FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam zapytanie dotyczące sposobu montażu przegonki na pował ce. Chciałbym takową zastosować podczas miodobrania z tym że rodzi się pytanie jak u góry czy na dole pował ki.Jeśli mogę o jakieś sugestie podpowiedzi prosić będę zobowiązany.
Słyszałem wiele opinii na ten temat - pochlebnych temu konstrukcyjnemu wynalazkowi. Jeśli macie swoje spostrzeżenia proszę o piszczcie inni być może też skorzystają.

Nie bardzo rozumiem pytania? przegonka nie jest na powałce tylko na pierścieniu nad kratą odgrodową odzielającą korpus od nadstawki.
Pozdrawiam

To zależy jakie masz ule sądzę że korpusy, to najbardziej i to polecam ja używam przegonek Portera po 4 na jednej niby powałce bo jest zrobiona z pilśni obita listewkami dookoła tak żeby przegonki nie leżały na ramkach bo mogą się deformować a jeśli masz ule styropiany to masz ułatwioną sprawę bo Łysoń robi przegonki które pasują do otworach po pajączkach, tylko musisz zabezpieczyć korpusy z miodem tak by pszczoły nie mogły do nich wchodzić lecz muszą ich opuścić.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Przegonki powinny być zawsze od dołu (pomijając zapadkowe ) które nie spelniają swojego zadania .

Ryszard B.

Jakie to sa zapadkowe przegonki?

Może żle ich nazwałem lub określiłem , od Łysonia na styropianie podnoszone blaszki i gdy jedna pszczoła wychodzi to druga wchodzi i są przykitowywane , nie polecam .

Ryszard B.

dobrze ich nazwałeś ja ich jeszcze nie stosowałem co do przegonek Portera to mam już praktykę i mogę powiedzieć że zdają egzamin na 5+ zostaje się jedynie kilka ogłupiałych pszczół które nie są skore do żądlenia.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

czyli rozumie od dołu, to dobrze wiedzieć. Tą akuratnie, która mam jest duża ma 6 wyjść zwężonych i tak jakby sitko na środku przypuszczam celem zwabienia zapachem pszczół do kondygnacji znajdującej się pod miodnią.

Bo nie ma innej mozliwiści montażu a z góry nie spełni oczekiwań . Choc tak naprawdę najlepsze są Portera i jak ją dobrze ustawisz i weżniesz jeszcze na kropelkę wzmocnisz (nie ufaj producętowi) to jak pszczola wyjdzie to nie ma możliwości ponownego wejścia . Pozostałe modele , to różnie z nimi bywa i tak naprawdę nigdzie niema 100% zejścia .

Ryszard B.

Może kropelka to przesada ale lepiej jest zrobić tak żeby przegonki nie leżały na ramkach bo może się zdarzyć że nam się przesunie i nie zda swojego egzaminu.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Te sprężynki są lużne i chodziło mi o klej kropelkę który użyłem do wzmocnienia po ustawieniu tego jak powinno być według mojego uznania , gdyż firmowo odległości po między nimi są różne i teraz dopiero wiem co mam .

Ryszard B.

Właśnie mnie to zaciekawiło Czy może kolega coś więcej napisać na temat montarzu , widzę że są tanie ale owalne
Czy dorabiał kolega specjalnie powałki


Irek

Ja robię w płycie 4 okrągłe otwory ciut większe niż są w przegonkach a następnie mocuję od spodu przegonkę tak żeby jedno wyjście było skierowane do rogu korpusa. W numerze 1 Pasieki z 2004 pan Marek Kubrak w artykule'' Gospodarka wędrowna w ulach styropianowych w warunkach Dolnego Śląska'' zamieścił schemat jak mocować właśnie te przegonki.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Tak jak pisze SKapiko , masz wszystko i na nich są nawed widoczne otworki do przybicia na gwożdziki właśnie od dołu płyty . Otwór środkowy to jest właśnie do zejścia pszczół i dlatego wiercisz w płycie lekko większe otwory, żeby nie blokowac zejścia . Co do sprężynek stalowych one fabrycznie u mnie wyglądały jak chciały że przez niektóre przechodził truteń i takie odległości że pszczoła nie przeszła . Warto każdą przejżeć ustawić ( podgiąć ) odległość po między nimi , oraz góra dół . Ja robiłem to penseto . Pszczoła ma wyjść i nie powinna wrócić . Mam 15 przegonek ( powałek ) po 3 szt. w każdej .

Ryszard B.

Do silnych mam po 4 natomiast do nieco słabszych po 3 ale i do silnych zakładałem po 3 i swobodnie wystarczało.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Witam .

Dotychczasowe wypowiedzi na temat przegonek dotyczyły uli korpusowych , albo nadstawek . Moje pytanie dotyczy uli leżaków . Czy mają Koledzy równie dobre doswiadczenia z przegonkami zamontowanymi w pionowej desce przegrodowej?
Pozdrawiam Lila

_________________
LWB

Dlaczego nie w leżaku ? Powinny być spełnione pewne warunki . Pszczoły powinny chodzić tylko wylotem/wylotami w części gniazdowej ula . Umieszczając przegonkę w specjalnym zatworze/desce i bordzo szczelnie dopasowanej osiągniemy założony cel , ale nie można tak samo jak w stojakach zostawiać za przegonką czerwiu i trutni .

jak długo trwa zejście pszczół z miodni?

Na pewno ważny będzie cel wyjścia pszczów z ula , jeśli będzie to intensywny i zajadły pożytek to wszysyko przełoży się wtedy również na zejście i czas . Nigdy nie ma tak dobrze że jest to 100% jakieś 2-5 i 20 szt zostaje nawet i po 48 godz .

przegonki mają to do siebie ze przez nie spada temperatura miodu, a tym samym miód się gorzej wiruje. Zastanawiam się na wykorzystaniem odkurzacza do liści- podmuch powietrza jest na tyle mocy ze powinien wydmuchać pszczoły z plastrów. Czy ktoś praktykował to?

Nie zgadzam się z tym przegonki stosują od kilku lat i nie spotkałem się z tym problemem sądzę że ciepło jaki wydostaje się z rodziny nadal ogrzewa miód w plastrach.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

możliwe, to co napisałem to pogląd osoby prowadzącej dużą pasiekę w prawie w górach. Tam temperatury w nocy mogą rzeczywiście znacznie spadać...


ja mam na tyle mała pasiekę ze miotełka i rączki na razie w zupełności mi wystarczają

Próbował może ktoś takiej przegoki http://www.youtube.com/watch?v=K-XrSJdj ... re=related

Czy ktoś używa tego typu przegonki ?
http://www.lyson.com.pl/p3027976_przegonka-plastikowa.html
Czy ona pasuje do otworu w miejsce pajączaka no i najważniejsze czy się sprawdza w akcji

Ja dopiero bede ją testował zakupiłem do sprawdzenia, tak wkłada się zamiast pajączka

Własnie płyną te przegonki do mnie. Mysle, że pod koniec czerwca wyląduja w ulach

Ja kupiłem te Portera, jeszcze ich nie używałem, ale już wszyscy mi mówią że zapychają się kitem i są problemy.

Uzywałem zapadkowej i 8 wylotowej.Blaszki w przegonce zapadkowej po pewnym czasie sie nie zapadaja. A 8 wylotowa jak dla mnie rewelacja.Pozdrawiam

Czy używacie przegonki do leczenia rodziny i do robienia odkładów,stawiając korpus z dennica pod miodnie ,kilka ramek z czerwiem ,pokarmem i na kilka dni w jasyr .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Przegonki służa do bezinwazyjnego zabierania miodu pszczołą i są jedna z najlepszych metod które nie powodują zakłócania miru rodziny pszczelej. Ja stosuje je od wielu lat z powodzeniem, przetestowałem już kilka ich rodzai ale najbardziej jestem zadowolony z 8 przepływowych.
Trzeba jednak pamiętać iż przegonki podnosimy z ula dopiero jak weźmiemy cały miód w danym miejscu danego dnia. Korpusy z zabranymi ramkami chowamy do samochodu lub pozostawiamy pod przykryciem.
Prawdą jest też że zawsze parę pszczół pozostanie są to zazwyczaj osobniki młode.
Przy zastosowaniu tego sprzętu trzeba się liczy z tym iż miód ostygnie, lecz nie przeszkadza to w jego pozyskaniu przynajmniej na tych pożytkach które ja wykorzystuje.
Ja osobiście zakładam przegonki rano jednego dnia a zdejmuje je następnego. Jadę do następnej pasieki i tak aż skończę miodobranie z danego pożytku.
Dzięki nim kilka lat temu z kolegą z tego forum -też zawodowym pszczelarzem- zebraliśmy jednego popołudnia i nocy grubo ponad 200 korpusów pełnych miodu z których wykręcił On ponad 11 beczek miodu.
Pozdrawiam Miłosz

https://www.youtube.com/watch?v=KQNygUBrlow
Mam podobne - samoróbki .

https://www.youtube.com/watch?v=jbWVuHemijE
Można jeszcze zrobić coś takiego

kamil19860, fajnie i tanio, tylko sporo roboty. Ja kupuje przegonkę 8 przelotowa za 5 zl do płyty twardej mam dostęp, listwy okalające ze sklejki wodoodpornej 22 mm klej i dobijam gwoździkami o dużym łebku a wąskim sztyfcie, wiercę środkowy otwór, wszystko impregnuje. Po wyschnięciu przegonkę przyklejam klejem montażowym PATTEX szybko schnącym i gotowe za 1 h morze iść na ule. Czas przygotowania wraz z pocięciem materiału morze 5 min.

https://www.youtube.com/watch?v=Mr921Vm6AJE
A można i tak

goscie wymiatają no i nawet miodare od Łysonia mają

_________________
xyz

Super mają te nowe ule które są pokazane pod koniec. Ciekaw jestem producenta bo wyglądają ładnie i funkcjonalnie.

mam w planie użyć przegonki,
zamontujemy je albo dziś wieczorem, albo jutro rano...

nie do końca jestem pewna na jak długo mam je założyć,
ale tak czy inaczej nurtuje mnie jedno pytanie
- pszczoły, które wyjdą przez przegonkę
wylecą z ula jak co dzień do pracy,
wrócą - a do miodni nie będzie wejścia
- co one wtedy sobie pomyślą?
co zrobią z tym co przytargają?
i ... gdzie się pomieszczą??

nie będzie im tak nudno i dziwnie przez 24 godziny?

myślę że sobie dadzą radę .

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Jedna z najlepszych rzeczy przydatnych w pasiece. Z pewnością nie każdy chce mieć i stosować. Ale ja zdecydowanie jestem za przegonką.Wczoraj silna rodzinka w ciągu 2 godzin zeszła doi dolnego korpusu , a tam został cały , calutki , pełniutki korpus zasklepionego miodku

zdecydowanie tak

jesteśmy po piwerwszym teście przegonki
- nie ma co ukrywać - ułatwia, umila i przyspiesza pracę.

Zabieramy ostatni miód, z przegonkami, szybko i bezboleśnie. https://www.youtube.com/watch?v=ctfCuyNU8qo

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Można 10 razy szybciej niż Waszymi przegonkami
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Można?

_________________
Miłośnik dobrej krainki

aldehyd benzoesowy

_________________
xyz

Jasne że tak.
Jutro zrobię film.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Aromat migdałowy Staszku.

Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Aromat migdałowy się sprawdza.W ciągu kilku minut w korpusie zostają pojedyńcze pszczoły.pozdrawiam

Przegonki są do luftu.
Powałki nasączone aromatem migdałowym spożywczym i miodobranie wygląd atak.


Podrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Powiem Ci Leszku że nie dziwię się że tak szybko te pszczoły pouciekały Ci z górnych korpusów w dolne po tym olejku - tam jest bardzo biednie z pszczołami w tych ulach, po zejściu pszczół z czterech na dwa korpusy nawet te co Ty stosujesz powinny się pszczoły wylewać wręcz z uli a u Ciebie nie widać ich w górnych gniazdowych po zdjęciu krat, więc sądzę że nawet jednego korpusu dobrze nie obsiadają i widać to we wszystkich tych rodzinkach. Pod publiczkę pewnie znów połączysz kilka takich w jeden i będzie że w kwietniu na początku znów muszą mieć 4 Twoje korpusy. Stare dobre przysłowie mówi - "rób jak uważasz i uważaj jak robisz" - bo potknięcia najłatwiej jest wychwycić osobie trzeciej a pokazanie takiej siły rodzin teraz w odniesieniu do tego co pokazywałeś wiosną i jak zapewniałeś o ich sile przed zimowlą to strzał w własne kolana.