FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Zaszkodziło im spinanie pasami uli , aby nie popękały od nadmiaru pszczół.

jak się prowadzi selekcję na rojliwosc to tak jest c. Kupiłbyś sobie pszczoły od Hieronima to nie miało by się co roic i byłbyś zadowolony

_________________
xyz

Dzisiejsze pszczoły nie nadają do uli W. Hodowcy sztucznie obniżają nieśność matek by pracowały w warunkach W. Tak, jakby do reprodukcji wybierali najsłabsze rodziny,
albo hodują matki byle jak na sztukę. Po pociągnięciu kolejnego pokolenia widać potencjał pszczoły.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

U mnie daszki muszę obciążać , bo się pod powałką nie mieszczą a na razie roić się nie chcą .

to to daj im drugi korpus widzę że w tym roku u ciebie słabiutko nie ma czego pokazywać ja już pszczoły mam na 5 ramkach to jeszcze miesiąc i dobije do 10

_________________
xyz

Mam 4 elgony od hodowcy ,matki młode z zeszłego roku ,jedna rodzina jest ok 3 kolejne nie osiągnęły siły 10-ciu ramek ...Mam swoje matki z byle jakich mateczników rodziny obsiadają 20 ramek .Ta co się wyroiła to celka z 20-go roku . wyszedł duży rój został korpus pszczół na czarno i 9 ramek krytego czerwiu .

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Widać że pszczelarz du*pa albo nie dba Dołożenie węzy bardzo spóźnione i zakiszenie rodziny na korpusie.

Nie do końca. Gdybyś położył korpus nad gniazdo - obnizą się znacznie warunki termiczne. Korpus pod gniazdo - znowu nie zejdą przy tej sile. Pozostaje formowanie kompina 2x po 5 ramek w 2 korpusach, plus dokarmianie. Z niczego nie pojawi się ciepło oraz czerw w ulu.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

Maxik, mam inne zdanie na ten temat w tym konkretnym przypadku. Ale każdy prowadzi taką gospodarkę jaka mu pasuje.

Od wtorku na powrót piękna pogoda uff

_________________
Pura Vida

Ciekawe podsumowanie , ale ja staram się nie mieć takich pszczół , co to po zajęciu korpusu , natychmiast wpadają w nastrój rojowy . Przyjdzie pogoda , to dostaną co trzeba . Do pszczół trzeba podchodzić spokojnie , zwłaszcza na przedwiośniu

Byłem pewny tej odpowiedzi, naprawdę nie musiałeś pisać.

Hieronim, Wpadły w nastrój rojowy?

_________________
[email protected]
Pozdrawiam Tomek

Osobiście nie znam pszczół które nie wchodzą w nastroje rojowe.
Można trzymać we wszystkich typach uli i bez żadnej kraty a i tak będą wchodziły w nastroje.
Krainki to już wybitnie do rójek są skłonne.
Podstawa to odkłady i przerzuty czerwiu nad kratę. Wtedy można zapanować nad sytuacją. Taka jest moja opinia.

Jesteś tutaj zbyt krótko dlatego Nie wiesz ze Hieronim jest prawdopodobnie najlepszym pszczelarzem w kraju , wszystko mu zawsze pięknie zimuje, jego pszczoły się nie Roja, wszystkie są zawsze w sile a cytując z pamięci jego wypowiedź to "co to za pszczoła jeśli nie przyniesie korpusu miodu z pożytku". Dodam jeszcze że za wszelkie niepowodzenia w jego pasiece które miały miejsce bardzo dawno temu jak był jeszcze młody odpowiedzialna jest pszczoła bcf bo kiedyś miał przez sezon a Tera mają je jego sąsiedzi

_________________
xyz

nie słyszałem by specjalnie ktoś marudził o spadkach. Wiekszość sie cicho i wstydzi się w samotności.
każdy chce mieć stabilne pszczoły, i takie które jest w stanie przewidzieć i ogarnąć. Jedna linia jest dobra dla jednego inna dla drugiego.
ciekawe że jedna przyniosła a inna nie przyniosła na tej samej miejscówce. bcf z tego co słyszałem - zagrażał karolince, nie wie czy za bardzo rabował czy bzykał matule A może za dużo jadła na zimę, i dodatkowo wiosną trzeba było dokarmić. A może potrzebuje wiekszego gniazda. Są to jakieś dodatkowe koszta, które nie każdy lubi. Nie wiem dokładnie, ale słyszałem - jest wielu "specjalistów" na NIE.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

U mnie większość tak wygląda i nie jest to problem , ale akurat ta rodzina na zdjęciu , to matka kaukas od Ciebie , że to matka tej rasy , uwierzę dopiero , jak zacznie miód sklepić na mokro.

.
Powiedz mi jak to jest ze po oblocie w marcu pokazywałeś losowo wybrane rodziny na 10 ramkach na czarno a później 10 maja piszesz ze że masz wszystkie rodziny na 1 korpusie.ja zimuje umrzyki na 5 ramkach i w takiej sile były początkiem marca a Tera są silniejsze od tych twoich czempionów na 10 ramkach po oblocie jeśli wgl takie miałeś

_________________
xyz

Byłem w pasiece założyć serię a tu sajgon pszczoły złe, ostatni przymrozek ugotował co było rozwinięte na jabłoniach, na świeżo rozwiniętych pszczół na sztuki .
Na wadze minus

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Dopiero pisałeś że po kilka ramek mniszka masz w ulach. U mnie na 2 miejscówkach zrobiło się zielono. Czekam na jawory... Na rzepaku pięknie pracują, jeszcze z tydzień będzie

_________________
xyz

Masz, i martwisz się ile z niego zostanie
Od odwieczny problem ,nie masz się martwisz ,masz też zmartwienie żeby nie zjadły.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Przegląd połączony z robieniem odkładów.
Różnica w odległości między dwoma pasiekami w linii prostej ponad 3km i zasadnicza różnica ,rozwój podobny ale w miodni o połowę mniej między jedną a drugą, albo ktoś podwiózł pasiekę niedaleko chyba że ten przymrozek zrobił różnicę .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Też porobiłem przeglądy.
Średnio jest po półkorpusie naniesione, ale nie ma mowy o sklepieniu.
Na razie bez większych chęci do rojenia.
Myślę że może dzięki temu że puściłem wszystkie rodzinki bez kraty.
Teraz wrzuciłem kolejne nadstawki i kraty.

Z wszystkich uli wykonałem odkład zbiorczy (zabrałem po jednej ramce od każdej rodziny, od tych silniejszych 2-3).
Następna wizyta na pasiece za dwa tygodnie - oby to wystarczyło

Rodzynek na pasiece - Kaukaz M - na razie zdecydowałem się im nie przeszkadzać. Rzut oka od góry - kręcą się w okolicach 10 ramki (czyli 2 nieobsiadane).

Tragedia
Zimno i wieje.
W nocy mrozy po kilka stopni, dzisiaj +2, przemarzło wszystko. Brzoskwinie i morele nawet drzewka, w tym roku nie będzie żadnych owoców.
A u pszczół jeszcze gorzej, jak bym nie dokładał ramek z zimy, to trzeba by było dokarmiać.

Nie może być! Cały fejs już chyba z drugie miodobranie robi

Dokładnie, jak już znaczy a się świecić nakrop w ramkach to trzeba wirować bo zjedzo
Na rzepaku po tygodniu deszczy byłem miło zaskoczony, pod dwóch dniach pogody moj chwilowy zachwyt minął, po oprysku na płatek ubyło pszczół z dnia na dzień mimo że pryskają nocą, mam w 3 miejscach w promieniu 4km i wszedzie tak samo. Te co są z daleka od rzepaku osiągają z dnia na dziec coraz większą siłę

_________________
xyz

Co za sezon się trafił Miodobranie za miodobraniem nawet nie miałem czasu by na forum zaglądnąć

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Pisiorek, które już robisz? U mnie podobnie, chyba już piąte wirowanie a jeszcze czerwca nie ma!

Gdzie to tak fajnie jest? Zaraz tam jadę nawet bez pszczół
U mnie w okolicy pszczelarze nawet nadstawek jeszcze nie mają niektórzy bo zimno i mało co kwitnie. Przyroda jest z 3 tygodnie do tyłu w porównaniu do normalnego sezonu. U niektórych z was już akacje kwitną a moje zakwitną za jakieś 2-3 tygodnie.

Czyli mamy podobna pogodę. Co prawda przymrozków nie było od początku maja ale ciągle zimno i pada więc ciekawie nie jest.

Tragedia, jeszcze czegoś takiego nie widziałem. Pogoda, pogodą ale dochodzi jeszcze dostępność pożytków lokalnych.
U mnie miodu brak totalny. Rodziny się rozwijają, ale pożytki tylko rozwojowe.
Całkowicie inna sytuacja na pasiece oddalonej od mojej o 10 km. Inna baza pożytkowa i inna sytuacja w miodniach. Gospodarka na warszawiakach zwykłych 20 ramkowych. I konieczność miodobrania (miód wielokwiat bez rzepaku) pozalewane gniazda

Kurczę to już bez szydery ale u mnie jest bardzo dobrze.
Rodziny produkcyjne (sztuk pięć) mają średnio po 2 nadstawki wiosennego wielokwiatu. W większości ładnie poszyty.

Niektórzy ludzie nie pojmują że czasami wystarczy kilka km różnicy czy różne stoki czy wysokość npm i to decyduje o terminie zakwitnięcia dsnej rośliny. Druga sprawa mamy różne pożytki i napszczelenie
Kilka lat temu była spadź przyszła burza i było po spadzi do końca sezonu a 3 km dalej burza ominęła druga pasiekę i spadź nadal była
Karmie 2 pasieki od wiosny mniszka brak, duże przepszczelenie, liczyłem na jawory i się przeliczyłem bo lało i było zimno. 10 km dalej jawory kwitły tydzień wcześniej i była piękna pogoda pszczoły mogły wykorzystać pożytek.
Te rodziny które są na rzepaku przyniosły miód mimo złej pogody mniej niż w inne lata ale coś jest. 30km na północ ma znajomy pszczoły i mówi że rekordowy rok się trafił...

Pszczelarstwo to taka branża że od pszczelarza niewiele zależy, przy słabym terenie żeby mieć silne rodziny trzeba mieć umiejętności i wiele kombinować natomiast ludzie którzy gospodarują w dobrych terenach wystarczy że ule postawia a reszta dzieje się sama... Podobnie sprawa ma się do wydajności z ula. Inne wyniki będzie miał ten co ma 30 rodzin piękna pogoda i 100ha rzepaku niż ten co ma do dyspozycji 20 ha złą pogodę a na tym areale zamiast początkowych 2 pasiek i 40 uli jest ok tych pasiek 6 i 170 + 100 w zasięgu lotu

_________________
xyz

A ja karmię cały czas ciastem. Wagi praktycznie cały czas na minusach. Rodziny w słabej kondycji niektóre matki czerwią na pięciu ramkach. Nie pamiętam takiego sezonu jak żyję.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Czyli nie tylko u mnie ,a myślałem że coś nie tak. Przeglądałem wczoraj kilka rodzin ,
praktycznie nakropu w gnieździe brak mimo że ciasto znika ,zastanawiam się czy nie dać syropu, do akacji jeszcze na bidę dwa tygodnie.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

biegam z konewką i dolewam, też nie mam czasu zagladać na forum.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

mniszek w tym roku u mnie tydzień wcześniej, za 2 tygodnie to myślę, że lipy będą kwitnąć już, jak tak dalej będzie z pogodą. Co prawda gdy ja byłem w lokalnym centrum ogrodniczym po słoiki i nakrętki na pierwszy miód to rozmawiałem z gościem "zza Buga" jak to się u nas mawia to on przy okazji odwiedzin lokalnego jarmarku kupował ramki do pierwszego poszerzenia gniazda, a w linii prostej jakieś 15km na północ ode mnie.

Wczoraj pierwsze kręcenie. 46 słoików 0.9l z czterech rodzin. W piątym nie weszły w nadstawki nawet. mimo iż w sile są podobne do pozostałych. w szóstym nie dane nawet nadstawki. Matka do wymiany. Czerwić czerwi, czerw zwięzły, ale jajeczka składa tylko na połowie ramki. mniej więcej tylko tam gdzie był uwiązany kłąb w czasie zimowania. Dostawiona węza nie wiele pomogła. odciągnęły ale czerw tylko na połowie tak jak na innych. Nie wiele się wzmocniła rodzinka od wiosny. Zmienią matkę, wzmocnię pszczołami z najsilniejszych rodzin (żeby nie robić odkładów) bo się nie mieszczą już w leżakach i z lipy jak będzie nektarować, coś tam naniosą. Przynajmniej tak myślę. Czy dobrze? Czas pokaże.

A u mnie druga skrajność Rodziny na 6 x 1/2D Na gwałt trzeba wirować miód bo brak miejsca w ulach a zaczyna kwitnąć akacja .

Wszyscy widzę zajęci łapaniem rojów, bo nikt nie pisze. To by wyjaśniało dlaczego jeszcze żaden rój nie przyleciał do przygotowanego ula z ramkami
W mojej okolicy pasieki bardzo się pokurczyły, a najbliższy pszczelarz nie ma miodni założonych z tego co widzę. Co to się dzieje w tym sezonie?

Jeden z użytkowników okolice Puław na whotsapp napisał mi że u niego tragedia ,niestety nie doprecyzowywał o co chodzi ,u nas nie ma tragedii ,nie trzeba karmić
Z Podkarpacia dostałem zdjęcia pełnych miodni , Bozia nie równo dzieli

Przy okazji chciałem zapytać o dziwne dla mnie zjawisko .
Będąc w pasiece przed burzą obserwowałem jak pszczoły masowo wracają i nagle w chmurach dostrzegłem stado kołujących bocianów, piszę w chmurach bo dosłownie co jakiś czas znikały w chmurach, stado około 50 sztuk, zdziwiony bo nasza gminna rodzina ma młode jeszcze nie do lotu .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

U mnie w niektórych gniazdach okolicznych też są jeszcze młode z tego co wiem. Za to szpaki już się zbijają w stada pomimo, że jeszcze karmią podloty.

NIektórzy karmią, inni cieszą się że nie muszą karmić, ale miodu nie mają a inni piszą że mają średnią internetową 40-50kg z samej akacji

Ja może średniej internetowej nie mam ale już widzę że rok rekordowy na akację.

Doprecyzował ,podobno susza straszna , ale... po 40kg z ula wziął ,ja taką tragedię biorę w ciemno. U mnie po "deszczu" w oziminach i facelii ziemia dalej spękana.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

U mnie akacja wymarzla.Dużo niosą z kruszyny. Nie chcą się robić. Prawie nie budują trutowego.

... a u mnie się roją jak "gupie" Wybierałem miód tydzień przed końcem maja, i 10 czerwca drugi raz. Zgroza. Jeden ul do wymiany matka - pszczoły ...bez pełnego rynsztunku nie podchodź

_________________
"... Egzaminy napełniają lękiem każdego, nawet dobrze przygotowanego, ponieważ najgłupszy może zapytać o więcej, niż najmądrzejszy jest w stanie odpowiedzieć..." Charles Caleb Colton.

Dziś u mnie tylko 4 stopnie przy oknie. Przy gruncie zimniej a mają pootwierane pełne wyloty. Przez zimno mniej pożytku ok

Południowe mazowieckie okolice Lipska spadź liściasta najprawdopodobniej dębowa, ładny miód o pomarańczowo-bursztynowym kolorze bursztyn idacyvw czerwień. Dosyć charakterystyczny lekko cierpki smak będzie ciekawy dodatek do miodu nektarowego. Miałem już taka spadź w 2014r gryka+ spadź dębowa był bardzo ciekawy.

Od 3 tygodni węza podawana do uli nie jest ruszana przez pszczoły, matki omijają jasne plastry a wczoraj zauważyłem że pszczoły wywalają trutnie z uli. Mamy dopiero połowę czerwca a pszczoły uznają ze już końcówka sezonu i czas, zwijać żagle. Do tego noce i poranki zimno zimno zimno. Ziemia popękana od słońca. Ciekawy rok się trafił

_________________
xyz