KOBER pisze:
(oczywiscie pasieka musi stać gdzie wystepuje leszczyna , wierzba bo bez tego ani rusz)
Widzisz Tylko że nawet gdybyś miał tej leszczyny ogrom czy wierzby to jak przyjdzie kiepska wiosna to i tak nici z niej ,bo przekwitnie i pszczoły nie skorzystają należycie z pożytku (dwa lata temu pięknie wykorzystały

)
KOBER pisze:
wtedy ciasto jest wrecz wskazane ,ale nie w lutym
Jak sam piszesz jest wskazane

Tylko że Ciasto miodowo- pyłkowe powinno się podać w marcu po odlocie ,Ja podaję zawsze w marcu bez względu na pogodę gdyż nie jestem jasnowidzem i nie potrafię przewidzieć czy wykorzystają leszczynę i wierzby wiec wolę na zimne dmuchać a od przybytku mnie głowa nie boli
KOBER pisze:
Pisze ten temat bo mnie zmobilizował cordovan aby młodzi pszczelarze uczyli sie od poczatku prawidłowych działań i nie popełniali naszych błędów.
Dobrze że piszesz bo po to jest to forum i należy się dzielić spostrzeżeniami ,doświadczeniami by młodzi nie musieli popełniać tyle błędów które myśmy (ja ) popełniłem nawet mając wielu doradców tej dziedziny musiałem swoje przejść
Ale żeby na wiosnę być uchachany trzeba zacząć od początku
Nowy Sezon nie zaczyna się od podania ciasta czy oblotu pszczół
Nowy sezon zaczyna się od przygotowania do zimowli w okresie sierpień wrzesień i są jego dwa typy
1) - Ci co kończą na Lipowym pożytku robią inaczej ( gdyż nie mają dalszego pożytku muszą go stworzyć )
2)- Ci co kończą na Spadzi i Wrzosie ( obydwa te pożytku same stymulują rozwój trzeba tylko zadbać by Matka była zdrowa i zdolna do zniesienia odpowiedniej ilości jaj ,miała je gdzie znieść ) a gdy trafią się lata jak ubiegły jesteśmy w takiej samej sytuacji jak Ci pierwsi co po lipie już nic nie mają
Jest takie powiedzenie co za zimujesz to Ci to wstanie i całkowicie się z tym zgodzę ( Zdjęcia które są w tym Albumie przedstawiają różne daty i ule )
Ale oto moje przygotowanie do zimy
https://picasaweb.google.com/BoCiAnK/Pr ... zinDoZimy#pszczoły zazwyczaj są nakarmione do 20 września
Przychodzi zima i śpią jak to się potocznie mówi następuje ten moment co pszczelarz z utęsknieniem czeka i wychodzą
http://www.youtube.com/watch?v=d_TYfT16bu8Każdy z nas już wie co ma i czego się może spodziewać i teraz pytanie
Kober popatrz na datę filmu i na ilość śniegu czy jesteś w stanie określić pogodę na nadchodzący miesiąc bo ja nie wiec podejmuję decyzję i robię ciasto i podaje bo był to oblot po którym matki zaczynają już intensywnie czerwić
a nawet gdyby pogoda pozwoliła na zebranie pyłku to nie mam powodu do zmartwień nic im podanie ciasta nie zaszkodzi a wręcz pobudzi i to ostro do rozwoju
teraz zobacz Tutaj też popatrz na datę
http://www.youtube.com/watch?v=gsnxp9-r_co To jest mój pierwszy przegląd uli na drugiej z ramek widać wygryziony środek gdzie wylęgły się pszczoły są tam jajka i larwy - teraz oblicz kiedy matka składała jaja na pierwsze pszczoły i to jest drugie ramko z boku

to daje Ciasto i nie muszę czekać na żadne pyłki z leszczyn które są zawodne a jak są to rodziny są jeszcze silniejsze
Tak U mnie było 19 marca śnieg po J...a ale ciepło pszczoły trochę pyłku przyniosły
http://www.youtube.com/watch?v=17ABI2vacXQDałe to tyle że jak rok sprzyja to już 25 kwietnia byłem zmuszony położyć pierwsze pół nadstawki
film jest z innej pasieki ale rozwój identyczny gdyż ciasto daję wszystkim i wszędzie
http://www.youtube.com/watch?v=wm3tL5zMOpsWracając do 2010 była bieda to fakt ale trzeba było zadbać o to by pszczoły jej aż tak nie odczuły strasznie maj lał czerwiec Też ale tylko ja wiem ile się narobiłem by utrzymać czerwienie w rodzinach bo innym się nawet z głodu sypały przyszedł czas kwitnienia lipy i nie było aż tak źle przynajmniej u mnie coś miodu odebrałem resztę jako żelazny zapas pozostał by właśnie matki mogły swobodnie czerwić na rozwój
http://www.youtube.com/watch?v=7EB-7g6zSJgbo to podstawa do przyszłego sezonu
KOBER pisze:
Powyżej 120 to juz niestety mało kto ogarnia , a powyżej 150 to niestety trzeba zacząć chodzic do pszczół jak do pracy , codziennie na 6 rano i wracać wieczorami .
Aby mieć na wszystko czas trzeba sobie umieć zorganizować pracę i nie chodzić do uli po byle G.... o tylko wiedzieć po co się idzie .Organizacja pracy to podstawa by można było zająć się większą ilością rodzin i należycie je obsługiwać ,Jadąc na pasiekę nie jadę po to by pogrzebać czy popatrzeć do ula co robią bo pszczoły od zarania dziejów zawsze robiło to samo wolał bym siedzieć przed kompem i czytać śmieszne kawały

niż iść do pasieki i bezcelowo grzebać w ulach a mam ich trochę
Jeszcze tak na marginesie to podstawą dobrego rozwoju to nie tylko pokarm ale i zdrowotność pszczół ,Młoda matka , zabiegi pielęgnacyjne
Na obu filmach jakie TY przedstawiłeś a zwłaszcza na pierwszym to złe dostosowanie ilości plastrów do zimy tam pszczoły się plączą , za rzucasz mi że nie widzisz pszczół na moim ( wcześniej Ci pisałem że zostały zgonione w duł ) nie porównuj zdjęć robionych pod publiczkę bo nigdy nie oddadzą faktycznego obrazu a ja robiłem zdjęcie nie po to by pokazać ilość pszczół tylko co zrobić z tymi przeklętymi mostkami i tu zadam Ci pytanko czy słaba rodzina robi mostki czy nie

bo nie wiem od czego to zależy czy też im ciasno na tych 7-8 ramkach bo widząc zdjęcia jakie wyżej wstawiłeś te kłęby są jakoś nie typowo spłaszczone a bardzo wąskie na ok 10-12cm ale to może temu że zimują na 12 ramkach co u mnie to nie do pomyślenia bym tyle pozostawił ja bym ich ścieśnił już przed karmieniem do 8 ramek wtedy by im może było lepiej i obsiadały by ramki w 3/4 długości i porobiły by mostki
No cóż zobaczymy Niebawem co też z tej jak to nazwałeś mojej garści pszczół wyrośnie
