FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Czy to jest grzybica otorbielakowata??
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=10&t=3044
Strona 1 z 1

Autor:  górski_pszczelarz [ 27 czerwca 2010, 16:29 - ndz ]
Tytuł:  Czy to jest grzybica otorbielakowata??

Dzisiaj przeglądnąłem swoje ule i w jednym z nich na ramce pracy zauważyłem dziwnie wyglądające larwy trutni.
Trutnie są porośnięte czymś co strukturą przypomina pleśń na serze pleśniowym camembert :) (tak mi się od razu skojazylo).
Wyciąłem czerw trutowy, przeglądnąłem całe gniazdo i na innych ramkach nic nie zauważyłem.
Jeżeli to grzybica otorbielakowata to jak postępowac. Czytałem, że należy zcieśnic gniazdo i dokarmic pszczoły, ale rodzina ta jest silna i ma sporo miodu.
Także narazie chyba zostawie ją w spokoju i będe obserwował czy choroba nie postępuje. Swoją drogą myśle, że ta podła pogoda miała na to wpływ, bo dopiero od wczoraj w końcu wyszło słońce i pszczoły mogły latac. I kolejny raz w tym roku miałem "wiosenny" oblot.

Autor:  qq [ 27 czerwca 2010, 19:28 - ndz ]
Tytuł:  Re: Czy to jest grzybica otorbielakowata??

miecio pisze:
Dzisiaj przeglądnąłem swoje ule i w jednym z nich na ramce pracy zauważyłem dziwnie wyglądające larwy trutni.
Trutnie są porośnięte czymś co strukturą przypomina pleśń na serze pleśniowym camembert :) (tak mi się od razu skojazylo).
Wyciąłem czerw trutowy, przeglądnąłem całe gniazdo i na innych ramkach nic nie zauważyłem.
Jeżeli to grzybica otorbielakowata to jak postępowac. Czytałem, że należy zcieśnic gniazdo i dokarmic pszczoły, ale rodzina ta jest silna i ma sporo miodu.
Także narazie chyba zostawie ją w spokoju i będe obserwował czy choroba nie postępuje. Swoją drogą myśle, że ta podła pogoda miała na to wpływ, bo dopiero od wczoraj w końcu wyszło słońce i pszczoły mogły latac. I kolejny raz w tym roku miałem "wiosenny" oblot.


Żeby rozwaićTwoje obawy ,przeczytaj sobie w tym linku >>>>> O Grzybicy <<<<<<
,tam jest z grubsza opis i klika fotek .I tak właśnie wyglada grzybica . Bo u Ciebie to zupełnie normalny czerw , no ale resztę załapiesz w praktyce . Masz zdrowe pszczoły ,spoko .Bo tak wygłąda zupełnie młoda psczoła czy truteń tuż po wygryzieniu

Autor:  górski_pszczelarz [ 27 czerwca 2010, 21:48 - ndz ]
Tytuł: 

gg nie jestem az tak poczatkujacym i wiem jak wyglada mloda pszczola lub truten po wygryzieniu. Gdyby czerw wygladal tak jak zawsze to nie zadawał bym tego pytania na forum. Larwy czerwiu były pokryte warstwa bialej plesni a nie delikatnym nalotem tak jak to ma miejsce tuz po wygryzieniu zdrowej pszczoly. Takze napewno cos jest nie tak, ale dla pewnosci pytam sie bardziej doswiadczonych bo z takim przypadkiem w 5 letniej praktyce z pszczolami jeszcze nie mialem doczynienia.

Autor:  OwAd MaŁy [ 07 lipca 2010, 22:38 - śr ]
Tytuł: 

Mam to samo :(
Dziś zauważyłem to w rodzinie przyłączonej do innej (miała 6 ramek pszczół, kilkudniowy czerw wielkości dłoni na dwóch ramkach w tym trutowy, matkę i dwa mateczniki na tej odrobinie czerwiu ) :shock: więc w sobote je połączyłem.
Grzybice wapienną kiedyś już przeżyłem, i to nie jest to. Chyba 2 larwy pszczele też były chore więc je usunąłem. Trutnie wyciąłem ze względu na obfitość warozy (czy 6 waroz w jednej komórce to dużo to nie wiem, ale na tyle trafiłem), ale po bliższych oględzinach okazało się że te trutnie są chore :( Niektóre duże już gąsienice były porośnięte pleśnią od dołu komórki i pachniały czymś pomiędzy drożdżami, a sfermentowanym miodem :| Inne miały na ciele malutkie białe kropeczki. Larwy zutylizowałem, a szkoda bo mogłem zrobić zdjęcia i wrzucić na forum :|

Czy ktoś jeszcze ma coś takiego, albo wie co to i czy trzeba to leczyć? Jeśli tak wie ktoś jak?

Autor:  górski_pszczelarz [ 07 lipca 2010, 22:47 - śr ]
Tytuł: 

u mnie naszczescie po wycieciu trutni i dociepleniu gniazda nie zauwazylem dzisiaj choroby. Chyba wszystkich chorych larw sie pszczoly pozbyly, bo na jednej z zaczerwionych ramek ktora byla kolo ramki pracy z chorymi trutniami jest rozstrzelony czerw. A co do warrozy, to 6 warroz w jednej komorce to bardzo duzo. Jak tylko skonczysz sezon miodobran to ostro za leczenie się wez, chociaz przy takim nasileniu najlepiej juz zastosowac np ambrozol. Żeby wybic ile sie da, bo dzialanie w sierpniu moze byc zbyt pozne. Szkoda ze nie oceniles zawartosci warrozy np na 10 cm kwadratowych ramki pracy. To bys wtedy mial ogolny obraz porazenia. Bo jedna komorka z taka iloscia pasozytow albo moze byc oznaka przypadku albo duzego porazenia.

Autor:  OwAd MaŁy [ 07 lipca 2010, 22:59 - śr ]
Tytuł: 

Co do warozy to zagnieździła się tam bo rodzina była słaba i chyba wymieniły sobie matkę. Przez to jakiś czas nie było czerwiu i teraz gdy pojawiły się trutnie to wszystkie się tam zainstalowały. A tych trutni było tylko kółko o promieniu 2 cm.

Jednak po przeczytaniu tego artykuł "O grzybicy", wynika że to jednak grzybica :( Ale miałem grzybice jakieś 3 lata temu i takich objawów nie pamiętam. Mam nadzieje że po połączeniu z silniejszą rodziną i wycięciu chorych trutni wyzdrowieją... :|

Autor:  Pawełek. [ 07 lipca 2010, 23:36 - śr ]
Tytuł: 

a mi się zawsze wydawało że nie powinno się dołączać rodziny chorej do zdrowej, infekujemy tym samym rodzinę z dużą ilością energicznych zbieraczek które zalatują do innych słabszych rodzin i tam mogą zainstalować chorobę, a ich własna rodzina może nie dawać objawów chorobowych, jest jak to się ładnie mówi nosicielem

Autor:  OwAd MaŁy [ 09 lipca 2010, 22:35 - pt ]
Tytuł: 

Niepokojące objawy zauważyłem dopiero po połączeniu. Była za słaba aby być samodzielną rodziną, więc ją połączyłem z inną. Później przy przekładaniu ramek do drugiego korpusu zauważyłem że coś jest nie tak z tą garstką czerwiu. Usunąłem go co prawda, ale pszczoły już się wymieszały. :( Mam nadzieje że nie będzie źle, bo tak jak mówię - miałem już grzybice jakieś 3 lata temu, ale się jej pozbyłem. Nie wiem czy to bardziej zasługa przypadku, czy niekonwencjonalnej metody leczenia octem z wodą (jedyne co mogłem wtedy zrobić to zakwasić grzybowi środowisko ula, czyścić dennice i wymienić matkę ).

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/