FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 sierpnia 2025, 23:01 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2073 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 42  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 03 kwietnia 2011, 22:06 - ndz 
Cytuj:
Inna sprawa, że w mojej okolicy pszczoły są nieselekcjonowane i już teraz dość agresywne, w dodatku rozmnażane przez rójkę.


Nie zostaje ci nic innego jak wymiana matek i taka gospodarka by na rójki nie pozwalać, swoją drogą dobrze, że to rodziny z rójki bo są silne i młoda pszczoła jest w rójce niespracowana wcale, taki rój z 3-4 kg potrafi ci w 4-7 dni odbudować 10 ramek gołej węzy ale potem matka pod but trzy do czterech dni osierocenia i trzeba poddać nową matulę łagodnej lini. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 kwietnia 2011, 22:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Tak, masz rację. Wszystkie rodziny, które mam są z rójki i wszystkie zimę zniosły lepiej niż się spodziewałem. Matki jednak są dwuletnie i niestety nie może czekać ich już długa przyszłośc. Może te miseczki to faktycznie nic innego jak potwierdzenie dla mnie, że matka idzie pod but za dwa miesiące. To też moja najsłabsza rodzina.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 kwietnia 2011, 22:24 - ndz 
Pogodny Piątek pisze:
To też moja najsłabsza rodzina.


Skoro jest słaba połącz ją z inną rodziną, po akacji zrobisz sobie odkład z tego łączonego ula i poddasz matkę unasiennioną do odkładu na zamkniętym czerwiu, lepiej na tym wyjdziesz niż na czekaniu co dalej może być w tej rodzinie. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2011, 21:54 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
singer pisze:
Dwa następne nie znalazłem w nich ani pszczół ani matki. Czyli matka padła wywlokły ja na wylotek i same podły w polu. W tych ulach miałem po 10 ramek pełnych pokarmu.


CCD -Twoja wersja :oczko: .
Poczytaj o znikaniu pszczół - i się nie denerwuj ,nie Ciebie pierwszego to spotkało ludzie potracili w ten sposób wielkie pasieki.
Pokarm, jeżeli uciekły tylko z powodu warozy można zostawić ale to nie wiadomo ,i nie ma co zarazy rozmnażać .

Pozdrawiam

Acha "Byłem w pasiece /sezon 2011" noszą pyłek -duże ilości, i coś słodkiego ;-).

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2011, 15:22 - wt 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Każdy myśli że pasieka, którą prowadzi jest wzorcowa i nie ma mowy aby pszczoły w niej były chore. Ja tak samo robię i to jest błąd. Rozpuściłem po forum w różnych działach podobne wątki, chcąc potwierdzenia że to nie jest CCD. Odpowiedzi uświadomiły mi abym przyglądnął się pszczołą pod kątem CCD.
Rzeczywiście jestem głupi w temacie CCD. Dzięki baru0 i innym.
A jeżeli jest to CCD to jak można zahamować rozwój choroby.

Jeszcze mam 2 ule z dotacji i one rzeczywiście słabną. Reszta rozwija się prawidłowo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2011, 15:42 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
W prawidłowo prowadzonej pasiece nie wystapi zjawisko całkowitego zniknięcia pszczół.
Pszczelarz zauważy wcześniej dziwne osłabienie rodzin. Zakładając, ze nie ma warozy jedynym lekarstwem jest zmiana pogłowia poprzez wprowadzenie porządnych matek pszczelich.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2011, 18:52 - wt 
singer pisze:
Każdy myśli że pasieka, którą prowadzi jest wzorcowa i nie ma mowy aby pszczoły w niej były chore.

Kolego można mieć ule jak strychnina , Pszczoły jak zajzajer , pasiekę w pokrzywach .Ale aby pszczoły były zdrowe to niestety trzeba o nie dbać i wiedzieć jak dbać ,czasami wiele zabiegów trzeba wykonać profilaktycznie ,zapobiegawczo
Inną stroną jest że trzeba wiedzieć jak wygląda choroba by ją zdiagnozować i podjąć leczenie
singer pisze:
A jeżeli jest to CCD to jak można zahamować rozwój choroby.

CCD to nawarstwienie kilku chorób począwszy od warrozy poprzez wirusy ,nosemoze ceranea a w końcu pusty ul ale to nie przychodzi jak grom z jasnego nieba to trawa dłuższy czas
Każda choroba się rozwija
Warroza aby wykończyła ula musi rodzina być nie leczona min 3 lata
Nosemoza Ceranea rozwija się 2 lata
choroby wirusowe do 1 roku i są najlepiej widoczne objawy
polbart pisze:
W prawidłowo prowadzonej pasiece nie wystapi zjawisko całkowitego zniknięcia pszczół.
Pszczelarz zauważy wcześniej dziwne osłabienie rodzin. Zakładając, ze nie ma warozy jedynym lekarstwem jest zmiana pogłowia poprzez wprowadzenie porządnych matek pszczelich.

Ktoś Kiedyś powiedział że ma Burdel na pasiece bo mam z 20 linii :jupi: przynajmniej wiem że nie ma pokrewieństwa ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2011, 20:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Byłem w pasiece podokładałem ramki z suszem i odsklepiłem pokarm
matki zawaliły jajami to co wsadziłem w sobotę (czyli miały dwa dni )
a młoda pszczoła wygryza sie na potegę
sukcesywnie w gniazdach robi sie ciasno
Końcem tygodnia (jak bedzie ciepło ) nakładam nadstawki :jupi:
Odnalazłem notatki z 27.04.2009 w jednym z uli z kundlami oprucz ilosci - ramek, pokarmu, czrwiu Z,czerwiu O, była adnotacja ,, Budują miseczki matecznikowe - 8 sztuk (rety rójka !!! )
ciekawe jaki będzie ten rok :?: oby niebył gorszy od ubiegłego :załamka:

Pozdrawiam Szczupak :zeby:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2011, 21:44 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
singer pisze:
A jeżeli jest to CCD to jak można zahamować rozwój choroby.



Cytat z tematu
Cytuj:
Wysłany: 2009-04-22, 11:16
Też miałem potężne obiekcje. Pomyślałem jednak,skoro sabard stosował RAPICID /nie dopuszczalny do kontaktu z żywnością/ z pożądanym skutkiem, to dlaczego VIRKON miałby im zaszkodzić? Rozcieńczyłem 20 ml VIRKONU w 1 litrze wody,podgrzałem do 35 stopni C i opryskałem wszystkie ramki w gnieżdzie z siedzącymi na nich pszczołami. Następnego dnia stwierdziłem,że nic się nie stało złego nawet czerwiu otwartemu,czego najbardziej się bałem.Dzisiaj z tej decyzji jestem bardzo zadowolony.


Wszystko jest na forum od dawna tylko trzeba się przekopać przez " ple ple-zwykłe gadki ".
I odsiewać tezy wygłaszane przez "nabijaczy postów " od wypowiedzi ludzi którzy coś wiedzą i mają doświadczenie (czyt.-już to przeszli ).

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 kwietnia 2011, 20:51 - śr 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Przez dobre kilka lat wstecz nie miałem żadnego przypadku osypania się rodziny w zimie. Dopiero teraz kiedy z pazerności wziąłem odkłady dotowane z UE prawie wszystkie mi padły ( zostały dwa). To jest nauczka aby nie rzucać się na po części darmochę. Z drugiej strony jaki jest stanie zdrowotnym pasieki z której otrzymałem te odkłady.
Teraz wiem - odkłady robić samemu lub kupować je za pewnego źródła.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 15:42 - pt 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Drodzy koledzy spotkała mnie dzisiaj smutna rzecz!
Jak dzisiaj przyszedłem ze szkoły to pierwsza żecz którą zrobiłem to udałem się do pasieki sprawdzić jak latają.Zeszedłem pod same ule , patrze a jeden ul leży rozsypany na ziemi :szok: , ramki porozwalane , pszczoły ledwo żywe :szok: na ramkach.Za pewne to od wiatru bo w nocy była burza a nad ranem wiał strasznie mocny wiatr.Ramki wsadziłem jakoś do korpusu mocno ociepliłem zamknołem wylotek na 3 cm , co bedzie..
Jak myślicie drodzy koledzy przeżyją , jeszcze dodam ze bylo dzisiaj 10-11 stopni?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 15:46 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
michal92 pisze:
Drodzy koledzy spotkała mnie dzisiaj smutna rzecz!
Jak dzisiaj przyszedłem ze szkoły to pierwsza żecz którą zrobiłem to udałem się do pasieki sprawdzić jak latają.Zeszedłem pod same ule , patrze a jeden ul leży rozsypany na ziemi :szok: , ramki porozwalane , pszczoły ledwo żywe :szok: na ramkach.Za pewne to od wiatru bo w nocy była burza a nad ranem wiał strasznie mocny wiatr.Ramki wsadziłem jakoś do korpusu mocno ociepliłem zamknołem wylotek na 3 cm , co bedzie..
Jak myślicie drodzy koledzy przeżyją , jeszcze dodam ze bylo dzisiaj 10-11 stopni?


Mnie wywaliło 8 uli przy +1 w tym roku i nic sie nie stało.
Inna rzecz, ze nie było wtedy czerwiu. Jak bedzie ciepło sprawdź czy czerw się nie zaziębił.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 16:53 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Niewiem kto wypuscił ten przeciąg :bosie:
Pszczoły chodzą w pole bo jest ciepło 15 - 18 stopni
ale pszczoła lotna bardzo dostaje w kość :załamka:
jak tak dalej będzie straci sie w przeciagu miesiąca :kapelan: to co do maja miało latać :szok:
Dobrze ze sporo jest młodzieży w ulach która zajmnie ich miejsce
IBĄDŹ TU MĄDRY PSZCZELARZU w pasiece :oczko:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 17:14 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
michał pszczoły przezyją ale czerw to jest zapytanie moze być zaziebiony jak po 12 dniach się nie wygryzie to musisz widelcem go wytargać bo bendziesz miał zgnilca. Jeszcze sprawdz matkie może być zaziebione plemniki. Po 10 dniach wszystko się wyjasni czy matka bendzieskładała na trutnie czy na robotnice.Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 17:43 - pt 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Najwyżej połączę tą rodzine;]Przed chwila byłem ponownie w pasiece i z ciekawości zajrzałem do podkarmiaczki w rodzinie buckfast , jak otworzylem podkarmiaczke to taki podmuch ciepła poczułem ze az sie zdziwiłem,widac ze mateczka sypie jajka :uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 20:49 - pt 

Rejestracja: 17 marca 2008, 21:48 - pn
Posty: 61
Lokalizacja: Mazowieckie, Lipsko
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Nie ma to jak porządne ule WZ żadna wichura ich nie ruszy :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 21:01 - pt 
maksik pisze:
Nie ma to jak porządne ule WZ żadna wichura ich nie ruszy


Jestem tego samego zdania. :brawo: :jupi:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 21:26 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
I to jest ich jedyna zaleta :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 21:31 - pt 
Cytuj:
I to jest ich jedyna zaleta


Oj mógłbym się z tobą przyjacielu pospierać. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 21:41 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Cordovan pisze:
maksik napisał/a:
Nie ma to jak porządne ule WZ żadna wichura ich nie ruszy


Jestem tego samego zdania. :brawo: :jupi:
mylicie się widziałem na ile metrów podmuch przeniósł warszawiaka tylko szybka interwencja pszczelarza uratowała pszczoły przed niechybną śmiercią bo ramki były rozsypane a za kilka minut zaczęła się ogromna zlewa

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 22:06 - pt 
SKapiko nie mówię że nie tylko pomyśl jaki silny musiał by być wiatr by uniósł i wywrócił moje 60 kg ule wz nie licząc wagi tego co w środku. Wielkopolskie by poleciały przy takim silnym wietrze jak piórko. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 22:13 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
Cordovan pisze:
tylko pomyśl jaki silny musiał by być wiatr by uniósł i wywrócił moje 60 kg ule wz nie licząc wagi tego co w środku. Wielkopolskie by poleciały przy takim silnym wietrze jak piórko.


Byłem dzisiaj wieczorem w pasiece na kontroli po wietrznym dniu :bosie: i odziwo moje styropianowe ule wielkopolski stoją na swoich miejscach :oczko: A wieje od pola ostro.

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 22:19 - pt 
jacek_zz pisze:
Byłem dzisiaj wieczorem w pasiece na kontroli po wietrznym dniu :bosie: i odziwo moje styropianowe ule wielkopolski stoją na swoich miejscach :oczko: A wieje od pola ostro.


Bo to lekki wiatr, ja widziałem jak się wywracają ule warszawskie ale wiatr był taki że dachy zrywał, co działo się z ulami innego typu lepiej nie pisać w szczegółach bo to przykre i smutne dla pszczelarzy a szczególnie dla właściciela takiej pasieki co mu ją wiatr rozniósł na sąsiadowej stodole czy oborze. :bosie:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 22:32 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
Cordovan pisze:
Bo to lekki wiatr


he he.. Cordovan, lekki wiatr? ale TIR-a do rowu zepchnął i kilka drzew połamał.
No ale pewnie TIR jechał pusty a drzewa były podziurawione przez korniki i same się połamały :leży_uśmiech:

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 22:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2010, 11:09 - pn
Posty: 486
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: l/n
Ja w Szczytnie dopiero mam wiatry. Wiatr nad morzem to mały pikuś przy wietrze w Szczytnie. Ludzie na chodnikach poruszają się jak żółwie + pie...... deszcz :wnerw: Nie wiem jak tu można zajmować się pszczelarstwem? To jest jakiś wybryk natury. To miasto ma swój cholerny mikroklimat :załamka:

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 22:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
A co powiecie o warszawskich poszerzanych takie mam to dopiero kloce :rolf: . A zmieniając temat to ta pogoda przynajmniej u mnie daje w kość wierzby żółte od rozwiniętych i pylących baź a tu takie wietrzysko :wnerw: i zimno :wnerw: , pszczoły nosa nie wychyla z uli a ponosiłyby sobie pyłku jakby było słonko i ciepełko. Teraz im go najbardziej będzie potrzeba a jak przestanie wiać to i wierzby przestana pylic bo przekwitną. :wnerw: :bosie:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 22:40 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
bialymis71 pisze:
Ja w Szczytnie dopiero mam wiatry. Wiatr nad morzem to mały pikuś przy wietrze w Szczytnie. Ludzie na chodnikach poruszają się jak żółwie + pie...... deszcz :wnerw: Nie wiem jak tu można zajmować się pszczelarstwem? To jest jakiś wybryk natury. To miasto ma swój cholerny mikroklimat :załamka:

W Opolu to samo. Z balkonu widziałem jak małego psa wiatr w parku pociągnął dobre kilkanaście metrów a za nim właścicielkę - anomalia pogodowe to nic zabawnego ale sytuacja była komiczna :leży_uśmiech:

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 22:41 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Tego psa to tak ciągnęło bo sukę zobaczył :leży_uśmiech:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 22:48 - pt 
Cytuj:
Ja w Szczytnie dopiero mam wiatry.


Zgadza się, bywałem w Szczytnie bo jakiś czas temu tam wykonywałem usługowo jednemu byłemu wojskowemu renowację podłóg marmurowych w domku z bali, w jakimś lasku mieszka. ;-)

jacek_zz pisze:
No ale pewnie TIR jechał pusty a drzewa były podziurawione przez korniki i same się połamały


Weź pod uwagę że powierzchnia Tira jest względem ula zdecydowanie większa a gałęzie są w górze i do tego łamliwe jak starsze, ul stoi na ziemi i jego powierzchnia nie daje takiego oporu ponadto wiatr im wyżej ponoć tym silniejszy. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 22:56 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Cordovan pisze:
SKapiko nie mówię że nie tylko pomyśl jaki silny musiał by być wiatr by uniósł i wywrócił moje 60 kg ule wz nie licząc wagi tego co w środku. Wielkopolskie by poleciały przy takim silnym wietrze jak piórko. ;-)
tylko zauważ sobie że warszawiak to dość duża powierzchnia w porównaniu do korpusa i wiatr ma o co się oprzeć czyli siła oporu jest powiedzmy dwukrotnie większa

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 23:06 - pt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Byłem w pasiece i wiatr przewrócił dwa ule jeden jako tako ale drugi :bosie: .
Rodzina duża ,siedziała na ramkach jak w kłębie (ramki prawie na zewnątrz wypadły daszek i powałka na boku).
Po poskładaniu tego ula część (niewielka)pszczół siedziała na wylotku mimo kilkukrotnego zapraszania podkurzaczem do środka ??? wchodziły i wracały ?

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2011, 23:18 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
A niektórzy już nadstawki zakładali :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:
Może i co w tą zawieje przyniosą :rolf:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwietnia 2011, 11:58 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 grudnia 2009, 15:26 - pn
Posty: 113
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
pytanie : a jak bedzie taki zakichany kwiecień , to trzeba bedzie podkarmiac ? Jak uwazacie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwietnia 2011, 12:18 - sob 
U mnie sądzę że nie mają dość zapasów na to by nawet cały kwiecień siedzieć w ulach jeśli pogoda je do tego zmusi choć uważam że nie będzie aż tak tragicznie. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwietnia 2011, 14:11 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
Jeśli kwiecień będzie zimny to z głodu nie padną (trzeba kontrolować!) ale przyhamuje to rozwój.
Pokarmu węglowodanowego mają dosyć ale wielkie zapasy pyłku (białka) nagromadzone w ubiegłym tygodniu znikają w mgnieniu oka, o potrzebie wody już nie mówiąc.

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwietnia 2011, 14:45 - sob 
dziś w Zachodniopomorskim ładnie pszczoły latają, pyłek kolory białego noszą - wcześniej takowego nie widziałem, iwy kończą na moim terenie ale jeszcze coś dają.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwietnia 2011, 17:57 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Mimo silnego wiatru , pszczoły uwijały się na wierzbach i rozkwitających klonach polnych , które rozwinęły się o 4 dni wcześniej w stosunku do ubiegłego roku . stąd wniosek , że inne rośliny w kwitnieniu będą miały ten sam poślizg.
paraglider.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwietnia 2011, 23:18 - sob 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
U mnie trzy razy gradem sypnęło i to uczciwie ,
pszczoły wcinają zapasy a my stolarka w cieple , :czatownik: i :pijemy:

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwietnia 2011, 23:42 - sob 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
U mnie wiało w nocy jak jasna ch...., jakieś deski fruwały i niestety zatrzymały się na błotniku mojego samochodu :wnerw: . Ale ule (w tym styropianowe) korpusy wlkp nawet nie drgnęły...wystarczyła kostka brukowa na daszkach :uśmiech:, a w gminie złozę wniosek o zmianę nazwy wioski ma Wichrowe Wzgórze :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 kwietnia 2011, 17:46 - ndz 

Rejestracja: 19 marca 2009, 22:27 - czw
Posty: 166
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Wczoraj byłem no i stoją. W Polsce zazwyczaj niże nadciągają z zachodu i pólnocy wywołując z tych kierunków porwiste wiatry i wichury. Jak to możliwe z tych stron należałoby zabezpieczyć pasiekę lub tak usytuować aby była chroniona. Ja tak mam postawione, ale w tamtym roku 2 leżały po burzy, 4 rozwaliła krowa - całe szczęście, że na jesieni bo pewnie by było po niej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 kwietnia 2011, 18:36 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
popi44 pisze:
4 rozwaliła krowa - całe szczęście, że na jesieni bo pewnie by było po niej.

Ładnych parę lat temu, do pasieki pszczelarza u którego praktykowałem, w czasie przeglądu wlazło chyba z sześć koni, które pasły się luzem w międzywalu rzeki przy której stała pasieka...co się działo to po prostu nie do opisania :szok: . Dobrze, że na drodze ich ucieczki ludzie się nie napatoczyli bo byłaby masakra :szok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 kwietnia 2011, 10:05 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Dzieją się różne rzeczy, ja na szczęście nie miałem kłopotów.
Na rzepaku wokół pasieki co parę dni pasło się stado saren zimą. Przechodziły obok uli, ale nigdy nie doszło do incydentów. Piękny to widok z okna, więc nie przeganiałem ich.

Mój teść uprawia kukurydzę, sterta kiszonki i ule stoją za domem od strony olszyn. Dziki zryły całą trawę od budynku, między ulami aż do kopca z pokarmem. Też jakoś nie wywróciły żadnego ula.

Nie ulega jednak wątpliwości, że toczek lepiej ogrodzić. Zwłaszcza krowy są mało ruchliwe, mało zwinne i ciągną nieraz łańcuch którym mogą coś zaczepić. Po takiej siateczce dajmy na to można puścić potem wiciokrzew i korzyści są dwojakie :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2011, 19:22 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
Witam


Zawsze myslalem ze mieszkam na koncu swiata i w surowych warunkach, a tu odwrotnie od prawie 3 tygodni ladna pogoda pszoly oblawiaja sie pylkiem i laki pokryte sa kwiatkami nawet na przydomowej lace w tym roku zakwitly jakies kwiatki.
Mniszek zaczyna powoli zakwitac i tak za 5-10 dni zakwitna jablonki.
A tak wygladalo dzisiaj u nie w pasiece i na laczce przypasiecznej.
Pozdrowienia Krzysztof K :oczko:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 kwietnia 2011, 20:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Miałem dać dziś nadstawki :foch: bo juz by sie przydały
ale zapowiadają ochłodzenie od jutra czy pojutrza :do bani:
Więc nie dałem - ale kukłem szybciutko do gniazdek :szok:
rodziny silne odmłodzone :brawo:
pokarm juz swierzy maja w miejscach po wygryzajacym sie czerwiu
tak czy inaczej juz mam zasklepione trutnie w paru ulach :oczko:
wiec za 7 - 10 dni jakąś testową serie matek trzeba załozyć i sprawdzić sprzęt do chodowli :chytry:

Wiec idzie :kwiaty: :kwiaty: :kwiaty: :kwiaty: :kwiaty: wiosna i juz nie da się jej zatrzymać :jupi:

Pozdrawiam Szczuapak :zeby:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 kwietnia 2011, 23:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Szczupak, ja też powoli zaczynam sezon, Buckfast przez ostatni tydzień nie chciał jeszcze zaczerwić ramki trutowej, więc dałem Niesce, niech ją zapełni, żeby w okolicy był dobry materiał za miesiąc.
Fotka przedstawia pierwszą w moim pszczelarzeniu ramkę hodowlaną, a na stronce wrzuciłem kilka innych fotek


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 kwietnia 2011, 10:27 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Tak jak zaplanowałem , dałem wczoraj wszystkim rodzinkom półnadstawki . Przy okazji dokonałem dokładnego przeglądu gniazd , by zdać sprawozdanie Szczupaczkowi ze sprawowania się Minesot. We wszystkich ulach było zaczerwionych po osiem a w niektórych czerw znajdował się również na dziewiątej ramce. W połowie czerw na wygryzieniu . Podana węza z przed tygodnia odbudowana i zaczerwiona. Wczoraj , przy temperaturze 20*C podałem trzecią ramkę węzy i na tym koniec , bo gniazda są z kompletem ramek . Od trzech dni nektarują klony - są to najbardziej miododajne rośliny w okresie wiosennym . Większość komórek po wygryzającym sie czerwiu jest zalewana nakropem , dlatego nie mogłem czekać z podaniem półnadstawek /z wąskim przejściem na folię - obróconych o 90 stopni w stosunku do gniazda /. Dzisiaj sprawdzałem - pszczoły są w półnadstawkach we wszystkich ulach . Zresztą , musiały przejść bo nie mieściły się w gniazdach. To dwudniowe ochłodzenie nie będzie dla nich grożne , ponieważ jest bardzo dużo pszczół , a folia dostatecznie zabezpieczy przed utratą ciepła .W tej chwili jest już 14* w cieniu , słonko przygrzewa a frontu jeszcze nie widać . Od wczoraj , pszczoły są również na wierzbie kruchej . Mimo bardzo starannego przeglądu , nie zauważyłem różnicy w rozwoju między Minesotami a pozostałą "Buckfaściarką". Jak co roku o tej porze , moje pszczółki są w pełni rozwoju i zapału do pracy . Tak samo było z poprzednio trzymanymi Niemkami . Nie toleruję słabych rodzin . Nawet średnie wolę połączyć , bo nie ilość pni daje miód a siła rodziny na wiosnę.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 kwietnia 2011, 15:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
czytam wasze posty i mysle sobie ze mnie to pech prześladuje. U was jest po 20 stopni, a u mnie deszcz leje i do konca tygodnia temperatury maja byc ponizej 10 stopni. Mam nadzieję, że weekend pozwoli zaglądnąć do uli, bo czuję, że będzie w nich już czarno i żółto:D. Dobrze, że tydzień temu postanowiłem dołożyć po ramce węzy i ramce suszu, bo dzięki temu mam kompletne gniazda i mateczka nie powinna zostać mocno ograniczona w czerwieniu. A w sobotę lub w niedzielę pierwsze nadstawki pójdą w ruch, bo zapowiadają piękną pogodę od następnego tygodnia.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 kwietnia 2011, 15:33 - wt 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
miecio, Czyżbym też miał pecha?? dziś jest dobry dzień (mimo pogody).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 kwietnia 2011, 17:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Musze przyznać że niedowierzałem w to szaleństwo pszczół w tym czasie i przy tej pogodzie.
Dziś wybrałem się do pasieki mającej najgorsze warunki żeby sprawdzić jak to wygląda i o zgrozo,matki przeszły z czerwieniem za ścieśniacz,budują na dziko aż szumi,tak napaprały że hej,mam za swoją niedowiare.
Swoją drogą to ciekawe dokąd i dlaczego tak się spieszą,pogoda nispecjalna widocznie odpalił zegar biologiczny.
A pisali że pszczoły budują plastry w czasie kwitnienia agrestu,do tego jeszcze pare dni i wierz tu ślepo w słowo pisane.
Z miodem nic pewnego,ale trzeba zadbać o kondycje bo jak sie popełni błąd to roje będą na kwitnących jabłoniach.
Na razie u mnie nie ma wyrażnych różnic w rozwoju pomiędzy krainkami,tak samo jak i pomiędzy krainkami a buckfastami,start w miare równy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 kwietnia 2011, 18:21 - wt 
Ja też dzisiaj odwiedziłem pszczółki i mają bardzo się dobrze obsiadają na czarno 7ramek w 3korpusach 13ramek zaczerwionych dostały po ramce węzy w każdy korpus. Obracałem ramki i korpusy od sklepiłem część pokarmu, budują dziki zabudowy pobielają plastry. Więc pod koniec kwietnia dostaną nadstawkę.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2073 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 42  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji