FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Budowa ula typu Dadant i Wielkopolski Stojaki http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=245 |
Strona 1 z 5 |
Autor: | BoCiAnK [ 21 listopada 2007, 19:34 - śr ] |
Tytuł: | Budowa ula typu Dadant i Wielkopolski Stojaki |
W tym temacie chciałbym przedstawić krok po kroku jak Ja robię ule typu Dadant i Wielkopolski wiem że to trwało będzie długo ale robię wiekszą ilość i na następne zdjęcia trza zaczekać nim zkończę zbijać wszystkie środki do etapu przedstawionego na ostatnim zdjęciu Ule wykonuje z drewna mieszanego Sosna ,Świerk ,Jodła – jest to Boazeria 10mm różnych szerokości nastepny ul jaki przedstawię to będzie Wielkopolski Krok po kroku budowa Dadanta Budowa ula Wielkopolskiego |
Autor: | _barti_ [ 28 listopada 2007, 21:16 - śr ] |
Tytuł: | |
No ładnie wykonane. A powiedz, czym malujesz. Olejna farba? |
Autor: | BoCiAnK [ 29 listopada 2007, 10:13 - czw ] |
Tytuł: | |
_barti_ pisze: A powiedz, czym malujesz. Olejna farba?
Bartii pytasz o malowanie ja zazwyczaj do malowania używam lakieru Wodnego + pigment kolorowy , albo pigment jaki kupuje to jest (pojemniczek gotowy do farb emulsyjnych w cenie ok. 4 zł ) mieszam cały z 07l wody i maluje ula po czym jak wyschnie to na drugi dzień maluje go lakierem Wodo rozpuszczalnym (Hydroparkietem) lub barwnik od zaraz mieszam z lakierem i maluję Maluję tez pokostem Lnianym na gorąco , ule drewniane malowane czymś bezbarwnym nawet kolorowane wodnymi pigmentami zawsze wyglądają ładnie przez parę lat Gdy już słońce wypali kolory i ul straci ładny wygląd maluję go farbami emujsyjnymi lub Akrylowymi zewnętrznymi też z dodatkiem barwnika jaki był kiedyś użyty |
Autor: | bzzy [ 29 listopada 2007, 22:01 - czw ] |
Tytuł: | |
Boguś a tak zabezpieczony ul podczas deszczy nie chłowie wody, mój znajomy też tak pasieke malował, mam na mysli emulsyjną ale po 3 latach mógł zaczynać od nowa, olejna droższa ale mi starcza mi na dłużej i woda zawsze spływa, deska zawsze jak nowa. _________________ Pozdrawiam serdecznie wszystkich pszczelarzy!bzzy-Warszawa |
Autor: | _barti_ [ 02 grudnia 2007, 20:23 - ndz ] |
Tytuł: | |
A gdzie można kupić taką baozerie? |
Autor: | entrion [ 03 grudnia 2007, 21:18 - pn ] |
Tytuł: | |
stolaża trzeba zapytać czy wykona materiał własny albo jeśli ma to jego |
Autor: | henry650 [ 03 grudnia 2007, 21:59 - pn ] |
Tytuł: | |
Mysle ze robic specjalnie na ule boazerie to szkoda kasy ale jak bede w domu na swieta to zrobie kilka zdiec jak robie ule i z czego pozdrawiam heniek |
Autor: | entrion [ 03 grudnia 2007, 22:05 - pn ] |
Tytuł: | |
nie musi być to boazeria mogą być to klepki na zakładke łączone brak łączenia utrudnia prace szczególnie opalanie a jeśli ktoś robi sam dużo uli to warto tego się podjąć |
Autor: | BoCiAnK [ 03 grudnia 2007, 22:32 - pn ] |
Tytuł: | |
_barti_ pisze: A gdzie można kupić taką baozerie?
Ja kupuje u siebie prosto od producenta listwy od 60cm do 130cm za metr kwadratowy =10zł odpady od 15--30 cm w cenie opału czyli Kubik 1m sześć =40zł na 1 ul każdego prawie typu i podstawowego składu wchodzi 3--3,5 m kw |
Autor: | Liberator [ 16 grudnia 2007, 17:53 - ndz ] |
Tytuł: | |
bzzy pisze: Boguś a tak zabezpieczony ul podczas deszczy nie chłowie wody, mój znajomy też tak pasieke malował, mam na mysli emulsyjną ale po 3 latach mógł zaczynać od nowa, olejna droższa ale mi starcza mi na dłużej i woda zawsze spływa, deska zawsze jak nowa.
Kupowałem ule z sklepie pszczelarskim też były robione z cienkich deseczek Boazerii Malowałem sam i wpierw malowałem lakierem wodnym a następnie farbami akrylowymi Farba się nie łuszczy a i ule wyglądają dość zdrowo Irek |
Autor: | Jerzy [ 20 grudnia 2007, 04:26 - czw ] |
Tytuł: | Re: Budowa ula typu Dadant i Wielkopolski Stojaki |
BoCiAnK pisze: W tym temacie chciałbym przedstawić krok po kroku jak Ja robię ule typu Dadant i Wielkopolski wiem że to trwało będzie długo ale robię wiekszą ilość i na następne zdjęcia trza zaczekać nim zkończę zbijać wszystkie środki do etapu przedstawionego na ostatnim zdjęciu
Ule wykonuje z drewna mieszanego Sosna ,Świerk ,Jodła – jest to Boazeria 10mm różnych szerokości nastepny ul jaki przedstawię to będzie Wielkopolski Krok po kroku budowa Dadanta Budowa ula Wielkopolskiego Bogdanie, to ogromnie ciekawe i pouczajace, bo to pomaga znacznie zbudowac koncepcje organizacyjne - zwlaszcza jak sie nie jest stolarzem, a tylko majsterkowiczem tak, jak ja! ![]() Skopiowalem to sobie odrazu jak sie pojawilo. Mam mnostwo takiego materialu. Sklaniam sie chyba raczej w kierunku ula wielokorpusowego: DADANTA Jednak do konca nie wiem, gdyz nigdy nie mialem doczynienia z gospodarka w takich ulach, ale sie nie boje tego wyzwania. Zastanawiam sie raczej jak odrazu podejsc do tego - czy tak, jak niektorzy, ze same 1/2 Dadanta, czy: korpus pelna ramka i nadstawki 1/2 - bo jakie sa inne mozliwosci? Myslalem o ulu W. Ostrowskiej i dalej sadze, ze nie bylaby to calkiem kiepska koncepcja - jeden typ ramek! Ale ... - nie wiem??? ![]() ![]() Koniecznie chce miec DENNICE WIELOFUNKCYJNE osiatkowane do tych uli (z polawiaczem pylku). Co myslisz o mojej "koncepcji"? Pozdrawiam Jerzy P.s. Dzieki za wypowiedz w sprawie mat!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiem jak jest z ciezarem tego ula - samego i z ramkami? Mysle, ze same nadstawki 1/2 jak i z miodem nie sa chyba az tak ciezkie, zeby samemu nie mozna bylo sobie poradzic |
Autor: | BoCiAnK [ 20 grudnia 2007, 11:05 - czw ] |
Tytuł: | Re: Budowa ula typu Dadant i Wielkopolski Stojaki |
Jerzy pisze: Nie wiem jak jest z ciezarem tego ula - samego i z ramkami? Mysle, ze same nadstawki 1/2 jak i z miodem nie sa chyba az tak ciezkie, zeby samemu nie mozna bylo sobie poradzic
Jerzy pomiary wagowe jakie wraz z kolegą z tego forum porobiliśmy są takie że moje korpusy jak i Wielkopolskie czy Dadanowskie są tylko po 10-15 deko cięższe od korpusów Styropianowych ale za to moje są przynajmniej dużo wytrzymalsze na uszkodzenia przez ptaki i inne gryzonie (nie jestem przeciwnikiem uli styropianowych ) jestem przeciwnikiem ceny za ten ul bo mnie kompletny ul kosztuje ok. 60-100 zł ze wszystkim A waga z miodem to już inna działka byle go było dużo to już z nim jakoś poradzę byle był |
Autor: | ruki123 [ 20 grudnia 2007, 12:36 - czw ] |
Tytuł: | |
Szanowny panie Bocian bardzo ładnie pan to wszystko robi. Nie chce sie dopatrywac wad ale te ule są cięzkie (ma pan lżej bo pan ma nadstawki ja nie) i namiękają. Robie podobnie tylko z wierzchu daje 0.4 blachę alu.. Która u nas w Lublinie jest po 35zł za arkusz (wystarcza to na 3 korpusy wielkopolskie) Serdecznie pozdrawiam Darz Miód. . Ps. Jak sie nauczę wstawiać na forum zdjęcia tak jak pan. To kiedyś Panu wyślę. [ Dodano: 2007-12-20, 11:46 ] Mój pusty korpus bez ramek waży od4do4.20kg. I daje Panu dożywotnio gwarancje nie trzeba go malować. [ Dodano: 2007-12-20, 12:33 ] I pan jak sie dopatrzyłem to daje 1cm ocieplenia styropianem ja daje 4. (dwa cm tez by wystarczyło). Zamiast tych klepek u Pana jak by dac te blache to miał by Pan połowe lżejszy ul. Bo ja wiem ile taki ul z drzewa waży.Pan pisze że i z bardzo cieżkiego ula miód wytrzepie (ja też)aby żeby był. Ja mam 30lat i też jestem takim spajdermenem jak Pan. Ale niech Pan zauważy że w Polsce jest 90% pszczelarzy ponad 70 latków (przynajmniej w naszym kole). Ale to było zdrowe pokolenie. Zresztą co będę pana uświadamiał Daj Boże żebyśmy sie za 20lat spotkali na tym forum wtedy pogadamy o naszych kręgosłupach. |
Autor: | Liberator [ 20 grudnia 2007, 14:22 - czw ] |
Tytuł: | |
ruki123 pisze: Nie chce sie dopatrywac wad ale te ule są cięzkie (ma pan lżej bo pan ma nadstawki ja nie) i namiękają. Robie podobnie tylko
z wierzchu daje 0.4 blachę alu.. Która u nas w Lublinie jest po 35zł za arkusz (wystarcza to na 3 korpusy wielkopolskie) Tak blacha na dodatek aluminioowa jest lekka ale jak się to ma do oddychania ula drewno przepuszcza parę wodną metal nie mam dachy pokryte blachą aluminiową w boku daszku dą nacięte otwory wentylacyjne z dwóch stron i tak przy większym mrozie dach od środka jest czasami oszroniony czego nie ma na ścianach wewnątrz ula bo jest z drewna czy to samo nie dzieje się czasami za tą blachą od wewnątrz ula przecież tego nie widać Irek |
Autor: | minikron [ 20 grudnia 2007, 14:35 - czw ] |
Tytuł: | |
Takie korpusy kryte blachą to tylko na pasieczysku w pobliżu domu... U mnie przynajmniej w plenerze nie miałyby szans na przetrwanie ![]() |
Autor: | ruki123 [ 20 grudnia 2007, 14:54 - czw ] |
Tytuł: | |
Odpowiadam panie Irku w scianie jest styropian on też nie oddycha. A pisaliśmy o ulach Pana Bociana ocieplanych styropianem [ Dodano: 2007-12-20, 13:59 ] Musze dodac ze do tych uli najlepiej było by założyc dennice z siatki. Jak juz pan pyta o te wentylacie |
Autor: | BoCiAnK [ 20 grudnia 2007, 15:03 - czw ] |
Tytuł: | |
Przyjaciele ula jak każdy ul to tylko domek dla pszczół jeden robi tak drugi inaczej możliwości jest wiele byle spełniał swoje zamierzone funkcje wieć nie ma się o co drażnić wszystkie konstrukcje są ciekawe i warte przeanazlizowania Aviko w pszczelarzu pokazał ula z tektury uważam że też dobry pomysł bo tani lekki i wygodny |
Autor: | ruki123 [ 20 grudnia 2007, 15:04 - czw ] |
Tytuł: | |
Ja nie stosuje dennic z siatki z tego powodu ze u mnie do tej siatki przyczepiają sie sikorki do góry nogami i mi niepokoją w zimę pszczoły. [ Dodano: 2007-12-20, 14:10 ] U mnie wymysliłem sobie tak. Że na czas zimy podnosze korpus 1cm nad dennicą .Wtedy sikorki nie mają dostępu. A wentylacja jest jak u dennicy z siatką. [ Dodano: 2007-12-20, 14:16 ] Tak blacha na dodatek aluminioowa jest lekka ale jak się to ma do oddychania ula drewno przepuszcza parę wodną metal nie mam dachy pokryte blachą aluminiową w boku daszku dą nacięte otwory wentylacyjne z dwóch stron i tak przy większym mrozie dach od środka jest czasami oszroniony czego nie ma na ścianach wewnątrz ula bo jest z drewna czy to samo nie dzieje się czasami za tą blachą od wewnątrz ula przecież tego nie widać Irek[/quote] U mnie na daszku nie ma szronu bo mam powałki z 2cm styrop.... w środku. |
Autor: | ryszard_b [ 20 grudnia 2007, 20:18 - czw ] |
Tytuł: | |
Ostatnio oglądałem ciekawy film , nakręcony w ak. rol. w Lublinie i pokazywany na wykładach . Przy tem. -*C było rozbierane gniazdo rodziny pszczelej rasy kaukaskiej , to co można było zobaczyć w ulu -nie do końca wszystkich przekona . Bo w każdym ulu obojętnie z czego , nie ważne czym ocieplony , jakie posiada dennice i jakią będzie miał wętylację powstanie wokoło kłębu szron i lód na dennicy ok. 4cm. i tak ma być .Mam ula za szkłem to co czsami obserwuję to podważa wiele teori i nie tylko w temacie kłębu zimowego czy wentylaci-również innych , ale to trzeba zobaczyć . Ryszard B. |
Autor: | Jerzy [ 26 grudnia 2007, 06:12 - śr ] |
Tytuł: | Budowa ula typu Dadant i Wielkopolski - stojaki |
minikron pisze: Takie korpusy kryte blachą to tylko na pasieczysku w pobliżu domu...
U mnie przynajmniej w plenerze nie miałyby szans na przetrwanie ![]() Sluszna uwaga - niestety, ale trzeba miec swiadomosc w jakim swiecie zyjemy. Otoz moj znajomy - pszczelarz - maluje takie aluminiowe daszki biala farba. Ma to podwojna zalete, bo po pierwsze: mniej przyciaga uwage ewentualnych zlodziei, po drugie: odbija silne promienie sloneczne latem. Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | wtrepiak [ 27 grudnia 2007, 23:36 - czw ] |
Tytuł: | |
Ruki 123 chyba jeszcze zbieracze metali kolorowych nie trafili na twoje ule z alu, pozdrawiam Wiesław |
Autor: | Psepscolek [ 28 grudnia 2007, 13:54 - pt ] |
Tytuł: | |
Zbieracze to sie tam do pszczol nie zabieraja ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Psepscolek ![]() |
Autor: | gorioo [ 28 grudnia 2007, 15:04 - pt ] |
Tytuł: | |
pomysl zapewne i dobry z tymi blaszkami na obicie ale to sie musi starsznie nagrzewac w lato tak jak to blacha potrafi. |
Autor: | Psepscolek [ 28 grudnia 2007, 17:24 - pt ] |
Tytuł: | |
gorioo pisze: pomysl zapewne i dobry z tymi blaszkami na obicie ale to sie musi starsznie nagrzewac w lato tak jak to blacha potrafi.
Jesli dobrze z chemii pamietam to aluminium sie tak bardzo nie nagrzewa. Pomysl fakt faktem dobry ale nie widzi mi sie to pod wzgledem walorow estetycznych no i w/w zbieracze kolorowi. No ale jak kto woli. ![]() ![]() |
Autor: | Jerzy [ 29 grudnia 2007, 14:23 - sob ] |
Tytuł: | Budowa ula typu Dadant i Wielkopolski Stojaki |
gorioo pisze: pomysl zapewne i dobry z tymi blaszkami na obicie ale to sie musi starsznie nagrzewac w lato tak jak to blacha potrafi.
Ale mozesz te blache pomalowac specjalna farba do aluminium, np. w kol. bialym i dodatkowo osiagniesz zabezpieczenie przed nadmiernym nagrzewaniem sie gdy slonce ostro operuje. ![]() Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | bzzy [ 29 grudnia 2007, 17:07 - sob ] |
Tytuł: | |
![]() |
Autor: | henry650 [ 29 grudnia 2007, 17:54 - sob ] |
Tytuł: | |
Witam z braku czasu niezrobiłem tylu zdiec co Bogus o swojej budowie ula ale kilka zdiec pokaze mam nadzieje ze sie sprawdza u mnie ale sa troche inne niz poprzednie maja wiecej drewna bo miałem problem z oddzieleniem z oddzieleniem korpusow jak pszczoły zakituja w srodku wiec wymusliłem cos innego moze wam sie niespodobac ,na wiosne i tak mam zamiar spróbowac jeszcze z styrodurem a narazie kilka zdiec no zostało tylko pomalowac no i jeszcze obic daszki blacha jak widac na zdieciu ni uzywam beleczek tylko powalki dlatego scianki z drewna sa grubsze ale jeszcze nadtym popracuje |
Autor: | ryszard_b [ 29 grudnia 2007, 19:48 - sob ] |
Tytuł: | |
Widać Heniek że z Ciebie stolarz , maszyny-wykonanie ale widać że bez felców , napewno do foli i krat odgrodowych super gożej z transportem . Ja w swoich styropianach nie mam problemu z oddzielaniem korpusów , gdyż nie używam żadnych krat tylko segmenty(dwa druty).Jeśli tego nie stosujesz to bardzo namawiam wszystkich do stosowania segmentów ale do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić . Mam czyste ramki z góry bez kitu i wosku jak nowe nie muszę zrywać przykitowanych krat i nie obawiam się ataku pszczół . Wiem jak wyglądają kraty bo miałem w tym roku załorzone w dwóch ulach i jak pszczoły reagują na odrywanie i dziękuje za taką robotę że bym musiał używać kapelusza przy miodobraniu a to jest najlepsz prowokacja do żądlenia. Ryszard B. |
Autor: | henry650 [ 29 grudnia 2007, 20:41 - sob ] |
Tytuł: | |
WITAM SPOKO SPOKO FELCE SA DO TRANSPORTU NIEMA PROBLEMU ALE PISZESZ OSEGMENTACH I DRUTACH ALE JA NIEWIEM CO TO JEST ALE JESLI CHODZI O KRATE MASZ RACJE ,JAK ROBIE MIODO BRANIE TO NIEMAM PROBLEMU WIEKSZEGO ,BO MATKI MAM DOBRE I PSZCZOłA SPOKO JAK JEST WMIARE POZYTEK TO NIENAZEKAM A JAK NIEMA TO MOZESZ CUDA CZYNIC I TAK BEDA ZADLIC A JESLI MOZESZ TO OPISZ CO Z TYMI DRUTAMI BO JESTEM CIEKAW ALBO JAKIES ZDIECIA CHETNIE ZOBACZE Z CIEKAWOSCI BO JA WCIAZ SIE UCZE DZIEKI |
Autor: | BoCiAnK [ 29 grudnia 2007, 21:06 - sob ] |
Tytuł: | |
Heniu Gratulacje Super ule ![]() A co do Tego co Robert pisał W 2005/6 umnie mrozy sięgneły zenitu nawet do -35 stC mimo że wętylacja zimowa u mnie działa dobrze to pod daszkami i na scianach korpusów był taki szron jak w lodówce a z mnie to przeraziło po ustąpieniu mrozu i ogrzaniu ula przez słońce szron wyparował ,,,,, Ale najlepsze były odkłady w ulach styropianowych (skrzyneczkach ) z wylotów zaczeła się wylewać woda a sople wisiały jak u strzechy i wszystkie pszczóły przezimowały przy oblocie wyloty musiałem odkopać ze śniegu (jedynie odkłady były wyżej ustawione co im wylotów nie zasypało ) to w ulach było suchusięńko |
Autor: | ryszard_b [ 29 grudnia 2007, 21:43 - sob ] |
Tytuł: | |
Segmenty to nic innego jak dwa idealnie proste druty połączone ze sobą metalowymi przesównymi-łocznikami ilość zależy od długości-jaka ramka ,dwie skrajne z lutowane na stałe . Są produkowane do każdego typu ula , wkłada się między ramki zamiast beleczki . Niektórzy stosują co druga uliczka ja natomiast w każdą , wychodzi trochę drożej jak krata i więcej czasu zajmuje zakładanie ale dla mnie efekt nie porównywalny np. z kratą gdzie niektóre uliczki są zablokowane-bo tak trafia krata . Natomiast przy segmentach ile założysz tyle masz przejść i w stosunku do winidurowej nie niszczą się pszczoły bo niema ostrych krawędzi . Stosuje u siebie we wsztstkich stojakach i nigdy nie zastosuje żadnych krat . Heniek , co do pszcół to mam tak wyselekcjonowane pod względem łagodności że niektórzy koledzy się dziwią od wiosny do jesieni wszystko robię bez kapelusza , łącznie z miodobraniem i osuszaniem ramek . Jak wiemy po tych samych rodzicach i nie koniecznie w pszczołach trafi się jakiś diabeł , to robię go na końcu i szybko likwiduje . Ryszard B. |
Autor: | Jerzy [ 30 grudnia 2007, 11:08 - ndz ] |
Tytuł: | Budowa ula typu Dadant i Wielkopolski Stojaki |
ryszard_b pisze: Ja w swoich styropianach nie mam problemu z oddzielaniem korpusów , gdyż nie używam żadnych krat tylko segmenty(dwa druty).Jeśli tego nie stosujesz to bardzo namawiam wszystkich do stosowania segmentów ale do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić . Mam czyste ramki z góry bez kitu i wosku jak nowe nie muszę zrywać przykitowanych krat i nie obawiam się ataku pszczół .
Ryszard B. A moze zamiescilbys zdjecie jak te druty stosujesz? Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | harnas551 [ 30 grudnia 2007, 11:22 - ndz ] |
Tytuł: | |
Masz racje z segmentami miej zakitowane czy zawoskowane ramki ale za to wiecej roboty przy przegladach wiecej elementow do wyjecia i zalozenia.tak ze suma sumarow ja glosuje za dobra krata. |
Autor: | ryszard_b [ 30 grudnia 2007, 11:46 - ndz ] |
Tytuł: | |
Ja nie mam problemu z częstym przeglądaniem , zakładam segmenty w maju a zdejmuje pod koniec lipca po gryce . Bo jesli widzę z zewnątrz normalną pracę pszczół , intensywne obloty młodej pszczoły , żadnego kłębienia i podgryzania wylotku-co świadczy o nastroju rojowym , to niema powodu do zaglądania . Znam pszczelarzy-kolegów , zaglądają co tydzień z ciekawości czy żyje matka , poprostu lubią grzebać . Dotyczy to młodych początkujących ja z tego już wyrosłem . Ryszard B. |
Autor: | henry650 [ 30 grudnia 2007, 11:51 - ndz ] |
Tytuł: | |
Dziekuje Ryszard za informacje nigdy niestosowałem tych segmentów wiec niewiem czy to dobre czy nie a niemowie ze jest złe bo nieprubowałem ja jestem zawsze otwartyna wszelkie nowosci i porady mam prosbe jak mozesz to pokaz zdiecia bo nigdy niweidziałem ,a moze warto zobaczyc i sprubowac, dziekuje heniek |
Autor: | ryszard_b [ 30 grudnia 2007, 12:56 - ndz ] |
Tytuł: | |
Mam problem z przedstawieniem segmentu w postaci zdjęcia .To nic innego jak dwa poziome druty połorzone pomiedzy ramki zamiast beleczek na korpusie rodni .Grubość ich jest taka sama jak przy kracie metalowej , natomiast te łączniki między nimi mają na celu zachować idealną odległość między sobą -wynormowana odległość jak przy każdej kracie (pszczoły przejdą-matka nie przejdzje) Ich długość jest długoscią beleczki górnej ramki-do każdego typu ula . Mogą być różne zdania co lepsze , miałem 60 krat jak kupiłem spróbowałem tak szybko zwróciłem , gdy zobaczyłem ich u kolegi . Na pewno pochłaniają więcej czasu w mojm przypadku nie , dziennie odnajduje 25 matek (w zależności od pogody)przenoszę , przekładam tak mam to rozłożone w swojej pasiece . Ryszard B. |
Autor: | harnas551 [ 30 grudnia 2007, 15:27 - ndz ] |
Tytuł: | |
TAK 25 MATEK dziennie super wynik przy stosowaniu segmentow to jest do wyjecia okolo 250 segmentow + wlozenie Oj kolego cos przesadziles.Tylko zaznaczam nieatakuj mnie od razu raczej wytlumacz jak to robisz.Pomimo ze z Wami jestem krotko to male co nieco o naszych pszczolkach wiem.Z powazaniem A.S. |
Autor: | ryszard_b [ 30 grudnia 2007, 18:56 - ndz ] |
Tytuł: | |
OJ KOLEGO NIC NIE PRZESADZIŁEM . Nie przejmuj się też jestem na forum krótko za to z pszszołami troche pewnie dłużej , wysyłam Cię do tematu NASZE PASIEKI tam znajdziesz moją pasiekę tylko nie mów żę ona jest też nie moja . Podałeś dwie operacje wyjmowanie i wkładanie a ja przy ograniczaniu w maju na jednym korpusie tylko wkładam . Nie opowiadam głupot co do odnajdowania matek w takiej ilości bo bym się wstydził , zimuję w jednym korpusie staram się nie używać dymu żeby jej nie spłoszyć . Przyjołem z książki jedną z trzech wersji zamieniając korpusy : korpus z suszem i jedną ramką z czerwiem otwartym wraz z matką idą na dół potem segmenty natomiast korpus z czerwiem do góry . Ta wersja co się sprawdza od paru lat zapobiega rójkom-takie było jej przeznaczenie , bo pomyśl po co mają się rojć jak jest cały korpus do zagospodarowania .W zależności od pożytków w tym czsie lub braku odpowiedniego suszu do dolnego korpusu wkładam węzę . Ryszard B. |
Autor: | harnas551 [ 30 grudnia 2007, 19:20 - ndz ] |
Tytuł: | |
DZIEKI za opowiedz. [ Dodano: 2007-12-30, 18:21 ] DZIEKI za odpowiedz. |
Autor: | bzzy [ 30 grudnia 2007, 20:42 - ndz ] |
Tytuł: | |
czyli przy wymianie ramek z czerwiem i przestawieniu ich do góry, trzeba segmenty wyjąć a następnie włozyć u dołu, ja ich mam tak ze 200 szt , w tym roku gdzieś mi zabrakło krat więc włożyłem je, kwestia przyswyczajenia aczkolwiek bez nich robi się szybciej, a też należy zwrócić uwage że czasem trzeba zrobić wgląd do gniazda i metalowe segmenty wtedy zwiększają nasz czas pracy. |
Autor: | Jerzy [ 30 grudnia 2007, 22:36 - ndz ] |
Tytuł: | Budowa Ula / urządzenia -> Budowa ula typu Dadant i Wielk |
Witam! A moze moglbys zrobic jakis np. odreczny szkic tego urzadzonka, a nastepnie zeskanowac go i zamiescic jako material pogladowy - niekoniecznie musialoby to byc zdjecie ...? Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | ryszard_b [ 30 grudnia 2007, 23:24 - ndz ] |
Tytuł: | |
Miałeś na myśli 200 rodzin , pisząc 200 szt. jeśli tak to spora pasieka i niema czasu na zabawę . Ja u siebie nie widze potrzeby przenoszenia ponownego ramek z czerwiem do górnego korpusu bo i po co . Robię to 15-30 maj po doprowadzeni rodzin do wielkiej siły wyrównując je na jednym korpusie . Tutaj już może być nastrój rojowy ale po zamianie z suszem i węzą oraz matką na dole jest zlikwidowany bo cały korpus z czerwiem jest na górze -matka ma co robic w dolnym pod segmentami .Pszczół multum przy takiej operacji żadna blokada w ciągłym czerwieniu ,to po co tam zaglądać jak nic się nie dzieje złego i przenosić ramki z czerwiem do góry ponownie . Mogę Cię tylko zapewnić że żadna rodzina mi w tym roku nie wyszła . Nie namawiam nikogo do segmentów ale osobiście sobie je chwalę . Jerzy , tyle już napisałem na ten temat a to jest naprawde proste ;to tak jak byś z kraty odgrodowej metalowej odcioł tylko dwa druty i w tym przepadku łącznikiem będzie zgrzewana żadziej poprzecznie kratownica i włożył w miejsce beleczki . Pozdrawiam . Ryszard B. |
Autor: | bzzy [ 31 grudnia 2007, 05:14 - pn ] |
Tytuł: | |
a wiesz kiedyś miałem te elemnty metalowe i miałem takie matki carnika x kaukaz gdzie potrafiły te metalowe elemty pozaklejać je tak że zostawiały sobie do przejścia pojedyńcze otwory, do tego nie miałem patentu na czyszczenie ich po sezonie i mnie to wkurzało, firma anna ostatnio je sprzedawała widziałem, więc zapewne są osoby które też je mają w pasiece, kwestia przyzwyczajenia. |
Autor: | BoCiAnK [ 31 grudnia 2007, 13:50 - pn ] |
Tytuł: | |
bzzy pisze: a wiesz kiedyś miałem te elemnty metalowe .
Przetrzepałem wszystko co mam na ten temat i nic nie moge poradzić z wtawieniem Są to pojedyncze elementy kraty metalowej cema to ok 2,50 w sklepie pszczelarskim Robii jak masz to zrób zdjecie i wstaw /Albo jak ktoś z Was ma |
Autor: | Jerzy [ 01 stycznia 2008, 02:24 - wt ] |
Tytuł: | |
ryszard_b pisze: [..] Mogę Cię tylko zapewnić że żadna rodzina mi w tym roku nie wyszła . Nie namawiam nikogo do segmentów ale osobiście sobie je chwalę .
Jerzy , tyle już napisałem na ten temat a to jest naprawde proste ;to tak jak byś z kraty odgrodowej metalowej odcioł tylko dwa druty i w tym przepadku łącznikiem będzie zgrzewana żadziej poprzecznie kratownica i włożył w miejsce beleczki . Pozdrawiam . Ryszard B. Dzieki Ryszardzie! Mniej wiecej tak to sobie wyobrazalem, ale wiesz - dla mnie bylo to jeszcze tak, jak lizanie czekolady przez szybe! ![]() Mysle, ze warto sprobowac, a przynajmniej ja powinienem, zeby wiedziec o czym tu ludzie pisza, ale powoli. A swoja droga, to mialem dzisiaj troche czasu i obejrzalem sobie Twoja pasieke. Kolego, naprawde masz sie czym pochwalic, jest co ogladac. Ale sam chyba nie pracujesz? ![]() Pozdrawiam Jerzy [ Dodano: 2008-01-01, 01:36 ] I jeszcze jedno: [moze z tym pytaniem akurat nie tutaj, to przepraszam, ale Koledzy tu pisza o gigantycznych niemal wysilkach z operowaniem korpusami] - tak dla przykladu: ile mniej wiecej moze wazyc ramka z miodem 1/2 Dadanta, a ile wielkopolska (pelna i 1/2)? Ma sie troche tych latek ![]() Dzieki za odpowiedzi. Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | BoCiAnK [ 01 stycznia 2008, 17:59 - wt ] |
Tytuł: | |
Oto Ule Dadant Produkowane przez Kol Czesława Junga Z Berestu |
Autor: | pszczolka_24 [ 01 stycznia 2008, 19:55 - wt ] |
Tytuł: | |
Ja mam ule od Pana Czesława i jestem z nich bardzo zadowolony. |
Autor: | henry650 [ 01 stycznia 2008, 20:42 - wt ] |
Tytuł: | |
Ciekawe ule ale mam pytanie co do ich budowy co to jest z zewnatrz wygladają super |
Autor: | prod_ul [ 02 stycznia 2008, 21:14 - śr ] |
Tytuł: | ule dadanta |
Dziękuję administratorowi za wstawienie tych zdjęć w temacie. Ule przedstawione na zdjęcach wykonane są z płyty pilśniowej na ramach z drewna. Jako ocieplenie użyty jest styropian grubości 3 cm. Całośc zagruntowana pokostem i dwukrotnie pomalowana farbą ftalową. W zależności od zamawiającego, ul może być wyposażony jeszcze w półkorpus co znacznie ułatwia uzyskiwanie miodu towarowego z pożytków wczesnych. Często zamawiane są takie ule w składzie duży korpus, plus dwa półkorpusy. Korpusy są kwadratowe a więc mają pojemność dwanaście ramek i mogą być dowolnie obracane. W takim zestawieniu mieszczą dwadzieścia cztery ramki dadana, co jest wystarczającym dla nawet dobrych pożytków. Ule takie wykonujemy także w wersji z drewna. Zdjęcia prześlę tak aby administrator mógł je wkleić obok tych. Pozdrawiam |
Autor: | Jerzy [ 02 stycznia 2008, 21:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: ule dadanta |
prod_ul pisze: (...)
Ule przedstawione na zdjęcach wykonane są z płyty pilśniowej na ramach z drewna. Jako ocieplenie użyty jest styropian grubości 3 cm. Całośc zagruntowana pokostem i dwukrotnie pomalowana farbą ftalową. W zależności od zamawiającego, ul może być wyposażony jeszcze w półkorpus co znacznie ułatwia uzyskiwanie miodu towarowego z pożytków wczesnych. Często zamawiane są takie ule w składzie duży korpus, plus dwa półkorpusy. Korpusy są kwadratowe a więc mają pojemność dwanaście ramek i mogą być dowolnie obracane. W takim zestawieniu mieszczą dwadzieścia cztery ramki dadana, co jest wystarczającym dla nawet dobrych pożytków. Ule takie wykonujemy także w wersji z drewna. Pozdrawiam Witam Pana! Ogladajac te ule wcale nie pomyslalbym, ze sa one z plyty pilsniowej. Wygladaja elegancko i solidnie. Ciekaw jestem jak wielka jest roznica w ciezarze polkorpusow Dadanta 1/2 [wraz z kompletem ramek] - pomiedzy wykonanym z plyty pilsniowej a tym z drewna? Mam nadzieje, ze wkrotce otrzymam odpowiedz na moj e-mail? ![]() Pozdrawiam Jerzy |
Strona 1 z 5 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |