FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam na pewno niektórzy z was mieli już pierwszy oblot . Jakie prace należy teraz wykonać i na co zwrócić szczególną uwagę ?

Pozdrawiam i dziękuję z góry za odp .

Jimmy12, Na dzień dzisiejszy kup piwo usiądź spokojnie i je spokojnie wypij to jeszcze nie wiosna.

Prawdziwy oblot pszczół odbywa się w słoneczny dzień gdy temp w cieniu osiągnie min 13-15 stC
wylatywanie pszczół przy temp poniżej 10 Stc i takie tam platanie się to świadczy tylko o złej zimowli i przepełnieniu jelita
W tym dniu nie robi się nic na pasiece oprócz obserwacji i zapisków co i jak z jakiego ula się obleciało
na drugi dzień o ile pogoda pozwala można zrobić szybki wgląd do uli ktore uważa się za stosowne
czyli
- gdy oblot się przedłużał a pszczoły chodziły po wylocie wydając charakterystyczny jęk i unosząc odwłoki ( świadczy to o braku matki )
- gdy z ula wyszło parę pszczół a zapiski jesienne twierdzą że rodzina była silna )
- gdy z ula wychodzą pszczoły z odwłokiem rozdętym oddając kał Brązowy wprost na desce , po podniesieniu dachu unosi się specyficzny zapach (świadczy o złej zimowli ,zaperzeniu i nosemozie )
- i ostatni wariant gdy z ula nic nie wychodzi rodzina padła , natychmiast należy zatkać wylot na czas oblotu a do takiej rodziny padniętej wglądamy po całkowitym ustaniu jakichkolwiek lotów by nie prowokować odwiedzin
pierwszy Przegląd należy przeprowadzić szybko oceniając
- Stan zapasów
- Obecność czerwiu
- ilość obsiadanych plastrów
Nie szukamy matki widok czerwiu świadczy o jej obecności w rodzinie
Czynności jakie można wykonać to
- Ścieśnić gniazdo do odpowiedniej kubatury
- Odsklepić plaster przysuwając go do czerwiu
- zamienić mokre ocieplenie na suche
W rodzinach które uważa się za podejrzane robimy przegląd albo na samym początku po czym dezynfekuje się użyte narzędzia lub na końcu i też dezynfekcja
- Nigdy nie łączy się rodzin chorych słabych z silnymi czy średnimi inaczej mowiać ze zdrowymi
rodziny chore słabe łączy się z chorymi wybierając odpowiednią matkę i leczy na daną chorobę
- rodziny słabe ale zdrowe łączy się z słabymi ale też zdrowymi
- rodziny nie rokujące żadnej perspektywy rozwoju kasuje się
Podczas przeglądu należy być i mieć zdecydowaną postawę nie gdybać co by było gdyby babka miała wąsy bo to jest najgorsze z możliwych

Wiec pytanie do notki kolegi. Po pierwsze primo jak pszczoły sie obleciały to należy??:
-Jeśli jest pogoda sprawdzic stan zapasów?
-Czerw juz bedzie w rodzinach??
-Odsklepic pokarm blisko czerwiu? Nie zaziebi sie?
-Pszczól nie trafi szlak? Kazda chyba na wage złota...
Jestem z dolnego śląska ciepełko i ruch spory.

Kolego
to zależy co Ty uważasz za pierwszy oblot pszczół
umnie już latają na dobrą sprawę kilka dni naj ładniej się obleciały w grudniu
A Ja do tej pory nie patrzyłem bo nie mam takiej potrzeby
owszem
zawsze możesz o ile masz obawy to widać po zdjęciu Powałki (widać zasklep )
Jak widzisz że są rozluźnione a nie obsiadają ramek zawsze możesz ująć
Ja tego nigdy nie robię gdyż zimuję ciasno
Jeżeli bym zauważył podczas nawet grudniowego oblotu że coś z rodziną nie tak a idzie to zauważyć to wtedy bym reagował ale to o czym piszę wyżej to Oblot w Marcu
Odpowiedni przegląd przy odpowiedniej TMP i tyle
Jak masz potrzeby
Czasami mój pierwszy przegląd to Kwiecień i wiąże się od razu z dodawaniem węzy

O tej porze nic nie rób - czekaj do wiosny.

_________________
kamyk

Ja (choć to moja pierwsza zimowla) oczyściłem dennicę - po co mają się męczyć z wynoszeniem trupków. Pytanie dla b.doświadczonych czy ilość martwych pszczół jak na zdjęciu to dużo? Rodziny zasimowane na 7 ramkach (czerwony na 2 korpusach).

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/

Jak silna rodzina, to to tyle co nic.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Przeglądam jeszcze raz i powiedz co to za żółte plamy na tych siatkach?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Czyli po trzeciej zimowli, i setkach godzin na forum nadal się nie martwię o moje rodzinki, bo na razie ani nosa nie wyscibiły. Tylko problem mam, bo ule stoją zaraz za domem, a ciężko tak nie chodzić tam, ale jeszcze wygrywam z ciekawością. Pozdrawiam, Arek.

_________________
Co nie jest użyteczne dla roju, nie jest też z pożytkiem dla pszczoły. Marek Aureliusz

adriannos, myślę że to pozostałości po odsklepinach w miejscu gdzie uwiązał się kłąb. Są troche klejące i zatrzymały się na siatce.

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g

odsklepiny

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/

Czyli wynika z podanych przez Ciebie informacji, że masz złą zimowlę lub Twoje pszczoły mają przepełnione jelita

Niestety mamy coraz cieplejsze zimy z kilkudniowymi lub kilkunastodniowymi ostrzejszymi mrozami. Pszczoły dość często latają w ciągu dnia, jednak nie ma się co dziwić jak zdarza się że nawet w nocy od wielu dni temperatura nie spadnie poniżej zera, a w ciągu dnia oscyluje w granicach +5 i więcej w cieniu, a w porywach jest ponad 10 w słońcu. Zbliża się połowa lutego i w cieplejszych regionach kraju matki powoli zaczynają myśleć o czerwieniu. Wylatywanie pszczół w tym okresie i w takich warunkach atmosferycznych nie jest niczym nadzwyczajnym, jednak nie traktuje się tego jako pierwszy oblot. Pierwszy oblot przeważnie występuje w marcu i tak jak już to pisano temperatura jest wówczas w granicach przynajmniej kilkunastu stopni powyżej zera w cieniu, a w słońcu często nawet przekracza 20.

Witam panie Polskipszczelarz, kupiłem od pana w zeszłym roku 3 odkłady matki primorskiej, i na razie jestem z nich zadowolony, ale, jest ale, ponieważ kiedy część rodzin latało 15 max 3o min. to jedna latała prawie 5h czy to może świadczyć o bezmateczności?

Kolego umnie latają po pyłek i wodę a temp za dnia już od Tygodnia to 13-15 w cieniu

Dlatego też Boguś nie pisz pczątkującym tego:



bo czasy się trochę zmieniły (niestety) i wprowadzasz młodego pszczelarza błąd i już myśli, że .......ma chore pszczoły , a niepotrzebnie

Spokojnie, jeśli matka była przed zimą to prawie jest pewne że jest i teraz, aczkolwiek zdarzają się różne rzeczy. Być może po prostu temperatura była odpowiednia i pszczoły czując taką potrzebę wykorzystały to. Jeszcze miesiąc i wszystko będzie jasne , ale myślę że będzie dobrze.

Trzeba odróżnić oblot ot lotów
patrząc na wylotek widzi się czy wylatująca pszczoła powraca czy nie
pszczoły o tej porze roku nie lecą dalej jak 500 m wiec czas pobytu jest dość krótki siedząc przed ulem jest widać nawet przy niewielkim ruchu czy noszą pyłek czy wodę - a to nie choroba
chore pszczoły gdy mają
są ślamazarne chodzą po ulu czy wylocie i spadają lub odlatują bez powrotnie

Kogoś z tymi 13-15 w cieniu mocno ponosi .Jeszcze nigdzie w Polsce nie było prawdziwego oblotu ,a takim jest oblot oczyszczający .Przy dobrej aurze dolny śląsk od połowy lutego ,a mazury i góry początek marca. Sucha B. ma inny mikroklimat bardziej łagodny ,wiatry nie hulają tam non-stop i temperatura jest wyższa co nie oznacza ,że jest już wiosna i pszczoły latają dzień w dzień noszą jak szalone pyłek i miód z wierzb bo tak chyba nie jest .Jak się pomyliłem to z góry przepraszam.

Nie Napisałem że miód tylko pyłek
jak nie wierzysz twoja sprawa dziś jest niedziela 9 rano jest umnie 8 stC jeszcze trochę i polecą bo tak już prawie tydzień latają

Czyli pod koniec lutego w ulach będzie już z pełno czerwiu.
Jest to pewnego rodzaju eksperyment i zobaczymy czym się skończy ?.
Z moich obserwacji wynika, że ta anomalia obejmuje jedynie część małopolski. Nawet tradycyjnie cieplejszy zachód nie ma tylu dni lotnych w lutym.
Oby zima do Suchej nie powróciła - jak to miało miejsce w ubiegłym roku z tym, że wtedy obloty były dopiero w ostatnich dniach lutego czyli trzy tygodnie później.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Sam się zastanawiam i doszedłem tylko do jednego wniosku
zdaję sobie właśnie z tego sprawę że czerwiu będzie dużo
Dlatego jutro zamawiam 200 kg Ciasta
Bo choć pszczoły jesienią (wrześniu ) dostały odpowiednio zaopatrzone w pokarm po 15 kg + to co miały
to jak przyjdzie mróz to będą grzać czerw i muszą mieć pokarm w zasięgu czyli na każdy ul poleci odpowiednia dawka ciasta

Nad morzem czwarty miesiąc w kłębie. Temperatura wczoraj 7oC wiatr. Dotychczas widziałem jedynie pojedyńcze wylatujące pszczoły, raz nawet wyleciała jedna przy 2oC. Osypy małe. Podobne jak na zdjęciach u imphotep40.
Oczywiście oblotu jeszcze nie było i .... to chyba dobrze.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.

Aktualnie na termometrze mam 9 stopni, miedzy 12 a 15 będzie ok 13-15 stopni, oblot miałem wczoraj, czy to jest już wiosna nie wiem, mogą jeszcze przyjść mrozy, czy pyłek zbierają także nie wiem, bo pasiekę mam ok 20 km od domu i codziennie na niej nie jestem. W tym roku zima jest łagodniejsza niż w poprzednich latach i oblot prawdziwy mógł nastąpić nie można wszystkiego traktować książkowo tylko się dostosować do aktualnie panujących warunków atmosferycznych. Pomyliłeś się ale nie ma za co przepraszać, niektórzy mieli oblot niektórzy będą mieli, ale czy to takie ważne. Myślę że ważniejsze jest jaki będzie ten sezon dla pszczół. Jak mi przymrozi rzepaki w lutym to z 1/3 zbioru miodu będę się musiał pożegnać.
Pozdrawiam.

_________________
"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"

Wczoraj nie wytrzymałem i zrobiłem wgląd (uchylenie powałki lub folii) pod kątem ilości pokarmu. Dwóm sinym rodzinom dałem po ramce pokarmu "nad głowę". Dwie słabizny "pozamiatałem" ( nie zdążyłem połączyć po nawłoci). Na 70 rodzin to na razie chyba nie jest źle...

Specjalnie,aż zadzwoniłem i tak w górach dzisiaj zrobiło się cieplej aktualnie jest 9 kresek i ucichł wiatr bo 4 dni wiało,ale jest pochmurnie, w suchej może być 11 kresek ,niedaleko Nysy temperatura 12-13 kresek .don.vito.leone, wiesz co to jest oblot oczyszczający,czy pszczoły takowy oblot w twojej pasiece wykonały ,bo latanie , podlatywanie i noszenie trochę pyłku to w części Polski takie rzeczy już się w tym roku zdarzały. Takie twoje gadanie ,że masz 20km pasiekę od miejsca zamieszkania i pisanie ,że "oblot mógł wystąpić" jest śmieszne.

U mnie na śląsku wczoraj 15 stopni, dzisiaj trochę zimniej.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

U mnie na lubelszczyżnie jeszcze nie ma warunków na większe obloty, tylko pojedyncze pszczółki nieśmiało wyglądają z uli.

Tak było wczoraj bo dzisiaj trochę polatały, choć nie wszystkie. Temp 10oC w cieniu, ale wiaterek powiewał i chmurzyło. Polatały, ale bez entuzjazmu, krótko i mało. Nie sprzątały i zaraz się schowały.
Nie pisałbym o tym bo to normalka, tak ma prawo być. Jednak w jednym średniaku, tak ok. 20-30 szt. nie wróciło do ula tylko wylądowały pod ulem i tak już zostały, jakieś niemrawe takie. Po naduszeniu wylatywała mała ilość brązowego płynu. Jak sądzicie czy powinienem się niepokoić? W innych takiego zachowania nie spotkałem.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.

Drogi kolego odległość która nas dzieli wynosi ok 400 km no ale skoro Ty wiesz jaka u mnie była w tym dniu temperatura, to Tobie gratuluje, nie wiem może nauczyłeś się techniki Bilokacji. Skoro napisałem że miałem oblot to znaczy że miałem i wiem co to jest, ale tak bardzo mnie to nie cieszy jak wcześniej napisałem, wolałbym żeby pszczoły siedziały sobie w ulach do marca.No i jeszcze mam pytanie skąd wiesz jaka panuje temperatura u mnie ? Akurat byłeś w okolicach nysy żeby zmierzyć temperaturę?

_________________
"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"

Sprawdź czy wszystkie żyją ,aby zamknąć ewentualne źródła zarażenia jakimi są padłe ule. Sprawdź czy jest pokarm i czekaj do wiosny.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Dużo większymi porażeniami warrozą póżnym latem.

Pozdrawiam
Przemek

Witam
Mam pytanie chciałbym przenieść 4 ule w mojej pasiece w nowe miejsce gdzie stoi reszta uli, czy mozna to zrobic wiosna? Slyszalem ze najlepszym okresem jest listopad? Prosze o jakis porady

Jeśli jeszcze nie latały tej wiosny - przenoś szybciuko.. jak już obloty zrobiły, musisz zostawić na miejscu.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

właśnie wczoraj z jednego intensywnie dosyć latały a w pozostałych 3 narazie spokój.miałem je przenieść jesienią po podkarmieniu ale zabrakło czasu i chciałem spróbować wiosną ale chyba będę musiał się z tym wstrzymac

Prosze o szybką poradę, na opolszczyznie w tym tyg były dni po około 8 -10 stopni w cieniu. Ule styropianowe korpus duzy jako gnizdo, pod nim korpus 1/2 pusty i dennica drewniana z 2 otworami ku tylnej scianie (pajączki) Powałka z sklejki z 3 pajączkami. Czy mogę zrobić tak: Podczas oblatywania pszczół tak jak teraz te dni. Zrobic przegląd czyli ustawic rodzinke na srodku, po obu stronach gniazda wstawic rameczki z pokarmem, całość ścieśnić by nie było zbednych ramek z pokarmem. Od góry ocieplić, pajączki w powałce przykryć korkami. I moje pytanie co bedzie lepsze dla pszczółek gdy wyjmę dolny korpus 1/2 i korpus z gniazdem bedzie na dennicy? Co z otworami w dennicy, zasłonić korkami? Czy podać juz ciasto?

Po co chcesz wyjmować ramki ,matka musi gdzieś czerwić w ten sposób zmniejszasz jej pole do rozwoju. Poza tym te temperatury nie są wystarczające do grzebania. Zabierz korpus dolny wymień lub oczyść dennicę i tyle na teraz.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Czy moze zostać ten pół korpus pod spodem? Czy to raczej ma wpływ na utrzymanie ciepła w ulu i lepiej go wyjąć i zasłonić otwory w dennicy?

Tak ma wpływ jak stoi To pszczoły mają cieplej w gnieździe. Tak może zostać tylko że pszczoły mogą go potraktować jako magazyn pyłku .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

I niepotrzebnie wysilać się na dziką zabudowę. Pustą przestrzeń wszak trzeba zapełnić.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

kampie89, ja robię podobnie jak Ty z półkorpusem pod gniazdo, ale zabieram go po pierwszym przeglądzie tak aby pszczoły nie budowały nic na dziko

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Ja podobnie zimuję pszczoły z małym wyjątkiem z ramkami w półkorpusie, gdyż nie mam na tyle miejsca aby zmagazynować takową ilość ramek. W dennicy na tą zimę pozostawiłem otwarty jeden pajączek, aby się nie martwić nadmiernie zjawiskami częstych odwilży w okolicy wrocławia i zlodowaceniami ewentualnych wylotków (teraz mam 100 km do pasieki i ... mam styropianowe ule w nich łatwo o nadmierną wilgoć). Koło weekendu mam zamiar odwiedzić swoje pszczółki i miałem pomysł, aby zabrać półkorpusy lecz w ostateczności stwierdzam, że jeszcze jest trochę za wcześnie, gdyż w zeszłym roku w marcu zrobiło się nagle ciepło i pogoda pozwoliła na przegląd wiosenny to często obrzeże kłębu pszczół zajmowało ramki z półkorpusu. Teraz jest ciepło, lecz za krótko, aby po takiej ingerencji koleżanki się ogarnęły i uformowały dobrą otoczkę przed zimnem w nocy. Zamierzam jedynie teraz zdezynfekować dennice i zamknąć pajączki w dennicy. Będę czekał gdy temperatura zacznie sięgać regularnie 14-15*C

_________________
http://www.pasiekamarcina.pl
https://www.facebook.com/PasiekaWedrown ... usialczyka
https://www.facebook.com/SanatoriumDlaPszczol
https://www.facebook.com/pages/Ratuj-Ps ... 0391648961

a "kwokę" też aby ciepełko miały?