FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 14:01 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 09 listopada 2007, 10:18 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
Kiedyś bawiłem się hodowlą ale stwierdziłem że jakość matek po reproduktorkach
kupionych od hodowców różni się .
Matki wyhodowane po reproduktorkach odbiegały jakością od matek kupionych od tego samego hodowcy.
Stwierdziłem że reproduktorki nabyte przezemnie nie były już takie <<klasowe" jak powinny być.
Teraz mam zbyt mało czasu by samemu hodować i wolę kupić coś dobrego od dobrego hodowcy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 listopada 2007, 12:47 - pt 

Rejestracja: 02 września 2007, 21:38 - ndz
Posty: 176
Lokalizacja: busko zdroj
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ja tez tak myslalem ale niestety hodowcy sami mnie zmusili do hodowli matek pomijajac sprawe ceny jakosc jest tragiczna uwazam ze wrocisz do hodowli . Pozdrawiam

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 listopada 2007, 03:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
tak a może jakiś błąd był po stronie człowiekaw tej chodowli dostałeś jakąś słabą partie i takie wnioski nigdy nie wiesz co dostaniesz zamawiając a jak sam chodujesz to wiesz że jest to dobrze albo źle robione ale wiesz że jest tak jak ty o to zadbasz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 listopada 2007, 10:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
Mam super hodowcę i matki idealne na moje pożytki.
Dzwonię i mam ,współpraca na piątkę i matki pierwsza klasa.
Szkoda że nie ma refundacji ale materiał mi odpowiada i jestem bardzo zadowolony
Poza tym mam więcej czasu dla siebie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 listopada 2007, 12:09 - ndz 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 22:00 - śr
Posty: 48
Lokalizacja: centrum kraju
Witam
A mógłbyś tu na forum podać namiary na tego sprawdzonego hodowcę albo chociaż powiedzieć jakie linie pszczoły on hoduje i czy to są pszczoły godne polecenia. Napewno jako zawodowiec co żyje z pszczół badziewia byś nie kupował.
Pozdrawiam i licze na odpowiedz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 listopada 2007, 12:29 - ndz 
Kupowałem matki od b wielu hodowców przez 20 lat uzbierało się ich trochę ale po prawie od 10 lat kupuje tylko od trzech nie chciał bym tu robić i wyróżniać kogoś by nie urazić innych
Kiedyś kupiłem większą ilość matek hodowca wydawał się na uczciwego matki od niego niczym nie wyróżniały się wielkością od pszczoły po prawie 3 godzinnej rozmowie z Olejniczakiem Który przedstawił mi sztukę hodowli już nigdy od tego hodowcy nie kupiłem nic Matki odhodowane z Jaj lub 1 dniowych larw zawsze są dorodne i warte kupna

Tu na forum jest temat ''
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... ?p=919#919


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 listopada 2007, 17:12 - ndz 

Rejestracja: 06 listopada 2007, 14:50 - wt
Posty: 2
Lokalizacja: Lisów
to nie tylko wiek larw wpływa na jakość matek ale również inne czynniki do których należy wymienić stan fizjologiczny rodziny oraz termin zakłdania serji odchowującej,terminu zakłdania serji jak i stosowane techniki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 listopada 2007, 18:19 - ndz 
TTT3 pisze:
to nie tylko wiek larw wpływa na jakość matek ale również inne czynniki do których należy wymienić stan fizjologiczny rodziny oraz termin zakłdania serji odchowującej,terminu zakłdania serji jak i stosowane techniki.
.


Tak zgadza się że najgorsze wyniki to przekładanie na sucho ,, Ale najmniejsze matki prawie niczym nie odbiegające od wielkości pszczoły wychodzą jak hodowca przekłada larwy starsze jak —3 dniowe w tym temacie ;; „ Tu „ przedstawiłem prosta metodę matki pozyskiwane tą metodą są nie jedno krotnie dorodniejsze od zakupionych reprodukcyjnych przy obecnej na rynku ramce Karla Jentera uzyskuje się identyczne lecz zakup ramki jest dość drogi i nie każdy pozwoli sobie wydać ok. 300-500 zł


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 listopada 2007, 21:00 - ndz 

Rejestracja: 02 września 2007, 21:38 - ndz
Posty: 176
Lokalizacja: busko zdroj
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Przekladanie larw wcale nie jest takie skomplikowane mleczka tez nie brakuje wystarczy raz sprobowac odrobine checi dla okreslenia wieku larw mozna uzyc izolatora potem na oko widac kwestia wychowu najlepsze w czesciowym osieroceniu matki jak malowanie tylko nie po 50 larw a maks 25 i zobaczycie ze nie bedziecie chcieli spojrzec na to refundowane badziewie co do czesciowego osierocenia wystarczy pprzyslonic krate odgrodowa tak by zostalo 30% kazda podana serie pieknie odciagna gwarantuje.Pozdrawiam

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 listopada 2007, 12:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
Ten mój ulubiony hodowca to Marek Kolek ze Stróż- ( Wyskitna).
Matki linii Troysek i Alpejka,jak to na filmie było ,,dla mnie bomba".
Ale ta bomba to na mój teren ,resztę trzeba sprawdzić samemu.
Jakość matek SUPER.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 listopada 2007, 18:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
no właśnie ryzyko twoje i tak szczeże to nie pozostaje nic jak sprawdzić samemu i popróbować wszystkiego aż sięznajdzie ten srodeczek...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 listopada 2007, 10:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
Kiedyś gdy sztucznie unasieniane były dobrej jakości, to fajne matki miał czermin
teraz unia zjadła jakość i znalazłem Kolka,ale to kosztowało mnie 5 lat szukania.
Bo człowiek co roku brał matki od różnych hodowców i je testował.
Dalej testuję kolejnych hodowców bo różnie w życiu bywa i muszę mieć jakąś odskocznię,ale większosć jedzie na dotacjach i cięzko do nich się dobić.
Ale pomalućku i wszystko się wyklaruje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 listopada 2007, 11:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 października 2007, 01:06 - ndz
Posty: 7
Lokalizacja: Wyskitna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Leonie Zawodowcu!

Dziękuję za dobre słowo lecz kieruj je głownie do mojej Małżonki. W dużej mierze to kobieca ręka i instykt odpowiada za jakość matek. I dobra wiadomość, najprawdopodobniej od przyszłego roku moja pasieka będzie w wykazie KCHZ. Mam nadzieję, że nie wpłynie to na jakość matek.

_________________
Z pszczelarskim pozdrowieniem

IMAGO


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 listopada 2007, 12:10 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
Panie Marku,oby pańskie matki trafiły do WZP Rzeszów ale miałbym super.
Wychodzi na to że Pan jest królem a żonka kardynałem Richelie .
Po dyskusji z Panem wiem że macie jeszcze wolne moce przerobowe a o jakość się nie martwię. Jak dzwonię i mówię że kłania się Ostrów to już wszystko wiecie.
Cieszę sie że zagląda Pan i tutaj,ŻYCZĘ ZDROWIA .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2007, 17:41 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 października 2007, 01:06 - ndz
Posty: 7
Lokalizacja: Wyskitna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zaglądam i chyba przeniosę się na stałe. Konieczność logowania się powoduje komfort nienarażania się na niewybredne ataki innych, anonimowych użytkowników forum.

_________________
Z pszczelarskim pozdrowieniem

IMAGO


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lipca 2008, 14:59 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Tak tak z ta możliwością logowania sie to cacy forum. :D

Wracając jednak do tematu jakości matek... Wypowiedziało sie zaledwie kilka osób a minęło już pól roku roku z hakiem od czasu ostatniej wypowiedzi. A teraz jest w zasadzie sezon w pełni i nowe doświadczenia i wnioski już zdaje sie są. :) Jak dla mnie temat nadal aktualny. :) Tym bardziej ze powoli i niebłagalnie zbliża sie u mnie okres wymiany matek. Tak więc proszę o dalsza w tym temacie dyskusje dot. jakości matek. :)

Pozdrawiam Psepscolek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lipca 2008, 17:38 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
imago pisze:
Zaglądam i chyba przeniosę się na stałe. Konieczność logowania się powoduje komfort nienarażania się na niewybredne ataki innych, anonimowych użytkowników forum.


jedna żelazna zasada tego forum jest brak polityki, czyli rozmawiamy tylko o pszczołach, na forum jeszcze nie widziałem aby ktoś kogoś atakował wszyscy traktują się należycie co patrząc na inne fora to jakiś wyjątek co prawda może ktoś pojawić się szukający wrażeń ale jak narazie właściciel forum radzi sobie super i aby tak dalej

[ Dodano: 2008-07-04, 17:39 ]
[quote="Psepscolek"] Tym bardziej ze powoli i niebłagalnie zbliża sie u mnie okres wymiany matek. Tak więc proszę o dalsza w tym temacie dyskusje dot. jakości matek. :)

to kiedy ten termin wymiany matek ma wystąpić, rozumiem że te co tak gryzą to matkę oznakujesz i na alegro jako materiał reprodukcyjny wystawisz :D

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lipca 2008, 18:02 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
Cytuj:
rozumiem że te co tak gryzą to matkę oznakujesz i na alegro jako materiał reprodukcyjny wystawisz

tak w rubryce ochrona mienia i systemy natywłamaniowe... :twisted:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lipca 2008, 20:48 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Taaa Pociągnę seryjki ze 40 matek każda i po kilka do każdego związku wyśle. Oznakowane z instrukcja obsługi: "Instalacja i działanie systemu przeciwko proszonym i nieproszonym gościom" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: wystawie na allegro i przylepie etykietkę np.: Meserszmit. Pokolenie: f-x. Ze sprawdzonym żądleniem. Łagodniejszych nie będzie. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Co do matek to wymianę planuje najpóźniej w 3 dekadzie lipca na unasienione. Mam trochę obaw ze mi nie wyjdzie ale cóż. Wymajstrowałem nieco inny sposób w jaki sie do tego zabiorę. Mianowicie z matkami do wymiany zrobię odkłady (w tym samym ulu) a następnie poddam matki do rodziny docelowej. Starym pozwolę czerwic za zatworem a kiedy przyjdzie czas to kaplica i potem zatwór ciut do góry. Na zimę wyjdą mi rodziny bardzo silne po starej i nowej matce :) . W razie czarnego scenariusza stracę jedynie matki.

Pozdrawiam Psepscolek :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lipca 2008, 21:04 - pt 

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 18:41 - czw
Posty: 207
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 435/17
Dzisiaj dostałem trzy matki pszczele dwie sklenar, niewiem jaka linia bo nie pisało - od p. Ceremuga ze Skawicy a jedną ze związku, pisalo na klateczce car Ab. Chciałem zapytac czym charakteryzują się te pszczoły tych co mieli je w swoich pasiekach. Zapisałem się w związku pszczelarzy na car Tb a dostałem car Ab, prezes koła mówił że to to samo. Pozdrawiam.
and777


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lipca 2008, 21:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
no chyba nie bo dla tb są prowadzone księgi i nie możę być pod inną nazwą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lipca 2008, 22:32 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 października 2007, 01:06 - ndz
Posty: 7
Lokalizacja: Wyskitna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
o kiedy ten termin wymiany matek ma wystąpić, rozumiem że te co tak gryzą to matkę oznakujesz i na alegro jako materiał reprodukcyjny wystawisz

Uprzejmie informuję, iż nie rozprowadzam materiału reprodukcyjnego a jedynie użytkowy, wystarczy dokładnie przeczytać opis przedmiotu aukcji. A swoją drogą, interesujące podejście do handlu matkami. Czyżby z własnego doświadczenia?

Z pszczelarskim pozdrowieniem

IMAGO

_________________
Z pszczelarskim pozdrowieniem

IMAGO


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 lipca 2008, 22:43 - pt 
and777 pisze:
Dzisiaj dostałem trzy matki pszczele dwie sklenar, niewiem jaka linia bo nie pisało - od p. Ceremuga ze Skawicy a jedną ze związku, pisalo na klateczce car Ab. Chciałem zapytac czym charakteryzują się te pszczoły tych co mieli je w swoich pasiekach. Zapisałem się w związku pszczelarzy na car Tb a dostałem car Ab, prezes koła mówił że to to samo. Pozdrawiam.
and777



kraińska linii Tb - bardzo miodna o dynamicznym
rozwoju wiosennym. Tworzy rodziny średnie i duże.
Polecana do wykorzystania wszystkich pożytków
nektarowych i spadziowych. Zagospodarowuje
nadstawkę lub kolejne korpusy, przy obfitych
pożytkach pszczoły ograniczają matkę w
czerwieniu. Pszczoły nierojliwe, z tym, że w
> okresie bezpożytkowym w silnych rodzinach może
> wystąpić nastrój rojowy, który jest łatwy do
> opanowania. Łagodne, dobrze trzymające się
> plastra, o dobrej zdrowotności, zimotrwałości,
> charakteryzują się również małym zużyciem zapasów
> w okresie zimowania. Doskonały komponent mateczny
> i ojcowski w krzyżówkach międzyrasowych i
> międzyliniowych z Cau Pb oraz z Car Ab, Car N, a
> do reprodukcji z Car Ab.
>
> kraińska linii Ab - pszczoły miodne, lagodne,
> stopień łagodności maleje podczas przeglądów przy
> niższych temperaturach. Tworzą rodziny duże i
> średnie, dobrze zimujące o dużej dynamice rozwoju
> wiosennego. Polecasna na pożytki bardzo wczesne,
> sezonowe i późne. Wymaga systematycznego
> poszerzania gniazda lub ograniczenie matki w
> czerwieniu w izolatorze. Mało kitują. Doskonały
> materiał mateczny i ojcowski do produkcji
> mieszańców międzyrasowych i międzyliniowych z Cau
> Pb, Car Tb, Car N, a do reprodukcji z Car Tb.

Od pana Ceremugi otrzymałeś tą Linię
Sklenar 47/G/10 - pszczoły bardzo łagodne, utrzymują dużą siłę przez cały sezon. Miód znoszą głównie do nadstawek gdyż matki zaczerwiają całe gniazdo. W okresach bezpożytkowych lub załamania pogody mogą wchodzić do nastroju rojowego. Do zimowli wchodzą z rodzinami silnymi lub średnimi. Zimowla dobra. Z posiadanych "Sklenarek" najszybszy rozwój wiosenny. Utrzymuje czystość w ulu. Bardzo dobra pszczoła na gospodarkę wędrowną lub pożytki bardzo wczesne. bardzo dobrze wykorzystuje pożytki spadziowe wczesne jak i późne

posiadam ja od niego matki --- polecam jego matki :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 lipca 2008, 23:13 - pt 

Rejestracja: 02 września 2007, 21:38 - ndz
Posty: 176
Lokalizacja: busko zdroj
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zarowno tb jak i ab sa cholernie rojliwe w zasadzie nie do opanowania lepsze beda w nastepnym pokoleniu jak w sierpniu zobaczysz mateczniki to sie nie zdziw i nie zrywaj te co wyjda beda lepsze znam te pszczoly bo sie na nich wychowalem

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2008, 08:38 - sob 

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 18:41 - czw
Posty: 207
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 435/17
Dziekuję za informacje o liniach matek. To mój pierwszy sezon z pszczołami i wymianą matek. Dużo cennych informacji znajduje na tym forum.
Pozdrawiam.
and777


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lipca 2008, 09:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2008, 23:25 - sob
Posty: 90
Lokalizacja: Polska
leonzawodowiec pisze:
Ten mój ulubiony hodowca to Marek Kolek ze Stróż- ( Wyskitna).
Matki linii Troysek i Alpejka,jak to na filmie było ,,dla mnie bomba".
Ale ta bomba to na mój teren ,resztę trzeba sprawdzić samemu.
Jakość matek SUPER.



Potwierdzam slowa "leonzawodowca"- jakość matek od IMAGO bardzo dobra, no i bardzo uczciwa "firma" (mam na myśli żonę p. Marka, bo z nią dobijałem targu) :D Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lipca 2008, 11:32 - ndz 

Rejestracja: 29 czerwca 2008, 10:58 - ndz
Posty: 112
Lokalizacja: Jasło
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, warsz poszerzony
Kupiłem w maju 3 szt jednodniowe w ''IMAGO'' wszystkie zostały przyjęte i wróciły z godów i bardzo ładnie czerwią, (może miałem szczęście) co do innych hodowców to tak lekko mi nieidzie 50% niejest przyjmowana lub niewraca z godów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lipca 2008, 13:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Mirek40 pisze:
Kupiłem w maju 3 szt jednodniowe w ''IMAGO'' wszystkie zostały przyjęte i wróciły z godów i bardzo ładnie czerwią, (może miałem szczęście) co do innych hodowców to tak lekko mi nieidzie 50% niejest przyjmowana lub niewraca z godów.


niestety powodzenie w przyjęciu matki jak i lot godowy nie można zrzucić na osobe która sprzedaje matki, w pierwszym przypatku wina jest po twojej stronie a lot godowy to wiadomo loteria, aczkolwiek w tym roku jakoś zaobserwowałem sytuacje gdzie praktycznie wszystkie wracały co już dawno tak nie miałem,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 czerwca 2009, 20:38 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 stycznia 2009, 10:35 - śr
Posty: 77
Lokalizacja: sudety
Otrzymałem matki i co ciekawe jedne są mniejsze drugie większe od czego to zależy miały być jedno dniówki a znajomy któremu je pokazałem powiedział że te małe to już mają kilka dni stwierdził to po ilości zjedzonego ciasta w klateczce wysyłkowej
po ilu dniach matka równa się wielkości pszczoły

_________________
Co dwie głowy to nie jedna Uczeń nie jedno ma imię
Pozdrawiam pszczelarzy i chylę czoła


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2009, 13:53 - wt 

Rejestracja: 16 maja 2008, 15:55 - pt
Posty: 54
Lokalizacja: Wieluń
I właśnie z tego względu iż ceny dobrych matek rosną w góre a po jakiś z nieznanych żródeł nic specjalnego postanowiłem zacząć chodować matki samemu. Czekam juz na jedną matke, druga juz jest więc myśle że na jesień będę mógł sobie matki wymienić na nowe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2009, 19:21 - wt 
marekk pisze:
Otrzymałem matki i co ciekawe jedne są mniejsze drugie większe od czego to zależy miały być jedno dniówki a znajomy któremu je pokazałem powiedział że te małe to już mają kilka dni stwierdził to po ilości zjedzonego ciasta w klateczce wysyłkowej
po ilu dniach matka równa się wielkości pszczoły

Pewnie Twój znajomy nie ma racji w klateczce wysyłkowej jest przeciętnie 20 pszczół z matką i proponuje zrobić próbę i przekonasz się ile naprawdę przez dobę zjadają ciasta . To że jest mała naprawdę niema nic wspólnego że ma 2- 4dni i przez to nigdy nie osiągnie wielkość pszczoły jak piszesz .
Przyczyn takiej małej niedorozwiniętej matki może być kilka , między innymi zimny wychów a wiadomo co było w ostatnim okresie gdzie pszczoły już pod wieczór schodziły z dołu ramek tworząc grono zostawiając zasklepione już mateczniki . Bardzo się nimi opiekują jak mają larwę a po zasklepieniu już nie tak i schodzą z nich .
Zostawię inne negatywne czynniki tak małych matek o których piszesz , bo jeśli matka pozostaje w mateczniku 1- 2dni dłużej jak powinna to co to będzie za matka skoro jest przez to niedorozwinięta fizycznie jak również z niedorozwojem narządów rozrodczych .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2009, 21:58 - wt 
Roki Balboa pisze:
Pewnie Twój znajomy nie ma racji w klateczce wysyłkowej jest przeciętnie 20 pszczół z matką
Przyczyn takiej małej niedorozwiniętej matki może być kilka , między innymi zimny wychów a wiadomo co było w ostatnim okresie gdzie pszczoły już pod wieczór schodziły z dołu ramek tworząc grono zostawiając zasklepione już mateczniki . .


Też kupuję matki i jeszcze mi się nie zdarzyło aby w klateczce było aż 20 pszczół za zwyczaj osiem dziesięć szt a bywało i tak że było sześć

Roki w ulu w gnieździe jest 34 stC może koło oczka mniej coś mi tu nie pasuje ten zimny wychów jak pisałeś jeszcze jedno który z hodowców w tych czasach nie ma cieplarek i to nie jedną szt a kilka a tam ustawia się temperaturę i nie ma co zejść z mateczników
więc podaj te inne przyczyny larwiane


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 czerwca 2009, 23:05 - wt 
Liberator pisze:
Też kupuję matki i jeszcze mi się nie zdarzyło aby w klateczce było aż 20 pszczół za zwyczaj osiem dziesięć szt a bywało i tak że było sześć

Roki w ulu w gnieździe jest 34 stC może koło oczka mniej coś mi tu nie pasuje ten zimny wychów jak pisałeś jeszcze jedno który z hodowców w tych czasach nie ma cieplarek i to nie jedną szt a kilka a tam ustawia się temperaturę i nie ma co zejść z mateczników
więc podaj te inne przyczyny larwiane

Bynajmniej w moich klateczkach jest 18-20 szt. pomijając te trumienki od Łysonia bo tam tyle nie wejdzie , dlatego ile zjedzą to ja wiem bo czasami wkładam .
W ulu , w gnieżdzie i cieplarce tem. powinna się wahać w granicach 34.5-35.0 st. Wiem bo spraktykowałem to na własnej skórze co robi nieodpowiednia temperatura w ulu i ramce hodowlanej a zwłaszcza w dolnej części ramki jak pszoły w czasie chłodnych nocy schodzą do góry . Innych przyczyn nie będziemy maglować w kółko , cieplarek też nie mają wszysccy a samoróbka , to ją o kant stołu .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2009, 22:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Jeśli pszczoły w chłodne noce schodzą do góry to co z czerwiem, przecież do wychowu bierze się rodziny najsilniejsze, które nie mają problemów z ogrzaniem mateczników i czerwia. wg. mnie najważniejszą przyczyną różnic w jakości matek jest wiek larw z których te matki się hoduje.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2009, 22:43 - czw 
chyba tak pawle i to własnie te małe to ratunkowe wychodowane przez pszczelarza a nie przez pszczoły , bo pszczoły kaszany nie odwalają


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2009, 22:46 - czw 
Pawełek pisze:
Jeśli pszczoły w chłodne noce schodzą do góry to co z czerwiem, przecież do wychowu bierze się rodziny najsilniejsze, które nie mają problemów z ogrzaniem mateczników i czerwia. wg. mnie najważniejszą przyczyną różnic w jakości matek jest wiek larw z których te matki się hoduje.

Widzę że dokonałeś wielkiego odkrycia i nie wiesz co piszesz bo tego nie widzisz jak w takim przypadku czerw zaziębiony pszczoły usówają a nie zrobią tego w zaizolowanych matecznikaw . Masz racje że od wielu czynników , tylko napisałem że chodzi między innymi o przyziębienie . Zapomniałeś co było 2-3 tygodnie temu o nocnych przymrozkach , wtedy najsilniejsz rodzina sostawi mateczniki a zwłaszcza zaizolowane . Wtedy cykl rozwoju będzie wydłużony o 1-2 dni nawet i wszystkie przygotowania nic nie dadzą . Musisz koniesznie to spraktykować i powodzenia w hodowli .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2009, 22:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Pawełek pisze:
Jeśli pszczoły w chłodne noce schodzą do góry to co z czerwiem, przecież do wychowu bierze się rodziny najsilniejsze, które nie mają problemów z ogrzaniem mateczników i czerwia. wg. mnie najważniejszą przyczyną różnic w jakości matek jest wiek larw z których te matki się hoduje.


hehehe a jak sobie to wyobrażasz przy hodowli matek u tych wielkich?? odpowiedź jest prosta kasa liczy się kasa i sztuka, my jak zakładamy dla siebie możemy zrobić to zupełnie inaczej bo możemy poświęcić rodzinę lub zrobić silnego zsypańca, gdzie jakość matek będzie zapewne zadowalająca, tak więc pozostaje zakup dobrej reprodukcyjnej i samemu się bawić :wink:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 czerwca 2009, 09:28 - pt 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
bzzy na pewno w fabrykach matek jest tak jak mówisz ,ale we współczesnych czasach zdominowanych przez produkcję masową tak jest ze wszystkim ,dla tego jest wielu zapaleńców którzy robią pewne produkty na własne potrzeby ,czy to jest kiełbasa której smaku nie da się porównać z żadną z fabryki czy też matka pszczela .Niestety musimy się z tym pogodzić jedyna możliwość aby się przeciwstawić temu to zrobić to samemu.Jesteśmy w stanie poświęcić więcej czasu i częstokroć ponieść większe koszty jednostkowe aby uzyskać pożądany materiał,nie uświadczysz tego w "fabryce".
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 czerwca 2009, 13:44 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Mariusz to nie jest taki wielki koszt, przecież kupując matki nieunasiennione też musisz zapłacić za nie, plus koszt przesyłki, a mając np 20 rodzin to poświęcić jeden ul to koszt żaden, bo zawsze możesz zazimować rodzinę więcej, lub zrobić silnego zsypańca, który też odbuduje serie matek, a mając już swoje młode matki jesteś panem sytuacji, poddajesz tam gdzie uważasz za stosowne, oczywiście uliki weselne wskazane, tak więc np u mnie w chwili obecnej młode matki poszły do odkładów i ulików weselnych, jak gdzieś matka zginie w locie godowym to odrazu mam zapasową w uliku weselnym (unasiennioną), ze swojej strony mogę dodać, że największy koszt to kupić matkę reprodukcyjną z dobrego źródła, bo wiadomo przecież, że oczekujemy dobrych córek po zakupionej matce reprodukcyjnej,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 czerwca 2009, 16:55 - pt 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Wiem nieprecyzyjnie się wyraziłem myśląc o kosztach, chodziło mi o czas poświęcony na hodowle ,o selekcje matek czy też mateczników o ilość mateczników w serii.To wszystko w "fabryce" ma duży wpływ na koszty
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 czerwca 2009, 16:56 - pt 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
no i oczywiście na późniejszą jakość matek pszczelich


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 czerwca 2009, 21:20 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
macie rację, wszystkie matki jakie zakupiłem w tym roku są mniejsze od tych które hodowałem sobie sam, nie mogę powiedzieć że są złe czy coś ale mniejsze, moje kundelki nawet nieunsiennione młode matki się doskonale odróżniają od pszczół rozmiarem a z tymi kupnymi to różnie bywa, kilka to gdyby nie opalitka to powiedziałbym że pszczoła taka ciut bardziej szpiczasta ;)

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2019, 20:30 - śr 
Pawełek. pisze:
macie rację, wszystkie matki jakie zakupiłem w tym roku są mniejsze od tych które hodowałem sobie sam, nie mogę powiedzieć że są złe czy coś ale mniejsze,

I tu jest właśnie różnica wiekowa larw
Może ktoś wyjaśni temat lepiej


Na górę
  
 
Post: 09 października 2019, 20:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
róznica jest taka sama jak 30 mateczników w odkładzie 4 ramkowym albo 120 w rodzince na 9 ramkach a 10-15 w normalnej silnej rodzinie gdzie nie liczy się ilośc tylko jakość bo masz jednocześnie w kilku rodzinach podobne serie a miejsca w ulikach na połowę z tego,
jak się chce mieć coś dobrze i tanio to sobie trzeba to samemu zrobić a nie liczyć na specjalistów którzy jedyne co to specjalnie skasują a od tego zajebistego materiału lepsze są matki ratunkowe ze starych larw

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2019, 10:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wazne jest wszystko ,każdy czynnik mający wpływ na "proces typowania larw" które mają być matkami .
Sa to czynniki "ludzkie" nazwałbym je mechanicznymi ,ale o niebo ważniejsze sa "czynniki" wynikające z biologii rodziny pszczelej oraz środowiska .
Te srodowiskowe są pernamentnie niedoceniane .
Jakie to czynniki ?

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2019, 10:27 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Zdzisław., wszystkie ,,czynniki,,, owszem są ważne ale nie należy przesadzać.
Wielu pszczelarzy młodych bez dużego doświadczenia podejmuje hodowlę matek pszczelich i całkiem dobrze to im wychodzi.
Jest to dowód na to ,że nie jest to wcale taki trudny proces - praca do wykonania.
Fakt ,że hodowla matek pszczelich jest w podręcznikach dokładnie opisana /a tym samym poznana /powoduje że nie ma problemu w wyhodowaniu matki dorodnej fizycznie - ,,wypasionej,, .
Ale, żeby nie było tak kolorowo to należy zaznaczyć ,że tzw. schody zaczynają się wtedy , kiedy od matek oczekujemy utrwalonych cech zachowań . I tu na tej płaszczyżnie widzimy ,że proces jest wyjątkowo skąplikowany.
Kiedy mamy do czynienia z unasiennianiem matek pszczelich z lotu godowego /bez pożądanej izolacji-wyspa/ przysłowiowe schody stają się strome i nie do przebycia.
Mieszanie w genach to już zupełnie inna sprawa i nie dla wszystkich .
Jak to klasyk mówi trzeba dużo ,,chlebusia zjeść.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2019, 20:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
...Zdzisław., wszystkie ,,czynniki,,, owszem są ważne ale nie należy przesadzać.
Wielu pszczelarzy młodych bez dużego doświadczenia podejmuje hodowlę matek pszczelich i całkiem dobrze to im wychodzi.
Jest to dowód na to ,że nie jest to wcale taki trudny proces - praca do wykonania....

A ja ostatnio oglądam na yt , jak się buduje domy z bali . Już się czuję jak cieśla . W przyszłym roku buduję rezydencję , A co .... Dr Cieśla . Jak się postaram to wykoszę z rynku górali , a na pewno naszego kolegę kudlatego .

Pozdrawiam cię Staszku i Andrzeju , to jest żart

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2019, 21:47 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
KNIEJA, od kiedy kupiłeś maszyny stolarskie
to pszczoły mogą być zaniedbane.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2019, 22:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
andrzejkowalski100 pisze:
KNIEJA, od kiedy kupiłeś maszyny stolarskie
to pszczoły mogą być zaniedbane.
Pozdrawiam :pl:


Trafiłeś , ja drewno mam chyba we krwi , a stolarkę uprawiałem z przerwami ho , ho , ho , 2x (srednia wieku uczestników forum) :haha:

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2019, 23:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
KNIEJA pisze:
...Zdzisław., wszystkie ,,czynniki,,, owszem są ważne ale nie należy przesadzać.
Wielu pszczelarzy młodych bez dużego doświadczenia podejmuje hodowlę matek pszczelich i całkiem dobrze to im wychodzi.
Jest to dowód na to ,że nie jest to wcale taki trudny proces - praca do wykonania....

A ja ostatnio oglądam na yt , jak się buduje domy z bali . Już się czuję jak cieśla . W przyszłym roku buduję rezydencję , A co .... Dr Cieśla . Jak się postaram to wykoszę z rynku górali , a na pewno naszego kolegę kudlatego .

Pozdrawiam cię Staszku i Andrzeju , to jest żart

dobrze że dopisałeś że żart bo niektórzy mogli by nie załapać :oops:
masz całkowitą racje drewno to jest drewno, zapach nie do podrobienia a nie jakiś plastik czy inne wymysły, dzisiaj rano przywiozłem kilka kantóweczek pod moją nową rezydencje dla pszczół aby po głowie nie kapało jak trzeba izolować mateczniki :mrgreen: wszyscy górale to cieśle bo pan Jezus też był cieśla tak przynajmniej twierdzą te łot Sonca :mrgreen: tak więc zapomnij :haha:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji