FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Znakowanie uli http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=1545 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Pawel_T [ 02 kwietnia 2009, 22:04 - czw ] |
Tytuł: | Znakowanie uli |
http://www.youtube.com/watch?v=IGeIhOzg ... re=related |
Autor: | BoCiAnK [ 02 kwietnia 2009, 22:24 - czw ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Pawel_T pisze: http://www.youtube.com/watch?v=IGeIhOzgLrg&feature=related
Paweł temat powinien być jak zeszpecić ula by go już nikt nie chciał ![]() Nie lepiej to na malować coś na ulu a przez ramki farbą przelecieć na krzyż Jak już chce znaczyć ula przeciw złodziejowi to wystarczy w korpusach od środka krecha pędzlem i zwykłą bejcą która wpije w drewno i jest nie do zamalowania |
Autor: | Pawel_T [ 03 kwietnia 2009, 15:01 - pt ] |
Tytuł: | |
co racje to racja że szpeci, ale za to urządzenie do "szpecenia" robi wrażenie ![]() |
Autor: | birkut [ 04 lipca 2009, 22:37 - sob ] |
Tytuł: | |
do tych jego liczb dopale jeszcze jedna i juz nie jego ule , istna głupota |
Autor: | paraglider [ 05 lipca 2009, 07:44 - ndz ] |
Tytuł: | |
Ule buduję sam, znakowania nie potrzebuję bo znam każdy gwożdzik który tam wbiłem. |
Autor: | wtrepiak [ 07 lipca 2009, 12:48 - wt ] |
Tytuł: | |
Jeżeli ule wywozisz na pożytki , i stawiarz na dziko bez pilnowania to ma jakiś sens. A jak zwiną ( TWU TWU ) to jakieś szanse są . Marne bo marne ale są . Uważam że takie znaki pasieczne powinne trafiać do rejestru . Wrazie odsprzedawania uli przez złodzieji , żeby była możliwośc sprawdzenia np: na jakimś forum pszczelarskim i porównać . I kradzież powinno się wpisywać również i podawać znaki lub jakieś symbole pasieczne . |
Autor: | birkut [ 07 lipca 2009, 14:10 - wt ] |
Tytuł: | |
wtrepiak pisze: Jeżeli ule wywozisz na pożytki , i stawiarz na dziko bez pilnowania to ma jakiś sens.
A jak zwiną ( TWU TWU ) to jakieś szanse są . Marne bo marne ale są . Uważam że takie znaki pasieczne powinne trafiać do rejestru . Wrazie odsprzedawania uli przez złodzieji , żeby była możliwośc sprawdzenia np: na jakimś forum pszczelarskim i porównać . I kradzież powinno się wpisywać również i podawać znaki lub jakieś symbole pasieczne . ja dam ci przykład z innej działki pracowałem na kopalni w straży pozarnejzwoziliśmy sprzet ppoz na dół ktory nadgminie ginął bo raz ryle kradli , dwa kradli z innych oddz. jezeli mu poiwanili to kierownicy wymyslili znakowanie farbą przykładowo paski biało czerwone - drugi ktory mu poiwanił domalował do bialo czerwonego pasek niebieski i co komu udowodnisz? tak samo z ulami zgadza można znakowac moze ltos leniwy w padnie ale jezeli złodziej będzie chciał ich używać to dołozy jakiś symbol do istniejącego |
Autor: | mariuszm [ 07 lipca 2009, 15:24 - wt ] |
Tytuł: | |
nie musi wypalać żadnego symbolu ,po prostu weźmie palnik przeleci po znakach i wszystko wypali będzie tylko przypalona plama Pozdrawiam Mariusz |
Autor: | Ted07 [ 07 lipca 2009, 16:26 - wt ] |
Tytuł: | |
Mam pytanie dot. numeracji uli w pasiece. W jakich miejscach koledzy znaczycie swoje ule? Ja mam zamiar na daszku. pozdro |
Autor: | birkut [ 07 lipca 2009, 17:30 - wt ] |
Tytuł: | |
ja znakuję matki odrywam im jedną nogę |
Autor: | bzzy [ 07 lipca 2009, 19:12 - wt ] |
Tytuł: | |
birkut pisze: ja znakuję matki odrywam im jedną nogę
o takich pomysłach to nawet najnowsza literatura nie pisze ![]() ![]() |
Autor: | Dutz [ 07 lipca 2009, 19:17 - wt ] |
Tytuł: | |
co o odrywania nóg... jeżeli np mam matki, które wymieniam co 2 lata, ale są wśród nich rekordzistki, a chce mieć po rekordzistkach córeczki to może uszkodzić rekordzistkę, tak żeby dalej mogła normalnie składać jajeczka, ale żeby ją pszczoły wymieniły poprzez cichą wymianę? Podobno matki z cichej wymiany są bardzo dobre i mają cechy swojej matki ![]() ![]() takiej sytuacji jeszcze nie mam narazie jestem początkującym pszczelarzem, i pierwsze matki mam dostać w czwartek-piątek, ale tak teoretycznie mi przyszło takie coś na myśl |
