FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 01:52 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 02 grudnia 2007, 16:29 - ndz 
Zawsze stosowałem beleczki i stosuje nadal lecz kiedy w 2005 r ukazał się ten artykuł w Pszczelarstwie p Jacka Jaronia kolega z tego forum postanowił zakupić materiał w zeszłym roku podzielił się ze mną paroma metrami i w kilku ulach zastąpił beleczki ,Na dzień dzisiejszy jestem pełen zachwytu tym materiałem dlaczego ;;Pszczoły go Nie chętnie kitują latem i zimą daje super wentylację na wiosnę spodziewam się że wystarczająca ilość wilgoci w postaci pary jaką potrzebują pszczoły zbierze się na wewnętrznej stronie materiału ,nawet przy zakładaniu w maju pół nadstawek nie będzie problemu bo materiał podwinę pod spód
Co o tym sadzicie ?


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2007, 18:49 - pn 

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 19:10 - czw
Posty: 53
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Witam!
Z beleczkami odstępnikowymi pożegnałem się już pięć lat temu i wcale tego nie żałuję. Przejściowo stosowałem płótno brezentowe, a od trzech sezonów używam w/w materiału polipropylenowego. Na razie widzę same pozytywne strony stosowania tego materiału. Szczególnie łatwy i szybki dostęp do gniazda, jego kontroli bez nadmiernego denerwowania pszczół.
Co do wentylacji, to należy jednak materiał podgiąć, w taki sposób jak przy wyjęciu jednej beleczki, ponieważ pszczoły powlekają go kitem, zatykając przy okazji część otworów, umożliwia to lepszą wymianę powietrza.
Faktycznie jest odporny na zgryzanie. Będzie służył długo, tylko należy go ciąć bardzo gorącym grotem lutownicy, aby się nie strzępił przy odrywaniu. Teraz tylko żal mi czasu i wysiłku straconego przez lata przy beleczkowaniu gniazd. :(
Z poważaniem oro54


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2007, 19:43 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
A można poprosić o jakieś namiary, ceny itp?

[ Dodano: 2007-12-05, 14:08 ]
Temat "utonął", więc nieśmiało przypomnę :)
Gdzie można kupić te cudo? Po ile? Można wysyłkowo?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 grudnia 2007, 19:50 - sob 
minikron pisze:
A można poprosić o jakieś namiary, ceny itp?


Proszę dzwonić pod ten nr ; (034) 32-47-035 zakład/ hurtownia mieści się w Czestochowej
i mówić że chodzi o płótno dla pszczelarzy z okrągłą nicią
cena 1m kwadratowego =2 zł mogło zdrożeć


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 grudnia 2007, 15:16 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Szerze mowiac ciekawa sprawa z tym materiałem wcale niegłupi pomysł , ja z beleczek zrezygnowałem zaraz po drugim roku ale narazie puki co to ciesze sie powałkami drewnianymi , ale ten materiał jest spoko

pozdrowka heniek

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 czerwca 2008, 21:52 - czw 
Witam.
Ja podpatrzyłem u Niemców i stosuję drugi rok grubą przeźroczystą folię ogrodniczą(dość długo się nad tym zastanawiałem zanim sie zdecydowałem). Zalety - wszystko widać, łatwo kupić, tania, można często wymieniac na nową.(co rok wymiana) Wady- skrapla sie para na wiosne, ale jest na to rada, trzeba zagiąć w połowie lutego - do oblotu, na jednym rogu i po sprawie. Myślę, że patent jest dobry, choc w niektórych sytuacjach beleczki sa nieodzowne (odkłady w ulu ostrowskiej formowane w trzecim korpusie i beleczki przy pierwszych ramkach od korpusu - zapobiega wylęganiu pszczół i później gnieceniu)
Pozdrawiam
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 czerwca 2008, 23:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Czy płótno polipropylenowe to materiał z którego szyte są worki na zboże?
Może ktoś rozjasni ten temat
Pozdrawiam

[ Dodano: 2008-06-05, 23:12 ]
Widzę u góry że jest to samo

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2008, 19:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Ja stosuje w swoich ulach i beleczki i płótno. Czasem gdzieś mi braknie beleczki do gniazda tudzież ramka ma odstępniki to przykrywam je sobie płótnem. W każdym ulu mam po jednym kawałku niezależnie od tego czy są w nim beleczki czy nie. :) A jak sie trafi ze nie ma ani jednego ani drugiego to długo tak nie zostanie :D

P.S. A jak to jest z tymi workami od zboża?? Nadają sie czy nie?? Ja łapę w taki worek roje ale długo w nim nie siedzą także nie mam porównania.

Pozdrawiam Psepscolek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 października 2008, 22:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
No właśnie jak to jest z tymi workami. Bo zastanawiam się nad sprawieniem sobie takiego materiału. A może nie potrzebnie będę sprowadzał bo mam pełno worków polipropylenowych. Tylko czy się nadają?? W każdym razie nie wszystkie są takie same. Jedne są np z innych nici, jedne s a gęstsze inne rzadsze. Ale przecież jeśli wytnę sobie materiał z takiego wora to on się będzie pruł. Da się temu jakoś zaradzić??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 października 2008, 22:15 - wt 
A co myślicie, aby na ramki położyć sklejke lub plexi?? Wprawdzie nie oddycha ale tak sie robi w dużych pasiekach gdzie nie ma czasu na bawienie się w beleczki poprostu dają sklejke i na to styropian dwójka i tyle. Zastanawia mnie ta plexi bo bym se chciał na pszczoły popatrzeć czasem, a tak to nie ma jak.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 października 2008, 05:14 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
jak na jedną rodzinę tą pleksi to ok(koszt) ale nie na zimę bo woda się na niej może skraplać no ale jak się uprzesz i dasz dobrą wentylacje a sklejka dobra używałem i powiem że nawet wygodne ale potrafi się wypaczyć i może być w zimie problem jak ci gniazdo rozszczelni u góry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 października 2008, 20:38 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Misio pisze:
A co myślicie, aby na ramki położyć sklejke lub plexi?? Wprawdzie nie oddycha ale tak sie robi w dużych pasiekach gdzie nie ma czasu na bawienie się w beleczki poprostu dają sklejke i na to styropian dwójka i tyle. Zastanawia mnie ta plexi bo bym se chciał na pszczoły popatrzeć czasem, a tak to nie ma jak.


Jak ci zakitują to ci gwarantuje że sobie nie popatrzysz.

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 października 2008, 21:08 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Po pierwszym skrobaniu już sobie nie popatrzy, bo ją porysuje jest to przecież tworzywo sztuczne a nie szyba, druga sprawa to na pleksi woda się nie skrapla.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 listopada 2008, 00:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
woda skroplisię na zimniejszym ciele jeśli będzie złe ocieplenie nad pleksi to się skropli tak jak na folii bo to bardzo podobne materiały


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 listopada 2008, 01:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Misio pisze:
A co myślicie, aby na ramki położyć sklejke lub plexi?? Wprawdzie nie oddycha ale tak sie robi w dużych pasiekach gdzie nie ma czasu na bawienie się w beleczki poprostu dają sklejke i na to styropian dwójka i tyle. Zastanawia mnie ta plexi bo bym se chciał na pszczoły popatrzeć czasem, a tak to nie ma jak.


kiedyś to było pszczelarstwo, ule budowane tylko z desek, drewno często było odpowiednio wybrane, zatwory również drewniane plus maty słomiane, na górę poduszka z sieczką, ściany ula ocieplone sieczną lub słomą, na ramkach powałka z płótna, wszystko ekologiczne, zero wilgoci, zero chorób, zero słabych rodzin, wszystko się rozwijało jak należy, często pszczelarz miał małą wiedzę jak odpowiednio poprowadzić rodzinę aby odebrać wszystkie pożytki występujące w danym rejonie, już nie wspomne, że chemi też do ula się nie pchało, a teraz jak się czyta np forum ambrozje to wielu, a szczególnie młodzi to ule najchętniej z płyty, styropianu lub osb, gdzie się tylko da to wpychają tworzywa sztuczne, z warozą nieumiejętnie walczą od wiosny do zimy, w ul pakują wszystko co tylko udało im się kupić, a potem się dziwić, że choroby są, że waroza się uodparnia, że ciche wymiany matek są, że silne były, a osłabły lub rodzina znikła, a oczywiście na słoiku miód ekologiczny, przyznam szczerze, że młodzi pszczelarze niczym mi nie imponują, smutne ale prawdziwe

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 listopada 2008, 08:56 - sob 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
kiedyś to była młodzież ... mówił już tak dla przekory jeden ze starożytnych filozofów
bzzy to jest mit że kiedyś było lepiej .Było tak samo jak dziś .tylko pszczelarze borykali się z innymi problemami wśród nich też byli nieuczciwi dzisiaj niektórzy mówią jak to kiedyś ludzie byli zdrowi i nie chorowali ,no jasne nie chorowali tylko od razu umierali np na grype
bzzy trochę wiary w ludzi ,młodzi muszą się nauczyć ,nabrać doświadczenia wyciągnąć wnioski.
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 listopada 2008, 11:41 - sob 

Rejestracja: 09 czerwca 2008, 21:13 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: wielkopolska
Zgadzam się z bzzy.
Biologia pszczół, ich potrzeby w zakresie np. izolacji, wentylacji i wilgotności w różnych porach roku się nie zmieniły od tysiącleci, pszczół nie daje się oswoić czy tresować a w technice prowadzenia pasiek czy stosowanych materiałów to w ostatnich latach prawdziwa rewolucja. Ale zawsze coś za coś. W rolnictwie odmiany bardziej plenne, smaczniejsze, dorodniejsze są z reguły bardziej podatne na szkodniki czy choroby. Rasy czy odmiany aklimatyzowane, nie rodzime - podobnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 listopada 2008, 13:05 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
mariuszm pisze:
kiedyś to była młodzież ... mówił już tak dla przekory jeden ze starożytnych filozofów
bzzy to jest mit że kiedyś było lepiej .Było tak samo jak dziś .tylko pszczelarze borykali się z innymi problemami wśród nich też byli nieuczciwi dzisiaj niektórzy mówią jak to kiedyś ludzie byli zdrowi i nie chorowali ,no jasne nie chorowali tylko od razu umierali np na grype
bzzy trochę wiary w ludzi ,młodzi muszą się nauczyć ,nabrać doświadczenia wyciągnąć wnioski.
Pozdrawiam Mariusz


ja wcale nie mówię, że było lepiej, wiadomo że problemy były inne, a tworzyw sztucznych na rynku mniej, aczkolwiek miałem dziadka co miał pszczoły przez 50 lat i może dlatego jakoś trudno mi patrzyć na plastikowe ule, kiedyś otwierało się ul, np o tej porze i ten zapach z ula to była cudowna sprawa, a z drugiej strony bym nawet powiedział, że było lepiej jeśli chodzi o pożytki, na polach do jesieni coś ciągle kwitło, rodziny na zime szły obładowane w pyłek, co odrazu się przekładało na ich siłę, a co zrozumiałe również na zbiory w następnym sezonie, tak samo drzewa owocowe w każdym ogordzie, akacje dziko rosnące plus lipy sadzone wzdłuż dróg, a teraz co mamy, podniecających się pszczelarzy co wywiozą pasiekę na rzepak i nazbierają trochę miodu,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 listopada 2008, 17:30 - sob 
mariuszm pisze:
bzzy to jest mit że kiedyś było lepiej .Było tak samo jak dziś .tylko pszczelarze borykali się z innymi problemami wśród nich też byli nieuczciwi dzisiaj niektórzy mówią jak to kiedyś ludzie byli zdrowi i nie chorowali ,no jasne nie chorowali tylko od razu umierali np na grype
bzzy trochę wiary w ludzi ,młodzi muszą się nauczyć ,nabrać doświadczenia wyciągnąć wnioski.


Mariusz popatrz dokładnie na to co się dzieje w okół Ciebie zapytaj mamy /taty
piszesz że umierano na grypę -zgadza się była to naturalna selekcja dziś ratuje się wszystkich chwała Bogu za postęp Medyczny ale pomyśl ile miał Twój Dziadek /czy para dziadek ?
Mój miał 94 lata a w jakim wieku tera umierają ludzie Tydzień temu u mnie pogrzebano 30 latka położył się spać i już nie wstał nie pił nie palił całkiem spokojny człek

To samo dotyczy pszczelarstwa , Biologia i naturalna hodowla pszczół nie dostała zmieniona od kiedy odkryto pszczoły x lat temu ale co się zmienia Genetyka (szukamy coraz lepszej miodniejszej łagodniejszej itp ingerując ,modyfikując itp zabiliśmy w niektórych liniach system obronny system odpornościowy itp
Budujemy ule Styropianowe plastykowe itp
A w Obecnym czasie prawie wracamy do korzeni ( Barci ) - Ekologii itp szukamy dziewiczych ras zamieszkujących puszcze lasy itp po co bo nagle się okazuje że spieprzyliśmy wszystko dla zysku


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 listopada 2008, 20:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Krótko mówiąc są plusy i minusy każdej sytuacji. :) I nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu bo każdy zrobi jak mu wygodnie. Co do chemii- dawniej się kupowało wypasionego wieprzka i robiło się kiełbasę - smaczną i zdrową. Dzisiaj - sprzedaje się cherlawego wieprzka i robią z niego "kiełbasę". Tyle że ona wieprzka nie widziała bo 2/3 albo i więcej z kilograma to są barwniki konserwanty substancje zwiększające objętość itp które zdrowe nie są. Choć znajdą się i tacy którzy kupią i utuczą sobie wieprzka a następnie zrobią smaczną kiełbasę dla siebie rodziny i znajomych. Takie przykłady można mnożyć w nieskończoność nie tylko w kwestii żywienia.
Jeden zrobi ul z kartonu na pięć lat a wkład wyniesie tyle co na porządny ul z drewna na 25 lat. A drugi odwrotnie. itd. itp.

Pozdrawiam Psepscółek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 listopada 2008, 10:02 - ndz 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Chłopaki i tu się zgadzam z Psepscolkiem że są plusy i minusy moja wcześniejsza wypowiedz była troszkę prowokacyjna ale tylko dlatego aby pokazać że nie ma rzeczy czarno białych nie możemy nigdy generalizować i wrzucać wszystkiego do jednego worka .

Pozdrawiam serdecznie Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 listopada 2008, 23:09 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
no tak ale jak by tak teraz to wszystko odwrócić i zacząć tak jak kiedyś robić to byśteraz brał na ramie leziwo i leciał byś do lasu bo pierwotnie to pszczoły były w dziuplach a nie w suchych ulikach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 maja 2009, 22:45 - pt 
W moich nowych ulach, mam na ramkach odstępniki[ plastikowe koreczki], na ramki kładę sklejkę, a na sklejki styropian 3. Na zimę dam beleczki w poprzek ramek na ramki pod sklejkę tak, aby mogły bez problemu przechodzić górą i mieć wentylacje. Beleczki to wg mnie niepotrzebny sprzęt ponieważ można je zastąpić, kawałkiem płótna, folii, czy sklejki.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 maja 2009, 00:31 - sob 

Rejestracja: 21 marca 2008, 13:57 - pt
Posty: 46
Lokalizacja: Warszawy okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
swiat sie zmienia i nie ma rwac wlosow. trzeba starac sie zachowac umiar. moja prababka byla w wawrszawie dwa razy w zyciu. a zyla prawie 90 lat. pytanie czemu tylko dwa razy? odpowiedz jest prosta - musiala isc pieszo. w dzisiejszych czasach dojechalaby w godzine a kiedys dwa dni w jedna strone.
mysle, ze dzis juz nikt nie chcialby tyle km pieszo pokonywac. tak samo z pszczelarstwem, z bydlem, trzoda, drobiem. drobiarze maja kury co niosa jaja caly rok, swiniarze maja swinie bez sloniny, krowiarze maja krowy co daja 20 litrow mleka dziennie. i nikt nie wraca do srarych metod i starych wydajnosci.
czynmy sobie ziemie poddana (byle z rozwaga).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 maja 2009, 13:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
p_ablo, Cóz - o rozwage jest dzis trudno :roll:
Ziemie człowiek rujnuje a nie "czyni ją sobie poddaną "
Rozwaga w dzisiejszych czasach - to te stare metody do których nikt niechce wracać , a folia to też przekleństwo naszych czasów szczególnie po festynach - frówa dosłownie wszędzie a ta z powałek :?: będzie rozkładała sie tysiace lat nas nie bedzie ,nasze szczątki znikną ,a folia bedzie po nas jeszcze długo długo - moje ule znikna jakieś 30 40 lat pomnie niewiem czy to dobrze ale napewno ekologicznie :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 maja 2009, 21:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 stycznia 2009, 13:34 - sob
Posty: 79
Lokalizacja: Częstochowa
Ule na jakich gospodaruję: Dadant, Wielkopolski
Chyba się ta folia szybciej rozłoży niż niektórzy się ortografii polskiej naucza.
Dramat...............

_________________
Es geht kein Weg zurük!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 maja 2009, 22:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Marek,
Cytuj:
Chyba się ta folia szybciej rozłoży niż niektórzy się ortografii polskiej naucza.
Dramat...............

[center]DRAMAT.....[/center]to prawda - teraz nazywa się to :roll: dysortografia i można z tym żyć - do tego dysfleksja :wink:
ciesz sie że niemasz tego problemu :lol: i możesz pisać poprawnie po polsku 8)
mie sie nie udaje :? ale rozpaczał nie bedę bo to nie kółko polonistyczne :mrgreen: tylko forum pszczelarskie . :wink:
Ale przyznasz chyba że można to zrozumieć :?: :?: :?: :shock:
Więc przymknij jedno oko i wybacz :(

Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: (zielony również z polskiego)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2009, 12:00 - ndz 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Zgadza się zmagam się z tym samym problemem, ale nie rozpatrzam bo pszczołom to nie robi różnicy. A większość tu obecnych kolegów( tak jak radzi nasza zielona rybcia ) przymyka oko. :D
Pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2009, 14:29 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 983
Lokalizacja: Smęgorzów
Witam
Przyznaie sie do szkoły było kilka zakrętów a mama upominała IDŻ PROSTO
A teraz pisze minute a zastanawiam sie 10 minut :oops: ibyki nadal sadze :oops:
Pociesza mnie fakt że administrator pozwolił co mnie wcale nie usprawiedliwia :cry:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 września 2009, 21:38 - ndz 
Jak w pierwszym poście tego tematu - gdzie wstawiłem skan opisu przez AVIKO
Dziś -myślę że już na zawsze pożegnam od jutra Beleczki przygotowane pocięte płótno czeka w pracowni na jutrzejsze prace związane z ścieśnianiem gniazd do zimy
Beleczek będę tylko używał przy odkładach
w tym roku to właśnie płótno przetestowałem na kilu ulach z dobrym efektem
na środku wycięty prostokąt pozwoli na karmienie pojemnikami a po skończonym karmieniu odwinięty i zatkany
na to płótno dam tylko poduszkę i dach :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2010, 20:45 - czw 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 21:41 - pn
Posty: 85
Lokalizacja: Olszyny
Ule na jakich gospodaruję: WL WL3/4
Witam czy na powałkę nadaje się płótno z worków po zbożu lub agrowłóknina? pytam bo taki materiał mam w domu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2010, 22:15 - czw 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Witam. Agrowłókninę Ci zgryzą, jeśli ją przykitują to ją rozerwiesz przy ściąganiu. Płótno z worków nie wiadomo z jakiego jest materiału, Spróbój zwykłej foli ogrodniczej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 kwietnia 2010, 23:10 - wt 
jak dodaje pierwsza nadstawkę i nie chce wyziębiać gniazda to wyciągam 2 beleczki z przodu i 2 z tylu ula i mam spokój, a z tym płótnem to jak mam walczyć? zawijać z każdej strony po trochę?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 kwietnia 2010, 20:18 - śr 
anZag pisze:
Witam. Agrowłókninę Ci zgryzą, jeśli ją przykitują to ją rozerwiesz przy ściąganiu. Płótno z worków nie wiadomo z jakiego jest materiału, Spróbój zwykłej foli ogrodniczej.


O tym płótnie pisał Jaroń
czytaj pierwszy mój post w tym temacie lub ten oto skan


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 kwietnia 2010, 20:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ja tym polipropylenowym workiem przykrywam ramki w jedynym drewnianym ulu jaki posiadam i powiem tyle ze sie sprawdza. Pszczolki nie zgryzaja płótna i woreczek w ulu juz jest 3 rok.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 kwietnia 2010, 21:02 - śr 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
BoCiAnK Zgadzam się z Tobą, tylko tu masz płótno, czy tworzywo z wiadomego źródła. Kupując worki polipropylenowe w sklepach do innych celów, natknąłem się na różne materiały od różnych producentów. Nie były takie same, były lepsze i gorsze, mocne i byle jakie, a jeden raz natknąłem się na takie, które śmierdziały jakimiś chemikaliami, pomimo że były nowe i kupione w sklepie. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że nie wszystkim można pszczółki przykryć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2010, 21:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Moje zdanie jest takie ze beleczki maja duzo zalet nawet wiosna gdy jest chlodno a pojawia sie pozytek mozna uchylic tyle uliczek do miodni ze pszczoly wrazie chlodu skutecznie je blokuja. MOZNA SKUTECZNIE WYKORZYSTAC WIOSENNE POZYTKI nie obawiajac sie o zaziebienie czerwiu,pozdrawiam Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2010, 21:27 - śr 
zalety są bardzo duże ale wady też chyba że ja coś poknociłem
w jesieni przy ściąganiu nadstawek i wyjęciu krat wszystkie ramki oczyściłem dłutem z pozostałości wosku i z wszelakich nadbudowanych mosteczków położyłem płótno za karmiłem rodziny i na płótno dodatkowo dałem pocięta dopasowaną wykładzinę filcową dociskając do ramek
teraz podczas przeglądu własnym oczom nie wierzyłem jakim cudem to zrobiły
Odrywam płótno a tu jeż na ramkach po 10mm wosku płótno podniesione a te france chodzą po ramkach jakby nigdy nic
Owszem gdzieś czytałem że pszczoły podczas zimy mogą przemieszczać się po pod powałkę na ramki z pokarmem owszem może to i prawda ale jakim cudem podniosły płótno z filcem i poduszką ??????
nie bawem przyjdzie czas zakładać kraty i korpusy i roboty w czort zaś trza czyścić by kraty siadły na ramkach
:pala:


Na górę
  
 
Post: 14 kwietnia 2010, 21:37 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
BoCiAnK pisze:
zalety są bardzo duże ale wady też chyba że ja coś poknociłem
w jesieni przy ściąganiu nadstawek i wyjęciu krat wszystkie ramki oczyściłem dłutem z pozostałości wosku i z wszelakich nadbudowanych mosteczków położyłem płótno za karmiłem rodziny i na płótno dodatkowo dałem pocięta dopasowaną wykładzinę filcową dociskając do ramek
teraz podczas przeglądu własnym oczom nie wierzyłem jakim cudem to zrobiły
Odrywam płótno a tu jeż na ramkach po 10mm wosku płótno podniesione a te france chodzą po ramkach jakby nigdy nic
Owszem gdzieś czytałem że pszczoły podczas zimy mogą przemieszczać się po pod powałkę na ramki z pokarmem owszem może to i prawda ale jakim cudem podniosły płótno z filcem i poduszką ??????
nie bawem przyjdzie czas zakładać kraty i korpusy i roboty w czort zaś trza czyścić by kraty siadły na ramkach
:pala:
widzalem ule ktore mialy beleczki a na zime po zakarmieniu beleczki byly usuwane a na gore kladzone byly deski dociete na wymiar byly 5 cn nad ramkami ,Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 kwietnia 2010, 07:45 - czw 
tak jak mówi paweł ja stosuję też zabudowują ale pozostawiają miejsce jakby do przemieszczania się


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 kwietnia 2010, 21:52 - czw 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
BoCiAnK nic nie poknociłeś tak właśnie robią. Ja stosuje folie już od kilku lat i jest to samo
pawel Piszesz że przy stosowaniu beleczek można uchylić tyle uliczek do miodni że pszczoły w razie chłodu skutecznie je blokują. Zapewniam Cię że przy stosowaniu foli również odsłaniasz tyle uliczek ile chcesz zaginając folie, z tą różnicą że robisz to jednym ruchem ręki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 kwietnia 2010, 18:20 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
anZag pisze:
BoCiAnK nic nie poknociłeś tak właśnie robią. Ja stosuje folie już od kilku lat i jest to samo
pawel Piszesz że przy stosowaniu beleczek można uchylić tyle uliczek do miodni że pszczoły w razie chłodu skutecznie je blokują. Zapewniam Cię że przy stosowaniu foli również odsłaniasz tyle uliczek ile chcesz zaginając folie, z tą różnicą że robisz to jednym ruchem ręki.
Przy foli zbyt mocno pogrubiaja ramki ,kladzac krate jest troche pracy ,niepowiem beleczki tez maja wady i zalety pozdrawiam Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 kwietnia 2010, 19:42 - pt 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 104
Lokalizacja: Małopolska
klemens pisze:
Witam.
Ja podpatrzyłem u Niemców i stosuję drugi rok grubą przeźroczystą folię ogrodniczą(dość długo się nad tym zastanawiałem zanim sie zdecydowałem). Zalety - wszystko widać, łatwo kupić, tania, można często wymieniac na nową.(co rok wymiana) Wady- skrapla sie para na wiosne, ale jest na to rada, trzeba zagiąć w połowie lutego - do oblotu, na jednym rogu i po sprawie. Myślę, że patent jest dobry, choc w niektórych sytuacjach beleczki sa nieodzowne (odkłady w ulu ostrowskiej formowane w trzecim korpusie i beleczki przy pierwszych ramkach od korpusu - zapobiega wylęganiu pszczół i później gnieceniu)
Pozdrawiam
Eryk


Witam,
czy taka folia ogrodnicza która nie przepuszcza powietrza jest dobra w sezonie, kiedy odparować pszczoły muszą sporo wilgoci z nektaru?

pozdrawiam
doji


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 kwietnia 2010, 22:09 - pt 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Mam na wszystkich ulach tylko folie i to przez cały rok.Odparowywanie wody z nektaru odbywa się głównie przez wystarczająco duży wylotek. Nektar po przyniesieniu jest składany w dolnym korpusie, często przy czerwiu i tu są najlepsze warunki dla pierwszego etapu zagęszczania nektaru.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 kwietnia 2010, 22:18 - pt 

Rejestracja: 13 stycznia 2010, 19:35 - śr
Posty: 149
Lokalizacja: Choroń
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
witam
dzis kupilem plotno o ktorym pisal Bociank na poczatku tematu, niejako mieszkam 20km od czestochowy wiec go nabylem na probe i aktualna cena wynosi 2,40 za m2
pozdrawiam Palmus


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 kwietnia 2010, 22:31 - pt 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 104
Lokalizacja: Małopolska
anZag pisze:
Mam na wszystkich ulach tylko folie i to przez cały rok.Odparowywanie wody z nektaru odbywa się głównie przez wystarczająco duży wylotek. Nektar po przyniesieniu jest składany w dolnym korpusie, często przy czerwiu i tu są najlepsze warunki dla pierwszego etapu zagęszczania nektaru.


Rozumiem, ze folia którą stosujesz jest nieprzepuszczalna, czy woda skrapla sie na niej, czy w lecie w upalne dni nie ma przez to problemu z odprowadzaniem ciepła?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 kwietnia 2010, 22:33 - pt 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 104
Lokalizacja: Małopolska
Palmus pisze:
witam
dzis kupilem plotno o ktorym pisal Bociank na poczatku tematu, niejako mieszkam 20km od czestochowy wiec go nabylem na probe i aktualna cena wynosi 2,40 za m2
pozdrawiam Palmus


Witam,
masz mozliwość zrobienia jakiejś fotki tego płótna?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 kwietnia 2010, 22:55 - pt 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
doji woda skrapla się troche, ale w lutym gdy matki zaczynają czerwić. Jest pszczółkom wtedy nawet potrzebna .Nie muszą wylatywać na zewnątrz. W lecie nic się nie skrapla, dla izolacji na foli położona jest 4 cm płyta styropianowa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 kwietnia 2010, 13:55 - sob 

Rejestracja: 13 stycznia 2010, 19:35 - śr
Posty: 149
Lokalizacja: Choroń
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Oto zdjecie plotna


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 kwietnia 2010, 13:59 - sob 

Rejestracja: 13 stycznia 2010, 19:35 - śr
Posty: 149
Lokalizacja: Choroń
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
ups cos nie wyszlo, no to nie wiem jak sie dodaje zdjecia :oops:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji