FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
krzyneczka http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=2708 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | birkut [ 18 kwietnia 2010, 14:53 - ndz ] |
Tytuł: | krzyneczka |
co to jest |
Autor: | Łowca Jeleni [ 18 kwietnia 2010, 21:21 - ndz ] |
Tytuł: | |
Wydaje mi się że zrobiłeś startboks dla szupakowej hodowli minesot i masz kłopot jak mu to podeslać . ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 18 kwietnia 2010, 21:36 - ndz ] |
Tytuł: | |
Takich Krzyneczek to za króla Ćwieczka używano do szukania matek ![]() chyba że rojnica tylko że te otwory są ciut za duże ![]() |
Autor: | Szczupak [ 18 kwietnia 2010, 21:43 - ndz ] |
Tytuł: | |
To mi wydglada ![]() ![]() ![]() Ale moge sie mylić :mrgreen: |
Autor: | pawel. [ 18 kwietnia 2010, 21:49 - ndz ] |
Tytuł: | krzyneczka |
To morze sluzyc do lapania ryb |
Autor: | pawel. [ 19 kwietnia 2010, 10:11 - pn ] |
Tytuł: | krzyneczka |
patrze nato i zstanawiam sie czy to mozliwe ze kolega znalazl na strychu po dztku lub ktos koledze dal to ,uzywalem podobnej skrzyneczki ,ale to bylo 30 lat temu sypano doniej roj i puhawa poddymiano pszczoly wracaly do macierzaka a w tej skrzynetce zoztawala matka i trutnie bylo to podbne do tego co kolega ma ale mylic sie moge bo zastosowanie moze byc inne ![]() |
Autor: | birkut [ 19 kwietnia 2010, 11:03 - pn ] |
Tytuł: | |
no i dobrze myslisz paweł, to jest odsiewacz trutni, mam to od starego pszczelarza , teraz nowoczesni pszczelarze siedza z młotkiem przed wylotkiem i co jakis truteń wychyli z ula łeb to go w niego walną (znałem też takiego) |
Autor: | pawel. [ 19 kwietnia 2010, 16:13 - pn ] |
Tytuł: | krzyneczka |
kolego to umnie jeszcze gdzies jest rtudno powiedzec gdzie bo szopek do sprzetu mam5 do niektorych niema czasu zajzec .Moge powiedzec ze w czasie lat 60 -70tych zatko kto robil odklady operowano rojami ktore wyszly na dzewko zbieralo sie i do klijeta takie kupowano .Dzisaj nie jeden by z tego korzystal gdy otkladow nie robi albo nie powieksza pasieki jes to bardzo przydatna rzecz w pasiece latwo zmienic matke w macierzaku a przyjecie jej jest na bank pozdrawiam Pawel |
Autor: | BoCiAnK [ 19 kwietnia 2010, 18:16 - pn ] |
Tytuł: | |
birkut pisze: no i dobrze myslisz paweł, to jest odsiewacz trutni, mam to od starego pszczelarza , teraz nowoczesni pszczelarze siedza z młotkiem przed wylotkiem i co jakis truteń wychyli z ula łeb to go w niego walną (znałem też takiego)
![]() Powiedz mi co za ![]() ![]() to tak jak w tym kawale co rusek obrywał muchom nogi po oderwaniu ostatniej mucha już nie szła to napisał w raporcie że ogłuchła ![]() |
Autor: | pawel. [ 19 kwietnia 2010, 20:06 - pn ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: birkut pisze: no i dobrze myslisz paweł, to jest odsiewacz trutni, mam to od starego pszczelarza , teraz nowoczesni pszczelarze siedza z młotkiem przed wylotkiem i co jakis truteń wychyli z ula łeb to go w niego walną (znałem też takiego) ![]() Powiedz mi co za ![]() ![]() to tak jak w tym kawale co rusek obrywał muchom nogi po oderwaniu ostatniej mucha już nie szła to napisał w raporcie że ogłuchła ![]() |
Autor: | birkut [ 19 kwietnia 2010, 20:16 - pn ] |
Tytuł: | |
czytając tutaj posty niektórych to same szpece , aby za chwilę zadać głupie pytanie , kazdemu sie moze zdarzyc ze nagle w ulu pojawi sie nadmiar trutni,wtedy tą oto krzyneczke stawiamy obojętnie gdzie u mnie akurat jako ze mam lezaki stawiam na wregach z boku , strzepuję zramek pszczoły razem z trutniami i z góry zakrywam pokrywą szczelna pszczoły wyjda otworkami jak napisał bociank zaduzymi jak na rojnicę a trutnie zostana, po dwóch dniach są gotowe do przemielenia i karminadle jak znalazł |
Autor: | BoCiAnK [ 19 kwietnia 2010, 20:31 - pn ] |
Tytuł: | |
Jest prostszy sposób na pozbycie się trutni stosuj ramkę pracy raz na 10 dni wytniesz czerw trutnie kurom a wosk do gara lub topiarki A te parę co z plastrów pszczelich się wygryzie to im podaruj życie chyba że po sąsiada polecisz by Ci matkę przeleciał ![]() |
Autor: | Szczupak [ 19 kwietnia 2010, 20:32 - pn ] |
Tytuł: | |
birkut, a matka też przez te dziurki przejdzie - czy wyszukiwałeś wcześniej ![]() Ja do odsiewania trutni stosowałem kratę odgrodową na cały korpus ,na to stawiałem pól nadstawke - ale to strasznie żmudna robota teraz wiec staram sie dbać o plastry i likwiduje te w których jest zabudowa trutowa a wstawiając pustą ramkę do gniazda i nadstawki zaspokajam szlaleństwo pszczół w trutowej zabudowie Z resztą trutni radze sobie jak Boguś napisał lub pieńcetką ![]() Pozdrawiam Szczupak ![]() |
Autor: | birkut [ 19 kwietnia 2010, 21:11 - pn ] |
Tytuł: | |
szczupak hahaha to jakie te twoje matki jezeli przez krate odgrodową przechodza ?i nie gadajcie ze zawsze wszystko w ulu na cacy jest a dawanie kraty aby nie wyszły zapchaja przejscia i pszczoły sie mordują aby trupy usunąc panowie , teorie macie obkuta perfekt gorzej z praktyka, jeszcze jedno ja mam matki znakowane i jestem kierowca a wiec nie mam daltonizmu i matke ze znaczkiem widzę wiec jezeli ją zuważe na plastrze to delikatnie do ula |
Autor: | Szczupak [ 19 kwietnia 2010, 21:24 - pn ] |
Tytuł: | |
birkut, gdzieś sa zdjecia moich matek na forum to se pooglądaj też są znakowane i łatwo je odnależć ![]() ![]() No masz racje że nie zawsze jest cacy ![]() Wiec wole taki sposób - dobur suszu i ramka pracy w gnieździe i nadstawce (przewarznie jest to pusta ramka ) i pieńcetka w czasie przegladu ,jak cos poszło nie tak ![]() |
Autor: | birkut [ 19 kwietnia 2010, 21:29 - pn ] |
Tytuł: | |
a co se bede ogladał , ja jak ide do fotografa to tez sie robie na cacy |
Autor: | pawel. [ 19 kwietnia 2010, 22:10 - pn ] |
Tytuł: | krzyneczka |
koledzy skaczecie sobie do gardla ale niema oco nich kazdy zrobi taka skrzynke wyprobuje a po zezonie powtorzymy temat zobaczycie czy to przydatne czy nie Pada wiele slow ale nikt z was nie korzystal z tego nalezy to wyprobowac potem kometowac .Dodam ze mozecie uzyc krate plastikowa co kladziecie miedzy gniazdo a nadstawke 3 godziny i macie to gotowe ,albo zrobic rame na rojnice i przybie krate i tez bedze okej mam to u siebie ,teraz korzystam tez z urzadzenia innego opisal bym je ale to co przeczytalem uwazam ze sensu niema a szkoda bo niektore takie dawne wynalaski by sie przydaly w niejednej pasiece pozdrawiam PAWEL MOZECIE TROCHE KOTOW NAMNIE TERAZ POWIESIC ![]() ![]() |
Autor: | anZag [ 21 kwietnia 2010, 21:47 - śr ] |
Tytuł: | |
Odsiewanie trutni było kiedyś potrzebne gdy wywoziło się rodzinki na trutowiska. Dzisiaj matek nie wywozimy na trutowiska, po co męczyć siebie i pszczółki i odsiewać trutnie. One też są potrzebne i nie tak do końca są darmozjadami. Gdy je usuwamy rodzina odczuwa ich brak i produkuje następne. Usuwanie ich z ula po to aby ich nie było jest zbędne Usuwanie czerwiu trutowego ma sęs gdy walczymy z warrozą lub monitorujemy jej ilość. W którymś pszczelarstwie był artykuł o tym jak usuwanie trutni z ula daje niby korzyści w postaci większej ilości wybranego miodu. Według badań okazało się to nieprawdą. Usunięcie trutni powodowało,że rodzina starała się wychować następne gdyż odczuwała ich brak, zużywając pokarm. Okazało się że jednej rodzinie wystarczy np. 500 trutni w ulu, a inna musi ich mieć 3 000. Jeśli ich nie ma pszczoły starają się uzupełnić ich ilość. |
Autor: | birkut [ 22 kwietnia 2010, 11:47 - czw ] |
Tytuł: | |
anzag, źle rozumiesz temat, tutaj nie chodzi ze usuwamy wszystkie trutnie , czasem coś w ulu nie zaskoczy nie masz mozliwosci wglądu, lub jeszcze inna klęska cię spotyka , i otwierasz ul a tam panowie sie panoszą co wtedy? (rodzina mocna) siadasz przed wylotkiem z młotkiem? ta krzyneczka taką sytuacje spełniała i może spełniac a na trutowisko wywozi sie uliki weselne wolne od trutni , gdyby na nasze ktoś przywiózł z trutniami byłaby to jego ostatnia wizyta z matkami |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |