FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Całkowita załamka http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=100&t=16060 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | pantruteń [ 11 września 2015, 15:41 - pt ] |
Tytuł: | Całkowita załamka |
Drodzy koledzy forumowicze,dzisiaj dopiero zrozumiałem,że moje hobby z pszczołami wolno idzie ku końcowi ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | adidar [ 11 września 2015, 17:07 - pt ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
I co ? Zamierzasz smucić się nad sobą, dołować się? Wiesz ile razy w ciągu sezonu przychodzi taka myśl wielu dużym pszczelarzom? Weź się w garść - po gołębiach tylko g....na zostają. Idzie zima, czytaj, pytaj, spotkaj sie z pszczelarzami i spójrz na każdą porażkę z nadzieją, że przyjdzie lepszy dzień. ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 11 września 2015, 17:22 - pt ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
pantruteń pisze: Drodzy koledzy forumowicze,dzisiaj dopiero zrozumiałem,że moje hobby z pszczołami wolno idzie ku końcowi ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ja też zaczynałem od zera, nikt w rodzinie ani wśród znajomych nie był pszczelarzem. Jeśli nie masz wsparcia merytorycznego tak jak ja nie miałem to potrzebujesz kilka lat doświadczenia aby w końcu dojść do wprawy. Także nie załamuj się tylko cały czas się ucz. Ucz się teorii, praktyki, pytaj o wszystko na forum to w pewnym momencie coś zatrybi i potem już będzie szło jak należy. |
Autor: | henry650 [ 11 września 2015, 17:44 - pt ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
pantruteń, kolego nie zalamuj sie dasz rade ja mimo ze u mnie tradycja rodzinna to wiele razy juz mialem dosc ,trzymaj sie i uszy do gory henry |
Autor: | Warszawiak [ 11 września 2015, 18:49 - pt ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Każdy z nas kiedyś coś spieprzył przy pszczołach. Nieraz lenistwo lub niewiedza były przyczyną niepotrzebnego osypu. Najważniejsze wiedzieć co się spieprzyło i nie zrobić tego drugi raz. Gołębie też mam, ale to dopiero są koszty:) Zacisnąć szczęki, nie załamywać się, czytać, pytać i do przodu. Pozdrawiam. |
Autor: | Sławek1964 [ 11 września 2015, 19:45 - pt ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
pantruteń, Piszesz że zazdrość widać w twoich oczach gdy oglądasz te filmiki z sukcesów pszczelarzy, ale uwierz mi, że nikt nie nagrywa swoich porażek, a już na pewno nie chwali się takimi filmikami. Nie wież także we wszystkie przechwałki, ile to co niektórzy biorą miodu z ula, podchodż do tych ilości z rezerwą, bo niektórzy już biorą setki litrów miodu z ula, tylko czekać który pierwszy przekroczy tonę. ![]() |
Autor: | RysiekS [ 11 września 2015, 22:07 - pt ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Gołebie? A to dobre. Ja własnie skonczyłem ta przygode. Zdrowie nie pozwalalo. Golebie, koszt prawie rzaden. Na poczatek golebnik, wyposazenie, ja sam wszystko robilem - 1500 zł. Zakup ptaków, ja miałem pocztowe, lotowe. Jedna szt od 100 zł min. do 1000 euro. Sa i po 10 000e ale to dla fanatyków. Te z targu tylko koszty zwieksza kupisz po 5zł. Ale minimum 200 szt. po sezonie z 200 zostanie 5szt. po roku 0. Myslisz ze nakarmisz pszenica? nie da rady mieszanka co najmniej 2-3 rodzaje koszt 50-70 zł za 25 kg. co miesiac daje 150 zł. leki - 150-200 zł probiotyki - 150 zł. opłaty zwiazkowe - okolo 300-500 zł rocznie + oplata lotowa za mlode 2 zł za szt. zegar do konstantowania 2-3tys. szczepienia 300 zł rok Sredni koszt miesieczny okolo 500 zł roczny około 5tys. Gołebie ozdobne jeszcze drozej wychodza. Na pszczółki pewnie wiecej wydajesz? |
Autor: | RysiekS [ 11 września 2015, 22:14 - pt ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Jeszcze jedno, ja obecnie leze w wyrze, bo mam dwa zebra złamane, złamałem w sobote. Kazdy ruch boli jak cholera nawet do kibla zona pomaga wstac, ale nie ma dnia zebym nie powlukl sie do pszczolek. Zona kupila dzis dla siebie kombinezon, w niedziele robimy przeglad i podkarmianie. Bardzo sie przed tym wzbraniala, ale dostała warunek, jesli nie pomoze od 1-go do zwolnienia. |
