FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Odstępniki do ramek http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=15935 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | makulelek [ 20 sierpnia 2015, 23:42 - czw ] |
Tytuł: | Odstępniki do ramek |
Chcę zapytać czy są do kupienia odstępniki do ramek 7-mio czy 8-mio milimetrowe ? Czy tylko 10-cio ? Nie mogę znaleźć info na temat wymiarów a w sklepie tylko 10-cio milimetrowe. Może ktoś spotkał się z mniejszymi ? Proszę o odpowiedź . |
Autor: | makulelek [ 20 sierpnia 2015, 23:47 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
http://allegro.pl/odstepniki-metalowe-do-ramek-1-kg-pszczelarskie-i5395466965.html http://allegro.pl/zj-odstepniki-pszczelarskie-metalowe-500-szt-0-5kg-i5613491303.html Te moźna ucinać ale to w pip roboty http://allegro.pl/odstepniki-pszczelarskie-plastykowe-do-ula-1-kg-i5609157557.html |
Autor: | CarIvan [ 21 sierpnia 2015, 07:03 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Wędrujesz z pszczołami?, jeśli nie to takie odstępniki to zbędna rzecz przeszkadzająca w pracy ramkami. |
Autor: | tczkast [ 21 sierpnia 2015, 14:09 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
CarIvan pisze: Wędrujesz z pszczołami?, jeśli nie to takie odstępniki to zbędna rzecz przeszkadzająca w pracy ramkami. ![]() Sam też późno to tego doszedłem. Nawet jak będziesz wędrował, a tych odstępników nie będziesz miał i zapakujesz ul do którego przez tydzień nie zaglądałeś to ramki będą tak zakitowane, że podczas transportu nic się nie stanie. Kupa niepotrzebnej roboty z przybijaniem tego badziewia, większe ryzyko przygniecenia niechcący matki, haczy się przy wirowaniu. Ustawiasz odległość na palec i już na 1,2 mm nie leci. |
Autor: | makulelek [ 21 sierpnia 2015, 18:27 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
To fakt nie wędruje jeszcze . Końcem maja pierwsze pszczoły postawiłem na ramkach hofmanowskich .No i pomyślałem że one ciut drogie bo w kupie siła a kupę ich trza więc i dutków sporo na to by poszło więc zamówiłem listewkę 25 na 10 i wyrżnąłem ramki bez hofmana i pomyślałem o odstępnikach ale skoro na "palec" jest dobrze to dam rady. Dzięki za podpowiedź . Chciał bym was zapytać jeszcze jak zapobiegać pogrubianiu plastrów przez pszczoły? Chodzi mi o to że mam ramki hofmanowskie i właśnie proste bez dystansu i często mi łączą woskiem ramki jedna do drugiej.Czemu się tak dzieje i jak temu zapobiegać? |
Autor: | Alpejczyk [ 21 sierpnia 2015, 20:57 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
makulelek pisze: Chciał bym was zapytać jeszcze jak zapobiegać pogrubianiu plastrów przez pszczoły? Chodzi mi o to że mam ramki hofmanowskie i właśnie proste bez dystansu i często mi łączą woskiem ramki jedna do drugiej.Czemu się tak dzieje i jak temu zapobiegać? Predyspozycje genetyczne matek. |
Autor: | makulelek [ 21 sierpnia 2015, 22:38 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Alpejczyk pisze: makulelek pisze: Chciał bym was zapytać jeszcze jak zapobiegać pogrubianiu plastrów przez pszczoły? Chodzi mi o to że mam ramki hofmanowskie i właśnie proste bez dystansu i często mi łączą woskiem ramki jedna do drugiej.Czemu się tak dzieje i jak temu zapobiegać? Predyspozycje genetyczne matek. Mam tegoroczną alpejkę , tegorocznego sklanera A1 , tegorocznego sklanera 47/h/47 i dwu letnią nekę kupioną z odkładem i w każdym ulu jest "polka" z plastrami wszędzie kleją.A dodam że węzę kłade co przegląd bo zaczynając nie miałem ani jednej ramki z suszem pierwszy rój jaki ogarnołem na węzę zwiał po dwuch dniach bo nie uszczelniłem wlotka tak żeby matka nie wyszła.Z następnym było już inaczej i zaczeły ciągnąć węze i tak poleciało. |
Autor: | zento [ 21 sierpnia 2015, 22:57 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Makulelek na przyszłość, pamiętaj by do ula gdzie osadzasz rój wstawić ramke z czerwiem i to otwartym, wówczas na 99% rój nie ucieknie z ula. |
Autor: | Warszawiak [ 24 sierpnia 2015, 00:19 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Rozumiem, że mostkują tylko na górze? Albo zła wentylacja (zbyt duża?) albo za ciasno było (zbyt mało miejsca do składowania pożytku). makulelek pisze: jak zapobiegać pogrubianiu plastrów przez pszczoły W okresie pożytków nic nie rób. Niech w nadstawkach pogrubiają do oporu:) Tylko ramki musisz mieć porządnie zbite:) Pozdrawiam:)
|
Autor: | CarIvan [ 24 sierpnia 2015, 11:37 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
makulelek pisze: Chciał bym was zapytać jeszcze jak zapobiegać pogrubianiu plastrów przez pszczoły w gnieździe jeśli niewłaściwie wkładasz ramki z węzą to nim odrobią te z węzą pogrubiają od góry plastry stare obok węzy ot cała filozofia. Może być też tak że za duże przestrzenie między ramkami były jeśli chodzi o miodnię choć akurat w tym przypadku nie jest to całkiem błędne aczkolwiek ja nie pozwalam na to bo później zbyt dużo plastra niszczy się na miodarce.
|
Autor: | Pajej [ 09 października 2016, 12:03 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
co polecacie poczatkujacemu ramki hofmanowskie czy odstepniki jak odstepniki to jakie metalowe czy plastikowe? |
Autor: | RysiekS [ 09 października 2016, 12:55 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Ja mam odstepniki w ulach warszawskich zwykłych na ramkach gniazdowych po 4 szt na ramkach nadstawkowych po 2 u góry. |
Autor: | rad123 [ 30 października 2016, 21:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Ja nie polecam, miałem takie i takie żadnych nie polecam pozbyłem się odstepników i hofmanów. Po co utrudniać sobie pracę? |
Autor: | RysiekS [ 31 października 2016, 17:51 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Ja wiem czy utrudniać? Mnie one pomagają np przy przesuwaniu na raz kilku ramek, gdy chcę zajrzeć do środka gniazda. Nie muszę wyjmować pojedynczo ramek, tylko przesuwam dwie, trzy, cztery, a czasem po przeglądzie nawet więcej. Ramki nie gniotą pszczół. Ale to ja tak robię. |
Autor: | kudlaty [ 31 października 2016, 20:18 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
RysiekS, wszystko pięknie ładnie jak ramki nie są zakitowane wtedy przesuniesz bez niczego żeby wyciągnąć zwykłą ramkę ze środka nie trzeba nic przesuwać bo nic jej nie blokuje a w razie takiej potrzeby wystarczy delikatnie zwęzić sąsiednie odstępy pomiędzy ramkami i bez problemu wyciągniesz jaką tylko chcesz, co do gniecenia pszczół mam odmienne zdanie i na pewno nie jeden początkujący udusił tak nie jedną matkę kolejna sprawa koszt wykonania/zakupu, przechowywanie i transport, czyszczenie po sezonie to wszystko jest na + dla zwykłych ramek co do transportu to praktycznie od samego początku używam zwykłych ramek w trakcie sezonu zdarzy się w 1-2 słabszej rodzinie że coś się przesunie i to wszystko pod warunkiem że postępuje się zgodnie ze sztuką sprzedaje odkłady po których odbiór pojawiają się ludzie z całej Polski część zabiera ze sobą lekkie przyczepy a kto widział jak zachowuje się lekka przyczepa słabo dociążona na naszych wyboistych drogach ten wie że nie jest to łatwy transport, jeszcze się nie zdarzyło żeby ktoś zadzwonił do mnie i powiedział ze coś mu się przesunęło pomimo że wszystkie odkłady są przeglądane/przekładane zaraz przed transportem |
Autor: | adamjaku [ 01 listopada 2016, 08:08 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Wy wszyscy to macie szczęście. Korpusu jednościenne nigdy się nie rozjadą, ramki nigdy się nie przesuną. Tylko ja taki nieszczęśnik. Zawsze odwrotnie. Ramki jeżdżą, korpus jakoś kleić się nie chcą. Hofman - droższy o 20gr. Niemiłosiernie kitują boczki, jak tylko cokolwiek się rozsunie, podejdzie. Tak się dzieje przy każdym przesunięciu rameczki. Na jesieni czyszczenie, aby pozostawić odpowiednie odstępy przy dokładaniu na wiosnę. Jak składasz, trzeba uważać na chodzące po boczkach pszczoły - to największy ból tej rameczki. Jednak transport zawsze bezpieczny, nawet jak się przesuną, to nic nie gniotą (Mimo, ze jeżdżą głównie w aucie, to czasem potrafią przesunąć się. Poprawiam w czasie najbliższego przeglądu). Odstępy względem środka ramki zawsze pozostają takie same. Ważne dla mnie, przy jednoczesnym używaniu ramek 32 i 35mm obok siebie. Mogę przesuwać w ulu dowolną ilość ramek jednocześnie, nie obawiając się o zgniecenie czegokolwiek. To są plusy, dla których od zawsze gospodarują na hofmanach. |
Autor: | kudlaty [ 01 listopada 2016, 10:02 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
adamjaku pisze: Wy wszyscy to macie szczęście. Korpusu jednościenne nigdy się nie rozjadą, ramki nigdy się nie przesuną. Tylko ja taki nieszczęśnik. Zawsze odwrotnie. Ramki jeżdżą, korpus jakoś kleić się nie chcą. adamjaku, opisywałeś już kiedyś swoje traumatyczne przeżycia związane z ulami jednościennymi, kilka razy już pisałem ale jeszcze raz napiszę wystarczyło 1 raz przed użyciem pokryć krawędzie które się ze sobą stykają woskiem na gorąco nakładanym za pomocą zwykłego pędzla, dodatkowo w nowych ulach maluje przy okazji wręgi do zawieszania ramek i nie mam problemów z przesuwaniem się ramek bez boczków hofmanowskich czy korpusów jednościennych, jedyne miejsce gdzie się może coś przesunąć to miejsce w którym jest krata odgrodowa ale wystarczy ją dociąć na wymiar wewnętrzny i po kłopocie, natomiast jeśli nie wozi się w korpusach kompletu ramek to choćby były i hofmanowskie nic to nie pomoże adamjaku pisze: Mogę przesuwać w ulu dowolną ilość ramek jednocześnie, nie obawiając się o zgniecenie czegokolwiek jedynie w korpusach styropianowych czy poliuretanach czy w konstrukcjach z plastikowymi wręgami bo do plastiku wosk czy kit ciężko się klei, w drewnianym korpusie nic nie przesuniesz może dlatego nasze odmienne doświadczenia cały świat wozi pszczoły w ulach jednościennych na zwykłych ramkach i dają sobie rade, mam te przeklęte hofmany u siebie ale nie dlatego że lubie je mieć tylko dlatego że klienci chcą mieć takie ramki a któż im broni jak chcą... |
Autor: | adamjaku [ 01 listopada 2016, 10:13 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
kudlaty pisze: wystarczyło 1 raz przed użyciem pokryć krawędzie które się ze sobą stykają woskiem na gorąco nakładanym za pomocą zwykłego pędzla Myślisz, ze nie robiłem tak?? Jeździły dalej. Myślę, ze w moim przypadku problemem było podwójne ściśnięcie pasami.. jednak to już przeszłość i nie drążę przyczyny. kudlaty pisze: jedynie w korpusach styropianowych czy poliuretanach czy w konstrukcjach z plastikowymi wręgami bo do plastiku wosk czy kit ciężko się klei, w drewnianym korpusie nic nie przesuniesz Wystarczy odkleić ramki i możesz 10 przesuwać. W drewnianym czy jakimkolwiek innym. |
Autor: | Marcin [ 01 listopada 2016, 13:44 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
