FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Odnowiciel zapraszam w odwiedziny,obejrzysz pasiekę i pojeździmy na moto.Ja mam dwa sprzęty yamahę fzr1000- 145 kucyków jest czym pogonić choć juz babcia i crossa hondę xl 600. U nas w Kotlinie Kłodzkiej fajnych winkli nie brakuje a i asfalty coraz lepsze.

Ja jak byłem młody to cross mnie bardzo cieszyl były to 70-lata nie było jak teraz fajnych crossówek, tylko przerabiało się WSK i się szalało. A teraz w tym wieku to tylko wsiąść na choperka nogi wyłożyć na spacerówki i podziwiać okolice.

Pozdrawiam Odnowiciel.

WSK-to był sprzęt na którym ledwo jak odrosłem od ziemi stawiałem pierwsze motocyklowe kroki.Miałem może z 9-10 lat a wsk była większa ode mnie 2 razy:)
Do dziękuję rodzicom że mi pozwolili na takie wygłupy i do dziś jeszcze żyję:)
A już teraz planuję że synowi na 5 urodziny( w sierpniu) sprawię jakiegoś mini crosika:)

A ja miałem Pannonie 250 i do dziś mam na nodze znak jak po wywrotce poparzyłem nogę o rurę , motor był super 19KM ale ciężki smok był

No BociAnk też miałem Panonie była super ale to było początkiem lat 70 tych, obecnie śmigam po terenie Defenderem 110 każdego dnia.

W sezonie Honda Deauville 650 i turystyka na niej. W zeszłym roku Grossglockner w tym Gibraltar no i oczywiście pszczółki.

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding

no to widzę że może na ten zlot uczestników forum na motorach przyjedziemy:)

Jeśli by się odbył to oczywiście że tak właśnie pojedziemy!

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding

Może ktoś chętny będzie na wyjazd do Hiszpanii?? Jak widać są inni motocykliści, może część powróci do tego hobby czynnie?



Większość miała początki na sprzętach z "naszego bloku" Ja zaczynałem od MZ ETZ 150 rocznik 1989. Podstawa to prawo jazdy, reszta to już z górki....

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding

niebawem to hobby jakim są motocykle będzie dla wybranych z powodu opodatkowania kursu prawa jazdy kat. A i już nie każdy sobie na to pozwoli. całe szczęście, że zdecydowałem się na kurs za starych dobrych czasów...

No moim marzeniem jest wyjazd na Grossglockner ale nie wiem czy w tym roku, czy się wykuruję całkowicie.

Pozdrawiam Odnowiciel.

Pszczoły,wędkarstwo,gołębie rasowe, z zawodu jestem ślusarzem dużo majsterkuję.

że też nikt nie sformułował swoich zainteresowań w postaci głęboko filozoficznego starorosyjskiego powiedzenia

WINO PANIENKI I DISCO POLO

Bartek wyjazd do Hiszpanii na moto to super sprawa i moje marzenie.Objechać wybrzeże,zwiedzić Madryt,pójść na mecz Realu, zwiedzić Barcelonę -tam też na mecz:)
Póki co na moto to w sferze marzęń ,na razie na wakacje zawsze z dzieciakami jeździmy:)a gold winga z przyczepka nie będe kupował:)Zazwyczaj to jakies wycieczki łykednowe,Z resztą to w opolskie często pomykam,do skorochowa na ośrodek rekeacji przez obwodnicę paczkowa,tam zresztą mój rekord prędkośći:)Może się kiedyś "zjedziemy".

Ja bardzo lubię wędkować- najbardziej kiedy całą rodziną jedziemy nad jezioro pod namioty- rewelacja, spróbujcie!

To wszystko już było i nie tylko to.Teraz to tylko pszczółki i rybki.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Tenis stołowy,wędkarstwo(ale tylko zawody),no i leniuchowanie !!!! Praca to mój wróg.

Wiosna u mnie.

_________________
Pozdrawiam Sławek

Hallo pieknie duzo, super.Ja mam tylko 2 gatunki moje ulubione
jedna z meksyku agava rosnie ponad metr gruba i gatunek agavy na zdjeciu .pozd
(dzisaj przy podlewaniu zrobilem zdjecie )

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

wędkarstwo - surfcasting
http://www.surfcasting.fora.pl/
psie zaprzęgi

wędzenie

budowanie innym budowanie SSO

Apaczpk mamy podobną historie zaczynania jeżdżenia na moto, ja zaczynałęm od WFM 1956 zielona kupiłem, pamiętam jak dziś za 80zł ojcu nic nie powiedziałem a był strasznie przeciwny bym na moto ''bzykał''.
Ojciec zawsze mi mówił że jak kupie motocykl to mi go siekierą porąbie - no ale jak w życiu bywa nie taki diabeł straszny jak go malują. Przyszedł czas by powiedzieć ojcu o zakupie WFM wiec zabrałem go do garażu by mu przedstawić rumaka i oczekiwałem najgorszego, a On jak zobaczył powiedział ...zapal zobaczymy jak jeździ... i tak to się zaczęło.
Były czasy że w garażu stało 17 moto na tą chwile jest skromne 10
Do czego zmierzam tym krótkim wycinkiem mojej historii motoryzacji ano że moje pasja za ''dzieciaka'' przerodziła się moją prace zawodową związaną z motocyklami tak wiec jak się jest zdesperowany można zdziałać cuda
Pozdrawiam wszystkich fanów 2 kół i pszczółek.

_________________
“If bees was to disappeared off the surface of the globe then man would only have four years of life left. No more bees, no more
pollination, no more plants, no more animals, no more man.”
- Albert Einstein -

Pszczelarstwo
budownictwo
stolarstwo
Majsterkowanie
Mechanika
Dużo roboty

Dziś dostałem szału
od paru miesięcy mechanik samochodowy zajmujący się gazami wciskał mi kit że padła mi listwa rozdzielająca gaz na wtryski w samochodzie silnik chodził ale na wolnych obrotach i mniejszych biegach miał drgania gdyż jeden w wtrysków nie otrzymywał gazu z jednej listwy i palił znacznie więcej
Na pytanie ile taka listwa słyszałem coraz to ciekawsze ceny nawet 400 zł i że najlepiej wymienić obie
na zapytanie czy nie da się z tym nic zrobić usłyszałem że to nie naprawialne
Mając chwilę czasu myślę wymontuję listwę i zamówię nową wymontowałem oglądam są 4 śróbeczki no to rozkręciłem pod dekielkiem następne 2 no to też rozkręciłem ukazały się elektromagnesy i ogrom blaszek no to myślę rozkręcić to rozkręciłem ale jak skręcić bo się wszystko rozsypało ale pomału zacząłem każda blaszkę czyścić zmywaczem do paznokci z tłustej mazi i poskładałem w całość byłem bardzo ciekaw czy to czyszczenie coś dało zamontowałem wszystko należycie i odpaliłem i działa nic K.... nie szarpie
i tak se myślę Czym jeszzce musi być Pszczelarz
-Pszczelarzem
-Stolarzem
-Mechanikiem Samochodowym
- Kochankiem
- i co jeszcze
Wychodzę z założenia że chyba wszystkim by zaoszczędzić kasę na nie u dacznikach

Jako ze się nie wypowiedziałem w tym temacie jeszcze zrobię to teraz
Pierwsze co zainspirowały mnie motocykle, w wieku 13 lat kupiłem za swoje rometa ogara 200 Od roku jeżdżę na motocyklu enduro, to moja najważniejsze hobby.

Lubię również majsterkować przy moto i ogólnie wkładam ręce gdzie popadnie

Jestem wędkarzem od około 3 lat lecz zaniedbałem rybki bo na dobre wsiąkłem w pszczelarstwo od tego roku

A i dzisiaj podczas jazdy na motocyklu ugryzła mnie pszczoła w kolano

Motocykli nie lubię ale uwielbiam OFF ROAD ale ten użytkowy a nie budowanie monstrów żeby przejechać las w poprzek czy rzekę wpław

zielarstwo

Reaktywacja tematu bo zima idzie
JA skromnie po pracy w administracji publicznej -
jak znajde czas maluje aerografem (mini precyzyjny pistolecik pneumatyczny) różne obrazy naścienne i freski w salonach czy korytarzach, sufitach jak kto woli a czasem i na maskach samochodów Pozatym kocham majsterkować - co mi zycie utrudnia zrobie coś co mi je ułatwi

fajna praca do 15 a po 15 to można jeszcze cuda zrobić

Aerografika to świetna sprawa jak kto umie " cósik " malować - przydaje sie w pomalowanieu z zewnątrz uli hehe

na pewno świetna sprawa ale podstawa to talent

miałem zamieścić tu kilka fotek ale nie mam przy sobie - może później

W chwili obecnej pszczoły to jest moje największe hobby, czytam książki, czytam forum, sadzę drzewka miododajne i kombinuję jak tu pszczołom życie usprawnić

Wcześniej biegałem po lesie z wykrywaczem metali bardziej dla relaksu niż dla znalezienia czegokolwiek, też fajna odskocznia, od ch...wej roboty, brakowało mi tylko towarzysza bo łażenie przez 5-8 godzin po lesie i niemożność odezwania się do kogokolwiek to nie jest fajna rzecz, nawet jak się ma ze dwa browarki.

Jazda rowerem to było to, czasem przez 3-4 godzinki zwiedzałem mój region, ale jak zacząłem pracować i odkąd mam żonę to jakoś tak mi nie wychodzi to jeżdżenie

A jak przychodzą długie zimowe wieczory to lubię odpalić konsolkę PS3 i trochę rozwałki zrobić Największą grupę użytkowników PS3 stanowią faceci w wieku od 25 do 35 lat

Od stycznia moje życie się zmieni i będę miał całkowicie odmienne hobby od wszystkich innych dzidzia poprzewraca mój świat

_________________
Cezary256

oj poprzewraca,
moj przewraca juz od pol roku i nie widac by chciala przestac

może i poprzewraca ale i tak Cię od pszczółek nie odciągnie - wiem to po sobie bo mam tez dzidzie co ma 4 miesiące hehe i przyszła na świat w środku sezonu
Ale co KOCHANE to nigdy nie przeszkadza w życiu

A ja biegam, biegam i biegam... muszę zaliczyć oficjalny maraton 42,5 km poniżej 3,5 h to mój cel

Artur,
to na tym forum napewno zawsze ktoś ci pomoze kto ma strasznie agresywny rój i tylko wystarczy posmarowac sie wydzieliną z żądełka i już lecą wszystkie za tobą - oj 42,5 km to robisz w godzine i wraz z pszczołami

To by był rzeczywiście doping

No to pokażę wam co połapałem ostatnio tzn. w czwartkowy poranek.

Ten ma 83 cm i 4 kg



i drugi mniejszy 58 cm i 2,20 kg

Ładne sztuki

Cordowan napisał :
[center]A mnie się to wcale nie podoba [/center]



[scroll] Pozdrawiam Szczupak - Wolę sandacze [/scroll]

_________________
Pozdrawiam Szczupak

A ja takie łapałem przy odłowach na stawach hodowlanych, jednego dnia 30 sztuk, to był połów, ale nie lubie wędkarstwa.

Za doping byłby zdyskwalifikowany i wynik unieważniony

_________________
Pozdrawiam
novara

Wędkarstwo nie jest może moim największym hobby ale też udało mi sie tego sezonu co nie co wyciągnąć, porobiłem fotki i do wody

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.

Ja mak duuużo zainteresowań.
Dzisiaj przedstawię jedno z dodatkowych hobby.
Lubię książki. Czytać (w zimie) i mieć dużo w domowej bibliotece.
Mam specjalny pokój biblioteczny w domu (75 m2) właściwie tylko dla książek i starych oryginalnych Hammondów z małym studiem muzycznym,
w którym nagrany został nasz Asafowy Jingiel na filmiku poniżej 25 sekund:

http://www.youtube.com/watch?v=jWn5HLdppH0

_________________
Ewang. Jana 3;16

To jest dopiero kosztowne hobby

Pozdrawiam.

Witam

Nie tak dawno bylem w gosci u Bogdana i Marioli, goscinnosc ich jest niesamowita do dnia dzisiejszego jestem zaszokowany goscinnoscia i zyczliwoscia tej rodziny, i od pewnego czasu nasze rodziny tak sie zaprzyjaznily i mam nadzieje ze przyjazn nasza sie jeszcze rozwinie i poglebi!!!!!!!!!!!!..........Razem pracoalismy przy wycinaniu klud w przyszlym Skansenie Pszczelarza, mialem okazje zobaczyc wspaniala i super wyposarzona stolarnie w kturej Bogdan buduje piekne ule czopowane!!!!!
Bylem i widzialem na wlasne oczy, biblioteka cudo a ile ksiazek na temat pszczelarstwa!!!!!
Wraz z rodzina zona i dwoma curkami zamieszkiwalismy apartament dla gosci, dwie lazienki, kilkanascie sypialni dla gosci!!!!!!!!!!........Poprostu czulismysie jak na urlopie w 6 gwiazdkowym chotelu!!!!!! napewno lepiej bo to byla taka cudowna atmosfera domowa!!!!!...
Podziwiamy rodzine Bogdana, jak on to wszystko moze obrobic, pszczoly, stolarnia,duzy dom, i inne chobby jusz nie wspomne!!!!!!
Rodzina godna podziwu i nasladowania!!!!!!!!!!!!!............
W ostatni dzien przed wyjazdem dostalismy mnustwo prezentuw i innych ciekawych zeczy, tego sie nie da poprostu opisac, to czeba przezyc samemu!!!!!!!!
Pozdrowienia Krzysztof K z rodzina

moje całe mieszkanie ma ciut mniej

ale też lubię czytać książki i bawić się linuksem to system operacyjny zupełnie inny niż windows lepszy o wiele

ale tak szczerze to pszczoły, pszczoły ...

Pozdrawiam

W sumie obecnie wszystko pochłaniają pszczoły, ale są one wynikiem oczekiwania na lakiernika i tapicera.. PS.. dalej czekam, ale używać będę dopiero na wiosnę.. o ile się doczekam..

Myślę, że zdjęcie powie wszystko..


to kolejna zabawka, bo budowie jachtu (choć nie ukończonego jeszcze)

a teraz.. kombinuje WZ

Asaf napisze po raz drugi masz kolego fantazje
Cordowan gratuluje połowów oczywiście rybkę wypuściłeś

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

Tak do własnego stawu by przetrzebiła mi bączki.