FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Maxik,
Jakie matki? Bo mam różne

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

nieznaju, może trutnie po tych matkach się panoszą po okolicy w promieniu 75km, bzykają na dobrobyt gospodarzy. Moje musiały lecieć na gody w przeciwnym kierunku i mam jak mam.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

Maxik, mnie też nie ma rewelacji im dłużej ma pszczoły tym zauważam więcej różnych rzeczy i różnic. tutaj przy domu jest tak średnio na jeża. Myślę że będzie jeden półkorpus jak rzepak przestanie kwitnąć a na drugiej pasiece jest zdecydowanie lepiej będą trzy pół korpusy na rodzinę i widzisz jak to jest nie ma mądrego nieduża odległość a różnica ogromna, może nagram w sobotę film to coś tam opowiem ciekawego

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

pomiędzy północą a południem małopolski przypuszczam że może być i miesiąc różnicy w wegetacji roślin, w weckend byłem w miejscu gdzie wierzba iwa jeszcze nie zaczęła kwitnąć

_________________
xyz

Ja różnice w tempie wegetacji roślin widzę na odcinku 80 km jakie dzieli moje miejsce pracy zawodwej od miejsca zmiaszkania i pasieki - w tym roku widać to nad wyraz mocno - niby odległość nie jest kolosalna ale różnice bardzo duże

Mam podobne obserwację na odcinku 15 km. Wiele zależy również od ukształtowania terenu.

_________________
przywiało.

Na Mazowszu w najlepsze kwitną kasztany. Do akacji jeszcze z tydzień, a lipa zacznie kwitnąć ok 10 ego czerwca i będzie kwitła ok 3 tygodni. Czyli wirowanie miodu lipowego w lipcu, a nie jak w tamtym roku 21 czerwca.

Tak było kiedyś w latach 80 tych.
Mogłoby być cieplej, ale wtedy przyśpieszy wegetacja.

_________________
kamyk

Oby na akację przyszło Ciepło
Rzepaki i miód wiosenny już można przekreślić.
Coś się zbierze ale to nie będą rekordy świata - bo i pogoda nie była bajeczna.
Oby akacja nadrobiła.

_________________
Pura Vida

Oczywista rzeczywistość że tak jest. Nie mniej 15 maja przed rzepakiem jak w tym sezonie 3 nadstawka miodowa to szarlatanizm. Chyba że to Kolegi film, to wymiękam.

Nie neguję tego filmu, ale dla mnie takie filmy z pasieki są wiarygodne jak gość pokazuje po kolei w pasiece co najmniej 10 uli, a nie wybiórczo. Mam w tym roku rodzinę co przyniosła 15litrów miodu wiosennego , a średnia z całej pasieki to 2,5l może wyjdzie..

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Tam , to mają dobrze , wystarczy przewozić pszczoły i ma się sezon dłuższy o dwa miesiące.

wynieś sobie ule do doliny 5 stawów to jeszcze przedłużysz bardziej sezon, bo tam ciągle
jest lód na jeziorach i śniego wokoło
pszczoły będą nosiły miód, a świstaki oklejały słoiki w sreberka

_________________
xyz

wczoraj miałem gościa co mi mówił że średnio weźmie 10l z rzepaku z ula
przedwczoraj kończył miodobranie koleś mieszka 30km dalej niż ja więc pogodę miał niemal taką samą, pewno zasługa tych słynnych okienek pogodowych

_________________
xyz

Korzystając z okienka pogodowego byłem w pasiece. Trzeba robić odkłady na handel bo z miodem kiepsko

Na YouTubera się nie nadaję

Wywal z uli tę mięsną pszczołę w wpuść tam miodną Kortówkę , Sklenara , czy Willy , to będziesz cieszył oczy takimi widokami.

Ja bym się wstydził publikować czarną ramkę z zasklepem jesiennym jako świeży miód rzepakowy.

u mnie bf ma najmniej miodu. średnio myślę że nadstawka z rodziny powinna być. może cos więcej

Bo to jest świeży miód rzepakowy a jak sklepią , nie ma dla miodu żadnego znaczenia .
Tak swoją drogą , podczas takiej biednej wiosny , zachować taką zeszłoroczną ramkę , to jest możliwe pewnie tylko w Bieszczadach.

Normalnie aż się posikałem.

Bardzo współczuję , pewnie przykra dolegliwość.
Poniżej dzisiejsze zdjęcia;



Ciekawe , jakby wysoko nadbudowały , gdyby miały więcej miejsca.

Chyba się przenoszę w okolice Kalisza skoro tam się leje z kwiatów jakby deszcz padał...

Jutro będę przeglądał u siebie to się podzielę ja kto wygląda "po sąsiedzku za górką"

Wystarczy wymienić pszczoły na miodne krainki a przenieść się trochę bliżej Wadowic , tam to jest dopiero pszczelarski raj:haha:

Da się. Da.
Teraz do czego mam się przyczepić jak wszystko gra.
A mona tak było od początku.

Rodzin dziś kompleksowo przejrzane, odkładów kilkanaście zrobionych pojechało na nową pasiekę gdzie czekają na matki. Stanów rojowych brak, czekamy na akację, która w Poznaniu miejscami już rozkwita. Jednak początek głównego wziątku przewiduje na przyszły tydzień.

_________________
Pura Vida

Aktualnie mam w pasiece tylko 1 rodzinę BF, reszta to krainki. Miodu nie przybywa, a wręcz odwrotnie. Ale to wina pogody, a nie pszczół.
Nie stać mnie na zmianę adresu zamieszkania, bo wydałem na cukier dla krainek i tego rodzynka BF żeby w taką pogodę nie padły z głodu

Wy tutaj polemizujecię a mi brakuje już ramek i korpusów na miód

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

mogę Ci podwieźć moje rodziny skoro masz za duży pożytek

ja mam tylko nadzieje ze akacja jeszcze sie wstrzyma z kwitnieniem, bo w tym tyg nie bede miał czasu rzepaku wybrać a jak nie wybiorę przed akacja to będzie masakra, bo ramek braknie

Ja na koniec tego tygodnia będę wybierał 50% pełnych nadstawek i na drugi dzień drugie 50% - braki korpusów - będzie wielokwiat z domieszką pewnie rzepaku. MIejsce na akacje zrobię a czy będzie to nie wiem w zesżłym roku było średnio - dużo lepiej na lipie

byłem na drugiej pasiece trafiłem w punkt bo pewnie dziś lub jutro wisiały by na drzewie ,miałem tylko jedną skrzynkę odkładową i musiałem w niej przywieść 2 odkłady były tam 2 matki ,jedna młoda spiewała jak kanarek ,druga czerwiąca ,zabieg się udał
o miodzie nie będę wspominał żeby nie denerwować jednego kolegi z Żywca

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Nie ma co się denerwować Wystarczy, że wymienię krainki na inne pszczoły lub zmienię adres zamieszkania

Krainka , kraince nierówna , u mnie w jednym rzędzie stoją Sklenary i Alsiny . W Sklenarach jest po korpusie miodu , w Alsinach po połowie a warunki mają takie same.

https://www.youtube.com/watch?v=GMVubFc0g-s u mnie wyglada to tak

Pajej, Zaczekaj niech zaleją wszystko i zasklepia i będzie git, wyroiła Ci się jakaś rodzina?

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Na Warmii przez cały okres kwitnienia rzepaku była kiepska pogoda jednak po trochu miodu przybywało. Ostatnie cztery dni było ciepło to pomimo, że rzepak już zielenieje tak chlusnął nektarem że nawet uliki weselne się pozalewaly.

Pisiorek, czy nie przeniesiesz w ten sposób ewentualnych chorób? Ponadto z tej pozostałości pszczół to i tak żadna "wartość dodana".

_________________
przywiało.

Akacja zaczyna rozkwitać.
Wywaliłem dziś poławiacze pyłku, bo teraz czas na ostre noszenie nektaru a nie kolejki do ula.
Prognozy obiecujące.
Radość będzie gdy zobaczę miód, jednak nadzieja jest spora.

_________________
Pura Vida

To u nas do akcji dobry tydzień pewnie jeszcze... 3 dni temu były mocno zielone pąki nic się nie bielilo... I to na tych wczesnych w mieście...

mam taka *rynkę* do pszczółek że zabieram same pszczoły .choroby zostawiam kiedyś też dojdziesz do takiego poziomu

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

"U nas" to Warszawa czy Bydgoszcz? W WWA, pisałem już w innym poście, na wolskiej jedna już kwitnie i pachnie mocno

U mnie jeszcze tydzień lub ponad tydzień do kwitnienia akacji. Byłem w pasiece i nie miałem co robić, bo brak pożytku. Noszą tylko na własne potrzeby.

wyciągnę co jest zanim akacja zakwitnie. Miodek jest dojrzały tylko nie miały czym dolac do pełna i dlatego nie zasklepiły.
Żadna rodzina jeszcze mi się nie wyroiła. a skąd to pytanie

Aktualnie Bydgoszcz - urlop a i po urlopie praca zdalna- do Wawy to się w lipcu odmelduje na 1 tydzień... I znowu na zdalna 1 mies... Tylko powoli wymyślają że mamy wracać na stałe... Albo w układzie tydzień+tydzień a ja się do "dobrego" Już przyzwyczaiłem... Ponad pół roku pracowało się tylko zdanie... I przez ten czas nic się nie zawalilo zyski nie spadły wszystko działa jak trzeba i tak teraz bez sensu tracić codzienne min 2h czasu na dojazd do i z pracy bo ok 1h to zajmuję w jedną stron....a to samo można z domu zrobić i mieć 2h życia dziennie wiecej.. A i Pasieki można dopilnować po pracy w tygodniu...

Tomi, czas pożegnać firmę i pszczelarzyć na całego

_________________
Pura Vida

Oj Ci powiem że "godzinówka ma swoje plusy" - przydają się te "dupogodziny" Gdzie na spokojnie się tylko głową pracuje - można się fizycznie zregenerować - teraz na urlopie gdzie pracuję tylko przy pszczołach brakuje mi troche tej "przerwy" Za biurkiem... Na regenerację..... Bo na pasiece jak "pot po tyłku nie leci" to nic z tego najczęściej nie ma...

W pracy to ja już im powiedziałem ze jak do końca sierpnia mi nie odpuszczą z pracą "na miejscu" To składam wypowiedzenie i póki co to mogę być na zdalnej z domu tylko mam się "pokazać" W pracy fizycznie raz na miesiąc może uda mi się z nimi dogadać bo docelowego planu nie ma... Ale ma być dopuszczona na stałe praca zdalna- to bym przez zimę wyrobił normę aby na lato moc tylko zdalnie pracować a jak nie to sajonara z tą robotą... Życie ma się jedno... A Trumna kieszeni nie ma... A ja Mercedesem jeździć nie muszę lepiej postawić na "jakość" Zamiast na "ilość" W życiu... Tylko tak pisze a póki co to dwie sroki za ogon ciągnę.. Ale na dłuższą metę to "nie ma życia" Bo z pracy do pasieki... Z pasieki do łóżka... Z łóżka do pracy... Weekendy całe na pasiece - no ale "sezon krótki" A człowiek jeszcze młody... Ale z czasem będzie trzeba postawić tylko na jedno... Pszczoły są fajne tyle że to "zbieractwo a że zbieractwa ciężko wyżyć" Więc trzeba to dobrze przemyśleć a przede wszystkim "opuścić swoją strefę komfortu" co nie jest takie łatwe a cholera za mnie decyzji nie chcą podjąć wywalając z roboty i dając do tego jeszcze należną odprawę :p

Tomi
Jak u Ciebie sytuacja w 18 Wlkp z nastrojami rojowymi. ?
Podobnie jak w standardach wlkp czy jednak lepiej?

JAKIE MASZ POŁAWIACZE PYŁKU ?
Ja mam dennicowe i jakoś niechętnie się dzielą pyłkiem.
MOŻE PROBLEM JEST W TYM, ŻE JEST TYLKO JEDNA SEKCJA ?.

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

komeg, Duże litery "oznaczają krzyk" w necie .
to tak z obowiązku , moderatora.
Ja mam kilka dennicowych i najwięcej mam z poławiaczy od R. Śledzia .
Muszę się temu przyjrzeć i przełożyć pod inne ule ,żeby sprawdzić .
Mimo że dennica miała dwie płytki od razu dołożyłem jeszcze pół ,bo wydawało mi się za mało .
Trzymam silne rodziny ,jest dużo trutni i obawiałem się kłopotów.

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

baru, ja nic nie dokładałem i jest superowo!
A rodziny mam również silne byczki.

Teraz na czas akacji po prostu wyjąłem całkowicie te wkładki wylotowe.
Część pszczół przechodzi przez poławiacz, większość wchodzi na poławiacz bezpośrednio do ula. A wylatują w 99% z nad poławiacza.
Po kilku dniach cos pyłku z szufladach będzie a i wylot jednocześnie jest wolny do zbierania robinii.

_________________
Pura Vida