adamjaku pisze: kudlaty pisze: wystarczyło 1 raz przed użyciem pokryć krawędzie które się ze sobą stykają woskiem na gorąco nakładanym za pomocą zwykłego pędzla Myślisz, ze nie robiłem tak?? Jeździły dalej. Myślę, ze w moim przypadku problemem było podwójne ściśnięcie pasami.. jednak to już przeszłość i nie drążę przyczyny. kudlaty pisze: jedynie w korpusach styropianowych czy poliuretanach czy w konstrukcjach z plastikowymi wręgami bo do plastiku wosk czy kit ciężko się klei, w drewnianym korpusie nic nie przesuniesz Wystarczy odkleić ramki i możesz 10 przesuwać. W drewnianym czy jakimkolwiek innym. Ty to chłopie masz zawsze problemy . A główny jest taki ,że pewnie non stop w tych ulach grzebiesz . Ja mam w większości styrodury od Łysonia gdzie wręgi są plastikowe , wożę przez cały sezon pszczoły po różnych wertepach i nic się nie przesuwa . Warunek parę dni przed wywózką nie grzebać w ulu. Mam zwykłe ramki bez odstępników . |
Autor: | wiesiek33 [ 01 listopada 2016, 14:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Marcin pisze: Ja mam w większości styrodury od Łysonia To ty nie wiesz że łysoń nie robi uli styrodurowych ? |
Autor: | Marcin [ 01 listopada 2016, 17:35 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
wiesiek33 pisze: Marcin pisze: Ja mam w większości styrodury od Łysonia To ty nie wiesz że łysoń nie robi uli styrodurowych ? Wiem .... przejęzyczenie ![]() |
Autor: | adamjaku [ 01 listopada 2016, 19:22 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Marcin pisze: Ty to chłopie masz zawsze problemy Dlatego też przestałem słuchać bezgranicznie porad z forum. Opisuję czego doświadczyłem i co wedle moich wyobrażeń działa lub nie działa. Jednak na każdym kroku wszyscy wiedzą lepiej co się u mnie w pasiece dzieje. |
Autor: | Pajej [ 01 listopada 2016, 21:18 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
hym... czyli wyciągnę wnioski dla siebie tj żółtodzioba zwykłe ramki: moge gnieść pszczoły jak nie umie sie obsłuzyc, trzeba przekładac przy przegladzie pojedyńczo Hofmany na pewon bege gniutł pszczoły, kituja strasznie, ale nie bedzie problemu z równymi odstepami zwykła+odstepnik: mniej zgniote niz hofmanem, mniej zakituja moge przesówac kilka na raz i odstepy mam pewne. minus to gorsze przechowywanie wirowanie itd Na dzień dzisiejszy jestem za odstepnikami |
Autor: | RysiekS [ 01 listopada 2016, 21:32 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Z wirowaniem nie ma żadnych problemów. Pszczół się nie gniecie. Ja podobnie jak ty jestem początkujący i odstepniki mi dużo pomagają w przeglądach. Jak już zaznaczyłem każdy robi jak uważa ewentualnie uważa jak robi. |
Autor: | JM [ 01 listopada 2016, 21:50 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Pajej pisze: hym... czyli wyciągnę wnioski dla siebie tj żółtodzioba zwykłe ramki: moge gnieść pszczoły jak nie umie sie obsłuzyc, trzeba przekładac przy przegladzie pojedyńczo Hofmany na pewon bege gniutł pszczoły, kituja strasznie, ale nie bedzie problemu z równymi odstepami zwykła+odstepnik: mniej zgniote niz hofmanem, mniej zakituja moge przesówac kilka na raz i odstepy mam pewne. minus to gorsze przechowywanie wirowanie itd Na dzień dzisiejszy jestem za odstepnikami No, ale dlaczego miałbyś nie umieć obsłużyć? Przecież nie będziesz na siłę dociskał jednej ramki do drugiej? Aby przesunąć ramkę ujmiesz ją dwoma palcami z każdej strony i dosuniesz do sąsiedniej ramki na odstęp palca, mniej więcej, zależy jakie masz paluszki. Z kolei będziesz chciał spojrzeć na jakąś środkową ramkę, to przy hofmanach i odstępnikach od razu masz problem, bo musisz wszystkie sąsiednie aż do ostatniej odsunąć, a zakitowane nie dasz rady wszystkie na raz i wkrótce przekonasz się, że i tak będziesz musiał luzować i odsuwać każdą indywidualnie począwszy od skrajnej. Tymczasem przy ramkach zwykłych co najwyżej leciutko odsuniesz jedną sąsiednią i żądaną ramkę ze środka wyjmujesz bez oporu. A "pewne odstępy" nie są do niczego aż tak rygorystycznie potrzebne, będzie 9 czy 11 mm to bez różnicy. Odstępniki to najgorsze rozwiązanie, przeszkadzają na każdym kroku, ale odczuwa się to dopiero w praktyce. Jeżeli już i tylko przy wędrówkach, to raczej hoffmanowskie. |
Autor: | RysiekS [ 01 listopada 2016, 22:32 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
JM pisze - "Z kolei będziesz chciał spojrzeć na jakąś środkową ramkę, to przy hofmanach i odstępnikach od razu masz problem, bo musisz wszystkie sąsiednie aż do ostatniej odsunąć, a zakitowane nie dasz rady wszystkie na raz i wkrótce przekonasz się, że i tak będziesz musiał luzować i odsuwać każdą indywidualnie począwszy od skrajnej". Bzdura. Nie trzeba niczego przesuwać. Wystarczy podważyć z jednego boku potem z drugiego i wychodzą bez problemu. To tylko 2 punkciki w których się stykają. A jeśli już trzeba większą ilość przesunąć, wkładam dłuto pomiędzy ramki które chcę odsunąć i jadą bez problemu. Żeby nie chciały się przesunąć trzeba by je przybić gwoździami. Powtarzam, ja tak robię i mnie to pasuje. Ale po co wymyślać jakieś teorie? |
Autor: | JM [ 01 listopada 2016, 23:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
RysiekS pisze: Ja podobnie jak ty jestem początkujący i odstepniki mi dużo pomagają w przeglądach. RysiekS pisze: Powtarzam, ja tak robię i mnie to pasuje. Ale po co wymyślać jakieś teorie? Ależ bardzo Cię proszę, rób sobie jak Ci pasuje, i nie musisz się aż tak powtarzać, bo czy ja Tobie, lub komukolwiek czegoś zabraniam? I nie wymyślam żadnych teorii, tylko wyraziłem swoje zdanie jako już trochę mniej początkujący, tym bardziej, że Pajej spytał. Przeczyta teorie moje jak i teorie Twoje, potem sam oceni i zdecyduje. Ja jako początkujący odstępniki też stosowałem, ale z czasem spróbowałem bez nich i tak już zdecydowanie i nieodwołalnie pozostało. Ale mimo tego nie twierdzę, że odstępniki to mówiąc Twoim językiem, bzdura. A czy Ty RysiekS, bez odstępników już praktykowałeś? |
Autor: | daniel1963 [ 01 listopada 2016, 23:57 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
przy długiej ramce jaką jest warszawska to początkującym na pewno odstępniki pomagają, najlepiej bite na dole ramki (3-5 cm od dolnej beleczki). Dobrze, żeby odstępniki miały taki kształt aby łatwo ślizgały się po drewnie. Ale koniecznie muszą być bite tak aby wzajemnie się nie blokowały. Ja biję zawsze na jednej stronie i zawsze na takiej samej wysokości. Przy odsklepianiu mogą lekko przeszkadzać jeżeli posługujemy się nożem a nie widelcem. W ulach warszawskich - starych przydają się, bo wymiary nie zawsze są dokładne ![]() |
Autor: | henry650 [ 02 listopada 2016, 09:17 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Już tu kiedys s[rawa odstepników była poruszana wiec po co te przepychanki ,odstepniki stosowałem ale jak zobaczyłem w UK inne to teraz takie stosuje mam plastikowe nakładane ma górna beleczke w 5 kolorach a na ramke pracy zakładam metalowa a ze stosuje weze 5.1 i zmniejszyłem wymiar wiec zakładam tylko z jednej strony na przemian i ja jestem zadowolony henry |
Autor: | jarok [ 02 listopada 2016, 12:58 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Ja też jak zaczynałem i zamawiałem ule to chciałem ramki hofmanowski, na szczęście, ale wtedy jeszcze tego nie wiedziałem, pszczelarz u którego zamawiałem powiedział mi że to zbędne i żeby się od razu nauczył na zwykłych ramkach. No i się nauczyłem odstęp na paluch i było ok. Jak przeglądam to idę sobie spokojnie po kolei nie spiesznie rameczka za rameczką, a przeglądy staram się robić na prawdę rzadko. I teraz najważniejszy PLUS. Wsadzam sobie do 10 ramkowego korpusu 11 ramek i pszczółki zmniejszyły komórki do 5,1 |
Autor: | Marian. [ 02 listopada 2016, 19:18 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Od początku pszczelarzenia mam ramki hofmanowskie i innych nie chcę, do transportu są super i nie mam problemów w czasie transportu, a miałem przygodę w rowie z ulami i nic się nie poprzesuwało i dlatego uważam, że są super i w przeglądach też nie ma problemu. Te ramki zwykłe co miałem z odkładami już spaliłem bo z nimi tylko kłopot. Zaznaczam że mam warszawskie poszerzane i są to ramki długie. |
Autor: | kalor [ 02 listopada 2016, 19:42 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
henry650, czy mógłbyś zrobić zdjęcie brytyjskich odstępników |
Autor: | henry650 [ 02 listopada 2016, 21:09 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
kalor, tak ale dopiero w przyszłym tygodniu bo teraz mnie niema w domu henry |
Autor: | henry650 [ 02 listopada 2016, 21:14 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Masz tu link mniej wiecej to wyglada tak https://www.thorne.co.uk/hardware-cloth ... ct_id=1893 reszte jak bede w domu henry |
Autor: | Pajej [ 02 listopada 2016, 21:59 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
JM pisze: RysiekS pisze: Ja podobnie jak ty jestem początkujący i odstepniki mi dużo pomagają w przeglądach. RysiekS pisze: Powtarzam, ja tak robię i mnie to pasuje. Ale po co wymyślać jakieś teorie? Ależ bardzo Cię proszę, rób sobie jak Ci pasuje, i nie musisz się aż tak powtarzać, bo czy ja Tobie, lub komukolwiek czegoś zabraniam? I nie wymyślam żadnych teorii, tylko wyraziłem swoje zdanie jako już trochę mniej początkujący, tym bardziej, że Pajej spytał. Przeczyta teorie moje jak i teorie Twoje, potem sam oceni i zdecyduje. Ja jako początkujący odstępniki też stosowałem, ale z czasem spróbowałem bez nich i tak już zdecydowanie i nieodwołalnie pozostało. Ale mimo tego nie twierdzę, że odstępniki to mówiąc Twoim językiem, bzdura. A czy Ty RysiekS, bez odstępników już praktykowałeś? tak mysle ze na poczatek zrobie z odstepnikami, zawsze mozna zrezygnowac z tego |
Autor: | RysiekS [ 02 listopada 2016, 22:52 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Ja nie mam pretensji. Odnośnie odstepnikow dlatego je stosuje gdyż jestem początkujący, jak kolega który o nie pyta. Próbowałem bez i nie bardzo to wychodziło. Jeden odstęp większy drugi mniejszy. Coś poszło nie tak i zaczynałem od nowa. Przy wyciaganiu ramki ze środka też nie było lekko, raz ramka jechała po jednej , to po drugiej. Nie zarzekam się że kiedyś nie zrezygnuje z odstepnikow, może gdy nabiore praktyki. |
Autor: | JM [ 02 listopada 2016, 22:59 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
tu można zobaczyć jak bez odstępników doskonale dają sobie radę. |
Autor: | JM [ 02 listopada 2016, 23:53 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
tu poprawione można zobaczyć jak sobie doskonale dają radę bez odstępników. |
Autor: | RysiekS [ 02 listopada 2016, 23:53 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
U mnie pokazuje że strona jest nie dostępna. Teraz jest ok |
Autor: | Kosut [ 12 listopada 2016, 19:33 - sob ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Marian. pisze: Od początku pszczelarzenia mam ramki hofmanowskie Marian popieram w 100 procentach. Próbowałem na pocz. odstępników - niszczą sąsiednie plastry. Przy pasiece wędrownej (i nie tylko) wyłącznie ramki hoffmanowskie- moim zdaniem. Przy przeglądzie : wyjmuję jedną ramkę na bok przeglądam po kolei wszystkie dosuwając do siebie po czym zsuwam wszystkie razem i wstawiam tą wyjętą (nie rozpiepszam gniazda dwa razy) Pozdrawiam. |
Autor: | pawelp1320 [ 12 listopada 2016, 20:30 - sob ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Ja zacząłem przygodę w Dadantach 1/2 z ramkami najzwyklejszymi tzn. bez odstępników, wszystko ładnie, pięknie ale zaczęły mi działać na nerwy bo każdą z osobna musiałem ustawiać na tzw. palec (odległość jednej od drugiej), a tu na samo gniazdo jest 20 ramek + 20/30 w nadstawkach ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | kudlaty [ 12 listopada 2016, 20:51 - sob ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
pawelp1320 pisze: Ja zacząłem przygodę w Dadantach 1/2 z ramkami najzwyklejszymi tzn. bez odstępników, wszystko ładnie, pięknie ale zaczęły mi działać na nerwy bo każdą z osobna musiałem ustawiać na tzw. palec (odległość jednej od drugiej), a tu na samo gniazdo jest 20 ramek + 20/30 w nadstawkach ![]() ![]() ![]() ![]() lekarstwo na twoje wszystkie bolączki w tej sprawie viewtopic.php?f=35&t=17290 mam i sobie chwale muszę jeszcze jeden dokupić |
Autor: | Kosut [ 12 listopada 2016, 21:10 - sob ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Kudłaty ale grzebieniem nie przesuniesz naraz 9 ramek aby wstawić tą pierwszą -owszem ułatwia ale to jednak moim zdaniem " pieprzenie" się a nie robota . |
Autor: | kudlaty [ 12 listopada 2016, 21:22 - sob ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Kosut pisze: Kudłaty ale grzebieniem nie przesuniesz naraz 9 ramek aby wstawić tą pierwszą -owszem ułatwia ale to jednak moim zdaniem " pieprzenie" się a nie robota . też tak mi się wydawało i leżakował u mnie kilka sezonów zanim zacząłem używać tego ustrojstwa, tu jest jak z wszystkim trzeba próbować jak się opanuje sprawę to idzie 10 x szybciej a o to właśnie mi chodzi aby przyspieszyć nie spowalniać pracę, jak się umie to się przesunie i ustawi ile tylko chcesz, tak jak napisałem wcześniej bardzo mało robię pojedyńczymi ramkami przez co są po sezonie zakitowane na amen zwłaszcza hofmany i jak jednej nie wyciągniesz i nie zluzujesz pozostałych to nic nie przesuniesz bo to monolit |
Autor: | Pajej [ 13 listopada 2016, 12:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
zdania podzielone i weź sie człowieku na cos zdecyduj... |
Autor: | adriannos [ 13 listopada 2016, 12:52 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Przydałaby się ankieta. Hoffmany czy inne rozwiązanie ![]() Dla mnie Hoffmany ![]() |
Autor: | bagisek1 [ 13 listopada 2016, 13:03 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Pajej pisze: zdania podzielone i weź sie człowieku na cos zdecyduj... Na 5 uli kupujesz odstępniki , masz więc hoffmany,a na następne 5 nie.Dwa sezony i albo wk.............y , lub zadowolony ![]() ![]() Dla mnie zwykłe ,żadne hoffmany.Masz dwa ostatnie posty i różne odpowiedzi. A Twój wybór jaki??? |
Autor: | henry650 [ 13 listopada 2016, 13:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
tu sa zdjecia moich odstepnikow ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Marian. [ 13 listopada 2016, 17:22 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
Jeżeli ma stacjonarną to bez hofmanów może mieć , jeżeli wędrowną to nigdy bym nie zrezygnował z hofmanów, miałem zdarzenie na drodze i nic się nie poprzesuwało.Jak ktoś twierdzi że kitują to i zwykłe też zakitują.Natomiast przy transporcie są super, mam wędrowną i jestem zadowolony. |
Autor: | bagisek1 [ 13 listopada 2016, 17:30 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Odstępniki do ramek |
I dlatego , jak z wszystkim, co wiąże się z prowadzeniem pasieki. Ulami , matkami , pszczołami należy wszystko dopasować do swoich POTRZEB . A dopóki się tego nie zweryfikuje samemu , będzie wiele pytań , niejasności i przechwałek , w stylu MOJE NAJLEPSZE. ![]() Może i jest , ale innym nie będzie odpowiadało. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |