FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 17 września 2025, 19:32 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
Post: 27 kwietnia 2008, 18:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
matka czerwi ale czerwi wyłącznie komurki trutowe mimo że pszczele są oszlifowane


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 kwietnia 2008, 20:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
i tak od wiosny?

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 kwietnia 2008, 21:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Ja mam też trochę dziwną sytuację jedna rodzina wymieniła mi wzeszłym roku matkę a w tym jest ona strasznie powolna, raptem przerwała czerwienie i wygląda jakby miała nie rok lecz z 8 lat.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 kwietnia 2008, 21:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
z tą matką jest taka sprawa że ul się wywrócił z miesiąc półtorej temu i matka została ratunkowa odciągnięta trutnie w pasiece już mam od połowy marca lotne a matka podjęła czerwienie dopiero w tym tygodniu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 kwietnia 2008, 11:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
po wywróceniu ula trzeba było dać matke unasienioną i by było git, a teraz coś masz w ulu ale nic z tego nie będzie

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 kwietnia 2008, 12:08 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
mądrym to się może być jak jest ciepło i jak się ma tą matkę bo mi akurat dopiero się w tym roku pojawią i niestety tak to już jest że poczeka aż matki w maju przyjdą zamówione to wymienię a na razie ratuje jak się da ale w sumie to piszesz co masz na myśli ale nie potrafisz mi wytłumaczyć czemu matka czerwi trutowe a olewa pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 kwietnia 2008, 18:39 - wt 
entrion pisze:
z tą matką jest taka sprawa że ul się wywrócił z miesiąc półtorej temu i matka została ratunkowa odciągnięta trutnie w pasiece już mam od połowy marca lotne a matka podjęła czerwienie dopiero w tym tygodniu


Przyjacielu Z tej matki nie bedzie żadnej pociechy ani z tej rodziny matka jest nieunasienniona
i inaczej jak na trutowo to nie będzie czerwić
Co z tego że miałeś Trutnie ale te trutnie są nic nie warte , pozatym było zbyt zimno na lot godowy wiec radził bym Ci zniszcz tą matkę a pod wieczór rodzinę dołacz do innej przynajmniej zyskasz pszczoł lotnych
plastry zaczerwione jak mają komórki zasklepione to zetnij i wstaw do unnych uli bo szkoda plastrów jak nowe
to że masz w innych plastrach wyszlifowane komórki -- pszczoły myślą że je zaczerwi na pszczoły ,lecz się mylą .Za jakiś czas pociągną na trutowym matecznik Cichej wymiany mysląc że się uratują i to wszystko


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 maja 2008, 16:39 - czw 
Witam. Też jestem w sumie jeszcze początkujący i nie wiem, co myśleć, bo mam dziwną sytuację w jednym ulu.
Nie ma czerwiu otwartego, ani jajeczek, tylko czerw zasklepiony, oraz około dziesięciu mateczników - chyba rojowych, bo u dołu plastrów - też już zasklepione.
Pozrywałem je wszystkie, bo pomyślałem, że się chcą wyroić, ale dziwne, że tego czerwiu otwartego nie ma... może nie ma matki, ale wtedy byłyby mateczniki ratunkowe na środku plastra, prawda?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 maja 2008, 19:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Moze właśnie te 10 mateczników to były ratunkowe... Albo zwyczajnie matka sie przeprowadziła z pszczołami rojowymi :) raczej to drugie. :) Trzeba było zostawić jeden najdorodniejszy tak na wszelki wypadek żeby mieć matkę a nie trutówki w razie czego i wymienić ja. Teraz to nie wiadomo czy ta matka jest czy nie.

Pozdrawiam Psepscolek :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 maja 2008, 19:56 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
gdzieś pewnie wcześniej załatwiłeś matkę, raczej że pszczoły się wyroiły mało prawdopodowne, zerwałeś wszystkie mateczniki i teraz pszczoły już nie mają otwartego czerwiu co za tym idzie możliwości odbudowania kolejnych mateczników, jesli masz wątpliwości czy jest jakaś matka to daj ramke z innego ula z odkrytym czerwiem jeśli będą mateczniki to masz pewność, ramke tą zabierz, a zakup matkę i poddaj w klateczce, ogólnie bym już myślał i gdzieś zamówił matkę jak najszybciej bo szkoda słabnięcia rodziny.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 maja 2008, 20:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
rodzina może strutowieć po prostu wsadź ramkę z czerwiem odkrytym a pszczoły sobie matkę same załatwią spokojnie kup porządną i na spokojnie poddaj
a mateczniki będą tam gdzie młody czerw jak najdalej od czerwiu zasklepionego bo mogą odciągać do 3 dnia larwalnego a matka czerwi przeważnie od środka ramki i czerw młody jest na obrzeżach ramki i na dole bo tam matka na koniec idzie ze względu na warunki rozwoju czerwia (u góry ciepło)

[ Dodano: 2008-05-01, 20:55 ]
Matka ta co w temacie zaczeła czerwić na dobre leci z koksem jak szalona ale zobaczymy co z tego wylazie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 maja 2008, 21:37 - czw 
Pomyślałem, że się wyroiły, bo mateczniki u dołu, tylko dziwne, bo to chyba moja najsłabsza rodzina, nie pomyślałem o tym, co napisał Entrion.
Dzięki za zainteresowanie, rozejrzę się chyba za matką, a póki co dam im ramkę z jajeczkami.
Pozdrawiam.

[ Dodano: 2008-05-01, 21:50 ]
PS. Swoją drogą miałem też tak w zeszłym roku, że młoda, dopiero co poddana matka zaczęła czerwić, a potem przestała i taka sytuacja trwała przez ok miesiąc, matka była w ulu, a czerwiu brak, a że już było dość późno, więc ją w końcu zlikwidowałem, a rodzinę połączyłem z inną.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 maja 2008, 22:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Mateusz Ty na mazowszu to dokładnie gdzie, jeśli można wiedzieć?

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 maja 2008, 23:50 - czw 
Okolice Radomia.

Pozdrawiam.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 maja 2008, 11:11 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
aha myślałem że bliżej wawy gdzieś masz swoją pasiekę, pozdr

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 maja 2008, 22:02 - pt 

Rejestracja: 10 listopada 2007, 20:49 - sob
Posty: 189
Lokalizacja: laskowa
ja jak tamtego roku zrobiłem odkład to jak już nie miały czerwiu otwartego żeby założyć mateczniki ratunkowe to na zasklepionym tworzyły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 maja 2008, 22:20 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
jest to niemożliwe, albo coś przeoczyłeś albo coś sobie ubzdurały i budowały ale nic by się nie wylęgło,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2008, 11:20 - sob 

Rejestracja: 10 listopada 2007, 20:49 - sob
Posty: 189
Lokalizacja: laskowa
pewnie by sie nie wygryzła bo to już na poczwarce właściwie założyły ten mateczniki. choć może bysie i wygryzła ale wadliwa. skoro w mateczniku pszczoła może sie wychować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2008, 11:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
trudno mi coś powiedzieć, tyle matek co roku wymieniam i nigdy po 9 dniu od wywalenia matki z ula nie miałem aby jakieś cuda w ulu się działy, a co za tym idzie mateczniki na zasklepionym czerwiu,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2008, 15:15 - sob 

Rejestracja: 10 listopada 2007, 20:49 - sob
Posty: 189
Lokalizacja: laskowa
pisze tak jak było. pszczoły to jedna wielka niewiadoma:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji