FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Młoda rójka i juz matecznik
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=100&t=15483
Strona 1 z 1

Autor:  promyk73 [ 18 czerwca 2015, 23:11 - czw ]
Tytuł:  Młoda rójka i juz matecznik

Witam wszystkich, jestem początkujący. Zacząłem w zeszłym roku. Mam 5 uli wkp styrop. Z jednego wyszła mi rójka z matką (roczną) najprawdopodobniej z powodu przegrzania ula. Znalazłem tę rójkę 28 maja na pobliskim drzewie dwa dni później w czasie deszczu w chłodny dzień. Osadziłem ją następnego dnia w nowym ulu na 4 ramkach z węzą i dałem syrop. Odbudowały błyskawicznie. Dokładałem kolejne ramki z węzą i jest już odbudowany pełny korpus oraz pół drugiego korpusu do końca drugiego korpusu dołożyłem ramki z węzą na zapas. Już 5 czerwca pierwsze 2 ramki były zaczerwione w pełni. 8 czerwca dołożyłem z innych silnych uli 2 ramki z zasklepionym czerwiem na wygryzaniu by wzmocnić rójkę. Pszczoły zaczęły robić miseczki na tych dołożonych ramkach z czerwiem. Dziś 13 czerwca stwierdzam, że 8 ramek w dolnym korpusie jest w pełni idealnych zaczerwionych od deski do deski. U góry ramek 2-3 cm zapas pokarmu. Wydawało by się że jest dobrze. Zaskoczył mnie jednak duży matecznik jeszcze niezamknięty z mleczkiem na jednej ramce. Zerwałem go. Przecież te pszczoły siedzą w ulu i znakomicie pracują dopiero od 16 dni i juz zrobiły matecznik. Mam już stresa na nastroje rojowe. Nie chcę by mi z tego słabego ula jeszcze wylatywał rój. Czy mam na coś zwrócić uwagę albo coś zrobić by było dobrze?

Autor:  manio [ 19 czerwca 2015, 06:31 - pt ]
Tytuł:  Re: Młoda rójka i juz matecznik

Jeśli był to jeden matecznik to pszczoły zaplanowały cichą wymianę . Matka jest jakaś wadliwa ( a może zwyczajnie stara) i wymień ją lub następnym razem nie niszcz matecznika. Matka z cichej wymiany to fizycznie najsilniejsza wersja .

Autor:  miły_marian. [ 19 czerwca 2015, 08:55 - pt ]
Tytuł:  Re: Młoda rójka i juz matecznik

manio. Masz bardzo słuszno racjie. Trzeba było sputać co robić z takim faktem na forum, tu jes dużo pszczelarzy doswiadczonych i by doradzili. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  promyk73 [ 19 czerwca 2015, 12:31 - pt ]
Tytuł:  Re: Młoda rójka i juz matecznik

Dziękuję za rady :D
Kupiłem dziś w klateczce matkę nieunasiennioną. Dziś pada i jest chłodno więc dziś nie chcę grzebać w ulu i szukać starej matki. Weekend też zapowiada się chłodny. Ale niedziela i poniedziałek będą ok.
1. Czy mogę klateczkę z nową matką położyć na pajączku na powałce? Czy lepiej do czasu podania trzymać w domu?
2. Czy obecność nad powałką nowej matki może mieć jakiś wpływ na starą i na rodzinę? No i najważniejsze:
3. Czy podczas tego samego przeglądu mogę zabić starą matkę i od razu klateczkę z nową podczepić do plastra?

Autor:  Cordovan [ 19 czerwca 2015, 12:42 - pt ]
Tytuł:  Re: Młoda rójka i juz matecznik

Jak zniszczyłeś matecznik cichej wymiany może być tak że pociągnęły pszczoły kolejny/e takie mateczniki. Jeśli takowe znajdziesz to do zakupionej matki zrób sobie kolejny odkład a te na cicha wymianę zostaw. Jak przestanie padać zrób przegląd bo matka nu im szybciej trafi do jakiegoś z odkładów tym lepiej niezależnie czy do tego co masz czy do innego. Jak skasujesz matkę tą co jest w odkładzie a pszczoły mają larwy i jaja to skasują Ci tą młodą i pociągną sobie mateczniki ratunkowe jak poddasz ją odrazu. Jeśli chcesz koniecznie do tej rodzinki poddać to skasuj dziś matkę i za dwa dni zerwij mateczniki i w sztucznym mateczniku zrobionym z węzy poddaj tą co kupiłeś inaczej czarno widzę jej przyjęcie. Jak przestanie padać to śmiało można zajrzeć 15 stopni to nie zima.

Autor:  promyk73 [ 19 czerwca 2015, 13:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Młoda rójka i juz matecznik

Czyli źle zrozumiałem wcześniejszą odpowiedź: "wymień ją" ??
Chciałem nową, bo czytałem, że jak się pozwoli rodzinie rójkowej na własną matkę to będzie się w tej rodzinie utrwalać tendencje rójkowe.

Dobrze, to nie ruszam tej rodziny. Jak sobie pociągną nowy matecznik to nie ruszam i wymienią sobie matkę. A czy się nie wyroją? Jeśli zobaczę za parę dni jeden matecznik to zostawię. A co jeśli kilka? zerwać i jeden zostawić?

Matkę oddam bo nie mam możliwości zrobić odkładu - nie mam terenu daleko poza pasieką gdzie mógłbym ten odkład zostawić.

Autor:  Cordovan [ 19 czerwca 2015, 13:32 - pt ]
Tytuł:  Re: Młoda rójka i juz matecznik

promyk73 pisze:
Chciałem nową, bo czytałem, że jak się pozwoli rodzinie rójkowej na własną matkę to będzie się w tej rodzinie utrwalać tendencje rójkowe.
ale Ty nie miałeś rójki jak był jeden matecznik tylko cichą wymianę a matka z cichej wymiany jest o wiele lepsza niż jakakolwiek kupna.

promyk73 pisze:
Jeśli zobaczę za parę dni jeden matecznik to zostawię. A co jeśli kilka? zerwać i jeden zostawić?
rojowych jest zawsze sporo i są na skrajach i u dołu ramki, jak znajdziesz dwa, trzy w centrum plastra to zostaw.

promyk73 pisze:
Matkę oddam bo nie mam możliwości zrobić odkładu - nie mam terenu daleko poza pasieką gdzie mógłbym ten odkład zostawić.
Nie czytaj bzdur że odkład musisz wywozić, zrób go i postaw na swoim pasieczysku.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/