Autor: | mariuszm [ 07 lipca 2009, 19:20 - wt ] |
Tytuł: | |
Ted07, zawsze najlepiej umieszczać numerki na elementach uli które są rzadko zmieniane ,myślę że daszek jest dobrym pomysłem niektórzy numerują dennice ,wszystko zależy również od typu ula. Pozdrawiam Mariusz |
Autor: | entrion [ 08 lipca 2009, 08:05 - śr ] |
Tytuł: | |
wszyscy panowie równo obrobiliście faceta a żaden nie pomyślał dlaczego faktycznie tak robi celem nie jest złodziej ale on sam i jego pracownicy jak kręcisz ramki w miodarce radialnej to ile tam wkładasz ramek dzięki temu on wiem gdzie jaką ma i skąd to ni jest polak ale raczej ktoś kto ma więcej niż 5-10-100-czy 200 uli co występuje u nas najczęściej podczas miodobrania robią pobieżny przegląd i jeśli coś nie tak z rodziną jakaś choroba to w notes z numerem i wiedzą wszystko które ramki odseparować i kręcić oddzielnie i gdzie muszą wrócić żeby choroba została w jednym ulu do wyleczenia a u nas jak masz 200 uli na np.1/2 dadanta to jak kręcisz ile razy ramki sortujesz?? |
Autor: | birkut [ 08 lipca 2009, 08:27 - śr ] |
Tytuł: | |
entrion pisze: wszyscy panowie równo obrobiliście faceta a żaden nie pomyślał dlaczego faktycznie tak robi celem nie jest złodziej ale on sam i jego pracownicy jak kręcisz ramki w miodarce radialnej to ile tam wkładasz ramek dzięki temu on wiem gdzie jaką ma i skąd to ni jest polak ale raczej ktoś kto ma więcej niż 5-10-100-czy 200 uli co występuje u nas najczęściej podczas miodobrania robią pobieżny przegląd i jeśli coś nie tak z rodziną jakaś choroba to w notes z numerem i wiedzą wszystko które ramki odseparować i kręcić oddzielnie i gdzie muszą wrócić żeby choroba została w jednym ulu do wyleczenia a u nas jak masz 200 uli na np.1/2 dadanta to jak kręcisz ile razy ramki sortujesz??
masz rację ale tutaj zabrano ten film do polskich realiów jakby to wyglądało u nas, a tam jak przy duzej pasiece ma chora rodzine to nie bawi sie w leczenie wiem cos o tym bo u nas też juz do tego dochodzi pszczoła jest traktowana jak murzyn zrobił swoje moze odejsc, i nie łudźmy się tak jest prawda,to yulko tacu jak my na tym forum mając 5 uli załujemy kazdej pszczółki która przypadkiem uśmierciliśmy, j(jasne wiedziałem) |
Autor: | paraglider [ 08 lipca 2009, 09:01 - śr ] |
Tytuł: | |
"Głodnemu zawsze chleb na myśli". Nauczyliśmy się kraść w poprzednim systemie i to już we krwi zostało. Nawet nam przez myśl nie przeszło,że znakowanie uli miało inny cel niż zabezpieczenie przed kradzieżą.Wstydzę się za siebie i zwracam honor facetowi . Dzięki entrion za trzeżwy umysł. _____________________ paraglider. |
Autor: | entrion [ 08 lipca 2009, 10:59 - śr ] |
Tytuł: | |
przed kradzieżą to tylko elektronika mogła by pomóc ale kto założy lokalizator GPS za 200-500 zł do ula nie mówiąc o ramkach ule kradli i niestety kraść będą nie ma na to rady jak pilnować ale kto będzie spał pod ulem??? a znakowanie ramek przy miodobraniu jest ważnym aspektem higieny czasem nawet nie zauważysz że rodzina coś tam choruje i zarażasz inne jak rodzina już będzie chora na maxa to będziesz mówił o epidemii bo chorują następne... ![]() |
Autor: | paraglider [ 08 lipca 2009, 16:36 - śr ] |
Tytuł: | |
A wtedy wszystko złożysz na CCD. |
Autor: | entrion [ 08 lipca 2009, 21:50 - śr ] |
Tytuł: | |
no niestety jak nie wiadomo co to na pewno to o czym mówią wszyscy... |
Autor: | harpia [ 31 stycznia 2012, 23:03 - wt ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Znakowanie uli -- czy znakujecie ule numerkami ?? Ilu z was ma notatki przy kazdym ulu albo ma to w "główce" ?? czy warto zapisywać co sie robiło w ulu - czy to tylko przydatne poczatkującemu ?? |
Autor: | kolopik [ 31 stycznia 2012, 23:24 - wt ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
harpia pisze: Znakowanie uli -- czy znakujecie ule numerkami ?? Ilu z was ma notatki przy kazdym ulu albo ma to w "główce" ?? czy warto zapisywać co sie robiło w ulu - czy to tylko przydatne poczatkującemu ?? Ja mam ponumerowane a notatki to; pinezka kolorowa na wylotku z wiekiem matki i zeszyt a w nim nr ula, rasa matki, pierwszy przegląd, kolejne przeglądy, miodobrania, zakarmiania, leczenie itp. Przy każdym przeglądzie zapisane ile czego jest, tzn;ramek, zapasów, czerwiu, miodu, pierzgi, co i kiedy się wstawia, ujmuje, wycina z ramki pracy. W zimie jest co analizować i wyciągć wnioski. |
Autor: | CYNIG [ 31 stycznia 2012, 23:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Ja robię podobnie tyle że bez pinezki i wszystkie informacje wrzucam do excela. Też na długie zimowe wieczory mam lekturę ![]() |
Autor: | MB33 [ 31 stycznia 2012, 23:38 - wt ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Witam Nie bardzo rozumiem po co się bawić w prowadzenie zeszytu? Wszystkie informacje dotyczące numeru ula , pierwszego przeglądu, kolejnego przeglądu, miodobrania, zakarmiania, leczenia itp. Zapisane ile czego jest, tzn;ramek, zapasów, czerwiu, miodu, pierzgi, co i kiedy się wstawia, ujmuje, wycina z ramki pracy są informacjami zbytecznymi. |
Autor: | CYNIG [ 31 stycznia 2012, 23:43 - wt ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Miodomir, Jak już będę miał pasiekę ze 20 lat i na słuch będę wiedział co się dzieje w ulu to pewnie będzie tak jak piszesz. Teraz ja się po prostu uczę i bawię pszczelarzeniem i całe to pisanie i zimowe analizowanie co zrobiłem i jaki był efekt sprawia mi po prostu wielką frajdę. |
Autor: | Marian. [ 01 lutego 2012, 00:03 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Też mam ponumerowane ule i każdy ul ma osobne kartki w grubym zeszycie w/g numerów i dosłownie jest tam wszystko od samego początku, uważam że jest to przydatne, jak to mawiał mój Ojciec," lepszy krótki ołówek niż dłuższa pamięć" i ja to stosuje. ![]() |
Autor: | Zdzisław. [ 01 lutego 2012, 00:25 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
U mnie wygląda to tak: każda pasieka ma na ścianie pracowni swoją płyte steropianową pomalowaną kolorową emulsją. na każdej płycie są kartki [takie małe kwadraciki do przyczepiania na korkowych tablicach] tam zapisuje date podania matki,jej pochodzenie podjęcie czerwienia. ewentualne uwagi zapisywane na tych kartkach to :rójka,wymiana matki i jej negatywna ocena co powoduję jej wymianę w 1 kolejności. kartki są wymieniane po każdej wymianie matki [każda matka pisze własną historie]. kartki są przypięte kolorowymi pinezkami,w kolorach odpowiadających oznakowaniom danej matki. ulokowanie kartek na płycie\tablicy odpowiada rozmieszczeniu uli w terenie. |
Autor: | miły_marian. [ 01 lutego 2012, 00:31 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Ja w kazdej rodzinie jak zejme daszek to mam kartkie (nazywam to dyktandem). Jak podnosze daszek to najpierw czytam ta kartkie dyktando tam jest ostatni przeglont data czy dałem susz albo weze za ktura ramką . Jak podbieram miód to ile ramek danego dnia wziełem. Np. w 09 roku od Vigoeki wziełem 42ramki zasklepione w 3/4. Zebym nie zapisał to date to bym w12roku już dawno bym zapomniał. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | MB33 [ 01 lutego 2012, 00:38 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Zdzisław ,ale przecież to można zrobić dużo,dużo prościej bez tablicy i bez zeszytu. Pozdrawiam miły_marian pisze: tam jest ostatni przeglont data czy dałem susz albo weze za ktura ramką . Jak podbieram miód to ile ramek danego dnia wziełem. Zbyteczne informacje moim zdaniem. |
Autor: | Zdzisław. [ 01 lutego 2012, 00:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Miodomir -być może ,ale ta rutyna i przyzwyczajenia. Zeszytu nie używam a te plansze to dlatego że jak jade na konkretną pasieke to musze wiedzieć w przybliżeniu co tam mam zamiar zrobić i gdzie, na co zwrócić uwage oraz co zabrać do busa żeby póżniej nie kląć. |
Autor: | mar-kos157 [ 01 lutego 2012, 19:40 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
ja sobie kupiłem numerki plastikowe żeby nie mazać po ulu farbą bo zawsze korpus można zmienić w leżakach miałem farbą i też prowadze zeszyt kiedy ile dałem syropu kiedy jakie leki no i matkiw kturym jaka matka zapisuje to co może się przydać w następnych latach. |
Autor: | Zenon [ 01 lutego 2012, 20:24 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Witam , ja też wszystko notuje i mam ponumerowane ule w pawilonie tak samo ponumerowane notatki się przydają nawet w jakim ulu jaka matka i od kogo czy złośliwe ile miodu dała rodzinka i td . |
Autor: | pleszek [ 01 lutego 2012, 21:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
nie wyobrazam sobie nie ponumerowanych uli,jezeli sie wywozi na pozytki jest bardzo przydatne wie sie co gdzie i kiedy mowie tez o notkach. |
Autor: | SKapiko [ 05 lutego 2012, 23:22 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
numerowanie uli dość często się przydaje nawet w pasiekach stacjonarnych a zapiski też są potrzebne czy to w małych czy też w dużych pasiekach ale to zależy od upodobanie ja tam lubię mieć pewne rzeczy zapisane |
Autor: | adimaj13 [ 06 lutego 2012, 11:17 - pn ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Ja numerki napisałem zwykłym markerem na środku ściany czołowej ula i jest dobrze:) |
Autor: | harpia [ 08 lutego 2012, 11:35 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Numerowanie uli to jasna sprawa ale: i tu sie pojawia pytanie co "bazgrolicie" w notesach - chodzi mi jakie uniwersalne znaki macie i co one oznaczają - przecie nie piszecie wypracowań na 2 kartki A4 ze np: rójka wyszła z 2179 pszczołami, 7 trutniami i JADWIGĄ królową - czy poprostu notujecie znaczek uniwersalny ze rójka wyszła itd Jakie znaki piszecie - jak jest u Was?? |
Autor: | lelo1i5 [ 08 lutego 2012, 12:36 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Witam Ule mam ponumerowane, i tak samo w zeszycie operuję numerami. Od lewej strony mam datę, dalej w kolumnach ule.Zapisuję kiedy coś robiłem i krótkie informacje - kilka słów, na koniec podkreślam cały wiersz by nie mieszało się przy kolejnym przeglądem. Jeśli jest coś ważnego stawiam wykrzyknik. A jeśli coś extra ważne to podkreślam markerem. Mi to wystarcza. Ps. Na konferencji dowiedziałem się, że inni stosują karty ulowe - zwykła kartka zostawiana pod daszkiem od początku sezonu do końca, co jest robione w ulu, ile ramek zabrane do wirowania wszystko jest tam naniesione - tak ma w swej pasiece nasz największy krajowy pszczelarz Pan Tkaczuk http://www.pasiekatkaczuk.pl/index.php Inni piszą ważne informacje pod daszkiem na desce. Pozdrawiam |
Autor: | harpia [ 08 lutego 2012, 12:39 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
lelo1i5 pisze: Inni piszą ważne informacje pod daszkiem na desce. To co ile deske wymieniają ![]() ![]() ![]() Jak ma ktoś tzw "karte ulową" jak pisze lejo1i5 typową do notowania co sie dzieje w ulu to niech zamieści ![]() |
Autor: | lelo1i5 [ 08 lutego 2012, 12:44 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Dobre, wyrywają ![]() |
Autor: | Marian. [ 08 lutego 2012, 13:19 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Mam zeszyt formatu A4 i na każdy ul zgodnie z numerem ula mam zostawione po 4 kartki i jak idę do ula mam zeszt ze sobą i co potrzeba to notuje w błyskawicznym skrócie, tylko to co potrzebne,jak teraz przeglądam to wiem wszystko o każdym ulu, co gdzie, kiedy i ile. ![]() |
Autor: | pawel. [ 08 lutego 2012, 16:23 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Niczego nie zapisusję wszystko jest w głowie bo to tylko 35 rodzin przy 100 wtedy może . pawel |
Autor: | lelo1i5 [ 08 lutego 2012, 16:27 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
No jakoś nie ufałbym sobie ![]() Paweł sprawdź PW. |
Autor: | Pawełek. [ 08 lutego 2012, 16:58 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
ja mam jeden zeszyt, który zawsze zabieram, w zeszycie wygląda to tak, data na górze strony, pod spodem po co poszedłem na pasiekę, i po kolei nr uli, ile orientacyjnie czerwiu, ile miodu, ale nie konkretnie tylko np. ok, czyli że nie odbiegają od normy, ogólnie szczegółowo notuję tylko jakieś odstępstwa od normy, np. brak matki, mateczniki na cichą wymianę, i przy karmieniu na zimę stan zapasów przed karmieniem i ile ramek obsiadają i potem stan po karmieniu. |
Autor: | miły_marian. [ 08 lutego 2012, 20:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Niektuży pisząze to zbyteczne zapisowanie co sie robi w rodzinie a sa fenomeni ze pamientaja co robili w 35rodzinie. A ja bym sie spytał ile wzioł miodu z tej rodziny i czy wartą tą matkie przezimowac bo dała duzo miodu. Ja jak pare lat temu wziołem 42 ramki wielkopolskie miodu zebym nie zapisał to bym juz dawno zapomniał a tak to pamientam ze to była najsilniejsza rodzina w tymsamym roku z inej rodziny wziełem tylko 16 ramek i ona już była do wymiany bo za mało dała miodu. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | zegaj [ 08 lutego 2012, 21:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Może taką karte przyczepić do daszka? |
Autor: | Lenin [ 08 lutego 2012, 22:20 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Miodomir - jak byś miał 350 rodzin to też byś nic nie pisał.? |
Autor: | MB33 [ 08 lutego 2012, 23:27 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Lenin pisze: Miodomir - jak byś miał 350 rodzin to też byś nic nie pisał.? Kolego ,ale ja nigdzie tego nie napisałem nie prowadzimy ani tablicy ani zeszytu z tym ,że każdy ul jest opisany- każda matka pisze własną historię nr.opalitka, rok i dzień urodzenia w kwestii matek tyle, plus informacje takie jak miodność i agresja . To wszystko się zmieści na małej karteczce jak się pisze skrótem czy szyfrem, a schemat rozrysowanej tablicy zastępują mi na daszkach ułożenie cegieł czy też kamieni. pozdrawiam Tomek |
Autor: | MB33 [ 08 lutego 2012, 23:58 - śr ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Mając 350 uli to bym sobie tylko w domu rozpisał pasieki ABCDEFG na kartce czy jak je tam ktoś nazwie i wpisywał pasieka A 10 matek poddać , pasieka B 15 itd. Pasieka C opryskać 3 ule czymś tam, pasieka D zlikwidować 10 matek ,pasieka E okosić trawę ![]() Po drugie mi nie jest spieszno pchać się w ilość pni 120-170 to za głowę ,później przychodzi taki rok 2011 i człowiek uświadamia sobie ,że jest w czarnej dziurze . pozdrawiam Tomek |
Autor: | pawel. [ 09 lutego 2012, 00:07 - czw ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
Miodomir pisze: Lenin pisze: Miodomir - jak byś miał 350 rodzin to też byś nic nie pisał.? Kolego ,ale ja nigdzie tego nie napisałem nie prowadzimy ani tablicy ani zeszytu z tym ,że każdy ul jest opisany- każda matka pisze własną historię nr.opalitka, rok i dzień urodzenia w kwestii matek tyle, plus informacje takie jak miodność i agresja . To wszystko się zmieści na małej karteczce jak się pisze skrótem czy szyfrem, a schemat rozrysowanej tablicy zastępują mi na daszkach ułożenie cegieł czy też kamieni. pozdrawiam Tomek |
Autor: | Pawełek. [ 09 lutego 2012, 00:40 - czw ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
dobra te całe karty ulowe są w ulu, a jak przychodzi do planowania no. ile matek wychować/ poddać i się nie pamięta dokładnie ile i gdzie to co? latamy od ula do ula i sprawdzamy kartki czy aby przypadkiem nie tu?? ![]() |
Autor: | SKapiko [ 11 lutego 2012, 23:53 - sob ] |
Tytuł: | Re: Znakowanie uli |
takie karty to nie zaszkodzą jeśli są w ulu, ale jeśli jest sytuacja poważniejsza, typu np. wadliwa matka, to niestety, ale w dużych pasiekach, mus konieczny jest zapisanie w oddzielnym notesie |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |