FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Dzień dobry,
Nazywam się Karol i reprezentuję firmę frostX, jestesmy producentem kompaktowych liofilizatorów z Gliwic, chętnie opowiem o tym jak liofilizator może przysłużyć się w twojej pasiece.

Temat warty uwagi gdyż oprócz miodów kremowanych, pozwala na produkcje liofilizowanego mleczka pszczelego i niedocenianego jak do tej pory apilarnilu, którego dzięki liofilizacji zachowuje swoje właściwości nawet przez trzy lata.


https://www.frostx.pl/pl/produkt
https://www.frostx.pl/pl/dlaczego-warto


Zapraszam do kontaktu:
537 623 366
[email protected]

Chętnie posłucham.

Proszę o więcej informacji (publicznie) na forum. Proszę o określenie typowych wskaźników dla ww. produktów po liofilizacji dla Państwa urządzenia.

_________________
przywiało.

Dzień dobry, co rozumie Pan przez typowe wskaźniki? Czy chodzi o wartości odżywcze, zawartość wody w gotowym liofilizacie? W przypadku miodów kremowanych o jakie konkretnie owoce Pan pyta? Temat jest na tyle rozległy, że bardzo trudno będzie mi wyczerpać go w jednym poście, odpowiadając na tak ogólnikowe pytanie. Do każdej sprawy podchodzę indywidualnie i staram się doradzić najlepsze rozwiązanie, nieraz nawet odradzając zakup maszyny.

Oczywiście, pytanie dotyczy Państwa liofilizatora, a nie "produktów liofilizacji".

Przez kluczowe wskaźniki rozumiem przykładowo pobór energii [kWh], pojemność [L], wydajność [kg lodu/h] Państwa urządzenia.

Najlepiej zestawić te dane z danymi suszenia np. pyłku pszczelego i je porównać. Porównywanie jedynie wysokości kosztów liofilizacji i to dla truskawek jest w mojej opinii mało obiektywne. Dobrze też podać, zgodnie z przeprowadzonymi badaniami, zawartość wilgoci dla badanego przez Państwa produktu. Przykładowo jaka jest zawartość wilgoci w pyłku pszczelim suszonym i liofilizowanym otrzymanym w Państwa urządzeniu.

_________________
przywiało.

Przepraszam za tak długi czas odpowiedzi.
W odpowiedzi skupie się na najmniejszym obecnie modelu FrostX 10.
Zapotrzebowanie na energię za cały proces to średnio 3.7 Kwh/kg, w większych urządzeniach efektywność rośnie, więc konsumpcja energii spada

Natomiast pojemność pułapki lodowej to 15 L dla modelu FrostX 10

Jeśli chodzi o wydajność w L/h pozwolisz, że powstrzymam się od precyzowania, gdyż wydajność jest różna w zależności od tego co liofilizujemy. Przykładowo, dla borówki amerykańskiej, która ma dość grubą, "woskowaną" skórkę, będzie dużo niższa niż dla maliny, plastrowanej truskawki, czy jabłka w kostce Wiele w tej kwestii zależy od surowca, który liofilizujemy

Korzystając z okazji, wspomnę też o czasie liofilizacji. Na czas liofilizacji, a co za tym idzie zapotrzebowaniem na enerigie ma wpływ kilka czynników, takich jak m.in:
- zawartość wody w surowcu
- stopień rozdrobnienia
- w przypadku owoców, to czy owoc ma skórkę
- struktura surowca
- czy surowiec jest umiesczany w liofilizatorze świeży, czy mrożony
etc.

Ze względu na te zmienne zazwyczaj powstrzymuję się od podawania dokładnych wartości, jeśli chodzi o czas liofilizacji, czy wydajność.

Możemy omówić konkretny przykład jeśli chcesz. Jeśli hipotetycznie w twojej pasiece pojawiłby się liofilizator, co chciałbyś liofilizować? Może będę mógł coś podpowiedzieć

W pierwszym poście sugeruje Pan, że sprawdzono użyteczność Państwa liofilizatora, lub mają Państwo przesłanki ku stosowaniu liofilizacji w pozyskiwaniu produktów pszczelich. O tego typu dane pytałem ściśle. Liofilizacja owoców jest dobrze poznana i jak najbardziej godna polecenia każdemu jako (uważam lepsza) alternatywa suszenia, lecz niekoniecznie tańsza.

Dlatego też prosiłem aby porównać dane suszenia i liofilizowania pyłku kwiatowego. Jeżeli takowych danych Państwo nie posiadają, to proszę przedstawić podobne dla przykładowo maliny, określając jednocześnie zawartość wody lub lepiej wilgotność oznaczoną na wagosuszarce.

W literaturze przedmiotu dot. liofilizowanych produktów pszczelich są dane dotyczące liofilizatów pyłku pszczelego. W liofilizowanym pyłku zawartość wody (zwanej mylnie w tym wypadku wilgocią) jest większa niż w pyłku suszonym. Suszenie prowadzi od odparowania wody związanej w poliolami, czego nie uzyskuje się w pyłku liofilizowanym (tutaj wszystko zależy od warunków ciśnienia i temperatury mrożenia).

Wiadome jest, że sposób suszenia wpływa na jakość produktu. W tym przypadku pyłek liofilizowany wydaje się być lepszy od suszonego. Mało tego, liczba operacji jednostkowych przy suszeniu może być większa niż przy liofilizacji. Obliczając wysokość kosztów trzeba byłoby porównać obie metody uwzględniając cały proces produkcyjny.

I tu pytanie, czy zapotrzebowanie na energie podane przez Pana (3.7 Kwh/kg) dotyczy wody czy owocu miękkiego typu malina? Czy uwzględnia koszt chłodzenia wstępnego? Czy uwzględnia jedynie prace pompy i kondensatora w czasie liofilizacji?

_________________
przywiało.

Wielkie dzięki za tak szczegółowe informacje. Właśnie zastanawiałem się gdzie mogę kupić tego rodzaju sprzęt. Pozdrawiam.

Linki, telefon kontaktowy są podane w pierwszej wiadomości tego wątku.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Ja niestety nie otrzymałem odpowiedzi.

_________________
przywiało.

Liofilizacja pyłku to było by coś ciekawego. Panie Producencie, poproszę o jakieś testy urządzenia w tym temacie