Witam,
Ale już na jesieni zauważyłem, że pszczoły siadają na trawach przed ulem jakby nie dawały rady dolecieć do ula

Witam,
proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu z moimi pszczółkami. Może opiszę całą historię. Właściwie to ślamazarnie mi szło poddawanie matki w ubiegłym sezonie i udało mi się to dopiero dość późno bo pod koniec sierpnia. Młoda matka zaczerwi zaczerwiła bardzo ładnie i do zimowli zostawiłem im 6 ramek dadanta. Ale już na jesieni zauważyłem, że pszczoły siadają na trawach przed ulem jakby nie dawały rady dolecieć do ula muszę przyznać, że trochę to zlekceważyłem myślałem, że to stara pszczoła jeszcze z lata. Odymiłem więc 3 razy Apiwarolem i poszły do zimowli. Na wiosną obleciały się normalnie, ale w czasie przeglądu zauważyłem, że zjadły bardzo dużo pokarmu i osłabły. Zostawiłem je na 4 ramkach i dałem ciasto miodowo pyłkowe. Po podaniu tego ciasta pszczoły dostały ostrej biegunki zafajdały ul i całą okolicę. Myślę nosema zaraz zacząłem podawanie syty miodowej z czosnkiem, kobylakiem i olejkami ( wg. przepisu z forum ) w słoiku z dziurkami na ramki przez trzy tygodnie. Teraz dałem im na ramki Apifondy, którą pobierają, myślałem pogoda w kratkę nich nie głodują. Rodzina mimo to słabnie ciągle widać pszczoły siedzące w grupkach na trawie, a do tego zauważyłem, że pojawiły się jeszcze jakby "pszczoły karły". Nie wiem co jest grane? Matka niby czerwi, ale bardzo mało jest czerwiu krytego tylko larwy i jajeczka. Kryty jest rozstrzelony. Nie wiem co robić. Proszę o pomoc z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Grzegorz