FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam. Tydzień temu zauważyłam na jednej ramce czerwiu pociągnięte 2 mateczniki. Szukałam matki, nie znalazłam. W tej chwili po 7 dniach końcówka czerwiu zasklepionego, mateczniki wygryzione. Ale pszczoły wachlują, niespokojne, raczej matki brak.
Zamówiłam matkę UN. Jak poddać nowa matkę, nie jestem pewna czy nie ma w ulu już nowej,wygryzionej matki,(nie umiem.znalezc) brak czerwiu otwartego, aby sprawdzić,. Kończę zakarmianie. Co tu zrobić?

Połóż matkę UN w klatce na ramki i popatrz jak reagują pszczoły. Jeśli oblegną klateczkę i zaczną wachlować to podawaj inaczej szukaj młodej matki na ramkach z czerwiem zwłaszcza na tych gdzie jest wygryziony matecznik.
Piszesz o matecznikach,
jeden powinien być wygryziony drugi zgryziony.
O tej porze roku pszczoły lubią robić cichą wymianę słabych lub uszkodzonych matek, tylko szkoda że już trutni nie ma .
Pozdrawiam.

Trzeba przyjąć , że matka jest w ulu i trzeba ją odnaleźć , albo podać matkę na nalot . Można też położyć nową matkę na ramkę z młodą pszczołą i patrzeć na reakcję pszczół , jeżeli odchodzą od klatki , to raczej matka jest w ulu , ale to metoda obarczona dość dużym błędem.

niektóre pnie trzymają trutnie.

Zrobiłbym mini odkładzik, ramka czerwiu na wygryzieniu, ramka pokarmu i tam podał nowo kupioną matkę.
Równolegle obserwacja co się dzieje w starej rodzinie, głównie pod kątem czy nie pojawią się jajka.

Zakładając że jajek brak to, jak wysyłkowa matka zacznie czerwić w miniodkładzie to dałbym ją do klateczki odetkanej zatkanej ciastem (chociaż ja czasem stosuje liść - jak chcą matki to i przez coś niejadalnego się przegryzą ) i z powrotem do starego ula razem z odkładem.

Trochę nie czas na takie odkładziki , mogą zostać zrabowane.