Ta powałka zamyka ul od góry tak samo jak beleczki,tak?

A pod założonymi beleczkami pszczoły przemieszczają się z jednego plastra na drugie?

Tak tyle że okrężną drogą czyli bokiem ramki co szczególnie w zimie może im uniemożliwić pobieranie pokarmu z sąsiednich nie obsiadanych ramek .

Co prawda w większości przypadków stosuje powałki ale jeszcze nigdy nie miałem takiej sytuacji w zimowanych odkładach z beleczkami zamiast powałki.

Bo Wiesiek trochę źle to wytłumaczył

Bo Wiesiek trochę źle to wytłumaczył, beleczki są niekorzystne przy nagłej zmienności temp. gdy pszczoły po ociepleniu się rozluźnią i nie przemieszczą na plastry z zapasami a dojdą do beleczek i nagle się oziębi to wówczas nie przejdą bokiem ramek na sąsiednie plastry i przy dłuższym oziębieniu mowa o temp minusowych umrą w wolnych pustych komórkach, mając powałkę nad głową zamiast beleczek przejdą górą i podadzą sobie zapasy z kolejnych plastrów.

Tak więc beleczki i ramka wąsko-wysoka / nie hofmanowska / są bardziej przyjazne pszczołom i zapewniają lepsze parametry zimowli.

W naturze pszczoły uwiązując się w dziupli czy w innych miejscach

Tak więc beleczki i ramka wąsko-wysoka / nie hofmanowska / są bardziej przyjazne pszczołom i zapewniają lepsze parametry zimowli.

W naturze pszczoły uwiązując się w dziupli czy w innych miejscach, pomimo że są wspaniałymi budowniczymi nie konstruują nic podobnego na wzór powałki . Plastry natomiast są łukowate ,półokrągłe nie takie jak zaprojektował im człowiek. Tak więc beleczki i ramka wąsko-wysoka / nie hofmanowska / są bardziej przyjazne pszczołom i zapewniają lepsze parametry zimowli. Pozdrawiam

Jak nic mają powałkę i kominy wentylacyjne po bokach, w plastrach zapewne otwory do przemieszczenia się pod górną sklepioną częścią.

andrzejkowalski100, to wytłumacz mi dlaczego kładąc folię bezpośrednio na ramki pszczoły podnoszą ją na swój sposób robiąc powałkę ,odrzucam że z nudów i że wyjątek.

CarIvan, zgadza się pszczoły bardzo rzadko przeżywają zimę , dzieje się tak w ostatnich latach. Taki stan rzeczy zafundował im człowiek zgodnie z duchem czasu i nowościami które nie do końca służą pszczołom. Przemku proszę, troszkę szacunku mielesz jęzorem do woli.
Jerzy, bardzo często pszczoły budują tak jak im pozwala na to miejsce które postanowiły zaadoptować. Obraz budowli pokazany na zdjęciu nie przypomina regularnością swoją konstrukcji ,które dla swojej wygody chce narzucić pszczołom człowiek .Powałkę to w tej budowli może dostrzec jedynie nasz wszechwiedzący kolega, ja obstaję przy swoim, powałka nie jest rozwiązaniem zaproponowanym przez pszczoły.
I jeszcze jedna sprawa pszczoły przez interesowność człowieka w imię postępu , sprowadzone zostały do stanu zagrożenia gatunku. My pszczelarze powinniśmy być ostatnimi ,którzy dokładają cegiełki do tej okrutnej rzeczywistości. Jak czytam o tych wszystkich wynalazkach i nowatorskich rozwiązaniach, ładowaniu do ula ciężkiej chemii bez jakichkolwiek ograniczeń to się nie dziwię że pszczole w głowie się kreci i nie może trafić do ula
I na koniec aby była jasność nie jestem wrogiem postępu sam korzystam z wielu dobrodziejstw ale wiedza , rozwaga i umiar powinny nam pozwalać z tego postępu czerpać tak aby pszczołom żyło się lepiej. Pozdrawiam