FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Powiew wiosny w styczniu
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=1&t=3952
Strona 1 z 1

Autor:  Marcinluter [ 15 stycznia 2011, 10:55 - sob ]
Tytuł:  Powiew wiosny w styczniu

Witam!
Dziś byłem w pasiece 20 m, od domu, i widze ,że pszczółki wyrzuciły trupki swoich sióstr na deseczkę wylotową i tak sobie pomyślałem : czy przypadkiem nie są ciepłe górne listewki ramek ( powałka ) i niestety są ciepłe we wszytkich rodzinach , w różnym stopniu - w niektórych cieplejsze a w innych ciut chłodniejsze, i się zastanawiam co zrobić by matki zbytnio nie czerwiły bo mamy połowę stycznia ciepło u mnie 8 *C o 7:00 dziś było śniegu ni grama. wylotki są bez wkładek na full. Za karmiłem "syto" BF 15-13kg krainka 10-11 kg ale jak tak dalej pójdzie to wiosną może braknąć. Proszę was o informację czy już kiedyś tak było i jakie były tego skutki - ja praktykę pszczelarską mam krótką więc pierwszy raz się z tym spotkałem. Proszę o odpowiedź :prosi: .
Marcin

Autor:  Odwłok [ 15 stycznia 2011, 11:11 - sob ]
Tytuł: 

Witam
Też mam krótką praktykę ...
U mnie zimno w ulach a ciepło na dworku - tzn mamy teraz jakieś +6 - +7 C ale mam ule nieocieplone - na ramkach leży tylko płucienko i raczej zimne powałki są.
Nie wiem czy masz ocieplone od góry gniazda? Ja ocieplenie zakładam z końcem lutego.

Autor:  Marcinluter [ 15 stycznia 2011, 11:18 - sob ]
Tytuł:  ciekawe

Cytuj:
Proszę Kolegów - na temat czerwienia matek dr Bretschko opublikował w książce Magazinimker (1978 i 1981) bardzo ciekawe dane. Ja tu podam w bardzo wielkim skrócie.
Otóż matki rozpoczynają czerwienie już pod koniec grudnia, są to bardzo małe ilości jajek. Zasadniczo czerwienie zauważalne liczy się od 1 lutego.
W dnie z temperaturą ujemną matka nie składa jajek.
Jak to wygląda w dnie z temperaturą dodatnią:
+1c 25 jajek/dobę
2C 60 jajek/dobę
3C 110jajek/dobę
4C 165jajek/dobę
5C 225jajek/dobę
6C 295jajek/dobę
7C 365jajek/dobę
8C 440jajek/dobę
9C 525jajek/dobę
10C 610jajek/dobę

itd przy 25C matka składa już 2245 jajek/dobę


i coś jeszcze

Cytuj:
Styczeń

1 W styczniu należy zapewnić pszczołom jak największy spokój. Mrozy i śnieżyce nie wpływają ujemnie na zimowanie pszczół. Natomiast silne wiatry, duże wahania temperatury między dniem i nocą, wilgoć i wszelkiego rodzaju hałasy są bardzo szkodliwe. Każde zakłócenie spokoju rodziny powoduje wzrost temperatury w kłębie nawet do kilkunastu stopni, a każdy wzrost temperatury wiąże się ze wzrostem zużycia pokarmu. Równocześnie każde podniesienie temperatury w kłębie pobudza matkę do czerwienia. Dlatego należy ograniczyć chodzenie w pobliżu uli, unikać uderzeń gałęzi o ule i inne zjawiska mogące niepokoić pszczoły.

2 Wzrost temp. w kłębie może być powodowany również brakiem dopływu powietrza przez wylotki zatkane śniegiem lub osypanymi pszczołami wewnątrz ula, jak też silnym nasłonecznieniem nie ocieplonych ścianek ula.

3 Przyczyną występowania wilgoci w ulu może być:
a)ułożenie zbyt dużych gniazd w stosunku do wielkości kłębu,
b)nieodpowiednia wentylacja w ulu.
c)dziurawy daszek,
d)zbyt mały wylotek, który może być zatarasowany przez chore, stare pszczoły, które zakrzepły w wylotku,
Wilgoć jest dla pszczół największym nieszczęściem. Powoduje pleśnienie plastrów, fermentowanie pokarmu, kwaśnienie pierzgi a wilgotne gniazda są zawsze chłodne.

4 Jak już wspomniano w punkcie 1 wzrost temperatury w kłębie powoduje przedwczesne czerwienie matek. Młode pszczoły, które wygryzły się w styczniu i lutym, o ile dziesiątego dnia życia nie dokonają oblotu oczyszczającego, na pewno zaperzą się w ulu i padna. Zaperzenie - jest to rodzaj biegunki. Pszczoły, które raz były karmicielkami / które karmiły w styczniu czerw/, drugi raz nie mogą nimi być i żyją krócej. Pszczoły, które pracowały w drugiej połowie zimy też żyją krócej. W tej sytuacji na wiosnę, gdy matka rozpocznie czerwienie nie będzie karmicielek do wykarmienia czerwiu.

5 Jeśli zajdzie taka sytuacja, że rodzina była zbyt późno w jesieni dokarmiana lub była rabowana i z tego powodu już w styczniu pszczoły mogą odczuwać głód /według wyczucia pszczelarza/, wtedy takiej rodzinie przy najbliższym ociepleniu /odwilży/ należy podać ciasto miodowo - cukrowe w ilości 1 - 2 kg, kładąc je na górnych beleczkach ramek, po wyjęciu belek odstępnikowych, przykryć folią i ocieplić od góry.


6 Przepis na ciasto miodowo - cukrowe
Ciasto miodowo - cukrowe jest to pokarm stały do karmienia pszczół i do pobudzenia matki do czerwienia. 2 kg cukru pudru i 0,5 kg miodu rozpuszczonego i ogrzanego do temp. +45 C, zmieszać i ugniatać w tej temperaturze na desce do chwili uzyskania konsystencji ciasta na makaron. Gdy ciasto jest zbyt rzadkie - dodać cukru pudru. Ciasto podzielić na porcje, włożyć do perforowanych torebek foliowych i ułożyć na otwartych uliczkach międzyramkowych, skąd szybko zostanie pobrane przez pszczoły.

Najbardziej boję się : podpunktu
4 i 5[/b][/quote]

ocieplenia nie mam po za 2 ulami ale tam jest inna konstrukcja daszku ( daszek opiera się na poduszczę a nie na korpusie.

Autor:  paraglider [ 15 stycznia 2011, 13:13 - sob ]
Tytuł: 

Marcinluter pisze:
Najbardziej boję się : podpunktu
4 i 5[/b]
[/quote].
Spoko Marcinku - zdaj się na pszczoły . Przy tych dawkach syropu które dałeś , śpij spokojnie czekając na wiosenny oblot . Dopiero po oblocie weż się ostro do roboty , ale to już będzie marzec.
Pozdrawiam.

Autor:  mendalinho [ 15 stycznia 2011, 13:16 - sob ]
Tytuł: 

Marcinluter, starałem sie ta kwestię podjąć w tym temacie
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... php?t=3919
Moje obawy są uzasadnione bo odwilż podobno ma trwać do początku lutego

Autor:  Marcinluter [ 15 stycznia 2011, 13:26 - sob ]
Tytuł: 

mendalinho, , szukałem tematu- bo wiedziałem ,ze taki powstał. temat troszkę zeszedł z toru ;). a wracając do tematu to masakra z tą pogodą :tasak:, JAk nigdy chcę mrozu , ale takiego na -1*C w dzień ;).
paraglider, dziękuję za pocieszenie ;) , będę spał spokojniej:)

Autor:  Jakub z Puszczy [ 15 stycznia 2011, 17:24 - sob ]
Tytuł: 

Ja dzisiaj byłem u swoich i na wiekszości wylotków są resztki pszczółek (w małych ilościach). Są też rodziny, gdzie wylotki są czyste. Przy 2 ulach widziałem jak wyleciała 1 pszczoła, nawróciła i spowrotem do ula. Dowiem się co z nimi przy oblocie (wcześniej wymienię/wyczyszczę dennice).

Autor:  RzEpAtdi [ 15 stycznia 2011, 20:07 - sob ]
Tytuł: 

u mnie dzisiaj pszczoły dokonały oblotu i po wszystkim było troche martwych pszczół na wylotku i poza nim . Czy to normalne ?? pytam ponieważ to moja pierwsza zima z pszczołami. :oczko:

Autor:  górski_pszczelarz [ 15 stycznia 2011, 20:10 - sob ]
Tytuł: 

normalne

Autor:  Tomasz [ 15 stycznia 2011, 21:17 - sob ]
Tytuł: 

siemka ja tez dziś byłem u pszczółek a one sobie sprzątają mieszkanka.ale myślę że pszczoły przezimują ale będą bardzo słabe tak więc wielka lipa będzie z tego.

Autor:  Rob [ 16 stycznia 2011, 00:33 - ndz ]
Tytuł: 

U mnie też dzisiaj sprzątały jak najęte, jeśli prognozy się sprawdzą to chyba ciasto pójdzie w ruch...jakby tego było mało to zaczynam martwić się o zasiany rzepak, trochę go mam, jeśli wegetacja ruszy na dobre, a potem przyjdzie mróz to pszczółki mogą mieć niewiele do roboty :szok: :bosie:

Autor:  bzzy [ 16 stycznia 2011, 15:34 - ndz ]
Tytuł: 

Tomasz pisze:
siemka ja tez dziś byłem u pszczółek a one sobie sprzątają mieszkanka.ale myślę że pszczoły przezimują ale będą bardzo słabe tak więc wielka lipa będzie z tego.


nie rób paniki, inni czytają forum i potem też tak panikują jak Ty, a zapewniam Cię, że jak ktoś poprawnie zazimował rodziny pszczele to w chwili obecnej niczym nie musi się martwić,

Autor:  Odnowiciel [ 16 stycznia 2011, 19:30 - ndz ]
Tytuł: 

Witamy Mistrza coś za długo trwał ten urlop.

Pozdrawiam Odnowiciel.

Autor:  Szczupak [ 16 stycznia 2011, 21:49 - ndz ]
Tytuł: 

Byłem w pasiece - dzień słoneczny około 11- 12 stopni
wszystkie pnie sie obleciały i porobiły drobne porzadki , nie był to taki oblot intensywny jak na wiosnę - bardziej rekonesans
może dlatego ze jeszcze nie musiały a słonko je nęciło i uległy
Powałki sa zimne - zresztą nie mam na nich ocieplenia
a wylotki otwarte mam jak latem bez wkładek wylotowych - więc aby do połowy lutego a potem to juz poleci :oczko:
Myślę że matki jeszcze nie podjeły czerwienia i pare dni minie zanim je podejmą nawet jesli będzie taka cieplejsza aura powinno byc raczej spokojnie, pozatym jeszcze niespełna miesiac i czerw bez żadnej łaski znajdzie sie w ulu czy będzie tęperatura na minus czy plus :uśmiech:

Pozdrawiam Szczupak :zeby:

Autor:  BoCiAnK [ 16 stycznia 2011, 22:04 - ndz ]
Tytuł: 

No kłęby są rozluźnione na jutro i wtorek ładną pogodę zapowiadają
więc czemu nie miały by wyprostować skrzydeł nawet by im to na dobre wyszło
liczę że wyjdą po dobroci :oczko:

Autor:  Rob [ 16 stycznia 2011, 22:24 - ndz ]
Tytuł: 

Dzisiaj "cieszył michę" mój syn :tata, tata pszczoły latają , tatuś, ą one cię nie pogryzą.... :zeby: :rolf:...pcha się do uli niesamowicie, mam nadzieję że jak będzie miał 14 lat a nie 4 to mu ten ciąg do pscółek nie minie :oczko:

Autor:  jerzy9666 [ 16 stycznia 2011, 22:31 - ndz ]
Tytuł: 

u mnie w zeszłym tygodniu było plus 12 stopni w cieniu i z żadnego ula pszczółki nie kwapiły się do wyjścia , może dlatego że nie było słońca i je nie nęciło .Wszystkie żyją bo osłuchiwałem .Co o tym sądzicie,jest się czym martwić czy nie ,niektórzy piszą że u nich przy plus 6 stopniach pszczółki się pokazywały,daje mi to trochę do myślenia!!!!!!

Autor:  górski_pszczelarz [ 16 stycznia 2011, 22:35 - ndz ]
Tytuł: 

jerzy to może znaczyć, że masz bardzo silne rodziny i nie potrzebują oblotu, albo termometr ci się zepsuł :D

Autor:  Szczupak [ 16 stycznia 2011, 22:39 - ndz ]
Tytuł: 

jerzy9666,
Bardziej martwił bym sie gdyby pszczoły pętały sie po wylotku i zewnętrznym przy + 6 stopniach
jak frasował tym ze niema ich w styczniu przy +12 w kiepska pogodę
Pszczoły które dobrze zimuja i jest u nich wszystko dobrze mogą z ula wylecieć dopiero w marcu :jupi: .
Natomiast te rodziny które przy + 6 bez słonka próbują lotów - tam cos jest nie tak :do bani:

Autor:  jerzy9666 [ 16 stycznia 2011, 22:39 - ndz ]
Tytuł: 

termometry mam 2 tak że jestem pewny co do temperatury ,bardziej bym postawił na brak słońca

Autor:  Tazon [ 16 stycznia 2011, 22:40 - ndz ]
Tytuł: 

miecio pisze:
albo termometr ci się zepsuł :D


Nie mogę :leży_uśmiech: chyba jak miał elektroniczny to tak, albo zwykły rozbił :uśmiech:

Autor:  górski_pszczelarz [ 16 stycznia 2011, 23:51 - ndz ]
Tytuł: 

Tazon. Taki żarcik mały był :D. Wydaje mi się, że pszczółki Jerzego mają się bardzo dobrze, tym bardziej, że podczas obsłuchiwania wszystkie ładnie brzęczą. Jutro ma byc ciepło i słonecznie. Jak przyświeci słońce na ul to oblot murowany.

Autor:  anZag [ 17 stycznia 2011, 00:17 - pn ]
Tytuł: 

U mnie dziś było +6 kiedyś +8 ale słoneczko tylko czasem wyjrzy z za chmur , oblotu jeszcze nie było choć niektóre dennice są wysprzątane.

Autor:  Marcinluter [ 17 stycznia 2011, 17:56 - pn ]
Tytuł: 

u mnie z zadowoleniem :jupi: mogę powiedzieć ,że pszczółki mają się dobrze :uśmiech: , dziewczęta są pełne wigoru - z tego co się dowiedziałem pogoniły babcię :tasak: bo jej się pranie zachciało wieszać niedaleko uli :leży_uśmiech: , powałki są ciepławe ale w każdej rodzinie jest matka bo jest szum równiutki w każdej z rodzinek oraz posprzątały resztki martwych sióstr.
Ufff teraz już krótka piłka :oczko: i kwiecień ;) :cisza:

Autor:  albert [ 17 stycznia 2011, 18:37 - pn ]
Tytuł: 

też sie tak kiedyś cieszyłem tak jak ty jeszcze miałem krótszą piłke niestety za wcześnie niestety brakło pokarmu ale to był muj błąd myśle że ostatni

Autor:  jino2 [ 17 stycznia 2011, 18:45 - pn ]
Tytuł: 

Marcinluter pisze:
u mnie z zadowoleniem :jupi: mogę powiedzieć ,że pszczółki mają się dobrze :uśmiech: , dziewczęta są pełne wigoru - z tego co się dowiedziałem pogoniły babcię :tasak: bo jej się pranie zachciało wieszać niedaleko uli :leży_uśmiech: , powałki są ciepławe ale w każdej rodzinie jest matka bo jest szum równiutki w każdej z rodzinek oraz posprzątały resztki martwych sióstr.
Ufff teraz już krótka piłka :oczko: i kwiecień ;) :cisza:


co Ty gadasz, to katastrofa!!! maja byc jeszcze trzy fale mrozu, ostatnia w kwietniu. nie wiem jak im zrobisz stebnik.

Autor:  Zielony [ 17 stycznia 2011, 18:47 - pn ]
Tytuł: 

Zagniatajmy ciasto ...........sporo ciasta :mniam miodek: :rolf:

Autor:  jino2 [ 17 stycznia 2011, 18:50 - pn ]
Tytuł: 

moje siedzą na dole ramek, część cicho, a w części lekko szumią po otwarciu ula.
kiedyś miałem linię "opoka" która do marca siedziała na dole ramek.

Autor:  konradziu [ 17 stycznia 2011, 18:51 - pn ]
Tytuł: 

Byłem wczoraj w pasiece oblot ze wszystkich uli z niektórych większy z niektórych mniejszy.Zaniepokoiły mnie wczoraj 4 ule a konkretnie odgłosy z ula a pajączki w powałce to chciały przegryść nie miałem czasu wczoraj się nimi zająć więc zrobiłem to dzisiaj rozpaliłem dymek i poszedłem do nich rodziny na 10 ramek wielkopolskich i okazało się że papu na rezerwie wyjąłem puste dałem z magazynu pełne ogrzane palnikiem rameczki,ale jeszcze bardziej byłem zaskoczony gdy zobaczyłem w tych ulach czerw na trzech ramkach i to nawet kryty i sporo było jaj.Dodam że zimuje w styropianach po 3 pajączki w powałce otwarte i jeden w dennicy,dałem od 10-13kg pokarmu

Autor:  Tomekmiodek [ 17 stycznia 2011, 19:04 - pn ]
Tytuł: 

Kręcę się dziś po pasiece i zaobserwowałem ze iwa puściła kotki(bazie). to co to znaczy ? ze szybciej wiosna przyjdzie?

Autor:  paraglider [ 17 stycznia 2011, 19:35 - pn ]
Tytuł:  Powiew wiosny.

Dzisiaj pszczoły pięknie się obleciały . Nad pasieką przelatują stadami dzikie gęsi . Rzeka zaroiła się od kaczek .Gwar nieopisany . Nie łudżmy się , to jeszcze nie wiosna .

Autor:  waldek6530 [ 17 stycznia 2011, 19:48 - pn ]
Tytuł: 

Już dzikie gęsi tak wcześnie to chyba i wiosna będzie wcześniej przyroda wyczuwa.

Autor:  BoCiAnK [ 17 stycznia 2011, 19:56 - pn ]
Tytuł: 

Tomekmiodek pisze:
Kręcę się dziś po pasiece i zaobserwowałem ze iwa puściła kotki(bazie). to co to znaczy ? ze szybciej wiosna przyjdzie?

no to lepiej by było by się nie rozwijała bo o wiele za wczas od czwartku zaś zapowiadają ochłodzenie ale już nie tak duże do - 5-8 stC

Autor:  jerzy9666 [ 17 stycznia 2011, 20:02 - pn ]
Tytuł: 

u mnie dzisiaj pięknie słoneczko świeciło lecz moje panie nadal czekają , w cieniu było tylko 6 stopni więc nie mają się gdzie spieszyć .Z ciekawości dziś znów osłuchałem wszystkie rodzinki, szumią pięknie i cichutko,w jednym ulu zdjąłem daszek ,ramki chłodne a przez szparkę między beleczką widziałem jak pszczółki się ruszały więc raczej jest ok.Czekam nadal :piwko:

Autor:  albert [ 17 stycznia 2011, 21:20 - pn ]
Tytuł: 

panowie niema sie co podniecać praktycznie to połowa stycznia jeszcze nam może zima pokazać co potrafi jeszcze cały luty którego sie najbardziej sie obawiam

Autor:  stachu [ 17 stycznia 2011, 21:43 - pn ]
Tytuł: 

Nie wyglądaj w lutym wiosny bo marzec zazdrosny :szok: :leży_uśmiech:

Autor:  Zielony [ 18 stycznia 2011, 10:08 - wt ]
Tytuł: 

Rozmawiałem wczora z dwoma sąsiadami pszczelarzami , obydwaj mieli nietęgie miny , u jednego problem bo na oblot wyszły pojedyńcze sztuki i jest załąmany , mówi że straszny osyp na dennicy a drugi boi sie głodu bo podobno zaglądał do ula i mówi że matka czerwi jak szalona..... musze go zapytać jaka rasa.
U nas w dolinie już pare ładnych dni jest ciepło. Ciekawe co bedzie dalej z tą pogodą. Trzeba sobie kupić maszynke do robienia ciasta. Lub zatrudnić do tej roboty babcie. :śmieję się z ciebie:

Autor:  glazek7777 [ 19 stycznia 2011, 13:05 - śr ]
Tytuł: 

Nie ma cudów, jeśli w porę dokonuje się zakarmienia i pszczoła zimująca nie miała do czynienia z przerabianiem cukru. Jeśli dałeś na rodzinę 12kg cukru, odymiałeś minimum 4 razy co 5 dni Apiwarolem lub dałeś paski i zabezpieczyłeś włotki /myszy/, to nie ma sensu łażenie po pasiece, pszczoły dadzą sobie radę. Po co je dręczycie, zagladacie i przeszkadzacie w zimowli.
Z odległośći tylko popatrzeć czy nie przewrócił wiatr lub zwierzak uli. Do oblotu nie grzebać w ulu. Od lat tak robię i na oblocie jestem pewny, że wszystkie przeżyły, interesuje mnie tylko w jakiej sile wychodzą, a tego żadnym grzebaniem w tej chwili nie ustalicie. Pozdrawiam.

Autor:  paraglider [ 20 stycznia 2011, 13:04 - czw ]
Tytuł: 

glazek7777 pisze:
Do oblotu nie grzebać w ulu. Od lat tak robię i na oblocie jestem pewny, że wszystkie przeżyły, interesuje mnie tylko w jakiej sile wychodzą, a tego żadnym grzebaniem w tej chwili nie ustalicie.

Nic dodać , nic ująć.
Odwiedzając pasiekę , nawet nie zbliżam się do uli - bo po co?
Pozdrawiam

Autor:  Eugeniusz Jancz [ 20 stycznia 2011, 19:07 - czw ]
Tytuł: 

U mnie już po wiośnie.Nawaliło śniegu ze 20 cm i zaczyna łapać mrozik :wnerw:

Autor:  SKapiko [ 20 stycznia 2011, 22:56 - czw ]
Tytuł: 

za dobrze by było, musi jeszcze trochę przymrozić mamy jeszcze przed sobą luty

Autor:  BoCiAnK [ 20 stycznia 2011, 23:33 - czw ]
Tytuł: 

Eugeniusz Jancz pisze:
U mnie już po wiośnie.Nawaliło śniegu ze 20 cm i zaczyna łapać mrozik :wnerw:

U mnie też :wnerw: :bosie: kurde długo jeszcze będzie posypywać

Autor:  górski_pszczelarz [ 20 stycznia 2011, 23:45 - czw ]
Tytuł: 

Ot taką optymistyczną prognozę przeczytałem na portalu pogodowym.

Prognoza sezonowa

Luty przyniesie wycofanie się zimy. W pierwszej połowie miesiąca będziemy mieć jeszcze do czynienia ze śniegiem i mrozem, ale w drugiej połowie pojawią się pierwsze głębsze odwilże. Temperatura będzie szybko rosnąć i niewykluczone, że pierwsze powiewy cieplejszego powietrza pojawią się jeszcze przed końcem lutego.

Autor:  konradziu [ 21 stycznia 2011, 00:16 - pt ]
Tytuł: 

Chyba tutaj to przeczytałeś http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/10 ... a-sezonowa

Autor:  piotr69 [ 23 stycznia 2011, 23:28 - ndz ]
Tytuł: 

A u mnie w mazowieckim zima trzyma i ani mysli ustąpić.
Ale to i dobrze :uśmiech:
od marca do końca września zdążymy śię jeszcze naćieszyć
swoimi pszczółkami


z pszczelarskim pozdrowieniem
Piotr

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/