Praktycznie sezon 2007 już się zakończył rozpoczął się sezon 2008 od tego jak postąpimy w sierpniu zależeć będzie zimowla i wiosenny rozwój naszych podopiecznych w sierpniu powinniśmy szczególnie zadbać o nasze rodziny a zwłaszcza o ilość czerwiu ,pszczoły z tego okresu jak i początku września przygotują nam rodziny do przyszłorocznych zbiorów .Baczną uwagę należy zwrócić na jakość czerwiu który świadczy o jakości matek czerw powinien być zwarty i jednolitym zasklep ,czerw rozstrzelony świadczy o wadliwej matce która należy niezwłocznie wymienić na czerwiącą pszczoły w których matki są dobrze unasiennione już ok. 2 tyg temu wyrzuciły trutnie z uli (bo są im nie potrzebne ) należy przejść po pasiece i sprawdzić czy trutnie wyrzucone z rodzin nie zostały przyjęte do innych rodzin co można łatwo zauważyć na wylotku taką rodzinę należy sprawdzić nie patrząc że matka jest z tego sezonu może być słabo unasienniona a pszczółki to czują możemy w takim ulu znaleźć mateczniki (nie są to mat –roj) tylko Cichej wymiany można dopuścić do wymiany naturalnej lecz jest to ryzyko związane z zaginięciem matki w locie godowym lub złe unasiennienie a wtedy jest większy kłopot niż zakup unasiennionej matki .Pszczelarze nie korzystający z późnych pożytków mogą stymulować czerwienie poprzez częściowe podkarmienie rzadkim syropem 1/1 po 05—1l co 2—3 dni należy też przystąpić do leczenia Varroa poprzez zastosowanie pasków czy innych leków , tak aby pszczoły wygryzające się do zimowli były wolne od pasożytów
ryszard13 Płeć:Mężczyzna
ZAGLĄDAM CZĘŚCIEJ
PostWysłany: 2007-08-05, 10:59 Odpowiedz z cytatem
Witam. Czy nie byłoby lżej podać 2,5-3l j
BoCiAnK Płeć:Mężczyzna
DZIADEK KLUPACZ
PostWysłany: 2007-08-06, 10:18 Odpowiedz z cytatem
Ryszardzie Jednorazowe podanie 2--3 l raczej nie zpowoduje takiego pobudzenia matki do czerwienia pszczoły pobiora tą ilośc w dobę przerobią i poszyją (potraktują to jak zapas zimowy ) przez co zaleją plastry i zmniejszą liczbe wolnych komórek
lepiej podawać żadki syrop 1do 1 po 05--1l co 2--3 dni
To jest moja teoria
A co koledzy na to ??
pozd Smile
SKapiko Płeć:Mężczyzna
PISZĘ CORAZ WIĘCEJ
PostWysłany: 2007-08-06, 17:31 Odpowiedz z cytatem
Jeżeli chodzi o pobudzenie matki do czerwienia to z całą pewnością się zgadzam.
ryszard13 Płeć:Mężczyzna
ZAGLĄDAM CZĘŚCIEJ
PostWysłany: 2007-08-07, 08:12 Odpowiedz z cytatem
Witam.Tak to jest jak coś umknie w trakcie pisania, rzecz w tym iż chciałem zapytać o dwa tematy. W ulu pusto, więc chcę uzupełnić zapas (w/g literatury winno być 6-8kg) a przy okazji ponieważ w póżnych odkładach jest obecnie mało czerwiu, chcę zmusić mamuśki do intensywnego czerwienia. Ponieważ rodzinki wyglądają na zdrowe, czy można przenieść czerw(jaki) do rodzin słabszych? Pozdrawiam
BoCiAnK Płeć:Mężczyzna
DZIADEK KLUPACZ
PostWysłany: 2007-08-07, 12:29 Odpowiedz z cytatem
ryszard13 napisał:
Ponieważ rodzinki wyglądają na zdrowe, czy można przenieść czerw(jaki) do rodzin słabszych? Pozdrawiam
Do zasilania słabszych odkładów /rodzin zawsze przenosimy czerw który zaczyna się wygryzać wtedy wzmacniamy rodzinkę młodą pszczołom która staje się karmicielką podkarmiając wtedy odkład mamy podwójny zysk ma się kto opiekować jajami zniesionymi przez matkę i po pewnym czasie mamy pszczołę lotna i rodzinka rośnie w siłę
ryszard13 Płeć:Mężczyzna
ZAGLĄDAM CZĘŚCIEJ
PostWysłany: 2007-08-10, 10:50 Odpowiedz z cytatem
Witam.Rodzinki mają małe zapasy, czy podając im syrop 1:1 uzupełnię ten zapas i jednocześnie pobudzę mateczki do czerwienia jesiennego? Pozdrawiam
BoCiAnK Płeć:Mężczyzna
DZIADEK KLUPACZ
PostWysłany: 2007-08-10, 13:11 Odpowiedz z cytatem
ryszard13 napisał:
Witam.Rodzinki mają małe zapasy, czy podając im syrop 1:1 uzupełnię ten zapas i jednocześnie pobudzę mateczki do czerwienia jesiennego? Pozdrawiam
...........
