FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam!
Proszę was o radę. Już wiem, że nie przezimowała mi jedna rodzina. Na jesień podejrzewałem, że nie ma matki, ale z racji tego, że uczę się dopiero pszczelarzenia postanowiłem to tak zostawić, ale to był błąd. Teraz po tej rodzinie zosało mi 8 ramek częściowo wpełninych pokarmem. Niestet część ramek jest podpleśniałych. Czy mogę te ramki w takiej formie wykorzystać do zasiedlenia na wiosnęprzez nowy rój, podać do ścięcia czy....? Podpowiedzcie! Z góry dzięki za radę!

Ramki czyste oczywiście że możesz wykożystać do odkładu ramki zapleśniałe przetop na wosk
pleśń to rodzaj grzyba jest szkodliwy dla pszczół i nie warto ryzykować zatrucia pokarmem zdrowego odkładu

Proponuje zostawić skrajne ramki z pokarmem w chłodnym przewiewnym miejscu niech wiszą, środkowe ramki, weź noża wytnij i albo zakop albo spal, sądzę że przetopić będzie Ci trudno bo są z pokarmem może niewiele ale topi się suche plastry, masz czas możesz to zrobić już teraz, ul przygotować do zasiedlenia, a ramki wycięte umyć w sodzie kaustyczne, nadrutować i dać węze. To że wytniesz i wywalisz dosłownie kilka ramek to zbiedniejesz a napewno zaoszczędzi Ci kłopotów które mogą się pojawić w młodej rodzie w okresie jesiennym, kiedy to lubią się uwidocznieć różne choroby.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

Sadze, ze w temperaturze juz od 120 st. C powinne wszystkie "dziadostwo" zginac.

Ostatnio mówi sie o temperaturze 160 st.C aby wosk był dobry do robienia węzy.

Kiedyś byłem na spotkaniu z p. prof. Hartwig, która mówiąc o różnych patogenach,
wspomniała że czysty wosk wolny od wszystkich zagrożen chorobotwórczych uzyskać
można w autoklawie. Można uzyskać sporo wyższą temp. niż 100 stopni i utrzymywać ją przez odpowiedni czas. Kiedyś w czasie egz. mistrzowskich w Kocierzowych miałem możliwość oglądać takie urządzenie. Pozdrawiam mirek