FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam dzisiaj przeprowadziłem częściowe wirowanie, w kilku ulach pod zasklepem był bardzo rzadki miód po zmierzeniu refraktometrem wyszło 20 % wody. Wybierałem ramki tylko w pełni zasklepione a mimo to lał się jak woda. Akacji w pobliżu nie mam, z tego co pamiętam przed lipą obficie kwitł głóg. Co mogło być przyczyną ?Rodziny są silne.

Przez ostatnie tygodnie panuje mimo wysokich temperatur bardzo wysoka wilgotność powietrza dużo powyżej przeciętnej. Od 23 czerwca nie miałem poniżej 70% wilgotności podczas pomiarów. Weź i odparuj w takich warunkach, może to jest przyczyną?
Robert

U mnie jest to samo. I rok temu i dwa. Wcześniej nigdy czegoś podobnego nie doświadczyłem.

A na jakich pszczołach bazują Wasze pasieki?
Nie czasem buckfast?

_________________
Pura Vida

jasne tylko buce są wszystkiemu winne : rabują , żądlą a teraz i do miodu wody dolewają.
Spokojnie jest bardzo gorąco to i w miodni upał skrajny. Zostawiam korpusy na noc w pracowni żeby nieco ostygły bo inaczej plastry można powyrywać. Miód rzadki bo ciepły. Po rozlaniu wstawić do chłodnego pomieszczenia i szybko gęstnieje , zaczyna być mętny w wyniku krystalizacji. Zaufajcie pszczołom , one nie robią głupot z zasklepianiem wody.
Jak mawia klasyk : sorry , taki mamy klimat.
Mam buce i srainki . Preferuję taki co miód noszą. Nie jestem rasistą.

_barti_, Tomek to samo mówił ,a jemu można wierzyć .

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Nikt tu się nie skarży na rzadki miód tylko na wysoką zawartość wody. Więc możesz manio sobie zostawiać na noc korpusy a nawet na 4 noce i zawartości wody nie zmienisz.
Ja zdobyłem od doświadczonego Hodowcy wiedzę, że buckfasty (i żółte pszczoły generalnie) sklepią miód o większej zawartości wody. Sprawdziłem doświadczalnie i u mnie tak faktycznie było. W czasie gdy u buckfastów po 19% to u krainek w tym samym czasie po 16-17%. Sprawdzone u mnie 3 sezony przy każdym miodobraniu.

_________________
Pura Vida

Więc są 2 opcje powtórne zakarmienie pszczół tym miodem lub dehydrator. Ta druga opcja odpada - sprzęt zbyt drogi.
I jeżeli duża wilgotność powietrza odgrywała tu główną rolę, to nawet jak poddam im znów ten miód to małe szansze, że go odparują, gdyż od jutra u mnie wysokie temperatury, deszcz i burze przez tydzień conajmniej.
Pszczoły mam krainki i bfy jakoś nie zauważyłem różnicy pod tym względem, ale ogólnie mogę nie mieć racji. Nie wiem.

Jeśli podasz kilu rodzinom do ponownego przerobu to traktują to jako nowy pożytek i go odwodnią ( wypróbowane). Bez względu na pogodę. Ale w pasiece armagedon. I roboty od cholery , zwłaszcza jak pasieka daleko od pracowni.

Kilka lat temu Kolega z pod Tarnowa mówił mi że stosuje taki myk że ramki nie zasklepione stawia w nadstawkach obok ula a ten łączy z owymi nadstawkami rurą od odkurzacza i wszystko przeniosą i będzie OK. Dałem wąż 2,5 cm i przenosiły na własne potrzeby. Czyli się nie sprawdziło. Może te 2,5 cm to za mało?

U mnie też tak jest. Więc kolega pisze prawdę. Choć ja dalej jestem entuzjastą buckfasta, choć mam i inne pszczoły.

Za tydzień idę na urlop i powalczę z niesklepionymi ramkami. Opiszę front walki i wyniki. Mam ramki nadstawkowe 3.5 cm . Idą do wytopienia i na ognisko. Zastąpią je normalne nie hofmanowskie zwężone do 8 mm.

Witam. Kol. to nie problem ramek 3,5 cm.Jak wlejesz im ten miod do podkarmiaczek to nie chciał byc w pobliżu pasieki. Ja nie bardzo Ciebie rozumiem ,tzn. pod zasklepem jest rzadki miod?Nie spotkałem się z tym.Pozdrawiam.