Michał P. pisze:
Niektore larwy obkurczyly sie i zmienily kolor z bialoperlowego na brazowy, pod zasklepem zamiast poczwarek rowniez byly larwy brazowawe lub prawie calkiem wyksztalcone imago tylko prawie czarne. Tak poznalem zamarly czerw.
Nie bardzo rozumiem,co znaczy obkurczyły się?Na jednej ramce kilkanaście jest larw takich,a inne są w pożądku,czy wszystkie są uszkodzone,z czym to porównywałeś?Może tym larwą nic nie dolega,tylko kolega jest trochę przewrażliwiony?Larwy w różnym stadium,mają różne barwy,ja u siebie także spotykam ciemne czy brązowawe ale nie wiążę tego z jakąś chorobą{różne rasy,różne barwy}.Być może myli cię brak ruchu tych larw-to normalne w pewnym okresie rozwoju larwa jest w pełni wykształcona,najpierw biała,później jej barwa ciemnieje,zupełnie przypomina pszczołę ale nie porusza ani nóżką,wygląda jak martwa ale jest żywa.
Nie sądzę aby wstrząsy miały jakiś istotny wpływ na larwy,z tego co wiem to ostrożność zaleca się tylko przy matecznikach i to w jednym konkretnym dniu jego rozwoju{bodajże 11}.Tyle,że tam jest napakowane mleczko,którym larwa się odżywia,larwy robotnic natomiast,swój zapas pokarmu mają chyba w wolu?Nie chciałbym wprowadzić cię w błąd,musiałbyś gdzieś doczytać.
Jeśli kolor zmieniły larwy niezasklepione to jedyne co przychodzi mi do głowy,to to,że mogły wyschnąć,gdybyś dłuższy czas ramkę trzymał poza ulem{np.na słońcu}ale to musiałoby być z godzinę pewnie albo lepiej- jak w cieniu.Gdyby nawet jednak tak było,a jest tak jak piszesz,że pszczoły są mocne to tych larw byś nawet nie zobaczył bo pszczoły bardzo szybko takie rzeczy usuwają.
Wedle mnie jedyny problem z jakim będziesz musiał się uporać u tych pszczół to warroza o czym świadczą chodzące,kalekie pszczoły przed wylotkiem.Może kamień po tym poście spadł ci z serca ale nie lekceważ tych pasożytów bo jeśli jest ich dużo{a kalekie pszczoły mogą o tym świadczyć}to zmarnują ci te ule na jesieni.Najlepiej będzie je polać czymś,ale nie bezmyślnie,dopiero gdyby się przypadkiem wyroiły odczekać aż będzie bardzo mało czerwiu zasklepionego i wtedy.