FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Ule korp.z płyty pilśniowej. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=1370 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | pawel anczakows [ 02 lutego 2009, 20:22 - pn ] |
Tytuł: | Ule korp.z płyty pilśniowej. |
Chciałem zapytać cz któryś z kolegów gospodaruje w ulach od pana Czesława Junga?Chodzi mi o ule korpusowe z płyty pilśniowej.Jakieś wady i zalety tych uli. |
Autor: | SKapiko [ 02 lutego 2009, 22:05 - pn ] |
Tytuł: | |
Pomimo że uli od pana Czesława nie mam lecz mam kilka które sam zrobiłem i powiem że nawet są wytrzymałe płyta w środku nie puchnie tak jak się niektórym wydaje lecz płyta zewnętrzna po pewnym czasie może ulec zmurszeniu jeśli jest słabo zabezpieczona, izolacja styropianem proces ten przyśpiesza. |
Autor: | nogoglaszczka76 [ 02 lutego 2009, 22:24 - pn ] |
Tytuł: | |
Ja także robię ule z płyty o wymiarach standardowych uli styropianowych wielkopolskich.Jedne na drugie pasują.Mam też i drewniane.Jeśli chcesz płytę dać do środka daj zawsze stroną gładką,chyba że masz bardzo gęste sito ponieważ pszczoły ze dwa lata,doputy nie zakitują skrobią płytę a wiórki lecą do miodu w ramkach.Stosuję płytę laminowaną białą{najlepsza}z innych kolorów po sezonie schodzi płatami farba.Sciany wewnątrz też robię laminatem,nie pleśnieją przy zawilgoceniu. |
Autor: | BoCiAnK [ 02 lutego 2009, 22:46 - pn ] |
Tytuł: | |
Dostałem kila uli Typowo Pilśniowych robionych przez Kol Joszko są Klejone na prasie czyli rama czopowana w środku styropian 40mm i pilśnia wewnątrz i zewnątrz formatki były klejone na prasie ula jest nie do rozwalenia zewnątrz ja pomalowałem ją na gorąco pokostem a zewnętrzne ściany były już malowane przez Joszkę farbą Akrylową Jak na razie nie stwierdziłem żadnych śladów spuchnięć czy czegoś złego Odpowiednio zakonserwowane wytrzymają lata ( no Nic nie jest na wieki ) ![]() |
Autor: | mariuszm [ 03 lutego 2009, 09:33 - wt ] |
Tytuł: | |
Moje mają już z 25 lat i nadal służą oczywiście trzeba o nie dbać tak jak o wszystko wtedy służą nam długo. Pozdrawiam Mariusz |
Autor: | KERIM [ 03 lutego 2009, 18:16 - wt ] |
Tytuł: | |
Ja także robiłem ule z płyty pilśniowej tylko dawałem szorstką stroną na zewnatrz a gładką przyklejałem do ramy korpusu.Wszystko pokostowalem a zewnętrzna stronę ula malowałem farbą .Z szorstkiej strony po latach farba się nie łuszczy.Grunt to dobra impregnacja i szczelne wykonanie żeby mrówki nie wyniosły ocieplenia i będa takie ule słuzyły przez lata. |
Autor: | rysiekm [ 03 lutego 2009, 19:28 - wt ] |
Tytuł: | |
Ule robie sam . Skoro mam sie orobic to wole je z drewna /moje pszczoly chyba tez/. Napewno dluzej sluza bez wiekszego remontu. Nie mam nic do uli z plyt , lecz sam sie na nie nie zdecydowalem, balem sie ze beda nietrwale. Pozdrawiam. |
Autor: | nogoglaszczka76 [ 03 lutego 2009, 21:53 - wt ] |
Tytuł: | |
Drewniane na pewno są lepsze.Są jednak ciężkie i trudne do przewożenia.Te które robię w transporcie są wygodne i lekkie.Wielkiej różnicy nie ma między styropianowymi.{sam uniosę ul z nadstawką}W stacjonarnej pasiece też dobre szczególnie dla starszych{waga}.Szkielet z odpadów stolarskich cena własnoręcznego wykonania ok.15zł.Najstarsze mają ok.7lat i trzymają.Dla mnie wystarczy żeby wytrzymały 5lat.I tak każdego roku robię z 50 korpusów{bo lubię} PS.Następnym razem zważę korpus. |
Autor: | sklenar [ 03 lutego 2009, 22:00 - wt ] |
Tytuł: | |
Kolega ma takie ule z płyty szorstkie strony są widoczne wewnątrz ula jak i na zewnątrz środek zakonserwowany pokostem a na zewnątrz farby olejne 5 lat już z tym jeździ i jest ok Ja jednak zdecydowałem się na drewno lipowe do wewnątrz . Trochę więcej roboty ale koszt taki sam |
Autor: | dewu [ 03 lutego 2009, 22:44 - wt ] |
Tytuł: | |
Sklenar, pięknie to wygląda. Piszesz , że w środek drewno lipowe. Czy to sa te cienkie deszczólki wyglądające jak sklejka. Jeżeli tak to czy może wskazać źródło gdzie je można nabyć. Właśnie stoję przed problemem wykonania kilku uli. Chciałbym użyć właśnie drewna lipowego ale nigdzie nie moge dostać. |
Autor: | sklenar [ 03 lutego 2009, 22:53 - wt ] |
Tytuł: | |
To są deski o grubości 1 cm ja kupiłem okazyjnie wywrócona lipę i dałem to pociąć na tartaku na grubość 15 mm reszta roboty to już we własnym zakresie. |
Autor: | Jacek_Krak [ 03 lutego 2009, 23:04 - wt ] |
Tytuł: | |
Panowie Zastanawiam sie dlaczego robicie ule z deski lipowej a wewnątrz dajecie to paskudztwo jakim jest styropian brrrrrrr. Jaki to ma sens. Jak już się meczyć przy takim wykonani to sieczka , sieczka i ekologiczne i oddycha. Jak juz chce miec lekki ul to lepiej gotowe styropiany kupic u łysonia |
Autor: | sklenar [ 03 lutego 2009, 23:29 - wt ] |
Tytuł: | |
Jest wolność to budujemy z czego chcemy . A moje pszczoły lubią łazić po desce lipowej . Styropian to mi ma izolować a nie oddychać . |
Autor: | rysiekm [ 03 lutego 2009, 23:40 - wt ] |
Tytuł: | |
Mowiac o ulach z drewna to mialem na mysli lekkie korpusy /ciezkich nie chcialoby mi sie dzwigac i szkoda zdrowia/. Deseczki 1cm od srodka i na zewnatrz , opisywalem to w innym poscie. Widze ze robimy podobnie. Roznica to rodzaj drzewa. Napewno od srodka lisciaste jak lipa ,topola ,osika /typ -lekkie i suche/ |
Autor: | kombi [ 04 lutego 2009, 00:53 - śr ] |
Tytuł: | |
WITAM Wracając do płyty pilśniowej i malowania jej drogim pokostem- jest znacznie tańszy i bardziej trwały sposób, płytę pilśniową można na chwilę zanużyć w gorącej parafinie ok.100 st. C. Odpowiedniej wielkości wanienkę z cienkiej blachy można zmontować samemu. Proszę być ostrożnym, bo jak wiadomo parafina jest łatwopalna oraz aby do wanienki nie dostała się woda, bo nam wszystko wykipi POZDRAWIAM |
Autor: | KERIM [ 04 lutego 2009, 18:23 - śr ] |
Tytuł: | |
Moje ule z płyty ważąyły 4,45kg (korpus) z ich wykonaniem było jednak trochę zachodu.Obecnie robię ule drewniane z pojedynczej deski sosnowej i ważą średnio 5,40kg (korpus) ![]() |
Autor: | Jacek_Krak [ 04 lutego 2009, 20:18 - śr ] |
Tytuł: | |
sklenar pisze: Jest wolność to budujemy z czego chcemy .
A moje pszczoły lubią łazić po desce lipowej . Styropian to mi ma izolować a nie oddychać . Pewnie że jest wolność, tylko się zastanawiam czy warto samemu dawać takie dziadostwo jako izolator. Osobiście zze względu na tą wolnośc robie korpusy wewnątrz deska lipowa, izolator sieczka, zewnątrz deska świerk lub sosna. Pozdrawiam |
Autor: | Odnowiciel [ 04 lutego 2009, 20:34 - śr ] |
Tytuł: | |
Ostatnie 4 ule które zrobiłem to też dawałem w wewnątrz deskę lipową zewnątrz klepki świerkowe, a jako ocieplenie wykorzystałem wióry które zostały po strugarce.Zimuję w nich 2 zimę i niewidze żeby się coś znimi działo. |
Autor: | sklenar [ 04 lutego 2009, 21:19 - śr ] |
Tytuł: | |
Odnowiciel pisze: Ostatnie 4 ule które zrobiłem to też dawałem w wewnątrz deskę lipową zewnątrz klepki świerkowe, a jako ocieplenie wykorzystałem wióry które zostały po strugarce.Zimuję w nich 2 zimę i niewidze żeby się coś znimi działo.
widziałem ule z sieczką po kilku latach ta sieczka opadła kilka centymetrów i zapach tej sieczki nie za rewelacyjny. Do Kol Jacek Krak .jak daję styropian jako ocieplenie to to jest dziadostwo ale jak mi Kolega proponuje ule styropianowe to już jest cacy? |
Autor: | Marko [ 04 lutego 2009, 23:32 - śr ] |
Tytuł: | |
20 lat temu zrobiłem serię 100 uli od środka sklejka wodoodporna styropian i płyta pilśniowa na zewnątrz .Przez następne 10 lat 150 stuk ,obecnie nie wiem co mam robić czy sprzedawać miód a jest go trochę czy remontować i konserwować ule bo jest ich dużo.Robiąc ule samemu wychodzi taniej ,, złudzenie,,. Obecnie zmuszony jestem na zakup styropianów bo brak mi czasu na remonty,daszków, dennic czy płyty w korpusie .Kocham pszczoły i będę pracował z nimi do emerytury i póżniej też ale uli nie będę już remontował.Planując długie i duże pszczelarzenie kupuj ule z materiałów trwałych. Pozdrawiam Marko |
Autor: | dewu [ 05 lutego 2009, 00:09 - czw ] |
Tytuł: | |
Marko na ile znam styropian to wydaje mi się, że ten materiał nigdy nie był i nie jest trwały. Jeżeli nie malowany lub nie pokryty jakimś materiałem ochronnym to słońce szybko robi swoje. Ponadto doliczyć należy jeszcze uszkodzenia mechaniczne, które często sie zdarzają. Choćby jakieś ptaszki szukające smakołyków. Wiem,że powiesz o tym iż te ule wykonane są ze styropianu o bardzo dużej twardości może i tak, ale czy to ładnie jak daszki przyciska się cegłówkami? a widziałem wiele uli nawet na filmikach propagowanych na tym forum i takie sytuacje były nagminne. A jak wyglądają te ule po 20 letniej eksploatacji? Pewnie nie bo są one od nie dawna. To moje zdanie ale doświadczenia w tym zakresie nie mam żadnego. Po prostu obserwacja życia. |
Autor: | rysiekm [ 05 lutego 2009, 01:49 - czw ] |
Tytuł: | |
Styropian jest stosowany jako izolacja do wiekszosci budynkow. Przykryty tynkiem lub innym materialem nie ulatnia sie /jest trwaly/. Pomiedzy deseczkami w korpusie nie przejawia zadnych ubocznych skutkow ,zachowuje stala /swoja/ temperature. Nie przyjmuje zadnych obcych zapachow , wilgoci itp. Jest materialem uzywanym do przechowywania zywnosci /posiada atesty/ Wiecej nie bede wymienial bo odkad zostal wprowadzony w uzywanie i odpowiednio stosowany nie ma do tego materialu zstrzezen. Jest bardzo dobrym materialem izolacyjnym. Dlatego nie nazywalbym tego dziadostwem. Dziadostwo jest wtedy jak nie umie sie go stosowac, ale to calkiem inna sprawa. Jezeli ktos stosuje izolacje uli ,uzywa go i zastosuje prawidlowa wentylacje to pszczoly go napewno chwala. Takie jest moje zdanie . |
Autor: | mariuszm [ 05 lutego 2009, 09:31 - czw ] |
Tytuł: | |
Dziadostwem to dopiero można nazwać sieczkę lub trociny jak nawilgną i będą wysychać przez całą wiosnę i przy okazji gnić. Bo one nie oddychają tylko chłoną wodę he he Pozdrawiam Mariusz |
Autor: | Psepscolek [ 05 lutego 2009, 11:19 - czw ] |
Tytuł: | |
O wypraszam(y) sobie. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Psepscółek. ![]() |
Autor: | wtrepiak [ 05 lutego 2009, 12:02 - czw ] |
Tytuł: | |
Ja robię ze sklejki gr 1;80cm zewnątrz , wewnątrz też tylko 1cm w środek styropian . Środek wypalam , zewnątrz maluje kilka razy, i dobra wentylacja . !!!!!!! Mam już po kilka lat i niemam sastrzeżeń . Pozdrawiam. |
Autor: | Jacek_Krak [ 05 lutego 2009, 18:34 - czw ] |
Tytuł: | |
Koledzy Widze , że włożyłem kij w mrowisko. Ale dla jasności, będę bronił swojego zdania bo jest wolność i jeszcze raz powtarzam. Jeżeli sam robie ule to dziadostawa czytaj styropianu nie wkładam i nie będę wkładał. A teraz po koleji: Kolega Sklenar uważam, ze jeżeli mam wkładać styropian do uli drewnianych to lepiej kupić gotowe ule styropianowe. Do Mariuszm i Sklenar: Jeżeli jest dory daszek i ule nie zaciekają nie ma prawa zacoiekać i śmierdzieć. Właśnie remontuje ul,któego sieczka ma tyle lat co jak czyli ponad 30 lat. Jak ktoś chce zobaczyć jak wyglada zapraszam do pasieki. Nie opda pod warunkiem, ze jest drobna i dobrze ubita, pomiędzy deseczkami. Do rysiekm: Poszukaj i poszperaj trochę na necie lub na stronach www działu żywnosci różnych Akademi Rolniczych na temat przenikania cząsteczek styropianu do żywności. Najnowsze badania na bazie mikro pokazują całkowicie co innego o czym piszesz. Powstało już kilkanaście prac na ten temat ale ponieważ sprawa jest - jak na razie- mało szkodliwa nie mówi się o tym głośno. I na koniec jeszcze jedna uwaga, jest to super materiał do budowy gniazd mrówek. Widziałem domy ocieplane styropianem od strony gruntu piwnicy. Widok facynujący jak misterne są korytarze mrówek i jak wspaniale się tam mają. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji. |
Autor: | BoCiAnK [ 05 lutego 2009, 22:28 - czw ] |
Tytuł: | |
Smoku Ok zgoda robisz ule bez dodatków tworzyw sztucznych ,ale czy styropiany których nie mam uważasz za gorsze ?? Ja robię ule 1cm drewno +1cm ocieplenia styropian +1cm drewno czyli 3cm razem nie kupuję styropianów bo dla mnie są nawet te na promocji za drogie Widziałem różne ocielenia słoma ,sieczka , mech , wełna mineralna i inne i doszedłem do wniosku że styropian jest najlepszy nie gnije ,nie siąknie wody , nie śmierdzi jak zawilgnie przy przeciekającym daszku Jedyną wadą to że zniknie po 50 latach i czasami go mrówki wyniosą Obity zewnątrz i wewnątrz na zakładkę Boazerią nawet gdyby był nie ekologiczny to i tak nic do wnętrza się nie przedostanie no bo jak ![]() i jak go sam zrobisz to tani ![]() |
Autor: | sklenar [ 05 lutego 2009, 22:55 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: Smoku
Ok zgoda robisz ule bez dodatków tworzyw sztucznych ,ale czy styropiany których nie mam uważasz za gorsze ?? Ja robię ule 1cm drewno +1cm ocieplenia styropian +1cm drewno czyli 3cm razem nie kupuję styropianów bo dla mnie są nawet te na promocji za drogie Widziałem różne ocielenia słoma ,sieczka , mech , wełna mineralna i inne i doszedłem do wniosku że styropian jest najlepszy nie gnije ,nie siąknie wody , nie śmierdzi jak zawilgnie przy przeciekającym daszku Jedyną wadą to że zniknie po 50 latach i czasami go mrówki wyniosą Obity zewnątrz i wewnątrz na zakładkę Boazerią nawet gdyby był nie ekologiczny to i tak nic do wnętrza się nie przedostanie no bo jak ![]() i jak go sam zrobisz to tani ![]() Ładnie napisane |
Autor: | henry650 [ 05 lutego 2009, 23:22 - czw ] |
Tytuł: | |
No nietylko napisane ale praktyczna ja robiłem podobnie tylko troche grubszy styropiana robiłem takie ze dzrewno w srodku a na zewnatrz tylko styropian i pomalowany tez ładnie wyglada i prektyczne drewno w srodku wiec czyz niejest ekologiczne ? henry |
Autor: | Szczupak [ 05 lutego 2009, 23:40 - czw ] |
Tytuł: | |
Jak by sieczka byłataka taka dobra do ocieplenia - to ktoś dawno by ja zprasował i wystepowała by w postaci płyt , a tym czasem to styropian ma wszechstronne zastosowanie i jako izolacja termiczna prawie niema sobie równych ![]() ![]() |
Autor: | Marko [ 05 lutego 2009, 23:46 - czw ] |
Tytuł: | |
musisz uważać aby między styropian a drzewo nie zaciekała woda ciężko jest jej wyparowac przez co drzewo szybciej parcieje przerabiałem to. |
Autor: | Szczupak [ 05 lutego 2009, 23:56 - czw ] |
Tytuł: | |
Cytuj: musisz uważać aby między styropian a drzewo nie zaciekała woda ciężko jest jej wyparowac przez co drzewo szybciej parcieje
Akurat takie psikusy to występują przy każdym rodzaju ocieplenia od sieczki, papro,wełne ,trociny i inne naturalne po styropian .Ul musi byc dobrze zabezpieczony przed zaciekaniem to pdstawa zdrowotności pszczół i długoeieczności ula. |
Autor: | Jacek_Krak [ 06 lutego 2009, 19:23 - pt ] |
Tytuł: | |
Słuchajcie, plastik a właściwie pochodne ropy naftowej otaczaja Nas wszędzie. Oczywiście można i styropian ładować do ula. Łatwe , proste i przyjemne. Ja pozstanę przy swoim czyli drewniany ul , ocieplany sieczką. |
Autor: | rysiekm [ 06 lutego 2009, 22:22 - pt ] |
Tytuł: | |
Wypowiadajac sie nie mialem zamiaru nikogo namawiac do stosowania styropianu - pelna dowolnosc. Dawniej styropianu nie bylo stosowano inne ocieplenia. Domy na wsiach na zime obkladano wlasnie sloma w okna wstawiano rozna dekoracje /izolacje/ i bylo OK. Odkad poznano inne izolacje zaczeto je z powodzeniem stosowac. I tak pewne materialy wyszly na pierwszenstwo , a spraktykowane daly pelne zadowolenie. Sa tacy co do dzis jezdza naszym starym dobrym polonezem i sobie go chwala bo w kazdej chwili potrafia go sobie naprawic , a sa tacy co wybieraja auta konstrukcyjnie lepsze i wieza w postep. Ot i cala filozofia. Styropian posiada bardz niski wspolczynnik przenikalnosci i dlatego jest dobry i przez wielu uzywany. Prawidlowa oslona od zniszczen mechanicznych i innych + prawidlowa wentylacja to bardzo dobry efekt. Jaki to juz kazdy wie. Pozdrawiam. |
Autor: | mariuszm [ 07 lutego 2009, 09:27 - sob ] |
Tytuł: | |
Rysiek nie musisz namawiać Jacka do styropianów bo takowe posiada ma nawet poliuretanowe które ja uważam za jeszcze bardziej nie ekologiczne .he,he A tak na poważnie to każdy będzie posiadał takie ule jakie według jego przekonań są najlepsze. Pozdrawiam Mariusz |
Autor: | wtrepiak [ 12 lutego 2009, 22:20 - czw ] |
Tytuł: | |
Jacek !!!!! jeżeli bym mieszkał na wsi i miał dostęp do sieczki itp ; to oczywiście że masz rację robił bym również . Jak za młodych lat mieszkałem na wsi , to z tatą robiliśmy ule zimą . Ocieplenie robiliśmy z sieczki , plew , mchu . A teraz jak mi brakuje materiału na ule to ; jadę do Brico Depot wybieram skleję jaka mi pasuje . Podaję wymiar i na miejscu mi potną w cenie , mam możliwość włożenia materiału do samochodu osobowego i na działkę ![]() Właśnie już czekam na cieplejsze dni żeby na tarasie robić ule . Pozdrawiam. |
Autor: | miły_marian. [ 16 lutego 2009, 15:01 - pn ] |
Tytuł: | |
Korpus moze byc z bele czego ale musi być bardzo leki. Bo jak wiemy pszczelarz bardzo długo zyje i jak sie bendzie miało 80 lat to taki 30 to kilowy korpus podniesc i przestawić bendzie dużym wysiłkiem. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | sklenar [ 16 lutego 2009, 19:08 - pn ] |
Tytuł: | |
miły_marian pisze: Korpus moze byc z bele czego ale musi być bardzo leki. Bo jak wiemy pszczelarz bardzo długo zyje i jak sie bendzie miało 80 lat to taki 30 to kilowy korpus podniesc i przestawić bendzie dużym wysiłkiem. Pozdrawiam miły_marian
Z ciekawości na wagę jeden korpus wielkopolski, i nie jest źle. |
Autor: | d@niel_25 [ 16 lutego 2009, 19:59 - pn ] |
Tytuł: | |
Czy ten korpus jest z płyty pilśniowej?? Wewnatrz też jest płyta?? |
Autor: | swiwojtek [ 16 lutego 2009, 20:09 - pn ] |
Tytuł: | |
Daniel masz odpowiedź na swoje pytanie na pierwszej stronie tego wątku Wypowiedź z 2009-02-03, 21:00 ![]() |
Autor: | nogoglaszczka76 [ 20 lutego 2009, 09:48 - pt ] |
Tytuł: | |
Zważyłem swoje korpusy-3.90kg. |
Autor: | _barti_ [ 23 lipca 2019, 16:08 - wt ] |
Tytuł: | Re: Ule korp.z płyty pilśniowej. |
Czy płyta pliśniowa na wnętrze to dobry pomysł? |
Autor: | słoneczko [ 23 lipca 2019, 22:36 - wt ] |
Tytuł: | Re: Ule korp.z płyty pilśniowej. |
Ja mam wszystkie z płyty pilśniowej malowanej pokostem. Stare mają 16 rok i są ok, dezynfekuję palnikiem. |
Autor: | Tadek 11 [ 17 sierpnia 2019, 08:23 - sob ] |
Tytuł: | Re: Ule korp.z płyty pilśniowej. |
To taki materiał "okryj bida" ale wytrzymały po zabezpieczeniu pokostem no i odpowiednio użyty w budowie ula jako , że jest to cienka płyta nikt nie buduje ula z pojedynczej płyty. Szczerze jednak nie polecam szczególnie na zewnątrz , bo puchnie pod działaniem warunków atmosferycznych a w wewnątrz to jeszcze wytrzyma dłużej , ale to jednak przestarzała technologia i estetyka też średnia no i waga , płyta ta jest stosunkowo ciężka w przeliczeniu objętość/waga Jeżeli już samodzielnie chcesz coś zdziałać to jednak styrodur plus od środka koniecznie sklejka wodoodporna gr 4 mm od środka żeby nie zgryzały . Są to najtańsze materiały do budowy korpusów lekke i ciepłe ale wymagają delikatnego obchodzenia się. Coś za coś . Wybór należy do Ciebie |
Autor: | JM [ 25 sierpnia 2019, 01:03 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Ule korp.z płyty pilśniowej. |
Tadek 11 pisze: Szczerze jednak nie polecam szczególnie na zewnątrz , bo puchnie pod działaniem warunków atmosferycznych a w wewnątrz to jeszcze wytrzyma dłużej , Moje pierwsze ule wykonane były z płyty pilśniowej twardej na zewnątrz. Potem sam dorobiłem kilka z takiej płyty na zewnątrz i też wewnątrz. Na tej podstawie mogę ewidentnie zaprzeczyć cytowanym stwierdzeniom, jest akurat odwrotnie. Dobra starodawna płyta pilśniowa twarda (nie ta nowoczesna HDF) dobrze zaimpregnowana i chroniona daszkiem z okapem wytrzymuje jako zewnętrzne obicie ula... ile?... Te moje pierwsze zakupione ule mają już 35 lat i jeszcze służą !!! Natomiast płyta pilśniowa wewnątrz nie sprawdziła się zupełnie. Bo puchnie i rozwarstwia się właśnie wewnątrz ula, głównie w czasie zimowli, kiedy to wewnętrzne ścianki ula narażone są praktycznie cały na 100% wilgotność, a często nawet wykrapla się na nich rosa i spływa po nich żywa woda. O styrodurze (a do niego jeszcze ramki, sklejka wodoodporna jakieś inne ekstra po rzekomej taniości powłoki zabezpieczające) napisano już wiele, sam też jeden korpus zbudowałem i doprawdy trudno mi pojąć w czym on jest lepszy od zwykłej, nawet nieheblowanej deski? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |