FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam, chyba przeholowałem z syropem cukrowym i pszczoły pobudowały w ulach dziką zabudowę, mniej więcej o wielkości połowy ramki wielkopolskiej. Co z tym teraz zrobić? zabudowa jest zalana syropem, mogę to po prostu zostawić na zimę?
Dodatkowo w jednym z uli jeden plaster spłynął i powstała ogromna dziura w ramce, a węza wszędzie jest ta sama, z czego to może wynikać?

U mnie zawsze budują plastry po bokach, nic z tym nie robię, zrywam te plastry wiosną i mam świeży wosk dziewiczy. Można dawać im po bokach ramki z węzą, to odbudują tę węzę zamiast budować dzikie plastry. Jeśli chodzi o pokarm, to jeszcze przed zimą powinny większość przenieść do środka gniazda albo będą stamtąd przenosić w cieplejsze dni lub wczesną wiosną. Jak zrywam te plastry wiosną, to zazwyczaj nie ma tam żadnego pokarmu. Gdyby to były ciemne plastry, to nie chciałyby przenosić