FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam Jak w temacie w jaki sposób robicie w korpusie górne wyloty.Ja do tej pory wierciłem wiertłem średnica 25mm.W styropianie montowałem taki klocek 5cm na 5cm zaznaczałem w któym miejscu sie znajduje i po przybiciu ściany zewnetrznej wierciłem otwór.Jak wy to rozwiązujecie.
A jeśl ikotś chciałby zrobic wylot w juz zbitym korpusie.Pozdrawiam

Wiercisz otwór gdzie chcesz a po wywierceniu wsuwasz w otwór rurkę pcv o średnicy otworu i o długości odpowiadającej grubości ścian korpusu (rurkę "smarujesz" klejem) i po sprawie. Cała operacja trwa dosłownie 2 minuty i nie ma potrzeby wkładanie klocków w miejscu w którym jest otwór.

Jak zrobic otwor w juz zbitym korpusie - rozwiazanie podal kol. typers, swietnie sie sprawdza ta metoda.
Natomiast jak zrobic go w korpusie dopiero wykonywanym, wygladac moze nieco inaczej, a mianowicie:

- w przewidywanym (zaplanowanym) i dokladnie oznaczonym miejscu na otwor wklejasz we wnetrze klocek drewniany o grubosci wewnetrznej przestrzeni miedzy scianami, np. 30 mm i powierzchni nieco wiekszej niz zaplanowany otwor (np. caly klocek 50 x 50 x 30 mm), a nastepnie po montazu korpusu wywiercasz otwor, ktory wypadnie na srodku tego klocka i wszystko gotowe.

Przy zastosowaniu tej metody nie jest juz wymagana zadna rurka, gdzyz nie wiercisz przez styropian - wcale go nie bedzie widac.
Proste, praktyczne, sprawdzone.

Pozdrawiam

A ja się zastanawiam po co Ci dziurka o śr 25mm w korpusie górnym w dzisiejszych czasach
być tak dobry i oświeć mnie

Witam. Jerzy właśnie robię w taki sam spsób jak ty wkładam takie same klocki.Tylko byłem ciekaw czy inni może inaczej to rozwiązują Jeśli chodzi o te rurki plastikowe to co z opalaniem korpusów ?
Bociank o wylotach górnych można dużo pisać i czytać zresztą sam czytałem twoje posty z 2006 r na Zagajniku.Pozdrawiam

No wiem co pisałem ale teraz masz przegonki tyle typów że nie potrzeba otworków a do unasieniania matek wystarczy pomiędzy korpusu wstawić powałkę i wyjąć korek z boku
No ale to moje dedukcje do czego one tobie mogą służyć

Bociank z tego co piszesz wnioskuje ze odszedłeś od górnych wylotów?
Wiesz przegonki stosuje kanałowe lub zapadkowe matki unasieniam w odkładach te wylotki to bardziej z przyzwyczajenia wierce no i czasem przekładam ramki z czerwiem do górnego korpusu to trutnie mają jak wylecieć.Pozdrawiam

Żaden rozsądnie myślący pszczelarz nie stosie górnych wylotów jest coś takiego jak feromon matki ,robotnice muszą go pozyskiwać przechodząc przez rodnie maja taka możliwość .Górny wylot skraca drogę i utrudnienie jakim jest krata lecz ogranicza pozyskiwanie substancji matecznej tak cennej przy dobrym nastroju roboczym. Brak feromonu matki nadmiar CO2 w ulu to zegnaj miodzio. Pozdrawiam.

jeśli jest otwarty górny wylotek znajdujący się nad kratą zagrodową to pszczoły praktycznie go nie używają tylko jeśli jest otwarty wylotek w korpusie gniazdowym to pszczoły tak jakby zapominały że mają jeszcze jeden w dennicy, sam podczas upałów otwieram wylotki w miodni w celu zwiększenia wentylacji.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Nie stosowałem i nie stosuje i stosował nigdy nie będę
ja nie mam trutni w części gdzie pszczoły składają Miód - nie przenoszę ramek gniazdowych do miodni tylko nakładam pół korpusy miodnie czyli 1/2 Wielkopolskie czy dadanta na gniazdo a jak już tam jakimś cudem trafi truteń to jego problem, po co tam polazł
po drugie nie stosuje przegonek , przy miodobraniu ściągam 1- 2 pól korpusy i do pierwszego nad gniazdo z trząsam pszczoły bo do każdego ula wracam ramki po odwirowaniu bo nie mam tylu wolnych korpusów i ramek aby nie wracać
po trzecie mam zamiar wydmuchiwać pszczoły z korpusów miodni trwa to max 10 sekund x 3 korpusy =30 s a za ten czas nie wstawisz przegonki
otwarte dodatkowe wyloty to dla pszczół dodatkowa praca
-Obrony jego
- większa ilość przyniesionej wody do utrzymania mikroklimatu w upalne dni
wszak zbyt szybki przepływ powietrza przy 30 StC w cieniu to na wylocie ula w słńcu jest 45 i więcej dodatkowy wylot zamiast zamiast zchładzać ula osusza ula w środku (powstaje komin ) a widziałeś aby podczas upalnych dni pszczoły w wdmuchiwały powietrze do ula bo ja nie

Dziś na zebraniu padło określenie wydmuchiwania pszczół że to jest barbarzyństwo

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Też zastanawiałem sie nad kupnem takiej dmuchawy do liści ktrórej można by było do tego urzyć.W miare tanie są elektryczne .Ja wedruje wiec potrzeba spalinowej a taka to kosztuje koło 400-500zł