FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam przed sobą najnowsze Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i rozwoju Wsi
Czyli najnowsze ale z tego co usłyszałem w rozmowie z Panią dająca mi ten Dziennik ustaw do reki już nie obowiązujące przepisy czyli można przyjąc że na dzień dzisiejszy NIE MA NIC
oto ten sam dziennik Dziennik Ustaw Nr 204 Kazano mi wypełnić dwa dodatkowe Formularze i oddać na dziennik podawczy gdzie dostaną przyjęte i zaksięgowane że moja sprawa jest w toku (ale w tym toku może być przez najbliższe 5 lat bo dyrektywy i rozporządzenie zmnieniają się z godziny na godzinę z dnia na dzień i nie wiadomo co jutro będzie obowiązujące

Pozwolenie jakie uzyskałem w 2003 roku jest nadal ważnym dokumentem
Więc ja się pytam po kiego Grzyba mam pisać podanie o nowelizację kiedy nie ma nic aktualnego ??
Na to otrzymałem odpowiedź Że Takie sa procedury i Ona mi na to nic nie poradzi

Oto lista Pszczelarzy którzy mają zezwolenie na sprzedaż bezpośrednia produktów pszczelich

>>>>>>>KLik <<<<<<<<<

z tego wynika wniosek że szanowny sabat pomarańcz robi w kierunku pszczelarstwa a ktos tam chciałby ale nie odróznia pszczoły od osy

Jeśli umiesz liczyć to licz na siebie drogi Bikucie.Ja wziąłem się w zimie w drugiej połowie za rejestracje-i udało śię.Jestem pod liczbą porządkowa 742-nr.18065601.
Wszystkich zarejetrowanych sprzedaży pszczelarskich jest już 2193 .
Bierz się za te sprawy pracowni-wymogów ,wkrótce znajdziesz się na liście-jak wielu kolegów z tego forum czy innego.Z PZP,czy SPP Polanka,czy innych związków i organizacji pszczelarskich.
Pozdrawiam

pozyjom - uwidim

latka biegną człowiek słabowity sie robi poco to komu pszczół i pasieki nikt nie przejmie na zmarnowanie pójdzie te kilka uli to dla siebie dla radosci

Powoli koniec sezonu, niektórzy będą zastanawiać się nad rejestracją sprzedaży bezpośredniej, dla tych pomocna prezentacja ze strony WIW w Katowicach :
http://www.scribd.com/doc/13574269/szko ... szczelarzy
Mój powiatowy to swego czasu polecał
Pozdrawiam Mariusz

Posiadam książeczkę rozreklamowaną na necie
ale ten artykuł a przede wszystkim dodany w nim załącznik warty jest przeczytania
Sprzedaż produktów z własnej pasieki według obowiązujących przepisów

Pamiętajmy! Pierwszym dokumentem przy rejestracji sprzedaży bezpośredniej jest opisowy projekt technologiczny. Pszczelarza obowiązuje tylko część opisowa projektu technologicznego, która powinna zawierać następujące elementy

Ja tez mam taka ksiazke ale jeszcze sie niezapoznalem z nia ale jak bede w domu to napewno sie z nia zapoznam .tutaj pisza ze moze boc jedno pomieszczenie a moj znajomy przygotowal pracownie do odbioru trzy pomieszczenia oraz toaleta itd, a tu ciech lekarz weterynari nieodebrał bo do toalety musi byc wejscie z korytarza a nie z pomieszczenia wiec co jest grane ? panstwo w panstwie


henry

Gdyby ktoś był tak łaskawy i wytłumaczył mi bo jestem jakis nie dzisiejszy jak to jest z tą sprzedażą bezposrednią, nie wolno mi sprzedawać produktów z własnej pasieki ponieważ niemam wpisu do rejestru sprzedaży bezpośredniej i grozi mi za to kara w wysokości do 2000zł, a zasiadajacy na wysokich stołkach majacy po kilkadziesiat pni bądź po kilkaset zużywaja miod na własne potrzeby? bo na tej liście ich niema http://www.wetgiw.gov.pl/index.php?action=art&a_id=2189

_________________
Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń,
lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy.

Jeżeli masz pasiekę zarejestrowaną , to powinieneś również otrzymać zezwolenie na sprzedaż nie tylko produktów pasiecznych. W naszym związku każdy pszczelarz otrzymał taki dokument.

Projekt technologiczny pozyskiwania miodu z własnej pasieki oraz napełniania w opakowania jednostkowe do sprzedaży jednostkowej. Spis treści. I. Opis pasieki /lokalizacja/ II. Zaplecze, budynki i pomieszczenia III. Sprzęt IV. Proces pozyskiwania produktów pszczelich: 1. Prace w pasiece bezpośrednio związane z pszczołami; 2. Higiena pracy w pasiece; 3. Higiena i stan zdrowia pracowników, odkażanie i dezynfekcja; 4. Zaopatrzenia w wodę; 5. Usuwanie odpadów; 6. Zabezpieczenie przed szkodnikami; 7. Konserwacja urządzeń; 8. Szkolenie. Załaczniki: Stanowisko do mycia i przygotowania produktu , Stanowisko rozlewania i pakowania produktu, Technologia rozlewania, pakowania i przechowywania produktu, Harmonogram bieżącej higieny pracy w pasiece, , szkic pracowni. Wszystko w takim układzie opisałem mając na względzie obowiązujące przepisy. Tylko 10 stron. Nie było zastrzeżeń. Jest rejestracja, Ale nie ma w/w wykazie.

Janusz Nie myl numeru weterynaryjnego z pozwoleniem bo to całkiem co innego
Numer Wet - posiada każdy kto zgłosi pasiekę do WLW i go otrzyma w celu refundacji Jaka przysługuje pszczelarzowi

Zezwolenie na sprzedaż produktów pszczelich z przynależnością do jakiejkolwiek organizacji Nie ma NIC WSPÓLNEGO



Kliknij na samym dole
Nieprzetworzone produkty pszczele

Wykaz jest uzupełniany 4 razy lub 2 razy do roku zadzwoń do PLW lub Warszawy powiedzą Ci kiedy

O co chodzi z tym zezwoleniem na sprzedaż miodu ? Mam tu przypadek kolega z mojego koła miał tablice wywieszoną na bramie sprzedaż miodu i ponoć policja zrobiła zdjęcie i ma sie stawić do prokuratury a nie ma zezwolenia jakiegoś. Mógł by ktoś napisać coś na ten temat z góry dziękuje.

Ruki 123 niech Ci kolega Pisz tak nie opowiada
chyba ze brama nie była jego ,ma własnej bramie to możesz co chcieć napisać byle nie sprzedaż Narkotyków
Policja nie jest od sprawdzania zezwoleń

mi to się śmiać chce z tymi pozwoleniami taki jeden rolnik z drugim świnie bije wędliny robi i sprzedaje i jest git a teraz mają im to jeszcze ułatwić a u nas to jawna kpina co się robi a wiadomo że miód to nie mięso i wyroby z niego.zresztą nasze pszczelarstwo zostało wrzucone do ostatniej półki i nikt o nie nie dba .a najlepiej wyglądał rynek przed Bożym Narodzeniem w mojej miejscowości kur kaczek królików ubitych na sprzedaż i bez zezwoleń i innego ku...twa i było git a w gronie pszczelarskim donosy i reszta chamstwa sprawiły że jeden pszczelarz miód sprzedawał z czerwoną gębą i uśmiechem jak to konkurencję szybko wykurzył.

Jest jedank sprawa i to nie policja założyła tylko główna weterynaria. Kiażdy w naszym kole kiedyś podpis składał pod oświadczeniem ze nie bedzie sprzedawał. Ma kolega pare uli a grzywna pewno nie wąska będzie że mu sie pszczelarstwa odechce. Ciekawe co na to Polski Związek Chyba już całkiem chcą to pszczelarstwo zgnoić

A kto kogo zmusi do podpisania takiego oświadczenia. Nie mieści się to w żadnym prawie.

_________________
A wy , pszczółki pracowite ,
Robotniczki boże ,
Zbierajcie wy miody z kwiatów ,
Ledwo błysną zorze !A wy , pszczółki , robotniczki ,
Chciałbym ja wam sprostać ,
Rano wstawać i pracować ,
Byle miodu dostać !

pomimo że do Opola Lub. mam kawałek ale o tym przypadku już słyszałem a pracownię właśnie przygotowywał, weterynarz obejrzał powiedział co ma jeszcze uzupełnić a co było dalej to już nie wiem.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

stantom20, ten symbol w srodku "IW" to chodzi o numer weterynaryjny?? Sam sie zastnanawialem jak to podac

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Tak (IW) to numer weterynaryjny myśle ze kazdy powinnien go mieć

stantom20,


Nawet musi

Napisałeś nawet musi i bądż tak laskaw jak mam to wytłumaczyć sąsiadom
Ze jest koło
Ze są lekarstwa
Ze są matki (troszke lepsze ) od kundli
Ze rojka to nie odkład
Ze pszczoły sie rabują a rabują (słabe chore)
Ze W. Ostrowska to tęga głowa a nie polityk
Ze dezynfekcja nawet na sztuke ale jest konieczna
ITD >ITP

stantom20, nie miałem na myśli nic ponad to że numer weterynaryjny musi posiadac każda pasieka i jest to okreslone prawem. A że rzeczywistość bywa różna to juz inna sprawa.Pozdrawiam

nie musi i prawie kazdy kto nie jest w kole nie rejestruje pasieki

Niestety Birkucie , Niemasz Chłopie racji . Pszczelaż jakotaki to niemusi nalezeć do jakiegokolwiek koła ,zrzeszenia czy organizacji pszczelarskiej ,czy też mieść stosowny papier o ukończeniu jakichkolwiek szkół w tym kierunku .Ale nr ID to podstawowy obowiązek każdej nawet 1-nopniowej pasieki .

Z pozdrowieniami

niemam zamiaru się sprzeczac , ale wiem co pisze i wiem co mi powiedzieli w instytucie weterynari , jeszcze nieraz te mr. beda zmieniane bo jest juz w nich bałagan

Każdy właściciel pszczół, a co za tym idzie użytkownik zwierząt i wytwórca produktów zwierzęcych, ma obowiązek zgłosić swoją pasiekę do właściwego terytorialnie powiatowego lekarza weterynarii. (Ustawa z 24.04.1997 r. O zwalczaniu chorób zakażnych zwierząt, badaniu zwierząt i mięsa oraz Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej. Dz. U. 1999 r. Nr 99, poz. 66 z póżniejszymi zmianami). Zarejestrowanie pasieki w Powiatowym Inspektoracie Weterynaryjnym winno nastąpić w okresie 30 dni od nabycia pszczelej rodziny lub osadzenia roju. Właściciel zgłaszający się do rejestracji winien udokumentować odpowiednie przygotowanie fachowe w postaci co najmniej zdanego podstawowego kursu pszczelarskiego. (Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 8.01.2003 w sprawie rejestru podmiotów prowadzących niektóre rodzaje działalności dotyczącej zwierząt i produktów zwierzęcych. Dz.U. 2003 r. ,Nr 7, poz.87.). Po zgłoszeniu pasieki do wyżej wymienionego rejestru właściciel pasieki winien otrzymać weterynaryjny numer identyfikacyjny. Jest on konieczny przy wystawianiu przez pszczelarza handlowego dokumentu identyfikacyjnego do każdej partii towaru, który wprowadzony jest do obrotu. Dotyczy to także sprzedaży bezpośredniej w pasiece, na kiermaszu, na targowisku, czy wprost do zakładów żywienia zbiorowego (Ustawa z 14.02.2003 o zmianie ustawy o zwalczaniu chorób zakażnych zwierząt, badaniami zwierząt rzeżnych i mięsa oraz o Inspekcji Weterynaryjnej oraz niektórych innych ustaw. Dz.U. 2003 r. Nr 52, poz.450). Zgłoszona pasieka winna spełniać szczegółowe warunki weterynaryjne, związane z wprowadzeniem na rynek zwierząt, a w tym konkretnym przypadku rojów, matek i rodzin pszczelich, a także środków spożywczych w postaci produktów pszczelich. (Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 18.09.2003 w sprawie szczegółowych warunków weterynaryjnych, jakie muszą spełniać gospodarstwa w przypadku, gdy zwierzęta lub środki spożywcze pochodzenia zwierzęcego z tych gospodarstw są wprowadzane na rynek. Dz.U. 2003 r. Nr 168, poz. 1643.).

Birkucie jest bałągan i to straszny

A jeszcze większy Bałagan to robi się wtedy gdy się myli dwa numery
1-- Rejestrację Pasieki z Pozwoleniem na Handel
Numer Pasieki czyli (pasieczny ) nie ma nic wspólnego z numerem jaki powinien znajdować się na Etykiecie

Numer Pasieki - to kolejny numer pasieki zarejestrowanej u PLW
Numer Pozwolenia na handel Bezpośredni to numer kolejny w Polsce Wydany dla przysłowiowego sprzedawcy Nie przetworzonych Produktów pszczelich - który można sprawdzić w Krajowym Spisie >>>>>> TUUUUUU<<<<<<< Kliknij na Nieprzetworzone produkty pszczele

A co trzeba posiadać lub zrobić aby dostać ten numer na sprzedaż bezpośrednią?

_________________
firefighter

zegaj,
Bardziej pozwolenie na sprzedaż bezpośrednio.Lepiej nie pytaj.Musisz spełnić szereg wymogów

I prawdopodobnie(moge sie zalozyc) ze nawet 10% zarejestrowanych pszczelarzy ns forum nie ma pozwolenia na sprzedaz

A ja myślę ze dziesięć procent nawet niema zgłoszone pasieki u weterynarza


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

e nie henry , to raczej jest więcej koła pszczelarskie wszystkie zgłosiły swoich członków , a wielki guru sabat liczy rodziny i pasieki zgłoszone ,

Wiesz ale chodzi mi o 10 procent tych co sa zarejestrowani na tym forum nie maja zgłoszonych pasiek u PLW tak myśle ja a jak jest prawda ????


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Napisać Projekt Technologiczny - opisać jak i gdzie pozyskuje się dane produkty pszczele
Sprzedaż produktów z własnej pasieki według obowiązujących przepisów

Pamiętajmy! Pierwszym dokumentem przy rejestracji sprzedaży bezpośredniej jest opisowy projekt technologiczny. Pszczelarza obowiązuje tylko część opisowa projektu technologicznego, która powinna zawierać następujące elementy
Z tym idziesz do PLW - do odpowiedniego działu zajmującego się handlem

Bogus w poprzednim poście podajesz link ala ja mam problem to otworzyc



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Boguś w poprzednich postach piszesz że na etykiecie musi być numer "pozwolenia na sprzedaż" a to niestety nie jest prawdą. Oczywiście możesz mieć na etykiecie również i ten numer, ale wymagany przez przepisy jest numer ewidencyjny pasieki i to on musi być na etykiecie. Wiem to z pierwszej ręki od wojewódzkiego lekarza weterynari

A jak Tak nie mam pasieki a chce handlować miodem to cooo jaki numer podasz ??/ hmmm
Kolego numerów pasieki to możesz mieć tyle co masz pasiek ja mam trzy
A nr do sprzedaży masz Jeden
Jak mi udowodnisz z której pasieki dziś sprzedaję miód a z jakiej wczoraj
było by to chorym zjawiskiem pisanie nr pasieki na etykiecie z miodem gdyż na jednym stoisku mam miód Mniszkowy z sądeckiego lipowy z Suchej Wielokwiat z obojętnie której bo na wszystkich wystąpił i tak samo Spadź z wszystkich pasiek jak wystąpi

Sam kiedyś w takie pierdoły wierzyłem i pisałem numery

proponuje kazdemu dyskutującemu poczytac link który dodał bogdan , juz było tutaj dyskutowane wczesniej jakie warunki trzeba spełniac aby sprzedawac ,a wiec pracownia bierząca woda itp, itd, , co do rejestracji pasieki jak napisał tutaj bodajze mandalinho pisze wyraznie jezeli nie bedziesz sprzedawał miodu nie musisz jej rejestrowac
ja jakos nie widze na etykietach zadnych nr , moze wystarczyy zarejestrowac firme handkową , typu sklepik czy cos w tym stylu?

Bo Nie ma takiej potrzeby pisania żadnego numeru
Nr - Do sprzedaży jest dokumentem wydanym przez PLW -do spraw handlu Żywnością pochodzenia zwierzęcego ten dokument możesz sobie skserować i nosić na targi czy jakiekolwiek imprezy na których handlujesz Możesz oprawić w ramki i stawiać na stole
A jak chcą Cię sprawdzić to im możesz pokazać lub i nie PIH jaki I PLW mają bazy danych
podałem ich wyżej w poście - wystarczy że podasz im imię i nazwisko a ich obowiązkiem jest Cię poszukać w tej Bazie Danych i sprawdzić czy też Mówisz Prawdę
Papier /Etykieta wszystko przyjmie -tylko że to wszystko nie zawsze jest prawdą
Sam kiedyś w takie pierdoły wierzyłem i pisałem numery a to było tylko psu na budę potrzebne

Powiem tak bardzo dużo zachodu aby uzyskać nr. do handlu dla paru uli jakie posiadam raczej nie zbuduję pomieszczeń opisanych w rozporządzeniu, jednak klient kupujący miód, znajomy czy nie, ma większe zaufanie jeśli widzi na etykiecie numer nieważne jaki a jeśli mu powiem że pasieka jest zarejestrowana u PLW to jest cały szczęśliwy. Potencjalny nabywca nie ma zielonego pojęcia co oznaczają numery.

_________________
firefighter

nie do konca zegaj , ja mam stałych odbiorców zadnych nr. na etykiecie nie pisze (pasieka zarejestrowana) daje tylko swoją taką sobie pieczątkę , cene na miód ustalają mi klienci a biorą wszystko i wzięliby wiecej , klientowi fruwa obok ucha czy pasieka zarejestrowana czy nie , on chce miód [b]prawdziwy miód[/b] raz tylko gdy ja już nie miałem a jedna osoba na gwałt chciała miód i prosiła abym jej załatwił u kogoś komu ufam , załatwiłem jeden jedyny raz i nigdy wiecej , pływało w nim wszystko głowyi konczyny pszczół poszarpane larwy, itp. a klienci za wielokwiat , (bo u mnie tylko taki ) płacą 30 zł. i jak gadam ze juz niemam, to podnoszą cane abym tylko dał

I tu masz rację. JA nie mam zarejestrowanej pasieki, nie daję jakiś nalepek na słoiki ,numerów. Jeszcze żaden klient nie mówił, że miód jest nie dobry, do którego dosypywany jest cukier albo pływają tak jak birkut napisał resztki pszczół lub inne farfocle. Co roku miód mi schodzi mam stałych klientów, którzy nie biorą po słoiku miodu (ale też się tacy zdarzają) tylko 30-40l.

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

Mam dopiero drugi rok pszczoły i kilku klientów na "prawdziwy miód" ale trochę w tym roku odwirowałem i na początek dla marketingu parę naklejek z numerem mam dla nowych nabywców a jak piszecie ci co kupili już u mnie miód przychodzą i im lata czy jest naklejka z numerem czy nie. Robię też hobbystycznie wyroby wędliniarskie i na swojską kiełbasę czy kaszankę mam tylu chętnych że świnia musiała by mieć nie 100 a 500kg. Klienci najlepiej wiedzą co im smakuje.

_________________
firefighter

zegaj, szkoda że tak daleko mieszkasz bo byśmy popróbowali ...

Ja mam do niego blisko z Sieradza a będę przez Wieluń przejeżdżał w piątek 21 sierpnia wiec może zahaczę? co ty na to zegaj ?

Ps z zawodu jestem Technologiem przetwórstwa mięsnego.

a ja słyszałem od lekarza weterynari ze musi być obowiazkowo na etykiecie waga w kg , nr. weterynaryjny , data spozycia noi dokładny adres ,ale to chyba dla tych duzych pasiek wymagania .

Zapraszam tylko czy mówimy o miodzie czy kaszance?

_________________
firefighter

Zegaj popróbować można jednego i drugiego choć nie ukrywam że miodku chętniej posmakuję. Daj na pw jakieś namiary.