Autor: | baru0 [ 11 września 2015, 22:32 - pt ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
pantruteń, Głowa do góry a na następny sezon obczaj kogoś do kogo będziesz mógł zadzwonić w razie potrzeby i żeby doradził na bieżąco ,filmiki z YouTube są może i dobre ale rada na czasie od konsultanta ,bezcenne . Pozdrawiam |
Autor: | stantom20 [ 11 września 2015, 22:46 - pt ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
pantruteń, z moich obserwacji wynika że każy kto ma (zadatki ) na pszczelarza i będzie naprawde pszczelarzył ma na poczatku same nie powodzenia w przeciwieństwie do jednosezonowych (pszczelarzy) wydaje mi sie że to rodzaj odgórnego testu . Czy Ty napewno chcesz ![]() |
Autor: | jędruś [ 11 września 2015, 23:11 - pt ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
"Nie poddaj się, bierz życie jakim jest I pomyśl, że na drugie nie masz szans (...) To przecież Twoje życie jest Popełniaj błędy i naprawiaj je Gdy dotkniesz dna odbijaj się Wykorzystaj czas, drugiego już nie będziesz miał https://www.facebook.com/Motywatornia/p ... 5180739431 |
Autor: | kudlaty [ 11 września 2015, 23:13 - pt ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
u mnie też nie było żadnego pszczelarza w rodzinie metodą prób i błędów do czegoś tam doszedłem... na początku miałem spotkanie z warrozą, zalało mnie raz, dwa razy podtruto pasieke (w tym roku też na rzepaku), nadal błędy popełniam i będe popełniał najważniejsze aby wyciągać odpowiednie wnioski, też miewam gorsze dni zwłaszcza po dłuższych ochłodzeniach kiedy występuje spiętrzenie prac i wtedy najchętniej rzucił bym to wszystko i zajął się inną pracą ale nie da rady bo to wciąga niesamowicie... przystopuj na chwile z rozwojem i skup się na tych rodzinach które już posiadasz jeśli będziesz czuł że dasz rade więcej powiększaj |
Autor: | polbart [ 12 września 2015, 02:39 - sob ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
RysiekS pisze: Jeszcze jedno, ja obecnie leze w wyrze, bo mam dwa zebra złamane, złamałem w sobote. Kazdy ruch boli jak cholera nawet do kibla zona pomaga wstac, ale nie ma dnia zebym nie powlukl sie do pszczolek. Zona kupila dzis dla siebie kombinezon, w niedziele robimy przeglad i podkarmianie. Bardzo sie przed tym wzbraniala, ale dostała warunek, jesli nie pomoze od 1-go do zwolnienia. Rysiu witaj, Posadź se żonę na żebrach Ból przejdzie. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | RysiekS [ 12 września 2015, 08:18 - sob ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Nie ma sprawy. Nie poddaj sie tak łatwo. Ja mam teraz tylko dwie rodziny, kupiłem od znajomego i cały czas pod górkę. Najpierw jedna z matek okazała sie agresywna i musialem ja wymienic, a tu matek juz brak. Dostałem zeszłoroczna, jakos musi dotrwac do przyszłego roku. W drugim ulu musiałem podczas przegladu zagnieść matke, ta była super. Znajomi radzili polacz rodziny, ja nie posluchałem, ciezko bylo ale kupilem nastepna matke z allegro. Podałem w wezie na ołówek, inni tak nie radzili, ja jednak zrobiłem. Po 6-ciu dniach kontrol, matki nie ma. Koledzy mowia ze podalem zle i usunely ja. Cos mi nie dawalo spokoju, zagladam w zeszla sobote ponownie,przegladam dokladnie plastry, nie ma. Jade jeszcze raz, z drugiej strony. Zdziwienie, jakas matka łazi po plastrze, ale nie oznaczona, czyzby z dzikiego chowu? Nowa miała kropke, znaczek kol. zółtego, ta ma tylko jakby lekka kreseczke, Po kontakcie z pszczelarzem od ktorego kupilem okazuje sie ze on znaczy farba i przy wyciaganiu jej z wezy pszczoly musialy ja wylizac. Radosc jak diabli. Po przegladzie szybko chowam sprzet bo zaczyna padac. Z radoscia zbiegam z szopy, (były gołebnik) po schodach (od pół roku zbieram sie z ich remontem) poslizg, salto w powietrzu, (żona mówiła potem ze nota pełna dycha, bez dwóch zdan) i dwa zebra złamane. Zebra sie zrosna a radosc ogromna. Musze dodac ze olbrzymia pomoc otrzymałem od kol. Przemka vel CarIvan. Trzymaj sie i nie poddaj łatwo, przeciwnosci sa zeby z nimi walczyc, gdyby ich nie było swiat byłby nudny. Pozdro. |
Autor: | RysiekS [ 12 września 2015, 08:25 - sob ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Dzieki Polbrat, ale przy gabarytach mojej kruszynki to pewnie dwa nastepne by poszły. |
Autor: | Krzyżak [ 12 września 2015, 08:27 - sob ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
pantruteń i bardzo dobrze, że masz problemy i do wszystkiego dochodzisz po dużych bólach. Sukces niczego nie uczy. Tylko błędy, porażki i wyciąganie z nich wniosków dają Ci doświadczenie i niezbędną wiedzę. Filmami na YT się nie przejmuj. Tam każdy pokazuję co ma najlepszego i ściemnia, że cała pasieka tak wygląda. Oswój się z problemami, bo zawsze jakieś będą. Nie zostawiaj pszczół. Przyjdzie czas, że kiedyś wszystko się zsynchronizuję, trybiki w tej maszynie zaskoczą i będzie dobrze. Trzym się. |
Autor: | miły_marian. [ 12 września 2015, 09:24 - sob ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Narzekasz ze nie bendziesz rosprzestrzeniawał warozy. Na waroze jest sposub mniesza komurka. Na wiosne kup wezę na komurke 5,1. W tej komurce waroza nie doczeka sie potomstwa. Tylko w komurkach trutowych ale ona jest do opanowania. Pamientaj ze pszczoła daje zdrowie pszczelarzowi i jego rodzinie, sonsiadom też. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | komeg [ 12 września 2015, 11:41 - sob ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
miły_marian. pisze: Pamientaj ze pszczoła daje zdrowie pszczelarzowi i jego rodzinie, sonsiadom też. Pozdrawiam miły_marian Pasieka sąsiadom za płotem - to bardzo zdrowia Panie Marianie nie daje a przeważnie utrapienie. No chyba, że poczęstujemy ich darmowym miodem. ![]() ![]() ![]() pozdrawiam |
Autor: | pantruteń [ 12 września 2015, 15:43 - sob ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Jestem zaskoczony waszym wsparciem ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | seboss99 [ 12 września 2015, 18:51 - sob ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Ja zacząłem wiosna tego roku od zakupu dwóch rodzin miałem z nich rojki, rabunek dzień przed planowanym miodobraniem, trotowki w jednym ulu, agresywne pszczóły, czyli chyba wszystko co najgorsze dla poczaTkujacego pszczelarza zero doswiadczenia. Nie załamałem się dokupielem odklady i teraz przygotowuję 4 rodziny do zimowni liczę ze wiosna z każdego ula pszczoly wyleca i będzie tylko lepiej głową do góry ![]() |
Autor: | novi [ 12 września 2015, 18:56 - sob ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Też raptem od dwóch lat pszczelarzę, i wiele błądzę (brak doświadczenia) ale pytam i jak tylko mogę "naprzykrzam" się pszczelarzom prawdziwym, którzy o dziwo z checią tłumaczą po dwa, trzy razy to samo ![]() co do warozy napisz jak dymisz - sedno tkwi w szczegółach często, a najlepiej jak znajdziesz pomocną dłoń: np. http://sukcesbartnika.pl/ochotnicza-pomoc-pszczelarska/ |
Autor: | Marcin [ 12 września 2015, 22:24 - sob ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
pantruteń pisze: Drodzy koledzy forumowicze,dzisiaj dopiero zrozumiałem,że moje hobby z pszczołami wolno idzie ku końcowi ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Narzekasz ,że Ci nie wychodzi tylko nie piszesz co dokładnie . Z czego jesteś niezadowolony ? Mało masz pszczół do zazimowania, mało lub zero miodu , dużo warozy ? W czym dokładnie jest problem ? A myślisz ,że z gołębiami nie ma problemu ? Tutaj też trzeba dbać i obserwować , bo choróbska się mnożą jak cholera u gołębi. |
Autor: | RysiekS [ 12 września 2015, 23:35 - sob ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
RysiekS pisze: Dzieki Polbart, ale przy gabarytach mojej kruszynki to pewnie dwa nastepne by poszły.
|
Autor: | Rob [ 13 września 2015, 12:56 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
pantruteń, pożar, w pasiece, podtrucie, wytrucie...Totalna załamka a i tak po krótkiej przerwie wróciłem do pszczół (a właściwie one do mnie pod postacią rójki która wprowadziła sie do ocalałego z ognia starego warszawiaka), popełniałem,popełniam i będę popełniał błędy...Takie życie. Nie rezygnuj z pasji, życie jest za krótkie by się w czasie jego trwania nudzić lub wałkonić...Pasja rozgrzewa...Nie przez przypadek pszczelarze długo żyją ![]() ![]() |
Autor: | cichy10 [ 13 września 2015, 15:25 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Też mam załamki .popełniam mnóstwo błędów.a na dodatek w zeszłym roku wyginęły mi prawie wszystkie rodziny . do pszczół dopłacam bo wyniki niepowalają.ale pszczoły to wszystko co mam i co mnie w życiu cieszy no i od kiedy je mam zniknęły u mnie bóle reomatyczne w stawach łokci i kolan. |
Autor: | glazek7777 [ 14 września 2015, 11:51 - pn ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Początki zawsze są trudne, ponad 30 lat temu z dnia na dzień kupiłem po zmarłym pszczelarzu 11 rodzin - sąsiad pszczelarz pomógł mi z 2 razy i informował co trzeba robić. Nikt w rodzinie nie miał pszczół. Popełniałem błędy, miód na sprzedaż miałem dopiero po 4 latach. Trzeba mieć co najmniej 10 rodzin, wówczas łatwiej jest gospodarować - można łączyć rodziny, wzmacniać bezmateczne czerwiem z innych rodzin, jeśli 1 czy 2 rodzinki zlikwidujemy to nie odczuje się tego. Przykładowo z 5 rodzin jak zabierzesz po 1 ramce czerwiu to te rodziny nie odczują tego, a tam gdzie dołożysz to za 3 tygodnie potęga. Nie podłamuj się tylko do roboty - i chwal się jak inni jakie to masz wyniki. |
Autor: | baniak [ 14 września 2015, 12:43 - pn ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Zawsze ciężko jest na początku i nie ważne czy masz wsparcie czy też nie, bo robota sama się nie zrobi, jeśli wiesz co robić (a czasem może się tylko wydawać że wiesz) to jest lżej, jak ktoś pomaga dźwigać to już super, ale mimo wszystko zawsze można dostać żądło w nos! Najważniejsze to zebrać się w sobie i nie pozwolić na to by ktoś inny zdecydował co mamy robić! Ps ja też zaczynałem z bratem jako "dzikusy pszczelarskie" i już naprawdę dużo błędów za nami, najważniejsze że ich nie powielamy ![]() |
Autor: | andrzejkowalski100 [ 14 września 2015, 14:27 - pn ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Myślę ,że wsparcie uzyskane od kolegów pozwoli wzmocnić motywacje do intensywnej pracy, której efektem będzie pokonywanie codziennych trudności .Głowa do góry .Przed Tobą praca, która daje ogromną satysfakcje i sens życia . Pozdrawiam ![]() |
Autor: | Fotki [ 14 września 2015, 21:17 - pn ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
[quote][/quote] - zapytam,dlaczego za 3 tygodnie ? |
Autor: | Warszawiak [ 16 września 2015, 04:47 - śr ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
pantruteń pisze: Drodzy koledzy forumowicze,dzisiaj dopiero zrozumiałem,że moje hobby z pszczołami wolno idzie ku końcowi ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Podsumowywując- nie pie==ol:) Do roboty:) Pozdrawiam. |
Autor: | amator pszczół [ 26 listopada 2015, 21:20 - czw ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
Jak to mówił Józef Piłsudski "Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska". Błędy zawsze nas uczą czegoś. Nie warto się załamywać, idzie zima, pójdź do biblioteki, wypożycz książki o pszczelarstwie/kup na allegro, już to będzie potężna dawką wiedzy. Nawiąż kontakt z jakimś pobliskim pszczelarzem. Każdy z nas miał takie same problemy jak ty, każdy przez to przechodził, sztuką jest jednak nie poddać się. |
Autor: | mauro [ 26 listopada 2015, 21:54 - czw ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
ja też zaczynałem od zera po pierwszej zimowli padło 100% ,więc wiosną zakupiłem odkłady i poprosiłem o pomoc prezesa koła-pomógł dużo doradził i teraz jest coraz lepiej NIE PODDAWAJ SIĘ |
Autor: | Skuter [ 26 listopada 2015, 23:36 - czw ] |
Tytuł: | Re: Całkowita załamka |
pantruteń pantruteń pisze: Drodzy koledzy forumowicze,dzisiaj dopiero zrozumiałem,że moje hobby z pszczołami wolno idzie ku końcowi , no tak jest wiele ciekawych zajęć, zanim wziąłem się za pszczoły były gołębie i to jakie -loty konkursy satysfakcja iiiii kasa która szła na to wszystko .W czasie lotów druga wypłata co miesiąc na ptaki ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |