FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Czopowanie magazynuw uli "Jaskulczy Ogon " http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=1188 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Krzysztof K.. [ 11 grudnia 2008, 20:45 - czw ] |
Tytuł: | Czopowanie magazynuw uli "Jaskulczy Ogon " |
Witam Ostatnio znajomi pszczelarze i koledzy na forum Ambrozji pytali jakim urzadzeniem wykonuje czopy laczace deski w magazynach z desek pojedynczych, zainteresowanie bylo tak durze ze postanowilem zamiescic kilka zdjec urzadzenia, bo co bede durzo pisal jak temat sie rozwinie to i sie cos wiecej napisze. Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | swiwojtek [ 11 grudnia 2008, 20:54 - czw ] |
Tytuł: | |
Ten szablon jest prostszy niż myślałem samemu można coś takiego zrobić jak się robi parę uli :d |
Autor: | riko [ 11 grudnia 2008, 21:16 - czw ] |
Tytuł: | |
Taką prowadnice można kupić. Koszt ok. 500zł Tu masz adres www.uni-max.com.pl/powercink400/d/. Jest to pokazane dość ładnie jak masz smykałkę do takich żeczy to sam zrobisz |
Autor: | Krzysztof K.. [ 11 grudnia 2008, 21:27 - czw ] |
Tytuł: | |
swiwojtek pisze: Ten szablon jest prostszy niż myślałem samemu można coś takiego zrobić jak się robi parę uli :d
Jest proste ale musisz wykonac ten szablon szczegulnie dokladnie z morzliwoscia obrotu i przejscia z czopa na jaskulczy ogon i mozliwosc rosstawu, zalerznie od ilosci czopuw i szerokosci materialu. Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | Krzysztof K.. [ 11 grudnia 2008, 21:32 - czw ] |
Tytuł: | |
riko pisze: Taką prowadnice można kupić. Koszt ok. 500zł Tu masz adres www.uni-max.com.pl/powercink400/d/. Jest to pokazane dość ładnie jak masz smykałkę do takich żeczy to sam zrobisz
Tez ogladalem i nie zdala egzaminu szablon zmusz cie zawsze do wykonywania tych samych czopuw nie ma morzliwosci rozstawu i dokladnego dpoasowania szablonu do obrabianego materialu Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | Makumba [ 11 grudnia 2008, 21:34 - czw ] |
Tytuł: | |
Krzysztof " Polak tesz potrafi " siekierą ula naprawić jak i zrobić nowego przez zimę . Ty masz maszyny a u nas kobinuje się jakieś przystawki do wiertarki , ale to nigdy nie będzie to samo . Przeciętny zakład stolarski nie ma tego co Ty przedstawiłeś i z czym do ludzi a właściwie do pracy . |
Autor: | Krzysztof K.. [ 11 grudnia 2008, 21:39 - czw ] |
Tytuł: | |
Makumba pisze: Krzysztof " Polak tesz potrafi " siekierą ula naprawić jak i zrobić nowego przez zimę . Ty masz maszyny a u nas kobinuje się jakieś przystawki do wiertarki , ale to nigdy nie będzie to samo . Przeciętny zakład stolarski nie ma tego co Ty przedstawiłeś i z czym do ludzi a właściwie do pracy .
Muj warstacik tez prymitywny, ale na ule wystarczy, ta czopiarka to jedno z najprostrzych i najtanszych rozwiazan, sa podobne ale wszystko bubel!!!!......... Prubowalem inne ale na drugi dzien wysylalem z powrotem do producenta, jedynie ta wersja s kanady zdala egzamin. Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | SKapiko [ 11 grudnia 2008, 22:51 - czw ] |
Tytuł: | |
Lecz nie taki jak mój najpoważniejszy sprzęt to heblarka, krajzega reszta to wyrzynarka i frezarka ręczna lecz nie firmy Boscha i mała cerkulatka stołowa. |
Autor: | klemens [ 12 grudnia 2008, 18:26 - pt ] |
Tytuł: | |
Koledzy to jest o wiele lepsze vide http://www.sweb.cz/jjvcela/Vyroba_cimburi.html wypróbowałem i na tym działam idzie bardzo szybko Polecam Eryk |
Autor: | klemens [ 12 grudnia 2008, 18:58 - pt ] |
Tytuł: | |
Aby piła tarczowa robiła czopy dałem za drobne zrobić tokarzowi takie podkładki. Po skręceniu tarczy piły na skos doskonale można robić połączenia na czopy dla korpusów, powałki, rojnicy, dennic itp a i wykonywać elementy ramek. Frezarke też mam ale tu idzie wolno, bo to nie profi i trzeba uważać (nie wolno przegrzać! - na jedno frezowanie tylko można brać 5 mm) Pozdrawiam Eryk |
Autor: | swiwojtek [ 12 grudnia 2008, 19:26 - pt ] |
Tytuł: | |
Dobrze że pan to dodał mój tato jest tokarzem to mi te dystanse zrobi i będzie jeszcze łatwiej jedynie trzeba chyba dać więcej wkrętów na łączeniach |
Autor: | BoCiAnK [ 12 grudnia 2008, 19:55 - pt ] |
Tytuł: | |
klemens pisze: Aby piła tarczowa robiła czopy dałem za drobne zrobić tokarzowi takie podkładki. Po skręceniu tarczy piły na skos doskonale można robić połączenia na czopy dla korpusów, powałki, rojnicy, dennic itp a i wykonywać elementy ramek. Frezarke też mam ale tu idzie wolno, bo to nie profi i trzeba uważać (nie wolno przegrzać! - na jedno frezowanie tylko można brać 5 mm)
Pozdrawiam Eryk Tak można frezować piłkami tarczowymi zwykłymi ale i też widiowymi do 200mm tylko obroty min 5000obr/min wtedy można balans ustawić większy tylko wolniej posuwać element oto Balans do takiej piłki ![]() |
Autor: | Krzysztof K.. [ 12 grudnia 2008, 20:09 - pt ] |
Tytuł: | |
klemens pisze: Koledzy to jest o wiele lepsze vide
http://www.sweb.cz/jjvcela/Vyroba_cimburi.html wypróbowałem i na tym działam idzie bardzo szybko Polecam Eryk Witam Nie powiedzialbym ze to lepszy sposub na czopowanie, mianowicie te czopy, to czopy proste i jak zrobisz ze desek swierkowych zacznaja pracowac pekac i sie rozlazic, ponadto czeba bardzo prezyzyjnie prowadzic deske podczas obrubki, a nie karzdy ma wrodzone zdolnosci w obrubce drewna, szablon kturego ja urzywam obslurzy karzdy niedoświadczony!!!!....muj syn jak mial 12 lat zaczol mi pomagac przy czopowaniu i szlo mu to niezle na jeden bok potrzebowal 2 minut czyli rachunek jest prosty ile czasu zajelo mu czopowanie jednego magazynu???...... Na to pytanie prosze sobie samemu odpowiedziec !!!!!......... Ponadto polaczenie na jaskulczy ogon jest trwalsze i stabilniejcze, wystarczy troche kleju, ja urzywam wodoodpornego, bez jakichkolwiek srub czy klamer wstrzeliwanych. Mialem przypadek podczas transportu spadly mi trzy ule, naturalnie byly spiete pasami no i byly bardzo cierzkie, pierdyknely z przyczepki na aswald, szok dla pszczulek, ule mialy potluczone rogi lekkie wgniecienia na plaszczyznach, i nic wiecej sie nie stalo, zaladowalem towarzystwo i w droge. A zreszta jak ktos zna technologie obrubki drewna i zna metody polaczen drewnianych to napewno uzna ze czopowanie na jaskulczy ogon jest lepsze i trwalsze. Ale wsumie czopy proste tez wystarcza, jak dobrze skleisz i skrecisz wkretami z nierdzewki to i popracujesz na nich z 30 lat. Moja czopiarka tez moge robic czopy proste, ale ja wybralem te lepsze mocniejsze, jak robic to porzadnie. Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | Krzysztof K.. [ 12 grudnia 2008, 20:42 - pt ] |
Tytuł: | |
SKapiko pisze: Lecz nie taki jak mój najpoważniejszy sprzęt to heblarka, krajzega reszta to wyrzynarka i frezarka ręczna lecz nie firmy Boscha i mała cerkulatka stołowa.
Jak jestes sprytny to i z takim wyposarzenie osiagniesz cel, dla siebie jak robisz ule, powiecmy w roku 10-15 sztuk to nawet jak bym czopowal recznie dlutem stolarski to nie ma problemu z ich wykonaniem, inna sprawa jak masz ich zrobic z 2000 tysiace i zachowac powtarzalnosc wymiaruw itd. Ale pomimo wzsystko rzycze przyjemnej pracy w warstaci, przeciesz mamay zime i lubimy majsterkowac jako pszczelarze. Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | klemens [ 12 grudnia 2008, 22:31 - pt ] |
Tytuł: | |
Przyznaję rację Koledze Krzysztofowi To prawda że takie czopy są mocne i trwałe. Ja Już chciałem kupic taki szablon wolfcrafta. Jednak Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia jest takie przysłowie. Co to trwałości uli moje ule wg technologii Ostrowskiej z płyty pilśniowej maja przeszło 20 lat a niektóre już pod trzydziestkę i mają się dobrze, inni mogą powiedzieć coś o trwałości uli słomianych i też będą mieli rację. A co do metody czopów prostych robionych na pile tarczowej najważniejsze jest ustawienie głebokości i szerokości wycięć (suwmiarka w ruch) a potem dziecinada. Cenne jest co pokazał kolega Krzysztof, bo korpusy czopowane to najlepsze rozwiązanie z możliwych do zastosowania, oczywiście jak sa warunki i narzędzia Pozdrawiam Serdecznie Eryk |
Autor: | entrion [ 13 grudnia 2008, 03:36 - sob ] |
Tytuł: | |
rysunek na stronie z tarczą jest nie dokładny podkładki frezowane pod kątem są po to żeby zrobić jaskółczy ogon prosty można zrobić na każdej pile swiwojtek, jak tato jest operatorem obrabiarek to ci taki szablon nawet zrobi ale to sporo elementów albo dwa w jednym kawałku blachy dopasowane do korpusu jeden i do 1/2 drugi szablon i po problem tylko frezarka potrzebna a na pile to nie dokładne aż tak i wolno idzie także bo trzeba pilnować pionu i patrzeć czy równo idzie inaczej mogą powstawać luki i można ławo zostać kaleką ciekawe jak zrobisz przegląd bez palców... u Krzysia to wszystko na pewno dopasowane A co do cen to w Niemczech są takie sprzęty tańsze ostatnio bylem w Gorlic i głupia piła co u nasz kosztuje 500-700 zł u nich kosztowała 250-300 a to wynika z tego że jest składana u nas wysyłana za granice pod ich marką i wraca z powrotem Krzysiu zrób zdjęcia dokładne prowadnicy i całego urządzenia z opisami a wiele ludzi ci podziękuje za wzór |
Autor: | EmilM [ 13 grudnia 2008, 13:29 - sob ] |
Tytuł: | |
Tu masz rysunek takiego ściska do piły balansowej http://www.pszczelarstwo.neostrada.pl/budowa_ula.htm ale zaznaczam iż praca tym urządzeniem jest dość niebezpieczna dla niewprawionych |
Autor: | klemens [ 13 grudnia 2008, 18:42 - sob ] |
Tytuł: | |
EmilM pisze: Tu masz rysunek takiego ściska do piły balansowej http://www.pszczelarstwo.neostrada.pl/budowa_ula.htm ale zaznaczam iż praca tym urządzeniem jest dość niebezpieczna dla niewprawionych
Gdyby nie Kolega EmilM to bym balansu do piły nie zrobił- Serdeczne Dzięki dla Pana Emila M za Wspaniałą Stronę Problem był w tym, że nie wiedziałem jak to działa. Gdy się dowiedziałem to zrobiłem. Po rozeznaniu u stolarzy, dowiedziałem się, że jest to bardzo znany i stary patent. (można takie urządzenie kupić firma Pilana w Hulinie Czechy) Poza tym hobbysta też musi patrzeć na kasę, a to kosztuje. Rekomendowałem to rozwiązanie, bo znam szablon od kolegi KrzysztofaK (ma go znajomy w Niemczech) i wiem ile czasu potrzeba na zrobienie czopów jednym i drugim, nie będę polemizował bo nie jestem stolarzem Jedno jest ważne wszelkie maszyny stolarskie: piły, frezarki, heblarki to urządzenia bardzo niebezpieczne. Potrzebne jest przygotowanie z BHP , bez tego lepiej nie dotykac tych urzadzeń Eryk |
Autor: | klemens [ 13 grudnia 2008, 19:25 - sob ] |
Tytuł: | |
entrion pisze: Krzysiu zrób zdjęcia dokładne prowadnicy i całego urządzenia z opisami a wiele ludzi ci podziękuje za wzór
http://www.wolfcraft.de/jcatalog_genera ... erb_pl.pdf Przypomniało mi się jak sie zabierałem do szablonu wolfcrafta Tu po polsku jak to się robi frezarką z szablonem i nie tylko Eryk |
Autor: | swiwojtek [ 13 grudnia 2008, 21:50 - sob ] |
Tytuł: | |
Panowie odwołuje się do waszego dościadczenia Czy połączenie na kołki plus wkręty starczy czy za słabe wiem że nie jest to zbyt mocne ale może jednak?? |
Autor: | henry650 [ 14 grudnia 2008, 09:48 - ndz ] |
Tytuł: | |
Jeszcze jak dołozysz klej to bedzie super henry |
Autor: | klemens [ 14 grudnia 2008, 10:04 - ndz ] |
Tytuł: | |
swiwojtek pisze: Panowie odwołuje się do waszego dościadczenia
Czy połączenie na kołki plus wkręty starczy czy za słabe wiem że nie jest to zbyt mocne ale może jednak?? Pooglądaj http://web70.server15.webserver-projekt ... 2&source=2 http://www.holtermann-shop.de/index.php ... beute.html lub to http://a-kessel.de/Bienenwohnungen/beuten.htm Na same wkręty są nawet ule styropianowe http://www.lyson.com.pl/sklep.php?akcja ... 658&g_id=8 Jak widać można, trzeba to zrobić solidnie Eryk |
Autor: | klemens [ 14 grudnia 2008, 10:45 - ndz ] |
Tytuł: | |
Przy robieniu korpusów na skręcanie lepiej zastosować wpusty. Ciekawe rozwiązanie z Hohenheimer Einfacheuten do pooglądania z niemieckiego forum http://www.unser-imker.de/board/viewtop ... =23&t=1702 Eryk |
Autor: | henry650 [ 14 grudnia 2008, 13:13 - ndz ] |
Tytuł: | |
Zgadam sie z tymi wpustami tak powinno byc mój ojciec tak robi ule ale powiem ze jest to tez troche pracochłonne ,ja z braku czasu az tak sie niebawiłem bo jak wpadam do polski na kilka tygodni to za mało czsu mam wiec oszczedzam czas ale kiedys????? |
Autor: | Krzysztof K.. [ 14 grudnia 2008, 16:22 - ndz ] |
Tytuł: | |
henry650 pisze: Zgadam sie z tymi wpustami tak powinno byc mój ojciec tak robi ule ale powiem ze jest to tez troche pracochłonne ,ja z braku czasu az tak sie niebawiłem bo jak wpadam do polski na kilka tygodni to za mało czsu mam wiec oszczedzam czas ale kiedys?????
Witam Tez takie robilem, a frezarce stolowej nawet szybko szlo i z monterzem nie ma problemu, karzdy morze ci pomuc nawet niedoświadczony. |
Autor: | entrion [ 16 grudnia 2008, 20:29 - wt ] |
Tytuł: | |
nawet nie trzeba tak frezować jak na tym forum bo to robota głupiego Krzysztof K, ma najlepsze rozizanie jak masz piłke dobgrą stołową to tylko robisz podfrezowanie w jednej desce na głębokość żeby schowała się druga w tym frezie a na wkręty i kołki jest problem bo zadem ci coś ucieknie w wierceniu i możesz uzyskać większą niedokładność a i wiercić kołki ciąć kołkować skręcać... |
Autor: | Krzysztof K.. [ 17 grudnia 2008, 20:47 - śr ] |
Tytuł: | |
entrion pisze: nawet nie trzeba tak frezować jak na tym forum bo to robota głupiego Krzysztof K, ma najlepsze rozizanie jak masz piłke dobgrą stołową to tylko robisz podfrezowanie w jednej desce na głębokość żeby schowała się druga w tym frezie a na wkręty i kołki jest problem bo zadem ci coś ucieknie w wierceniu i możesz uzyskać większą niedokładność a i wiercić kołki ciąć kołkować skręcać...
Ale mondrala sie znalazl!!!!!! Przepraszam jak Pana obrazilem moja glupota, jak Pan wie lepiej i ma prpsciejszy sposub na wykonanie czopuw na jaskulczy ogon czy innych prosze cos napisac ciekawego wszyscy uczestnicy na forum chetnie poczytaja i dowiedza sie czegos nowego od Pana. Pozdrawiam Krzysztof K Ten glupek !!!!!!!!!!......... |
Autor: | BoCiAnK [ 17 grudnia 2008, 21:09 - śr ] |
Tytuł: | |
Powiem to inaczej Piłka czy nawet pojedynczym Frezem to można się pobawić przy paru ulach czy korpusach jak sie chce robić już nawet 20 czy więcej kompletnych uli warto kupić odpowiedni sprzęt Robiłem kiedyś szuflady do mebli i nie wyobrażam sobie każdorazowego ustawiania U mnie ta czopiarkę ręczną co pokazuje Krzysztof nazywają Cynkarką po naszemu za 500 kupisz taką z szablonem i masz na lata ![]() |
Autor: | Krzysztof K.. [ 17 grudnia 2008, 21:19 - śr ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: Powiem to inaczej
Piłka czy nawet pojedynczym Frezem to można się pobawić przy paru ulach czy korpusach jak sie chce robić już nawet 20 czy więcej kompletnych uli warto kupić odpowiedni sprzęt Robiłem kiedyś szuflady do mebli i nie wyobrażam sobie każdorazowego ustawiania U mnie ta czopiarkę ręczną co pokazuje Krzysztof nazywają Cynkarką po naszemu za 500 kupisz taką z szablonem i masz na lata ![]() Widac ze BoCiAnK to pszczelarz z klasa i rozumie na czym rzecz polega, inni pszczelarze prosili zebym cos napisal na temat - Cynkarki jak ja fachowo BoCiAnK nazwal bo wlasnie tak w Polsce jak pracowalem w stolarni nazywalismy takie urzadzenie. No i jakis Pan smoczek prubuje mieszac palcem w D......!!!!!!!.......... Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | kriss [ 17 grudnia 2008, 22:15 - śr ] |
Tytuł: | |
Krzysztof K , nie denerwuj się ![]() Wygląda mi na to że entrion pomylił się z przecinkiem entrion pisze: nawet nie trzeba tak frezować jak na tym forum bo to robota głupiego Krzysztof K, ma najlepsze rozizanie jak masz piłke dobgrą stołową ...
to chyba miało być: nawet nie trzeba tak frezować jak na tym forum, bo to robota głupiego, Krzysztof K ma najlepsze rozwiazanie jak masz piłke dobrą stołową Tak mnie się wydaje że nie miał zamiaru nikogo obrażać. Pozdrawiam ![]() |
Autor: | Makumba [ 17 grudnia 2008, 22:29 - śr ] |
Tytuł: | |
Krzyszrof , nie zawracaj sobie głowy . Tobie i tak na tym forum nikt nie dorówna jeśli chodzi o sprzęt i wykonanie uli . Post zmodyfikowano Admin |
Autor: | henry650 [ 17 grudnia 2008, 22:45 - śr ] |
Tytuł: | |
ja tez tak mysle ,tutaj niechodzi zeby sie obrazac na wzajem tylko pomagac mnie to wykonanie sie bardzo podoba nigdy tego nierobiłem i ciekawi mnie ale marazie robie na szybka ale po powrocie czemu nie tym bardziej ze sprzetu nakupiłem henry |
Autor: | BoCiAnK [ 17 grudnia 2008, 23:04 - śr ] |
Tytuł: | |
Henryk masz tam do wyboru do koloru podejrzewam że w Matalanie czy innym sklepie kupisz taką cynkarkę za 100F a tak z ciekawości żuć okiem sam jestem ciekaw nie musi być Bosch ani Makita |
Autor: | Jerzy [ 17 grudnia 2008, 23:12 - śr ] |
Tytuł: | Czopowanie magazynuw uli "Jaskulczy Ogon " |
Krzysztofie, nie ma lepszej metody w stolarstwie na wykonanie takich polaczen jak ta, ktora pieknie zaprezentowales. Niejednym sposbem mozna cos zrobic, ale to juz nie czasy "krola Cwieczka", zeby cofac sie do 'epoki kamienia lupanego'. Ta nazwa, jak sadze - wcale nie wziela sie z Polski. Nie chce tu 'wykladac', ale prosze zajrzec sobie na odpowiednie strony internetowe z tymi narzedziami - tam mozna zauwazyc, zwlaszcza na stronach niemieckich nazwy dajace wskazowke skad te skojarzenia, a wiele nazw technicznych, glownie maszyn - ma pochodzenie niemieckie wlasnie. Dotyczy to dokladnie tego urzadzenia. Jest conajmniej kilka typow tzw. "szablonu do laczenia na wczepy", ale Krzysztof zaprezentowal tutaj jedno z najlepszych. Trudno mu sie dziwic - sam w tej branzy jest profesjonalista i moze sie dziwic tym, ktorzy chca to robic 'inaczej'. I niech sobie robia. Bez proznych pochlebstw stwierdzam, ze bardzo mi sie podoba ta inicjatywa, aby nam zaprezentowac cos takiego, bo przeciez moze nie wszyscy, ale niejeden z nas zechce posluzyc sie nie tylka ta technologia, ale i takim urzadzeniem. Znam akurat to urzadzenie i wiem ile kosztuje [tak! - !!!]. Solidne urzadzenie do solidnej roboty. Natomiast co do 'ortografii' i co do 'interpretacji' potem tych tekstow, to - jak zauwazam na Forum, a warto jednak troche sie postarac - moze byc jak w dowcipie o babci, ktora chciala na dobranoc opowiedziec wnuczkowi dobra bajke i zaczyna: "Dawno, bardzo dawno temu, za siedmioma gorami, za siedmioma lasami byla sobie taka chataka. A w tej chatce taaakie dziiiwy! .... Babciu!!! - zerwal sie z lozeczka wnuczek. To byl ...burdel!". No i tu chyba to samo wyszlo. Tak wiec warto wiecej zwracac uwage na znaki interpunkcyjne i moze troche na ortografie, no i moze jeszcze na cos ... Mam nadzieje, ze ten temat o laczeniu na 'jaskolczy ogon' Krzysztof mimo wszystko dalej zechce pociagnac. Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | henry650 [ 17 grudnia 2008, 23:45 - śr ] |
Tytuł: | |
Napewno sie postaram ale po swietach bo beda promocje henry |
Autor: | entrion [ 19 grudnia 2008, 21:38 - pt ] |
Tytuł: | |
kriss, fakt przecinek wstawił sięautomatycznie ja po prostu nie zwróciłem uwagi na to że enter nie wsoczył miało to być nowe zdanie Panie Krzysztofie ja akurat chwale pana metode bo najszybciej tak wychodzi praca i wymiary w ulu muszą być przy takim łączenu dokładne i się nie zmienią tak jak w przypadku kołkowania i wkrętów i co najwarzniejsze trzeba tylk jedno narzędzie do wykonania łączenia frez i jazda a jak ktoś nie ma frezu to może ustawić piłe wszyskie noew mają regulacje wysokości piły ustawiasz odpowiednio prowadnice i lecisz z koksem |
Autor: | Krzysztof K.. [ 19 grudnia 2008, 22:04 - pt ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: Henryk masz tam do wyboru do koloru podejrzewam że w Matalanie czy innym sklepie kupisz taką cynkarkę za 100F
a tak z ciekawości żuć okiem sam jestem ciekaw nie musi być Bosch ani Makita Witam BoCiAnK ma zupelna racje, jesli chodzi o wybur frezarki to na rynku chandlowym mozna zakupic ruwnie dobre urzadzenia kture w zupelnosci wystarczaja pszczelarzowi chobbiscie na wykonanie swoich kilku magazynuw, ale z drugiej strony patrzac inwestycja taka sie nie oplaca, bo za te pieniadze mozesz kupic kilkanascie gotowych czopowanych korpusuw. A wlasciwie jesli chodzi o Pszczelarzy Polskich to chetnie gospodaruja w ulach ocieplanych i w tym wypadku nie widze sensu zakupu szablonu do czopowania i frezarki, chyba ze ktos chce wykonac wlasnorecznie przynajmniej magazyny miodowe i rzucic je na ocieplone gniazda. Dobra frezarka powinna miec futerko do zamacowania durzego fraza o czpieniu 12mm, i narzedziu skrawajacym 23mm, conajmniej 2000Wat i 22 tysiace obrotuw na minute i morzliwosc montowania tulejki adaptacyjnej o ruznych wymiarach. Temat jest naprawde ciekawy i frezareczka taka ma wielofunkcyjne zastosowanie w pracowni pszczelarza, mam ich kilka, dwie sztuki szwajcarskiej firmy Elu jedna AEG, ale wszystkie te frezareczki sa za delikatne do produkcji seryjnej, slabe ulorzyskowanie, silniki predko sie przegrzewaja itd. nadaja sie one do fazowania kant, frezowania napisuw na deskach, jakies male drobne czopiki tez sie zrobi. Ale jak chcesz cos solidnego z zeby ci slurzylo na lata to niestety musisz zainwestowac pare groszy, bo jak jusz wspomnialem, zamiast samemu robic za te pieniadze kupisz kilkanascie a nawet kilkadziesiat gotowych zaczopowanych magazynuw !!!!....... Ja pracuje z moja Boszowska jusz 3 lata, i ciemny kolor obudowy frezarki oznacza narzedzie profesjonalne u Bosza, po zakupie dostajesz odrazu 3 lata gwarancji i po roku mozesz przedlurzyc do 5 lat, przy zakupie kosztuje to kilka groszy wiecej ale mozesz produkowac dzien i w nocy, jak nawali w ciagu 24 godzin dostajesz nowa od producenta. Ja kupilem swoja w w Luksenburgu bo tam byla tansza o polowe ceny, wiecej gwarancji, bosz w niemcach daje tylko 2 lata. Pozdrowienia Krzysztof K |
Autor: | entrion [ 19 grudnia 2008, 22:11 - pt ] |
Tytuł: | |
jakość widać w tym wypadku bosh kosztuje tzw."profesional" koło 1000 i górę ale za to njie do zajechania |
Autor: | klemens [ 20 grudnia 2008, 08:39 - sob ] |
Tytuł: | |
entrion pisze: jakość widać w tym wypadku bosh kosztuje tzw."profesional" koło 1000 i górę ale za to njie do zajechania
Tak tylko ta góra w Polsce to drugie tyle http://www.nokaut.pl/oferta/frezarka-go ... 00-ce.html a gdzie szablon Dyskusja zależy od punktu widzenia Inaczej patrzy profi a inaczej hobby. Krzysztof K ma 1000%racji po co kupować narzędzia profi dla kilku korpusów - bez sensu, wg powiedzenia jak się chcesz piwa napić, czy musisz kupić browar ? Profi musi mieć dobre narzędzia!!! Nie może być inaczej Natomiast też bez sensu jest robić czopy na zwykłej pile tarczowej tj bez urządzenia balansowego, o takich niemądrych pomysłach nie powinno się wspominać Eryk |
Autor: | Krzysztof K.. [ 20 grudnia 2008, 16:35 - sob ] |
Tytuł: | |
klemens pisze: entrion pisze: jakość widać w tym wypadku bosh kosztuje tzw."profesional" koło 1000 i górę ale za to njie do zajechania Tak tylko ta góra w Polsce to drugie tyle http://www.nokaut.pl/oferta/frezarka-go ... 00-ce.html a gdzie szablon Dyskusja zależy od punktu widzenia Inaczej patrzy profi a inaczej hobby. Krzysztof K ma 1000%racji po co kupować narzędzia profi dla kilku korpusów - bez sensu, wg powiedzenia jak się chcesz piwa napić, czy musisz kupić browar ? Profi musi mieć dobre narzędzia!!! Nie może być inaczej Natomiast też bez sensu jest robić czopy na zwykłej pile tarczowej tj bez urządzenia balansowego, o takich niemądrych pomysłach nie powinno się wspominać Eryk Witam Cena jak na polskie warunki podslodzona, ale w niemcach kosztuje okolo 900euro ja kupilem w Luksenburgu jak wyzej wspomnialem za 480euro + szablon u niemca bo w Kanadzie skat produkt jest sprowadzany nie mialem morzliwosci zakupu. Dla ciekawosci szablon ten kosztuje u niemca okolo 600euro do tego jeszcze misisz kupic frezy i tulejki prowadzace, no i one musza pasowac do frezarki. Ale suma sumaru wykonalem na tym urzadzeniu ponad 1000 magazynuw jak policzyczysz za sztuke skromnie 15euro, co za te pieniadze sprzedaja sie jak cieple buleczki, rachunek jest prosty!!!!!........ Ja osobiscie od niemcuw i szwajcaruw biore 22euro za magazyn a cena ogulnokrajowa przekracza za czopowane nawet 45 euro za skrzynke, wsumie jestem jeszcze tani. Temat ten chce pociagnac dalej i dla zainteresowanych zamieszczam kilka ciekawych zdjec sprzetu frezuw, i pokazuje wykonanie czopuw w surowym stane. Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | Krzysztof K.. [ 20 grudnia 2008, 16:51 - sob ] |
Tytuł: | |
henry650 pisze: Napewno sie postaram ale po swietach bo beda promocje
henry Jeszcze kilka ciekawych zdjec na jednym ze zdjec widac poruwnanie frezuw o czpieniu 12mm i 8 mm i ruzne wielkosci, ja do uli uzywam tych durzych czerwonych jednorazowo mam szerokosc gniazda na czop 23mm. Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | makak [ 15 stycznia 2009, 21:02 - czw ] |
Tytuł: | |
Ladnie takie ule wygladaja A ten szablon http://www.narzedziowy.pl/product_info. ... rrency=PLN tez by mogl byc do tego tyle ze nie jest regulowany tak jak twoj. Tyle ze cena normalniejsza troche (tak czy siak drogawy) |
Autor: | _barti_ [ 13 lipca 2009, 12:59 - pn ] |
Tytuł: | |
Proszę bardzo http://mt.com.pl/?id=12&ar=nw&art=2084 |
Autor: | klemens [ 20 listopada 2010, 10:55 - sob ] |
Tytuł: | |
Po takiej dyskusji na temat połączeń które lepsze, jak zrobić ul nie będąc stolarzem, ano bogate porady http://www.anatoly70.narod.ru/ i tu doskonały i prosty sposób http://jjvcela.sweb.cz/Vyroba_cimburi.html a instruktaż na filmie http://www.youtube.com/watch?v=JgimS9yKt8o jak robią nadstawki na śruby http://www.youtube.com/watch?v=K5Y9Fniw ... re=related Co prawda amatorzy nie dościgną zawodowców takich jak Kolega Krzysztof,(Wyrazy Wielkiego Uznania) ale myślę,że pora dać sobie spokój z budową uli na klepkach boazeryjnych. Tylko drewno decha!. Proste jest zawsze genialne. Wypróbowałem i poświadczam, że doskonałe (jak dla mnie laika stolarskiego) |
Autor: | polbart [ 20 listopada 2010, 11:29 - sob ] |
Tytuł: | |
Całkowicie sie zgadzam. z klepki boazeryjnej ule sie klepie a nie konstruuje. Stronę pszczelarza z Sankt Petersburga juz widziałem i "zerżnąłem" daszek. ![]() Filmy też, tylko ogladać, uczyć sie i działać a nie tworzyc kolejny skansen ![]() |
Autor: | polbart [ 20 listopada 2010, 12:13 - sob ] |
Tytuł: | |
Bardzo zła ![]() http://www.youtube.com/watch?v=RiKZ6Txc ... re=related I bardzo słabe ![]() http://www.youtube.com/watch?v=zWm8kfoe ... er&list=UL Ul powinien mieć podwójne grube ściany z porządną warstwą izolacyjną w środku. Pszczoły na zimę powinny być maksymalnie ścieśnione ciepłymi zatworami i przykryte od góry pierzyną. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | mendalinho [ 21 listopada 2010, 13:32 - ndz ] |
Tytuł: | |
polbart, Cytuj: Ul powinien mieć podwójne grube ściany z porządną warstwą izolacyjną w środku. Pszczoły na zimęwniam cie ze powinny być maksymalnie ścieśnione ciepłymi zatworami i przykryte od góry pierzyną. Ten sarkazm nie jest potrzebny. Zapewniam cie ze ja i wielu innych kolegów osiąga bardzo dobre efekty na ulach z klepki i z ociepleniem. Ul jednościenny to nie panaceum. Cytuj: Całkowicie sie zgadzam. z klepki boazeryjnej ule sie klepie a nie konstruuje
Konstruuje konstruktor(wynalazca) a my to jesteśmy co najwyżej powielaczami jego mysli bez wzgledu na to czy to jest ul z klepki czy jednościenny.Pozdrawiam |
Autor: | BoCiAnK [ 21 listopada 2010, 15:19 - ndz ] |
Tytuł: | |
polbart pisze: Bardzo zła
![]() http://www.youtube.com/watch?v=RiKZ6Txc ... re=related I bardzo słabe ![]() http://www.youtube.com/watch?v=zWm8kfoe ... er&list=UL Ul powinien mieć podwójne grube ściany z porządną warstwą izolacyjną w środku. Pszczoły na zimę powinny być maksymalnie ścieśnione ciepłymi zatworami i przykryte od góry pierzyną. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Leszek Wszystko By się zgadzało co do konstrukcji uli jakie się stosuje itp Świat idzie za postępem i nie należy negować czy ocieplonego czy z jednej deski Ty patrzysz z poziomu zawodowego większość z nas z poziomu amatorskiego Widziałem Twoją pasiekę na prawdę Piękna Fascynująca , ale też widziałem pasieki liczące po set uli w ulach ocieplanych Ul to jak już powtarzam to tylko Mieszkanie a jak mieszkańcy zniosą zimę to zależy do gospodarza jak ich do tego przygotuje problem sporu na temat uli tkwi w czym innym Przez 200 lat literatury opisywano budowle i ule ocieplone uczono nas na podstawie doświadczeń jak należycie przygotować rodziny do zimowli Czyli dopasowanie gniazd do siły ścieśnianie ,ujmowanie nie obsiadanych plastrów itp itd znasz to na pamięć i jak sam zauważasz te dawne doświadczenia nijak nie mają się do praktyki i nowoczesnej gospodarki Do dziś większość uli produkowanych w zakładach to ule ocieplane i jeszcze Bardzo Dużo wody upłynie nim wejdziemy w system nowoczesnej a może już starej gospodarki Ja Jako hobbysta ścieśniam gniazda w swoich ocieplanych z kołderkami na górze ale porównując ilość obsiadanych plastrów w obu pasiekach nie widzę różnicy poza jednym TY dałeś ponad 20kg papu ja ponad 10kg Myślę że pszczelarze mający ule jednościenne są tylko o krok więcej do przodu w konstruowaniu uli i nowoczesności bo już wynalazek ula o obrotowym gnieździe jest na pierwszym miejscu Każdy z nas na ula patrzy z kilku pozycji 1 - finansowej 2 -wytrzymałościowej 3 -do jakiej gospodarki ma służyć A to już inne zagadnienie pS oglądając przedstawiony film wyżej o budowie ula jednościennego Aż zamarłem z wrażenia że gość to przedstawił rozumie szybkość w pracy ale mógłby te dechy chociaż ostrugać heblem jak już grubościówki nie ma ![]() |
Autor: | klemens [ 21 listopada 2010, 15:29 - ndz ] |
Tytuł: | |
Bogdan kiedyś się włączyłem w dyskusję, właśnie zainspirowany piłą tarczową oscylacyjną. Tu wskazujac na film, nie zmienia to poglądu, co do ula ocieplanego. Ta technika pozwala zrobić bardzo szybko korpus, a potem też szybko wstawić dwa ocieplenia wewnątrz. Dwie pozostałe ściany mam w ostrowskim ulu z deski pojedyńczej, bo tu po co ocieplac, skoro i tak daje się maty. Taka konstrukcja, uważam, że mnie przeżyje. To mocny korpus. Trochę roboty z łączeniem dech, ale jak wszystko przycięte, nafrezowane, wyczopowane, to samo klejenie i łączenie idzie szybko. Ta technika dla dadantów, wielkopolskich, co człowiek zapragnie. Trzeba precyzyjnie ustawić profil ( mam 10x10mm Aluminium) aby nie było przesunięcia czopów (szczególnie gdy wysokośc korpusa jest większa) |
Autor: | polbart [ 21 listopada 2010, 17:02 - ndz ] |
Tytuł: | |
mendalinho pisze: polbart,
Cytuj: Ul powinien mieć podwójne grube ściany z porządną warstwą izolacyjną w środku. Pszczoły na zimęwniam cie ze powinny być maksymalnie ścieśnione ciepłymi zatworami i przykryte od góry pierzyną. Ten sarkazm nie jest potrzebny. Zapewniam cie ze ja i wielu innych kolegów osiąga bardzo dobre efekty na ulach z klepki i z ociepleniem. Ul jednościenny to nie panaceum. Cytuj: Całkowicie sie zgadzam. z klepki boazeryjnej ule sie klepie a nie konstruuje Konstruuje konstruktor(wynalazca) a my to jesteśmy co najwyżej powielaczami jego mysli bez wzgledu na to czy to jest ul z klepki czy jednościenny.Pozdrawiam Chodziło mi o pokazanie uli jednościennych w górach, zimą i wiosną i że można w takich ulach w dość surowych warunkach gospodarować. Tak w zasadzie, to i do mnie, choć nie miałem go na mysli, ten sarkazm jak piszesz się odnosi, bo póki co, to mam jeszcze 70 uli wielkopolskich 12 ramkowych kombinowanych na zimną zabudowę, ocieplanych z klepką na zewnątrz, , z nadstawkami też ocieplanymi z klepką na zewnątrz o ramkach pogrubianych do 40 mm i wysokich 150 mm. pozdrawiam powielacz ula jednościennego ![]() ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |