FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 12:06 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 01 września 2010, 15:14 - śr 

Rejestracja: 17 marca 2008, 21:48 - pn
Posty: 61
Lokalizacja: Mazowieckie, Lipsko
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Witam!
po zakończonym karmieniu zamierzam pierwszy raz czyścić i dezynfekować ramki w sodzie kaustycznej rozpuszczonej (2%) w gorącej wodzie. Mam zamiar wykonać to w parniku w którym był przygotowywany syrop- mam tylko obawy czy aby roztwór nie zniszczy ocynku wewnątrz prawie nowego parnika ? Może ktoś ma większe doświadczenie w tym temacie, jeśli tak proszę o odpowiedź. Nie chciałbym zniszczyć parnika.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2010, 16:00 - śr 
miałes chore pszczoły ze bedziesz dezynfekował?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2010, 16:29 - śr 
maksik, lepiej weź szpachelkę i wyskrob tylko i będzie gitara albo w wrzące wodzie wymyj ramki :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2010, 18:23 - śr 

Rejestracja: 09 marca 2010, 21:31 - wt
Posty: 198
Lokalizacja: Siedlce
Nie wiem jak zachowuje się 2% roztwór sody kaustycznej w parniku. Wiem natomiast że roztwór sody używany do akumulatorów niszczy naczynia aluminiowe i ocynkowane, być może to samo będzie z parnikiem, tyko nieco wolniej.

Jerzy K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2010, 19:54 - śr 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Jerzy K pisze:
Wiem natomiast że roztwór sody używany do akumulatorów

Roztwór sody nie jest używany do akumulatorów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2010, 20:57 - śr 

Rejestracja: 09 marca 2010, 21:31 - wt
Posty: 198
Lokalizacja: Siedlce
Do akumulatorów alkalicznych używany jest wodorotlenek potasu lub w zastępstwie dopuszcza się stosowanie wodorotlenku sodu z domieszką wodorotlenku litu. Zaletą takich akumulatorów jest brak wydzielania żrących oparów. Mogą, w przeciwieństwie do kwasowych, stać w pomieszczeniach z sprzętem elektrycznym lub elektronicznym, np centrale telefoniczne.Wiem co piszę, pamiętam jak złaziła mi skóra i paznokcie, elektrolit z kwasowych doskonale niszczy ubranie.Są także akumulatory o innym elektrlicie, nawet nie ciekłym.

Jerzy K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2010, 21:15 - śr 

Rejestracja: 09 marca 2010, 21:31 - wt
Posty: 198
Lokalizacja: Siedlce
Tworzywa sztuczne są przeważnie odporne na działanie sody kaustycznej.Spróbuj myć ramki w zwykłej miednicy lub wanience plastykowej. Ja tak robiłem i było dobrze.Propolis na ramce rozpuszczał się szybciej niż w spirytusie, ramka przybrała kolor czerwonawy. Przypuszczam że wszystko co żyło na ramce zgineło.Nawet przetrwalniki zgnilca.Jeśli przypuszczasz że na ramkach mogą być przetrwalniki zgnilca to sugerowałbym stosowanie 5% lub nawet 10% roztworu sody kaustycznej.Konieczne są rękawice z dobrej gumy i okulary ochronne - lekarz nie wymieni Ci oka na nowe, to nie są żadne fanaberie.

Jerzy K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2010, 22:11 - śr 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
maksikroztwór sody zniszczy Ci ocynk wewnątrz parnika. Musisz to zrobić w innym naczyniu, lub dokup samą górę parnika, będzie Ci służyła tylko do dezynfekcji, ja tak zrobiłem. 2 procentowy roztwór jest optymalny. Zwiąż około 20 ramek drutem i wstaw do gotującego się roztworu na około 15 do 20 minut, wyciąg i następne.Te wyciągnięte ramki wypłukaj w roztworze octu z wodą. Proporcja szklanka octu na 10 litrów wody.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2010, 22:23 - śr 

Rejestracja: 29 sierpnia 2010, 13:25 - ndz
Posty: 6
Lokalizacja: Nowogrodziec
Możesz zastosować emaliowany gar tego soda nie ruszy ,ja kompałem stare meble i używałem starej wanny do tego a ognisko pod wanną paliłem żeby podgrzać roztwór .no i farbę olejną rozpuszczało jak cukier.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 05:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
A moge tak tylko zapytac:

Co Wy z ta "dezynfekcja" wyprawiacie???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 07:21 - czw 

Rejestracja: 17 marca 2008, 21:48 - pn
Posty: 61
Lokalizacja: Mazowieckie, Lipsko
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Dziękuję za liczne odpowiedzi i porady użyję innego naczynia. Bardziej mi zależy na szybkim wyczyszczeniu ramek niż dezynfekcji, nie uśmiecha mi się siedzieć i skrobać 400 ramek przez pół zimy skoro można to zrobić porządnie w parę godzin.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 września 2010, 04:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
maksik pisze:
Bardziej mi zależy na szybkim wyczyszczeniu ramek niż dezynfekcji


Skoro masz parnik, to nie mozna z nimi zrobic nic prostszego, jak wygotowac, a ramki wczesniej i tak powinienes oskrobac, przynajmniej z grubsza.
Nastepnie wkladasz we wrzatek i po kilkunastu minutach wyciagasz czysciutkie - ja przynajmniej tak robie i wiem, ze wielu innych pszczelarzy tez. Na forum bylo juz o tym duzo mowy i nawet zdjecia sa. To jest najszybsza robota, wrecz blyskawiczna i wygodna.

Co innego, gdy wiaze sie z tym potrzeba jakiejs silnej dezynfekcji, to wowczas mozesz uzyc sody kaustycznej zachowujac wszelkie srodki ostroznosci i bezpieczenstwa, bo to srodek silnie zracy. Takze bez przesady z tym stezeniem, bo to niebezpieczne, a i potrzeby takiej nie ma. Daje sie maksymalnie stezenie 3 %-we - chyba, ze chcesz to jeszcze podwyzszyc do 5 %, a ale ...PO CO??? Przeciez to goracy lug, substancja silnie zraca.
Ramek nie opalam i uwazam to za czynnosc zbedna i bardziej fantazyjna dla pszczelarza, niz praktyczna i potrzebna w ogole, bo gdybym mial to robic, to raczej bylby to juz dla nich "zgotowany ogien wieczny", a w zamian za nie ...NOWE.
A swoja droga: co to jest 400 ramek, czyzbys zakladal az takie leniuchowanie? :oczko:

Lepiej zapros kolegow do pomocy i powiedz im, ze jesli chca uczyc sie pszczelarstwa, a to 'slodkie' zajecie, wiec na poczatek pozwolisz im ramki wyskrobac, bo tego nie moze robic "byle kto" - i problem masz calkiem z glowy! :jupi:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 września 2010, 09:00 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Jerzy,
Cytuj:
bo tego nie moze robic "byle kto" - i problem masz calkiem z glowy! :jupi:

dlatego robią :oczko: to nasze kobiety :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 września 2010, 14:43 - pt 

Rejestracja: 09 marca 2010, 21:31 - wt
Posty: 198
Lokalizacja: Siedlce
Jerzy ma całkowitą rację, jeśli chodzi tylko o czyszczenie ramek to parnik z powodzeniem wystarczy i wkład do niego się nie zniszczy. Będzie to też pewna dezynfekcja. Zwiększanie stężenia sody kaustycznej ma na celu uniknięcie podgrzewania roztworu. Naczynie z tworzywa sztucznego jest tańsze jak emaliowane, które ulegnie zmatowieniu, będzie łatwo się brudzić.

Jerzy K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 września 2010, 01:58 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
mendalinho pisze:
dlatego robią to nasze kobiety


mendalinho - a to wielka sztuka zjednac sobie malzonke do wspolpracy!
Moja malzonka np. dowiodla, ze potrafi swietnie wklejac weze, a temat opanowala zaledwie w kilka minut.

Panujacy nam politycy obiecali "parytety", a pszczelarze pokazali praktycznie jak to sie robi, a nie tylko ...obiecuje.

Jerzy K pisze:
Naczynie z tworzywa sztucznego jest tańsze jak emaliowane


Jerzy K. - 'imienniku' - slusznie, ale to trzeba wrecz wpasc na ten genialny pomysl, zeby nie zniszczyc parnika, a i grosza tym sposobem zaoszczedzic.
Wystarczy duza plastikowa beczka, a o taka chyba juz nietrudno?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2010, 17:44 - sob 

Rejestracja: 16 września 2010, 11:16 - czw
Posty: 228
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam.
Proszę kolegów o podpowiedź w jaki sposób czyścicie(dezynfekujecie) ramki przed wtopieniem węzy?Słyszałem o wypalaniu......
Jeżeli temat pojawił się wcześniej na forum to proszę o namiary-- nie udało mi się znaleźć nic na ten temat.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 listopada 2010, 18:23 - sob 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
Ja już sporo lat;
-czyszczę, skrobie,
-wypalam palnikiem gazowym,
-poprawiam otworki na drut,
-i w wolnym czasie drutuję na luźno.
Przed zakładaniem węzy, szybciutko tylko naciągam i git. :szok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 listopada 2010, 20:02 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
kiban przed dyzefekcja ramek trzeba je oskrobać z kitu. Kit jest jak jest roscienczony w alkocholu 75 % staje sie propolisem i jest lekarstwem praktycznie na wszystkie dolegliwosci włoncznie leczy wrzody żołonda. Szkoda by było ten kit z ramką włozyc do ukropu alb do rostworu sody kaustycznej 3% zeby zabic przetwarlniki zgnilca amerykanskiego. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 listopada 2010, 20:51 - wt 

Rejestracja: 21 października 2007, 14:17 - ndz
Posty: 64
Lokalizacja: stary sacz
Można na 2-3 minuty zanurzyc w roztopionej parafinie . Ramki dobrze się oczyszczą i odkażą. Parafinę dobrac o najwyższej temperaturze zapłonu np 200 stopni C. A do parownika zastosowac reg temp w granicach 200 st C plus minus 5 st np. W ten sposób konserwuję całe korpusy z pojedynczej deski. Pozdrawiam Andrzej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 lutego 2011, 19:23 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 22:31 - wt
Posty: 189
Lokalizacja: Łódź
Temat nieaktywny od listopada ale podpowiem proste rozwiązanie. Pewnie to oczywiste, ale jak przeczytałem o parafinie to nie mogę się oprzeć: dokładnie oskrobać, nastawić piekarnik w kuchence na 140 stopni, podstawić coś na resztki wosku i propolisu, załadować ramek ile się zmieści nastawić na jakieś 0,5h i :piwko: przed TV. Niestety - piekarnik raczej tylko elektryczny z termostatem, raczej tylko dla ramek wielkopolskich lub mniejszych, :placz: , aromat może rodzinie nieodpowiadać, a jak zbyt dużo chlapnie na ścianki to potem kurczak trochę kopci i dziwnie smakuje a żona :tasak: ... Więc trzeba uważać.

Można oczywiście w topiarce, ale woszczynę topię osobno bo moja topiarka jest zbyt zapracowana w sezonie, a dni pogodnych niezadużo. Do tego temperatura w topiarce mocno zależy od zewnętrznej i można nawet 100 stopni nie osiągnąć (zależy od topiarki - izolacja, szyba).
Woszczyny nie warto dezynfekować - jak jest zasrana, ze spadłych rodzin albo czarna jak chata murzyna to tylko przetopić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 lutego 2011, 22:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
Jerzy K pisze:
.Jeśli przypuszczasz że na ramkach mogą być przetrwalniki zgnilca to sugerowałbym stosowanie 5% lub nawet 10% roztworu sody kaustycznej.Konieczne są rękawice z dobrej gumy i okulary ochronne - lekarz nie wymieni Ci oka na nowe, to nie są żadne fanaberie.

Jerzy K.


jeśli masz przypuszczenie ze mogą być przetrwalniki zgnilca to nie myj tylko je spalił


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 lutego 2011, 22:23 - czw 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Jestem zdecydowanie humanistą, więc cyferki są moją słabą stroną :oczko:
Jak mam 0,5 kg sody kaustycznej (kupiłem w sklepie u Łysonia) to ile mam dodać wody żeby roztwór był ok do wycyszczenia/dezynfekccji ramek?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 lutego 2011, 22:31 - czw 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Ja daję na 0,5l sody 25l wody -wychodzi roztwór 2%.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 lutego 2011, 22:32 - czw 
Artur pisze:
to ile mam dodać wody żeby roztwór był ok do wycyszczenia/dezynfekccji ramek?

30g sody na 1l wody


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 lutego 2011, 22:35 - czw 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miało być na 0,5kg sody 25l wody

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lutego 2011, 10:30 - pt 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
hm...
Bogdana wersja 30g na 1l wody
Druga wersja 0,5 kg na 25L To w końcu ile?
Bogdan może się myle, bo pisałem, że z matmy jestem śłaby, ale
30 g - 1l
500 g -x
30x-500
x=500/30
x=16,67 litra na 0,5 kg to w końcu ile
Mam poprostu woreczek 0,5 kg sody który chce rozpuścić w wodzie, ile kurde tej wody dać? :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lutego 2011, 10:36 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
1 kg + 99l roztwór 1% (wagowo)
2 kg + 98l roztwór 2% (wagowo)

0,5kg + 24,5l roztwór 2%

Ale tak na prawdę, to nie apteka i możesz swobodnie zaokrąglać te wartości :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lutego 2011, 11:03 - pt 
Artur pisze:
hm...
Bogdana wersja 30g na 1l wody
Druga wersja 0,5 kg na 25L To w końcu ile?
Bogdan może się myle, bo pisałem, że z matmy jestem śłaby, ale
30 g - 1l
500 g -x
30x-500
x=500/30
x=16,67 litra na 0,5 kg to w końcu ile
Mam poprostu woreczek 0,5 kg sody który chce rozpuścić w wodzie, ile kurde tej wody dać? :oczko:


Ja Ci posłałem recepturę książkową gdyż ja takich rzeczy jak soda nie używam
ramki dezynfekuje w Piecu od CO a ule opalarką inny sprzęt przemywam Virkorn albo Rapicid kto by to się teraz bawił w jakieś tam sody potem jeszcze płukania wodą z ostem ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 lutego 2011, 11:37 - pt 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Dzięki chłopaki za podpowiedzi
Bogdan a gdzie kupujesz te specyfiki o których piszesz?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lutego 2011, 11:41 - pt 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Virkon znalazłem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lutego 2011, 13:34 - pt 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Zamówiłem sobie ten Virkon. Bogdan jak przemyjesz ramki to potem to spłukujesz czymś, czy poprostu czekasz jak wyschnie i tyle?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lutego 2011, 14:51 - pt 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
Jak macie troszke czasu to przeczytajcie karte Virkonu ,bo Rapicydu karty nie znalazłem .Pzdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 lutego 2011, 09:22 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
mik pisze:
Jak macie troszke czasu to przeczytajcie karte Virkonu ,bo Rapicydu karty nie znalazłem .Pzdrawiam


a co tam znalazłeś ciekawego ze zapraszasz do lektury?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 lutego 2011, 20:12 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tak z własnego doświadczenia,nie przesadzajmy z oszczędnościami..
Ul kupiliśmy w dobrym stanie i cenie to zaszalejmy-kupmy nowe ramki,wydatek nie jest porażający.
Ul jest łatwiej zdezynfekować,z ramkami jest troszke problemu a tak naprawde to nigdy nie wiemy jaka była przyczyna padnięcia rodziny,po co ryzykować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2011, 23:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 września 2009, 21:46 - pt
Posty: 74
Lokalizacja: Gliwice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Podobne zasady, właściwości. Orientuje się ktoś was czy w ten sam sposób mozna go stosowac co sode kaustyczna do dezynfekcji sprzetu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 czerwca 2011, 00:18 - pn 

Rejestracja: 09 marca 2010, 21:31 - wt
Posty: 198
Lokalizacja: Siedlce
Można, ja stosowałem. Daj większe stężenie, praca koniecznie w rękawicach i okularach, wspaniale rozpuszcza
skórę i paznokcie.

Jerzy K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2011, 14:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Mam sporo starych ramek, które chiałbym oczyścić dokładnie z wosku i propolisu i odkazić przed podaniem do uli. Wiem że najlepiej zagotować 2% roztwór sody żrącej. Tylko nie wiem przez jaki czas takie ramki się gotuje?? Czy jest to 10 minut czy mniej??

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 14:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2009, 22:31 - śr
Posty: 538
Lokalizacja: opolskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ Wlkp Froundenstein
Witaj.
Ja robię tak jak tu pokazałem na filmiku.
Pewnie ktoś robi lepiej lub efektywniej.
10-15 min jest wystarczająco, zresztą to zauważysz jak wyjmiesz wcześniej czy już jest czysta.
Potem dobrze opłukać pod bieżącą wodą, wysuszyć i jest czysto, sucho i zadbanie :)
Pozdrawiam
Asaf

http://www.youtube.com/watch?v=ShlMlytvMuY


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 16:34 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Rostwór sody może byc tęższy trzy kg na 100litrów wody lepiej dezyfekuje ramki. Dziesieńć minut to wystarczy a potem zanużamy ramki wrostwoże octowym zeby zneutralizować resztki sody kaustycznej. Na 10litrów wody 1 litr octu 10%. Można i korpusy odkażać steropianowe ale korpusy tylko 5minut bo jak dłużej siedzi w sodzie to może odpaść farba i może się leko zdeformować i nie bendzie szczelny. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 20:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Hej Asaf. Właśnie oglądałem twój filmik i postanowiłem że zrobię podobnie. Ale nie mam parnika, tylko taboret gazowy i duży 50 litrowy gar. Przymierzałem i na jeden raz wejdzie mi 8 ramek tak żeby je w pełni zanurzyć. Mam około 80 ramek z których przetopiłem woszczyznę także 10 podejść i będzie po sprawie :oczko:

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 21:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 listopada 2010, 16:52 - ndz
Posty: 161
Lokalizacja: -Proszowice
Ule na jakich gospodaruję: wkp wz
Nie chce się w troncać ale drożej wyjdzie gotowanie niż nowe ramka

_________________
http://www.pszczeli-raj.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 21:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Mariusz197203 pisze:
Nie chce się w troncać ale drożej wyjdzie gotowanie niż nowe ramka


nie wiem jak to sobie obliczyłeś ale jesteś w dużym błędzie,

powodzenia w odkażaniu ;-)

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 21:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 listopada 2010, 16:52 - ndz
Posty: 161
Lokalizacja: -Proszowice
Ule na jakich gospodaruję: wkp wz
tak to przelicz czas prace przy czyszczeniu i odkażaniu ramek no chyba że masz emeryturę lub rentę

_________________
http://www.pszczeli-raj.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 22:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lutego 2011, 23:26 - ndz
Posty: 334
Lokalizacja: opolszczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. jednościenny i wlkp. 18
miecio pisze:
Wiem że najlepiej zagotować 2% roztwór sody żrącej

A skąd to wiesz?
Ja wiem, że lepszą metodą jest opalenie wyczyszczonych ramek palnikiem gazowym ot chociażby z powodu niewprowadzania środków toksycznych do pasieki.

_________________
Pozdrawiam
novara


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 22:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
nie chcę wdawać się w dyskusję czy lepiej jest opalać czy gotować w sodzie żrącej, ani czy kupić nowe ramki (mam wolne soboty to mogę sobie działać). Pytanie zadałem konkretne i uzyskałem odpowiedź i dzięki za nie.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 23:24 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Mariusz197203 pisze:
tak to przelicz czas prace przy czyszczeniu i odkażaniu ramek no chyba że masz emeryturę lub rentę


sobie policz jeden komplet ramek ile kosztuje, zbicie ramek też kosztuje Twój czas, zakup tych ramek no cóż same Ci z nieba do pracowni nie spadną, dodaj to wszystko i pomnóż przez ilość kompletów ramek, co do odkażania to najlepiej mieć odpowiedni pojemnik i w nim odkażać ramki, lub pójść dalej ja sobie uspawałem specjalny kociołek pod ramkę dadana i komplety wkładam powiązane drutem, sama czynność przebiega bardzo szybko i zapewniam, że jest sporo czasu aby coś robić przy okazji odkażania dodatkowo

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 23:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Panowie ale po co gotowac pod kotłem.Wodorotlenek sodu znakomicie rozpuszacza sie w wodzie . Przy temperaturze 20 stopni 100g wodorotlenku rozpuszcza się w 100g wody a więc w tym przypadku woda to doskonały rozpuszczalnik nieorganiczny. Należy wyczyścić ramki lub korpusy z kitu nalać wody np do starej wanny lub innego pojemnikadodoać odpowiednią iloś wodorotlenku i wrzucić wszystko.Poczekac 10 minut wyjać spłukać wodą i na słońce .Jak kto chce mozna maznąc korpus tinktura propolisową przed zasiedleniem.
Ponadto opary towarzyszące przy gotowaniu wodorotlenku sodu sa toksyczne a roztwór z minuty na minute staje się bardziej stężony.Podsumowując lepiej,łatwiej i wygodniej jest opalić palnikiem :leży_uśmiech: .Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 23:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mendalinho a po wrzuceniu do zimnego 2% roztworu sody żrącej wyczyści ci ona ramki do samej deski?? Wydaje mi się że w takim wypadku nie rozpuszczą się tak szybko resztki wosku i propolisu.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 listopada 2011, 00:05 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
miecio,
Cytuj:
Należy wyczyścić ramki lub korpusy z kitu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 listopada 2011, 20:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Nigdy nie gotuje sody. Do beczki 150l po spożywce (niebieska) wlewam wode ustawiam na słońcu i po południu mam ciepłą wode. Do niej soda 2 minuty mieszania trzonkiem do łopaty i można odkażać. Ramki 10 min. inne rzeczy (podkarmiaczki, dłuta, noże, itp. co nie jest drewniane) zostawiam na noc do następnego dnia. Roztwór nie wylewam trzymam go około miesiąca aż całą pasieke zazimuję na dobre. Trzeba przy tym robić w rękawicach gumowych i "starych" spodniach :tasak: a gdy roztwór słabnie dodaję sody. Potem wszystko jest płukane wodą z węża moczone w roztworze z octem i jeszcze raz płukane. Bardzo dobrze się płucze wężem na metalowym niskim stoliku. Stolik zrobiny z z rury 3/4 i blachy ocynk 1mm.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji