FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 12:54 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 29 maja 2011, 10:54 - ndz 
Choć sezon na poddawanie tak po prawdzie dopiero się rozpoczął
pochwalcie się jak się przyjmują matki w waszych pasiekach
ja odpukać jestem pod wrażeniem dawno nie miałem takiego szczęścia albo je deszcz wklepał w ziemie i nie mogę znaleźć pod skrzynkami jak na razie -3 na 80 szt :jupi: a ostatnie poddane były w piątek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2011, 13:14 - ndz 

Rejestracja: 05 kwietnia 2009, 22:23 - ndz
Posty: 101
Lokalizacja: w-wa
u mnie w tym roku 100% :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2011, 13:29 - ndz 
To zalezy jakie matki i gdzie bo w odkładach nawet fajnie czerwiące sa przyjmowane po 2 dniach czerwią wiec jest super. W macierzakach nie wiem bo dopiero testuje metode na razie nie widze wyrzuconych przed ulem , zobaczymy za 2-3 dni jaki bedzie procent przyjęc.
Zyczyłbym sobie aby juz czerwiły :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2011, 16:35 - ndz 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
Ja kupiłem w tym roku pierwszy raz 5 matek jednodniówek, dałem je do odkładów i matki zostały przyjęte ale po tygodniu z jednego ula niestety pszczoły matkę wyrzuciły, znalazłem ją pod ulem. w ulu nie było już innego czerwiu jak zasklepiony i nie było żadnego matecznika. Matki to buckwast a pszczoły krainki może dlatego? W pozostałych już inne zaczęły czerwic. Dałem im ramkę z jajkami i odciągnęły jeden matecznik.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2011, 17:58 - ndz 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:35 - pt
Posty: 36
Lokalizacja: Chełm
Witam:klatkę z matką poddałem do rodziny osieroconej oczywiście nie wycinałem zatyczek do komór chciałem zobaczyć jaka będzie reakcja dzisiaj dokonałem wglądu,otworki w klateczce są zakitowane co to znaczy?czy mam wycofać tą matkę czy wyciąć zatyczki do komór i pozwolić im uwolnić matkę.Doświadczonych Kolegów proszę o podpowiedz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2011, 20:14 - ndz 
vigor48 pisze:
klateczce są zakitowane co to znaczy?

Normalnie kitują nie ma żadnych przeciw skazań, ja też podawałem mateczkę do odkładu i się przyjęła a też była okitowana. Nawet jak położyłem na ramkach klateczkę to wszystkie skrzydełkami machały :D


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2011, 20:43 - ndz 
Zapomnieliscie o jednej waznej sprawie matki są dobrej , a czasami bardzo dobrej jakości w tym roku wiec i chetnie przyjmowane przez pszczoły :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2011, 21:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
u mnie masakra, normalnie wstyd przyznać, nie podawałem ani jednej w tym roku, ojciec podał mi do 11 matek do odkładów i 4 na 11 poszły się rypać, w 3 przypadkach przeoczone mateczniki ratunkowe... wnioski są następujące: jesli chcesz zrobić coś szybko i dobrze to zrób sobie to sam :placz:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2011, 21:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2011, 18:06 - ndz
Posty: 95
Lokalizacja: Niemcy
u mnie jakis pomór

na 7 rodzin 3 matek brak, nawet w moim flagowym ulu wcieło matkę, chyba muszę co 3 dni przeglądy robić, bo co 4 to już prawie zasklepione mateczniki są(i jajeczka też więc nie ratunkowe). Podałem jednodniówkę do innej rodziny w sztucznym mateczniku wygryzła się i przepadła a w jeszcze jednej rodzinie, też się wygryzła z ratunkowego i parę dni spacerowała po ramkach i dzis patrze a jej też nie ma hmmm... pech jakiś. Dobrze że kolejne jednodniówki zamówione przyjdą na dniach (prawda panie Tomku?:) ).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2011, 21:44 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
U mnie4 przyjente ale 2 jaskółki na obiad zjadły. Z tymy jaskółkamy to problem od lat. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2011, 22:10 - ndz 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Witam , ja też miałem pecha kupiłem od szczupaka dwie minesoty i jedną otrzymałem gratis co prawda była kulawa ale nie w tym rzecz nie przyjęte i to z mojej winy , matki jednodniówki podałem w sztucznym mateczniku rodziny wcześniej przygotowałem do poddania matek ale przegapiłem zamaskowane mateczniki rutyna mnie zgubiła , a tak chciałem mieć minesoty od szczupaka , zawałiłem :wnerw:

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 maja 2011, 08:12 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
U mni na dwie zakupione z NZ jedna za raz zadziobaly a drugą po miesiącu wymienily ,we czwartek przyszly 4 szt też z NZ dwie juz wypuszczone w zasadzie ja ich wyposcilem mysle ze bedzie ok a dwie wypuszcze dzis te 4 sa dużo wieksze niz poprzednie



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 maja 2011, 08:19 - pn 

Rejestracja: 13 listopada 2010, 22:09 - sob
Posty: 463
Lokalizacja: ALEKSANDROW KUJ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski styropianowy
Podziękowania dla ,,Bociank". Rada by ciut odsunąć górne wieczko klateczki z matką.W jednej z rodzin w których poddawałem wcześniej były usunięte tylko zatyczki i nie uwolniły matki-apifonda twarda jak skała po odsunięciu w trakcie przeglądu mateczka prosto na plaster.Inne które były ciut odsunięte większy dostęp do ciasta i wszystko ok.

_________________
Pozdrawiam Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 maja 2011, 08:21 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
Ja pierwszy raz "cwiczyem z matkami" i musze przyznac ze masakryczna oferma ze mnie.
Do odkladu matka przyjeta, w ulikach weselnych 2 matki na cztery.
Jedna nie wrocla z oblotu a jedna znalazlem martwa w srodku wraz z polowa pszczol.
kolejna wymiana - przy przegladzie znalazlem 8 matecznikow i brak oznakowanej matki, wiec na sztuczny matecznik (tak jak Tomek pokazywal ) poddalem matke nieunasieniona.
Ladnie sie wygryzla - tyle tylko ze jej tam nie moge juz znalezc. mysle ze mogla byc wczesniej cicha wymiana - i byla mloda matka. mala wiec jej nie zauwazylem.
jak wygryzka sie ta przeze mnie poddana to ja pszczolki zalatwily.

tak czy siak , pierwsze poddawanie matek uwazam ze kleske.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2011, 09:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Trajanus, nie zrażaj sie tak łatwo.Wbrew pozorom poddac matkę z sukcesem nie jest tak łatwo. Jak zwykle doświadczenie działa na twoja korzyść. Poddajac matkę oprócz metody ważnym jest również celnie ocenic stan rodziny, pozytek , pogoda

U mnie jak na razie tylko jedna przed ulem no i 2 poszły z ulików weselnych


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2011, 14:59 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ja miałem od Pani Gębalowej matkę podałem ale usiłując wkleić klatkę w plaster trochę zalałem matkę miodem, widziałem że nie radzą sobie pszczółki z jej uwolnienie to zdjąłem wieczko klaski i matka wyszła i już czerwi acz czerw rozstrzelony niestety . Głupi ma zawsze szczęście :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2011, 17:42 - wt 
vitara pisze:
czerw rozstrzelony niestety


Jak młoda matka to pierwsze jaja może tak składać jak się rozczerwi będzie normalnie czerwiła. Nie stresuj się ważne że ci ją przyjęły. U mnie 100 % przyjęć a matki poddawane to narazie póki co Aga3 od Wojtka Pelczara. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2011, 19:19 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
zdegustowanych zachęcam do kupna ulików weselnych, aby nie marnować matek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2011, 19:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
jino2 pisze:
zdegustowanych zachęcam do kupna ulików weselnych, aby nie marnować matek.


hmmm, kilka ulikow weselnych tez zasiedlilem w tym roku, w jednym po tygodniu nie bylo sladu po matce, a w drugim matka lezala martwa w srodku. tak wiec uliki pewnosci 100% nie daja takim niedoswiadczonym pszczelarzom jak ja.
w dwoch ulikach mam jeszcze matki, w jednym zamiast wyciagac weze w ramkach pszczolki zbudowaly wlasny plaster nie ruszajac przygotowanej wezy i przykleily go do daszka ulika.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 czerwca 2011, 19:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 sierpnia 2008, 08:59 - wt
Posty: 115
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Jak narazie 100% przyjęć :uśmiech: no ale ... tylko dwie poddałem :leży_uśmiech: Zaczęły już czerwić :jupi:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 czerwca 2011, 20:42 - pt 
Przyjęcia matek są super gorzej z powrotami z oblotu biały znaczek jest widoczny z bardzo daleka a wredne ptaszyska tylko siedzą na drzewach w pasiece i filują jak nie pszczołę to matkę dziobnąć
inne przyczyny to kilka matek dziwnie nie dolatuje do ulików tylko lądują przed lub obok na trawie
Dziś rozmawiałem na ten temat z Bardzo Doświadczonym Starszym już hodowcą i wyjaśnił mi tą przyczynę
I zaś przykro to pisać ale matki z cieplarek które trafiają wprost do klateczki i do pszczelarza mimo że sa dorodne ale są dużo słabsze kondycyjnie jak te które wygryzają się z matecznika w rodzince nawet w uliku weselnym bo mają opiekę i są karmione odpowiednio
A tu z cieplarki fuk do klateczki do pszczelarza nim pszczoły je wygryzą to mija już 3-4 doba a czasami więcej są ok przyjęte a pszczoły je zmuszają do wyjścia na loty i jest jak jest :zmęczony:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 czerwca 2011, 22:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
No ja poddałem swoje mateczniki z podciętego plastra w 6 dniu po zasklepieniu zaraz do odkładów w korpusie podzielonym na 4 rodzinki. Matki wygryzły się w tamten piątek a dziś już mają po ramce jajek więc szybko załatwiły sprawę z trutniami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 czerwca 2011, 22:36 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Nastepna dostawa mateczek z NZ przyjecie 100% jest super mam nadzieje ze niezechca ich wymieniac



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 czerwca 2011, 10:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
U mnie też przyjęte mateczki :jupi: ale :wnerw: 26 mateczki poddałem i do tej pory czerwiu nie widziałem - w jednym ulu widziałem jak mateczka wylatywała i wróciła ale czerwiu brak :do bani: , pogoda jest ładna do lotów godowych .... moje mateczki które sam odhodowałem ładnie szybko się unasieniły i pięknie czerwią a kupione nie chcą czerwić... zastanawiam się co z tym fantem zrobić- czekam do niedzieli za tydzień i chyba muszę kombinować? :bosie:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 czerwca 2011, 08:13 - ndz 

Rejestracja: 13 listopada 2010, 22:09 - sob
Posty: 463
Lokalizacja: ALEKSANDROW KUJ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski styropianowy
vitara pisze:
Ja miałem od Pani Gębalowej

Ja zamówiłem większą ilość na razie jest ok.
W jednym przypadku przyjęcie matki na ryzyko.Do słabszej po wyrojeniu rodziny praktycznie tylko ok3 ramki z czerwiem i pszczołami dodałem 5ramek czerwiu z młodą pszczołą przygotowane na odkład .W trakcie olejek miętowy z rzadkim syropem z spryskiwacza.Matka w klateczce na plastrze z węzą-inseminowana czerwiąca. Już chodzi po ramkach, a rodzinka praktycznie gotowa do dalszych zbiorów

_________________
Pozdrawiam Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 czerwca 2011, 23:58 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
u mnie na podanych 20 szt do tej pory 2 wyleciały z uli z hukiem ale to mój błąd rutyna mnie zjadła pobieżnego przeglądania ramek i przegapiłem mateczniki ratunkowe 4 szt zżarło coś w locie godowym stawiam na żołnę bo lata franca po pasiece 14 przyjętych ale jeszcze 5 czeka no lot godowy bo pogoda się popsuła !!!!!!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 00:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
vitara pisze:
czerw rozstrzelony niestety


Vitara ja kiedyś miałem młodą mateczkę która zaczeła składanie jaj od czerwiu trutowego. Miałem ją zlikwidować bo myślałem że nic z tego, ale jakoś nie miałem czasu i po jakimś czasie jak się rozczerwiła to rameczka wyglądała jak w książce. Także daj jej szanse

Natomiast jeśli chodzi o przyjęcia moich mateczek w tym roku to poddałem 6 jednodniówek i 4 unasienione. 1 jednodniówkę co sik zjadło jak się unasienniała w uliku, drugą niestety poddaną w sztucznym (żeby zobaczyć czy faktycznie takie skutczne poddawanie) zadusiły pszczoły, także sztuczny matecznik to żadna rewelacja, wole swoje sposoby. A reszta już pięknie czerwi. Natomiast jeśli chodzi o unasienione to się jutro okaże.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 09:17 - sob 
W pasiece teścia po podaniu ,jak pisałem w temacie AGI ,okazało się ,że 4 matule zostały przyjęte i jedna już czerwi.Nie spodziewałem się takiego przyjęcia ,jednak udało się.Teść stwierdził ,że znakowana matka to jak mercedes wśród innych aut. :brawo: Chciałem wymienić jeszcze w kilku ulach matule ,ale niestety zrezygnowałem ,bo to teścia pszczoły i po prostu uwielbia swoje kundelki. No może nie kundelki,ale dość złośne pszczółki. :tasak: :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 13:14 - sob 

Rejestracja: 05 lutego 2011, 19:51 - sob
Posty: 144
Lokalizacja: miechów
Maestro a jak tam twoje Buchwastki od Sławka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 13:22 - sob 

Rejestracja: 05 lutego 2011, 19:51 - sob
Posty: 144
Lokalizacja: miechów
BoCiAnK pisze:
Przyjęcia matek są super gorzej z powrotami z oblotu biały znaczek jest widoczny z bardzo daleka a wredne ptaszyska tylko siedzą na drzewach w pasiece i filują jak nie pszczołę to matkę dziobnąć
inne przyczyny to kilka matek dziwnie nie dolatuje do ulików tylko lądują przed lub obok na trawie
Dziś rozmawiałem na ten temat z Bardzo Doświadczonym Starszym już hodowcą i wyjaśnił mi tą przyczynę
I zaś przykro to pisać ale matki z cieplarek które trafiają wprost do klateczki i do pszczelarza mimo że sa dorodne ale są dużo słabsze kondycyjnie jak te które wygryzają się z matecznika w rodzince nawet w uliku weselnym bo mają opiekę i są karmione odpowiednio
A tu z cieplarki fuk do klateczki do pszczelarza nim pszczoły je wygryzą to mija już 3-4 doba a czasami więcej są ok przyjęte a pszczoły je zmuszają do wyjścia na loty i jest jak jest :zmęczony:

Może i ty dobrze piszesz i coś w tym jest! nie powinno się zbytnio ingerować w naturę.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 16:18 - sob 
pepsi pisze:
Maestro a jak tam twoje Buchwastki od Sławka.

Przyjęte dwie znikły jak kamfora :wnerw: Pier.... Ptaszyska zjadły resztę już czerwi
i zaś przybyło mi uli :leży_uśmiech: kto koło tego za rok będzie robił :szok:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2011, 23:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
podobna śpiewka jest u mnie :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 czerwca 2011, 13:52 - ndz 

Rejestracja: 22 maja 2011, 14:13 - ndz
Posty: 190
Lokalizacja: nysa
Ule na jakich gospodaruję: wz,wkl
U mnie operacja poddania matki zakończyła się sukcesem, młoda NieSka z białą opalitką chodzi po ramce i czerwi (poddałem matkę ze sprawdzonym czerwiem), cieszę się ze względu że to była pierwsza taka operacja wykonana prze zemnie :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 czerwca 2011, 15:08 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2010, 23:59 - pn
Posty: 320
Lokalizacja: Częstochowa
na 5 mateczek od Sławeckiego 4się unasieniły i pięknie czerwi i jakie dorodne się zrobił +1singierka unasieniona na szybko zakupiona też przyjęta nie jest tak żle


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 czerwca 2011, 21:57 - ndz 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
A u mnie mi się I raz przytrafiło, że po 8 dniach w odkładzie (na pewno nie było mateczników) nie wygryzły z klateczki matki, jak ją dzisiaj uwolniłem to ją momentalnie okłebiły!
Specjalnie zostawiłem tylko troszku apifondy w klateczce, ale jej nie uwolniły, co Wy na to?
Podawałem tak matki wielokrotnie i do tej pory było 100% przyjęcia, po tygodniu w zrobionym odkładzie zrywałem mateczniki i podawałem mateczkę w klatecze, skąd teraz tak dziwna sytuacja, dodam, że nie ma już w tym odkąłdzie żadnego czerwiu, więc mateczników nie pociągną, mateczników też nie ma.
Kurdę, może jest matka, ale raczej na pewno nie, bo w macieżaku chodzi z niebieską opalitka.
Co radzicie, chyba ponownie muszę kupić mateczkę i spróbowac podać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 czerwca 2011, 22:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
może strasznie słaby masz ten odkład. Bo jeśli pszczoły miały dostęp do ciasta to max 1-2 dni powinno im zająć uwolnienie matki, niezależnie od tego czy jest inna matka czy nie. A przyjęcie to inna sprawa. Albo w jakimś dziwnym miejscu klateczkę położyłeś.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 czerwca 2011, 06:59 - pn 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Odkład jest na 5 ramkach na czarno, połozyłem jak zwykle między plastrami w górnej części. Nie wiem o co chodzi :szok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 czerwca 2011, 08:09 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
ja do tego odkładu dałbym tą starą z niebieskim znaczkiem, a do macierzaka zakupił i poddał nową. (bo to już stary odkład, pewnie powyżej 14 dni,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 czerwca 2011, 23:49 - pn 
Artur pisze:
A u mnie mi się I raz przytrafiło, że po 8 dniach w odkładzie (na pewno nie było mateczników) nie wygryzły z klateczki matki, jak ją dzisiaj uwolniłem to ją momentalnie okłebiły!
Specjalnie zostawiłem tylko troszku apifondy w klateczce, ale jej nie uwolniły, co Wy na to?
Podawałem tak matki wielokrotnie i do tej pory było 100% przyjęcia, po tygodniu w zrobionym odkładzie zrywałem mateczniki i podawałem mateczkę w klatecze, skąd teraz tak dziwna sytuacja, dodam, że nie ma już w tym odkąłdzie żadnego czerwiu, więc mateczników nie pociągną, mateczników też nie ma.
Kurdę, może jest matka, ale raczej na pewno nie, bo w macieżaku chodzi z niebieską opalitka.
Co radzicie, chyba ponownie muszę kupić mateczkę i spróbowac podać


Mógł trafic podrojek do tego ula przez przypadek ,albo jakas matka , którą przywlekły pszczoły , a tak swoją droga matki do odkładów poddaje sie po 2-5 dniach najlepiej juz czerwiace i oczywiście wtedy jest jedna zasada jak nie ma mateczników ratunkowych to cos nie halo w ulu piszczy i sie robi przeglad .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2011, 22:11 - śr 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Muszę się pochwalić że udało mi się podać matkę do rodziny w której czerwiły trutówki to był złapany rój nie wiem czemu matki w nim nie było i tak szybko pszczoły ztrutowiały bo po 9 dniach od złapania ale podałem im nieunasienionego backwasta w sztucznym mateczniku i to takim nie wymiarowym bo zrobiłem go naprędce z dzikiej woszczyzny ledwo to całości się trzymało wpiąłem to pineską na plaster w miejsce zaczerwionej miseczki matecznikowej co prawda było tam kilka jajek i po 5 dniach zrobiłem przegląd a mamusia po plastrze chodzi i to znakowana taka jaka tam trafiła nie wiem czy często się tak udaje podać matkę trutówką i jeszcze nie robiłem im kompletnie żadnego zabiegu wyrzucania pszczół przed ul tylko tak na żywioł poszło :jupi:

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2011, 22:41 - śr 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
marcing pisze:
Muszę się pochwalić że udało mi się podać matkę do rodziny w której czerwiły trutówki to był złapany rój nie wiem czemu matki w nim nie było i tak szybko pszczoły ztrutowiały bo po 9 dniach od złapania ale podałem im nieunasienionego backwasta w sztucznym mateczniku i to takim nie wymiarowym bo zrobiłem go naprędce z dzikiej woszczyzny ledwo to całości się trzymało wpiąłem to pineską na plaster w miejsce zaczerwionej miseczki matecznikowej co prawda było tam kilka jajek i po 5 dniach zrobiłem przegląd a mamusia po plastrze chodzi i to znakowana taka jaka tam trafiła nie wiem czy często się tak udaje podać matkę trutówką i jeszcze nie robiłem im kompletnie żadnego zabiegu wyrzucania pszczół przed ul tylko tak na żywioł poszło :jupi:


A może nie były to trutówki tylko rójka z młodą matką która zaczęła czerwić po 9 dniach ?? :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2011, 23:16 - śr 
swiwojtek pisze:
A może nie były to trutówki tylko rójka z młodą matką która zaczęła czerwić po 9 dniach ??

jak by tam miał matkę to nawet z matecznika by nie przyjęły
hhee wiecie w czym się fajnie matki poddaje :leży_uśmiech: Polbart posłał mi matki w takich innych klateczkach ja je nazywam cyckami :uśmiech: wpuścić tam matkę okleić byle woskiem (węzą a nawet odsklepinami i wcisnąć w plaster nawet się pszczoły nie kapną że to nie matecznik :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2011, 23:27 - śr 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
BoCiAnK pisze:
jak by tam miał matkę to nawet z matecznika by nie przyjęły


Oj nie takie cuda się działy w mojej karierze :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2011, 23:35 - śr 
swiwojtek pisze:
BoCiAnK pisze:
jak by tam miał matkę to nawet z matecznika by nie przyjęły


Oj nie takie cuda się działy w mojej karierze :D


też :leży_uśmiech: raz osierociłem ula specjalnie w celu wymiany matki OK poszedłem za 5 dni zerwałem mateczniki i poddałem matkę unasienioną za dwa dni leży sztywna przed ulem
no to przegląd mateczników nie ma to dawaj następną za dwa dni zaś leży już się wkurzyłem przegląd a tam chodzi inna znakowana :leży_uśmiech: diabli ją przynieśli czy coooo


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 21:22 - czw 
Dziś do rodzin poszły pierwsze trzy matki Primorskie od Polbarta były unasienione w ulikach weselnych i już pięknie czerwiły
poddane dostały w sztucznych matecznikach


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 22:36 - czw 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Na pewno były tam trutówki nawet jedną widziałem jej zadek oblepiony był jajkami nie wiem co dalej będzie z tą matką ale jak wytrzymała 5 dni to może wytrzyma dłużej i się unasienni i zacznie czerwić nie wiem czy pszczoły zaczną ją karmić bo przy pobierznym przeglądzie jak ją znalazłem zachowywała się jak pszczoła pobierała miód z plastra jak poczuła dym nigdy takiego zachowania u matek nie widziałem ale ta jest znakowana na biało więc pomyłki z pszczołą być nie mogło mam jeszcze jedno pytanie dostałem dwie matki reprodukcyjne zrobiłem dla nich odkłady 3 ramkowe ale pszczół dostały więcej dwie ramki czerwiu zasklepionego i jedna z zapasem trochę na tych ramkach było czerwiu w różnym wieku jeszcze nie zasklepionego matki ze świtą trawiły w klateczkach na plaster z czerwiem pszczoły zaczęły budować mateczniki i teraz mam takie pytanie czy można te matki wstawić w sztuczny matecznik tamte zlikwidować i na ich miejsce z matka matecznik są to matki inseminowane czy lepiej poczekać aż zasklepią cały czerw i dopiero zerwać mateczniki i odbezpieczyć klateczkę są to matki reprodukcyjne więc zależało by mi żeby je przyjęły więc co robić waszym zdaniem

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 22:44 - czw 
marcing pisze:
zrobiłem dla nich odkłady 3 ramkowe ale pszczół dostały więcej dwie ramki czerwiu zasklepionego i jedna z zapasem trochę na tych ramkach było czerwiu w różnym wieku jeszcze nie zasklepionego matki ze świtą trawiły w klateczkach na plaster z czerwiem pszczoły zaczęły budować mateczniki i teraz mam takie pytanie czy można te matki wstawić w sztuczny matecznik tamte zlikwidować i na ich miejsce z matka matecznik są to matki inseminowane czy lepiej poczekać aż zasklepią cały czerw i dopiero zerwać mateczniki i odbezpieczyć klateczkę są to matki reprodukcyjne


KOlego dla takich matek robi się przynajmniej- 3- 5 dni wcześniej odkład z czerwiu na wygryzieniu po czym matkę poddajesz pod kołpak lub w izolator
Owszem możesz zrobić sztuczny matecznik i zerwać mat-rat ale , Czy te matki już czerwiły ???? bo jak nie to mogą nie przyjąć ,a czym dłużej będą w klateczkach tym gorzej


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 22:49 - czw 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Nie mogłem szybciej zrobić bo matki dostałem bez informacji o wysłaniu nawet mnie w domu nie było jak przyszły matki wyszły z mateczników 29 i 30 maja to pewnie mogły czerwic ale nie jestem pewien mają dużą świtę ok 10 pszczół więc co robić zerwać mateczniki i odbezpieczyć klateczki czy lepiej te mateczniki sztuczne porobić

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 23:10 - czw 
marcing pisze:
Nie mogłem szybciej zrobić bo matki dostałem bez informacji o wysłaniu nawet mnie w domu nie było jak przyszły matki wyszły z mateczników 29 i 30 maja to pewnie mogły czerwic ale nie jestem pewien mają dużą świtę ok 10 pszczół więc co robić zerwać mateczniki i odbezpieczyć klateczki czy lepiej te mateczniki sztuczne porobić


Kolego nie możesz Bazować na tym co Ci teraz napisze bo to moje zdanie ale i zawsze się tego trzymam
Z Hodowcą Należy się umówić na wysyłkę . a nie na chybił trafił poza tym
Ja bym zrobił tak
Zabrał bym i otrząsnął te ramki z czerwiem z pszczół do tych uli co masz , zerwał mateczniki i ramki wrócił do uli z których wziąłeś ,a w zamian dał jeszcze jedną z z pokarmem ( ale już bez pszczół ) wypuścił pszczoły towarzyszące z klateczki a samą matkę powiesił między plastrami z pokarmem i nie zaglądał min z 3 dni
jak Ci matki przyjmą dodał bym im po jednym ramku z czerwiem ale otwartym ale bez pszczół i nie ruszał do momentu jak matka zacznie czerwić , wtedy dodać z czerwiem na wygryzieniu dla wzmocnienia i ponownego miejsca czerwienia


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 23:21 - czw 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Dziękuje za odpowiedz i pewnie tak zrobię z hodowcą się umawiałem miał dzwonić jak tylko wyśle ale dwie matki to nie klient wiec tak wyszło jak wyszło jak nie przyjmą to będę o to się go czepiał jutro pod wieczór tak zrobię bo wcześniej nie mam czasu ramki z czerwiem zabiorę pszczoły strząsnę dołożę z dwie z pokarmem pszczoły towarzyszące wypuszczę a klateczkę odbezpieczę niech wybierają pokarm i się zobaczy

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji