FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

W czwartek ( 8.05.) z jednego ula wyszła mi rójka, udało mi się ją złapać. Teraz pytanie jak postępować z macierzakiem. Z tego co zauważyłem było kilka mateczników, zostawiłem dwa, jak na moje oko jest dość dużo trutni, czerw zakryty i odkryty również był. Matki nie zauważyłem i teraz korzystając z okazji chciałbym im poddać matkę NU. Pytanie kiedy? Po 9 dniach od rójki? Wiem, że muszę zerwać wszystkie mateczniki. Przez deszczową i wietrzną pogodę nie mogę zobaczyć co się dokładnie dzieje w ulu.

Następnym razem,jak wyjdzie Tobie rójka ,to macierzak weź przestaw o kilka metrów ,a w jego miejsce postaw nowy ul i w niego obsadź tę rójkę. Zobaczysz co będzie , a napewno będziesz zadowolony .Po pierwsze miód ,a po drugie z macierzaka większość lotnej pszczoły przyleci do tego nowego co będzie skutkowało zapełnianiem się nadstawki .
Macierzak natomiast osłabnie i niewyda ani drużaka czy dalszych porójek .

gg dobrze ci radzi ale to juz po fakcie. Rujka wyszła 4 dni temy. Takie eksperymenty sie robi w tym samym dniu. Teraz jak dostaniesz matkie to dzień wczesniej zerwji wszystkie mateczniki i podaj bezposrednio na ramkie matkiei z 3 min, obserwuj zachowanie sie twoich pszczół. Jak przyjaznie i bendą ją karmic to zamykaj ul. A jak agresywnie to do klateczki z klisza zeby nie zagryzły matki a po 2 dniach wyciognji zabespieczenie zeby ci matkie wypuscili. Z macierzaka weż ramkie i daj do tej rujki zeby ci matka zaczerwiła i po 70 godz, zabierz do macierzaka zebyś miał ciag czerwienia nim się matka kturo podałaś sie unasienni i bendzie składać jaja. Poczytaj moje posty o odkładach. Pozdrawiam miły_marian