duże matki. Z drugą serią męczę się już trzeci raz. I zrezygnowałem w końcu. Zaizolowałem matkę na ramce suszu. Zrobiłem miseczki z wosku i mam zamiar w pn przełożyć larwy.

Kup na necie po 12zł takie czerwone 200 szt. Takich używam ,bo się mi nie chce robić.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Mam tak sokoli wzrok, że nie widzę larw. Przekładam chińską łyżeczką "na wyczucie" i skuteczność jest na 75%. Nicot to strata czasu i nerwów.

Podstawa to ciemna ramka ,niestety

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

tej nocy wygryzały mi sie matki. 2 mateczniki nie wygryzły się. jest szansa ze sie wygryza czy spisać je na straty?

Hej,

moim skromnym zdaniem 2 warianty:

1. jak Ci się bardzo spieszy - to wyciąg matecznik i DELIKATNIE nim potrząśnij - jak będzie słychać/czuć stukanie to jest jakaś szansa, że matka może jeszcze wyjdzie - możesz też oglądnąć pod światło matecznik.
2. jak Ci się nie pali - zostaw jeszcze dla świętego spokoju ten dzień dłużej - a po tym czasie do kasacji.

obiecałem kolegom mateczki i nie wiem czy podzielić ich tym co jest czy się jeszcze wstrzymać

Kupiłem kilka lat temu. Komplet w hurtownipszczelarskiej. Dwa razy coś kombinowałem. Ale nie mam czasu. Jak ktoś jest z okolic Sanoka to wypożyczę za friko. Niech testuje.