FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Cześć Koledzy.
Mam pytanie co do poddawania matek unasiennionych do rodzin produkcyjnych jak i do odkładów (bez matki).
Jak to robicie na ile zostawiacie ul bez matki kiedy podkładacie matkę do odkładu cy czekacie na zasklepienie czerwiu czy od razu.

A kolejne pytanie jak postępujecie w ulikach weselnych po odebraniu matki. Poddajecie od razu następną czy czekacie na zasklepienie czerwiu?

Dzięki za odpowiedzi.

Najpewniejsze jest poddawanie matki unasiennionej , w izolatorze jedno ramkowym na wygryzającej się pszczole , ja osobiście poddaję w ten sposób wszystkie sprowadzane matki reprodukcyjne i praktycznie nie ma strat , co do ulików weselnych , to każdorazowo tworzę rodzinki do ulików weselnych od nowa , chodzi , aby w takiej rodzince były pszczoły w różnym wieku a pszczoła w tym okresie , starzeje się bardzo szybko.
Kiedyś , w ramach eksperymentu , stworzyłem rodzinki z "bród" i w zasadzie nie wychowały żadnej wartościowej matki.

Mi kilkukrotnie sprawdziło się już poniższe podejście (zainspirowane tym co wspominał autor kanału "Pasieka Na Bradzie" w którymś filmie):

1. zabrać matkę z rodziny
2. pomiędzy 3 a 4 godziną od osierocenia podać nową matkę czerwiącą w klateczce z ciastem (odbezpieczona by pszczoły mogły ją uwolnić).
3. podwieszam klateczkę pomiędzy ramkami z czerwiem otwartym (zostawić większą przestrzeń między ramkami aby pszczoły miały dostęp do każdej strony klateczki)

Standardowo znów coś popierdzieliłem z datami. Z jednodniowym poślizgiem robiłem dzisiaj odkłady, chociaż to bardziej byłoby miarodajne stwierdzenie rodzina na pół. Ku mojemu zdziwieniu dzisiaj przyjechały matki NU (a byłem przekonany, że będą w piątek, takie to zamawianie przez telefon) Umieściłem klateczki nieodbezpieczone na skrajnych ramkach w gnieździe, ramki z odbudowywaną węzą.
Pytanie, czy jest szansa, że jeszcze coś dobrego z tego będzie, czy już kaplica i trzeba ogarnąć od nowa temat matek, a te pójdą jak krew w piach niestety? Bo to trzeba czekać na zrywanie mateczników jeszcze.
Drugie pytanie, czy zamiast wkładać je do gniazda powinienem je przetrzymać w spokoju gdzie indziej? Bo jak już miałem rozgrzebane wszystko i 1h jeszcze czasu do wyjazdu do pracy to stwierdziłem, że jak już dałem dupy to wkładam i niech się przyzwyczajają do mojej głupoty.

Nie czekam ani chwili, od razu po zlikwidowaniu starej matki poddaje nową.
Wypróbowane w tym sezonie kilkanaście razy.


http://www.miodoland.pl/wymiana-matek-pszczelich/

_________________
wszystko jest rozwinięciem czyjegoś pomysłu...

maq123 pisze: Mi kilkukrotnie sprawdziło się już poniższe podejście (zainspirowane tym co wspominał autor kanału "Pasieka Na Bradzie" w którymś filmie):

1. zabrać matkę z rodziny
2. pomiędzy 3 a 4 godziną od osierocenia podać nową matkę czerwiącą w klateczce z ciastem (odbezpieczona by pszczoły mogły ją uwolnić).
3. podwieszam klateczkę pomiędzy ramkami z czerwiem otwartym (zostawić większą przestrzeń między ramkami aby pszczoły miały dostęp do każdej strony klateczki)[/quote]

Dobry sposób i skuteczny

Ale nie stu procentowy.

_________________
wszystko jest rozwinięciem czyjegoś pomysłu...

W tym roku będę próbował wymiany matek na mateczniki na wygryzieniu. Jeszcze tego nie robiłem i będę chciał zobaczyć co spowoduje zabranie matki i podłożenie matecznika w okresie rojkowym. Czy nastrój rojowy minie czy wyroją się
z młoda matką?

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

100% skuteczności przy poddawaniu,ale pójdą na drzewo w trakcie lotu godowego matki.
Do rodzin w nastroju rojowym poddajemy tylko czerwiące. Wtedy nastrój faktycznie mija.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®

Nie ma sposobów 100%

Mówi się że najskuteczniejszą (najszybszą) metoda pozbycia się nastroju rojowego jest odkład ze starą matką, więc jak zabierze się matkę z ula i da matecznik który wygryzie się na drugi dzień powinniśmy uzyskać ten sam efekt tylko szybciej i z matką którą oczekujemy. Dlaczego miałyby pójść na drzewo?

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Zabranie matki z ula w nastroju rojowym nie kończy stanu rojowego, Na matecznikach ratunkowych będą się roić do ostatniego.

To zależy od pożytku ale i od rasy,/Lini.
Miałem takie że było jak piszesz, teraz mam inne i zabranie 3ramek czerwiu lub nawet samych pszczół i dołożenie węzy uspokaja.
Swoją drogą, staram się wyprzedzać fakty

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Cześć, w tym roku wymieniałem matki pierwszy raz poprzez poddanie mateczników. W kilku rodzinach nastrój rojowy lekki tzn zaczerwione miseczki czerw obecny ramka pracy w budowie. Zabrałem matki i dałem mateczniki a właściwie świeżo wygryzie matki które odalem odrazu po zabraniu starej matki, zaznaczyłem je dla pewności.
Z racji że matki w 10 rodzinach były 2 letnie to też wymieniłem w pozostałych w ten sam sposób. I teraz mam taki efekt że matki po 12 dniach czerwia tylko w 4 rodzinach w 3 są ale jeszcze nie czerwią a w 3 nie ma matek stwierdziłem brak matki po odbudowanych matecznikach na ramkach które poddałem.
Pomyślałem że poświęcę te 3 rodziny bezmateczne na zasilenie pozostałych bo jakby nie patrzeć nie czerwia już prawie 2 tygodnie.
Jak je połączyć żeby się nie ścinały i nie okłębily matek w rodzinie zasilanej?

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Czasem jest tak że matka jest a pszczoły ciągną mateczniki gdy matka się unasieni i zacznie czerwić pszczoły kasują mateczniki.
Łączenie na gazetę najlepiej jak jest pożytek ,bez mateczną kładziemy na mateczną ,oprócz gazety połóż profilaktycznie kratę ,gdyby była matka w dołączanych nie pójdzie walczyć z gospodynią.

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

A pszczoły nie okłębią matki?

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Jak przez gazetę i nie będzie matki to nie powinny, nie mają już na czym zakładać mateczników,. A w ulach dołączanych jaki nastrój? "dupki do góry" czy spokój?
Gdyby były bez czerwiu całkiem to szansa na sukces wzrasta.
100% gwarancji nigdy nie ma, z swojego doświadczeniu wiem, ale coś postanowić musisz.

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

W ulach które chciałbym dołączyć matki brak mrowią się. Czerw mogę Przełożyć do rodziny z którą chciałbym połączyć
a pszczoły zsypac do pustego korpusu i np dać gazetę lub przegonke?
Dla pewności może zamknę w klateczkach.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Jak zabierzesz Czerw, to już ful.
W rodzinie z matką nic nie rób po prostu przykryj, nie gazetą tylko ręcznikiem papierowym, szczelnie i tylko tyle

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

baru0,
Tak zrobię czerwiu jest tam może z 4-5 ramek i za okolo 10 dni go nie będzie. Miodnie postawie na dennicy strząsne pszczoły z gniazda do miodni i przełożę czerw do ula obok. Następnie wieczorem postawie miodnie na ul obok oddzielającego go ręcznikiem. Tylko zaizoluje matkę w klateczce chociaż na 1 dzień.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123