FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Czy można o tej porze już zabrać się za wychów matek, bo trutnie już się zaczynają wygryzać?

można, tylko po co? Lepiej poczekać jeszcze ze dwa tygodnie, wyjdą lepszej jakości matki. Chyba że hodujesz na sprzedaż i zależy Ci na jak największej liczbie wyprodukowanych matek.

Bodzio ,a 2 korpusy pszczół wielkopolskich juz masz w rodzinach wychowujacych?
No i trutnie muszą latać w powietrzu , a nie 20 trutni. Jest jeszcze czas na wychów.

No tu masz racje na 10 maja zeby miec jednodniowki to juz by sie przydało zaczać juz działac.

U mnie trutnie jeszcze nie latają, ale w ulach już się plączą po ramkach. Pogoda jest świetna, niema mowy, żeby rodziny były nie dożywione. Możesz śmiało rozpoczynać. Ja już zacząłem 3 dni temu

w poniedziałek miałem ubaw po pachy jak byłem w odwiedzinach u znajomego na pasiece jak w jednej rodzinie coś się stało mu z matką było dużo mateczników w różnym wieku ale były też i wygryzione a on skwitował to zdaniem:dlaczego się wygryzły skoro nie ma trutni dodam że jest początkującym pszczelarzem ale mimo wszystko nie mogłem się pochamować a trzeba było widzieć jego mine jak to stwierdził

Jeśli zginela mu matka i wygryzły się ratunkowe to nieszczęsćie dla nigo .Pawel

konradziu, podziwiam twoją ironie , bo kolega nie doświadczony !, ale tak naprawde do pszczoły dostały szok

wiesz najpierw się pośmiałem on też póżniej stwierdził że jak mógł być tak głupi a następnie mu pomogłem ale skończyło się łączeniem bo nic by z tego nie było. Pozdrawiam

konradziu,