Tak Dokłanie tak i ja też zrobiłem teraz do 25 sierpnia będę podawał odkładom zrobionym w lipcu po 0,75l co 3 dni pobudzając do czerwienia a od 28 sierpnia po kątroli i ocenie zapasów karmenie na zimę syropem 3 do 2
pozd Very Happy
Pawel_T Płeć:Mężczyzna
PISZE TUTAJ
PostWysłany: 2007-08-11, 12:37 Odpowiedz z cytatem
BoCiAnK napisał:
ryszard13 napisał:
Witam.Rodzinki mają małe zapasy, czy podając im syrop 1:1 uzupełnię ten zapas i jednocześnie pobudzę mateczki do czerwienia jesiennego? Pozdrawiam
...........
Tak Dokłanie tak i ja też zrobiłem teraz do 25 sierpnia będę podawał odkładom zrobionym w lipcu po 0,75l co 3 dni pobudzając do czerwienia a od 28 sierpnia po kątroli i ocenie zapasów karmenie na zimę syropem 3 do 2
pozd Very Happy
czyli gniazdo ma już Pan ułożone?
BoCiAnK Płeć:Mężczyzna
DZIADEK KLUPACZ
czyli gniazdo ma już Pan ułożone?[/quote]
..........
Tak Ale to tylko odkłady z mat--zapasowymi
Rodziny produkcyjne nie dopiero we wrzesniu po spadzi
Biopszczelarz Płeć:Mężczyzna
PISZE TUTAJ
PostWysłany: 2007-08-12, 16:26 ukladanie gniazd Odpowiedz z cytatem
Bogdan a nie powinno byc tak ze gniazda powinny byc ulozone w sierpniu? Ja od zawsze (odkad mam pszczoly Smile ) kontroluje gniazda juz w sierpniu mimo ze jak Ty korzystam z poznej spadzi. Uklad jest prawie zawsze prawidlowy i nic nei zmieniam. Po miodobraniu we wrzesniu zabieram miodnie i zewnetrzne plastry oslonowe w ktorych jest spadz ,ewentualnie dodaje zamiast nich susz albo pelne ramka miodu kwiatowego (jesli takie mam i jest taka potrzeba), wkladam podkarmiaczke ramkowa, gniazdo zamykam beleczkami i karmie. U ostrowskiej czytalem ze pozne manewrowanie czerwiem nie jest zbytnio korzystne dla pszczol. Ogolnie mi sie wydaje ze przekladanie czerwiu nie jest zbyt korzystne a tym bardziej w póznym okresie.
Oczywiscie to co napisalem dotyczy zimowania w jednym korusie, lub 1 + 1/2.
W tamtym roku przy dobrych pozytkach matki trzymalem na dwóch korusach a trzeci to byla miodnia. W takim przypadku jest tez zwykle "dobry" uklad, matki czerwia we wrzesniu tylko w górnym (wyjatkowo jest czerw kryty w dolnym przy plennych matkach). Wczesniejsze ukladanie jest zbedne. Po sciagnieciu trzecich korpusów, korpus górny kladziemy na dennice (jest tam matka) a dolny stawiamy na gorze i w tym samym dniu podajemy pierwsz duza dawke suropu. Jesli tego nie zrobimy musimy zalozyc krate bo matka przejdzie do górnego korpusu. Po takich przeksztalceniach w górnym korpusie mamy duze ilosci pierzgi zalanej syropem w dolnym jest matka i czerw.
Reasumujac to "ukladanie" gniazd jest zazwyczaj zbedne bo pszczoly same wiedz jak maja to zrobic (w srodku gnaizda zcerw po bokach coraz wiecej miodu). W moim przypadku "ukladanie" polega na ujeciu ramek z obu stron gniazda (czy to zimujac na jednym korpusie czy na dwóch)
_________________
"Stwórca chcial aby czlowiek obcowal z przyroda jako jej rozumny i szlachetny pan i stróz, a nie jako bezwzgledny eksploatator"
JAN PAWEL II
Pasieka stacjonarna, 18 rodzin, ule wlkp.
BoCiAnK Płeć:Mężczyzna
DZIADEK KLUPACZ
PostWysłany: 2007-08-12, 17:26 Re: ukladanie gniazd Odpowiedz z cytatem
Biopszczelarz napisał:
Bogdan a nie powinno byc tak ze gniazda powinny byc ulozone w sierpniu?
Reasumujac to "ukladanie" gniazd jest zazwyczaj zbedne bo pszczoly same wiedz jak maja to zrobic (w srodku gnaizda zcerw po bokach coraz wiecej miodu). W moim przypadku "ukladanie" polega na ujeciu ramek z obu stron gniazda (czy to zimujac na jednym korpusie czy na dwóch)
.............
No nie przewidziałem tego pisząc że odkłady mam już ułożone i podkarmiam na czerwienie
Co do rodzin produkcyjnych to może dziwnie zabrzmieć ale Ja od ok 20 czerwca nie zaglądałem do gniazd bo nie mam takiej potrzeby
Miodu z gniazd nie biorę węzę jeką pszczoły odrobiły to średnio 5 ramek i te ramki stanowią środek gniazda najstarsze czyli 1--2 lernie plastry są po boku więc moje układanie na zimę to tylko wyjąć po 2--3 ramek skrajnych i to wszystko (o ile pszczoły nie zaleją gniazda spadzią wtedy wiruję ramki z miodu Spadziowego oprucz tych z czerwiem wtedy pracy jest o wiele więcej
w zeszłym roku na drugiej pasiece nie niałem już pożytku 25 sierpnia i cała procedura ulładania a raczej pdebrania ramek w 30 ulach wielkopolskich trwała ok 5 godzin wtedy wyciągałem tylko po 2 skrajne ramki i to wszystko
wtrepiak Płeć:Mężczyzna
PISZĘ CORAZ WIĘCEJ
PostWysłany: 2007-08-12, 21:01 Odpowiedz z cytatem
12-08-07 wykorzystałem słoneczko i zajżałem do uli .Pomimo że kwitnie dużo dzikich kwiatów a w szczególności nawłoć ,to w ulach jest dużo czerwiu ale miodu to chyba będzie 000. Kolega pisze że pszczoły wygoniły trutnie , w każdym ulu jeszcze trutnie się wylęgają . Pomimo że matki dobrze czerwią , przy wycinaniu trutni zauważyłem dużo warozy . I zastanawiam się czy pszczoły czują że jesień będzie ciepła i celowo są zaczerwiane komurki trutowe,w celu zwabienia warozy . Taką opowieść słyszałem od starego bartnika . I jeszcze jedno w jednym ulu na jednej ostatniej ramce , zauwarzyłem złożone jaja trutówki . Po kilka jaj w jednej komurce ,pomimo że matka bardzo dobrze czerwi , tego roczna . Pozdrawiam Wiesław W-wa
BoCiAnK Płeć:Mężczyzna
DZIADEK KLUPACZ
PostWysłany: 2007-09-07, 13:39 Odpowiedz z cytatem
wtrepiak napisał:
Taką opowieść słyszałem od starego bartnika . I jeszcze jedno w jednym ulu na jednej ostatniej ramce , zauwarzyłem złożone jaja trutówki . Po kilka jaj w jednej komurce ,pomimo że matka bardzo dobrze czerwi , tego roczna . Pozdrawiam Wiesław W-wa
Nie ma takiej mozliwości aby pszczoly celowo zmószały matke do czerwoenia trutowego celem zwabienia pasożyta ,To może ewidentnie tylko swiadczyć o tym że choć matki czerwią ale nie wykluczone jest że nie dojdzie do Cichej wymiany > Miałem taki przypadek że matka czerwiła zwarcie ładnie ale czerwiu było mało ok za dłoń na prawie każdym plastrze z tego ula pszczoły przyjęły cześć trutni wywalonych z innych uli po dokładnym przeglądzie co sie okazuje są mateczniki na Cichą wymiane ,szybko wziołem zniszczyłem matke zerwałem mateczniki i poddałem matkę nową czerwiącą na drugi dzień nawet nie musiałem zagladać do ula czy przyjeły matke wystarczyło popatrzeć na wylotek pszczoły zamiast nosić pyłek /miód wywalały trutnie Co świadczy że matka jest Wartościowa
piszesz że zauważyłeś jaja trutówek to też świadczy o tym że matka może słabo czerwić pszczoły jak jest mało otwartego czerwiu a produkują mleczko i nie mają co znim robić karmią sie na wzajem przez co u pszczół powiekszają sie narządy i mamy trutówki
Jezeli w ulu jest dużo czerwiu otwartego -- taki czerw wydaje specyficzny feromon powodujący że pszczoly gromadzą dużo miodu /pyłku . to jeżeli w okolicy kwitnie nawłoć czy jakieś poplony nie powinno być 000 w ulu zawsze coś powinno być choćby tylko dla pszczół ale powinno
innym zjawiskiem pojawieniu sie czerwiu trutowego jest ,pszczoły zainfekowane w bardzo dużym stopniu waraoza moga nawet o tej porze wyjść z ula jako rój (popatrz czy nie ma mat -roj ) ucieczką ratują sie przed upadkiem pozostawiając znaczna cześć pasozyta w ulu po czym ul pada i jest to tak zwane zniknięcie pszczół (nie mylić z USA bo tam jest inna przyczyna ) Ale w Polsce takie przypadki były i nawet były opisywane na innych forach że jesienią po zakarmieniu nie było pszczół w ulach a pozostał tylko miód i resztka czerwiu O tej poze nikt się nie spodziewa roja więc nikt nie szuka matecznika
Sytuacje te opisał bardzo dokładnie Pan Lipiński w swojej książce Emigracja pszczoły miodnej "Pożucanie Gniazd "
|