FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=3637
Strona 1 z 2

Autor:  BoCiAnK [ 19 listopada 2010, 21:29 - pt ]
Tytuł:  Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

Jak w temacie
Ul leżak Wielkopolski kombinowany
jako gniazdo pomieści 20 ramek z czego można idealnie wsuwać pionowe kraty ograniczając matkę w czerwieniu pomiędzy wylotami reszta może z powodzeniem służyć jako boczne miodnie
do tego pół nadstawka 1/2 Dadanta oddzielona kratą pozioma
Ul posiada dwa wyloty gdzie można użyć obydwóch ,lub po odpowiednim podziale gniazda zimować zapasowy odkład lub nawet dwie odrębne rodziny
Ul jest ocieplony 30mm styropianem masywny nadający się tylko do gospodarki stacjonarnej
No cóż Klient nasz pan ;-)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
CD_ Nastąpi ;-)

Autor:  Małydadant [ 19 listopada 2010, 21:39 - pt ]
Tytuł: 

BoCiAnK, :brawo: Mam takie pytanie do mistrza. Czy ścianki ula są robione każda osobno a potem skręcane razem?

Autor:  BoCiAnK [ 19 listopada 2010, 22:25 - pt ]
Tytuł: 

Małydadant pisze:
Czy ścianki ula są robione każda osobno a potem skręcane razem?

zawsze pierwsze robiona jest rama w którą wchodzi styropian a potem od środka przybijana boazeria a zewnętrzne deski przyklejane i skręcane śrubami
boczne ściany ula są dokręcane jako pojedyncze deski (oczywiście na felc) i wcześniej smarowane klejem wodoodpornym

Autor:  Kacper4500 [ 19 listopada 2010, 22:42 - pt ]
Tytuł: 

BoCiAnK, Witam
Ja mam taki zbudowany, ale nie tak ładnie i dokładnie :brawo:
Bardzo dobrze w nim zimują pszczoły, a zimowałem w nim po dwie rodziny, gniazda ułożone na ścianie dzielącej tak żeby wzajemnie się ogrzewały.
Problem był w tym że wiosną musiałem jedną rodzinę szybko przenieść, bo ciągle był nastrój rojowy, wydaje mi się że mieszały się zapachy matek.
Aha ramek mam 25 w jednej kondygnacji.

Autor:  qq [ 19 listopada 2010, 22:43 - pt ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

BoCiAnK pisze:
Jak w temacie
Ul leżak Wielkopolski kombinowany
jako gniazdo pomieści 20 ramek z czego można idealnie wsuwać pionowe kraty ograniczając matkę w czerwieniu pomiędzy wylotami reszta może z powodzeniem służyć jako boczne miodnie
do tego pół nadstawka 1/2 Dadanta oddzielona kratą pozioma
Ul posiada dwa wyloty gdzie można użyć obydwóch ,lub po odpowiednim podziale gniazda zimować zapasowy odkład lub nawet dwie odrębne rodziny
Ul jest ocieplony 30mm styropianem masywny nadający się tylko do gospodarki stacjonarnej
No cóż Klient nasz pan ;-)


Dokładnie Bogdanie ,bo akurat to pod Moje zamówienie te ule . Fakt niesą lekkie i śmiało można nazwać ANTYWŁAMANIOWE , ale gospodarka jest w/g Mnie dosć dobra i można uzyskać dosć dobre wyniki kwestia tylko umieć odpowiednio podejśc do sprawy . Spokojnie można trzymać 1 rodzinę(silną) a nawet do 3 w zależności od sytuacji i potrzeb .

Autor:  Małydadant [ 19 listopada 2010, 22:54 - pt ]
Tytuł: 

W ZSRR budowali większe :leży_uśmiech:

Autor:  Szczupak [ 20 listopada 2010, 00:33 - sob ]
Tytuł: 

Ja też mam jeden lerzak wielkopolski - jest to mój pierwszy ul wykonany własnorecznie :oczko:
Ale pół -ramki nadstawkowe mam w przenośnej ramie (skrzynce )
którą w razie konieczności wgladu do gniazda wyciągam w całości z wszystkimi pól- ramkami na raz .
- i wydaje mi sie ze takie rozwiazanie jest bardziej funkcjonalne :oczko:
jak to - w którym trzeba wszystkie ramiki wyciagac pojedyńczo aby dobrać się do gniazda :do bani:

Pozdrawiam :chytry: Szczupak

Autor:  Odnowiciel [ 20 listopada 2010, 13:50 - sob ]
Tytuł: 

Tak SZczupak masz całkowitą racje jestem ZA.

Pozdrawiam Odnowiciel.

Autor:  Zielony [ 20 listopada 2010, 14:52 - sob ]
Tytuł: 

Fajnie że kombinujecie ale czy nieprzekombinowujecie bo mi to troche przypomina pwrót do korzeni .
zamiana uli w kłody poziome ......ruscy chowają w takich już pszczoły .... w us też to sie stało modne .......z tą różnicą że tam wchodzą listewki bez węzy....a cały ul wygląda jak trumna....może do tego służy:) ....... takie coś jak barć ale niby troche wygodniejsze.........a jeszcze do tematu to na niemieckich stronkach też widziałem mode na binnenkiste czy coś takiego ......trzymają pszczółki w szafach ......tylko wieszaki powyciągali.
:leży_uśmiech:
co do tego ula Pana Bogdana to fakt faktem że ma zalete......nikt go zajumie .....chyba że dżwigiem. :uśmiech:

Autor:  polskipszczelarz [ 20 listopada 2010, 14:58 - sob ]
Tytuł: 

Wszystko się zgadza tylko aby wyjmować nadstawki nie musimy robić ula korpusowego z leżaka, bo to na dobrą sprawę jest bez sensu, a przynajmniej ja go nie widzę. Wystarczy odpowiedni kołnież w ulu i skrzynka nadstawkowa która w niego wchodzi.

Autor:  BoCiAnK [ 20 listopada 2010, 17:51 - sob ]
Tytuł: 

typers pisze:
Wszystko się zgadza tylko aby wyjmować nadstawki nie musimy robić ula korpusowego z leżaka, bo to na dobrą sprawę jest bez sensu, a przynajmniej ja go nie widzę. Wystarczy odpowiedni kołnież w ulu i skrzynka nadstawkowa która w niego wchodzi.


Aby zrobić przegląd gniazda w takim ulu wystarczy wyjąć trzy a góra cztery nadstawki i jedno skrajne gniazdowe i schować do skrzyneczki następnie przegląda się gniazdo przesuwając ramki zarówno gniazdowe jak i nadstawkowe po przeglądzie wkłada się wpierw gniazdowe a na końcu nadstawkowe
Mimo że nie jest to dla mnie ul ,ale kiedyś miałem identyczne tylko Dadanty
Mimo wszystko jest to ul gdzie przy odpowiedniej gospodarce niczym nie ustępuje najnowocześniejszym modelom
i Myślę że większość z nas od takich właśnie zaczynała przygodę z pszczołami czyż byś my zapomnieli o tym ;-)

Dobiegła końca budowa ula wielkopolski Leżak Kombinowany
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  polskipszczelarz [ 20 listopada 2010, 18:25 - sob ]
Tytuł: 

Boguś wszystko się zgadza tylko:

- jeśli wyjmujesz ramki musisz mieć transportówkę obok ula na nie
- jeśli "mieszasz" ramkami ze wszystkimi lub prawie wszystkimi pszczołami w ulu nie jest to zbyt przyjemna robota jeśli rodziny mamy silne 70-80 tys pszczół a jeszcze gorzej jeśli jest chłodno i nie ma lotu pszczół.

A wyjęcie skrzyneczki nadstawkowej z ramkami i pszczołami z ula kombinowanego i postawienie jej obok ula to tylko kilka sekund pracy i już mamy wgląd w całe gniazdo bez zbędnego czasochłonnego przesuwania ramek z jednego końca ula w drugi.

Wiem co mówie mam "kilka" takich uli:) w pasiece

Autor:  BoCiAnK [ 20 listopada 2010, 18:33 - sob ]
Tytuł: 

typers pisze:
Wiem co mówie mam "kilka" takich uli:) w pasiece

Też mam takie ;-) ale skrzyneczka używam zawsze
[center]<object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/Q9n2qJAI-8E?fs=1&hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/Q9n2qJAI-8E?fs=1&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>[/center]

Autor:  szwagr [ 20 listopada 2010, 22:10 - sob ]
Tytuł: 

A mnie pasuje ;-) i to bardzo ....może najłatwiej nie będzie ale i też chyba nie o to chodzi żeby było łatwo na początku.. bo właśnie od tych uli będę zaczynał swoja przygodę... p.Bogdanie...czekam z zapartym tchem...
pozdrawiam.

Autor:  qq [ 20 listopada 2010, 22:38 - sob ]
Tytuł: 

Panowie. To niejest ul do pasieki zawodowej gdzie sie wędruje z pożytku na pozytek . Tylko typowy do stacjonarnej pasieki a że Jednemu sie podoba a drugiemu nie to wiadoma sprawa .
GDZIE DWÓCH POLAKÓW TAM TRZY PARTIE

Autor:  ulik77 [ 21 listopada 2010, 13:09 - ndz ]
Tytuł: 

Chciałem coś dorzucić do dyskusji. Nie wiem jak koledzy przechowują ramki z nadstawki zimą ale ja jestem za przechowywaniem ich w skrzynce nadstawki. Myślę że to dobre rozwiązanie :oczko:

Autor:  Lemon [ 22 listopada 2010, 12:52 - pn ]
Tytuł: 

Ja przechowuję ramki z suszem, odpowiednio posegregowane w workach takich jakie używa się w akcjach przeciwpowodziowych. Są one przewiewne i wytrzymałe. Worki zawieszam w przewiewnej szopie u belki na 30 cm drutach, żeby nie dostały się myszy. Przed włożeniem ramek do worków przetrzymuję je co najmniej przez dobę w zamrażarce, żeby zabić ewentualne larwy barciaka. Mam taką starą bardzo pojemną zamrażarkę typu "leżak" w której mieści się około 30 ramek i tylko do tego celu ją wykorzystuję. Ramki przechowują się świetnie. Nie stwierdziłem nigdy żadnych objawów pleśni, ani obecności larw barciaka.

Autor:  szwagr [ 27 listopada 2010, 22:32 - sob ]
Tytuł: 

Ule są już na swoim miejscu (choć nie było lekko...)... garażowane będą czekać cierpliwie do wiosny ... dzięki BocianK za wkład pracy.. i przede wszystkim dla qq za wspaniały gest ...teraz tylko trzymać kciuki za krótką zimę.. pozdrowienia wszem i wobec ..

Autor:  qq [ 28 listopada 2010, 00:58 - ndz ]
Tytuł: 

szwagr pisze:
Ule są już na swoim miejscu (choć nie było lekko...)... garażowane będą czekać cierpliwie do wiosny ... dzięki BocianK za wkład pracy.. i przede wszystkim dla qq za wspaniały gest ...teraz tylko trzymać kciuki za krótką zimę.. pozdrowienia wszem i wobec ..


Tylko zmień lakier jak już Masz w tym garażu i odpalaj wiosną . I pamiętaj, gaz do dechy

Autor:  qq [ 26 maja 2011, 22:27 - czw ]
Tytuł: 

Tu pokazany jest ten typ ula w pełni zalany miodem ,fotka robiona dziś . Z 15 jest do pełna napchanych ramkami i wsio pełne miodu ,tylko teraz ramki przekładam już poszyte do słabszych rodzin na przechowanie ,dopuki rzepaki kwitną w zasiegu lotu pszczół .Aż oko się cieszy.

Autor:  Cordovan [ 26 maja 2011, 22:31 - czw ]
Tytuł: 

qq stosujesz w nim kratę odgrodową, pionową? na ilu ramkach masz w nim gniazdo na całości? to gdzie ten miód? na końcowych ramkach, na ilu?

Autor:  qq [ 26 maja 2011, 22:35 - czw ]
Tytuł: 

Cordovan pisze:
qq stosujesz w nim kratę odgrodową, pionową? na ilu ramkach masz w nim gniazdo na całości? to gdzie ten miód? na końcowych ramkach, na ilu?


Żadnej kraty , gniazdo jest na wielkopolskiej ,a nadstawki to 4cm 1/2 dadan ,żadko tam się pcha mamuśka ,ale nawet jak już to tylko na 2-3 ramkach u dołu poczerwi lekko ,a tak to magazyn miodu .
Tam jest 1 rodzina , w tym ulu to akurat zeszłoroczna PRIMA od Gębali , ale AGT i inne krainki są i innych ulach ,a sytuacja podobna . Od dechy do dechy

Autor:  Cordovan [ 26 maja 2011, 23:16 - czw ]
Tytuł: 

Fakt skoro ma matka 16 ramek wielkopolskich to i w nadstawkę nie przechodzi bo miejsca ma dość, ja jednak profilaktycznie winidurówkę bym dał. :oczko:

Autor:  PawełS. [ 27 maja 2011, 07:12 - pt ]
Tytuł: 

Ja kombinuje zrobić leżak na ramce ostrowskiej i tu się rodzi pytanie, czy 16 ramek na gniazdo wystarczy? Chcę go postawić w szopie dlatego najlepszy by był leżak i nie chce zmieniać typu ramki.

Autor:  qq [ 27 maja 2011, 08:13 - pt ]
Tytuł: 

PawełS pisze:
Ja kombinuje zrobić leżak na ramce ostrowskiej i tu się rodzi pytanie, czy 16 ramek na gniazdo wystarczy? Chcę go postawić w szopie dlatego najlepszy by był leżak i nie chce zmieniać typu ramki.


Paweł, Ja w gnieździe Mam 20 ramek wielkopolskich ,a w nadstawce to są 1/2 dadany o szerokości 4 cm. Ale o podopnej konstrukcji Ostrowskiej wyjdzie leżak ,to niewielka róznca w pojemności i matki dadzą radę .Sztuka tylko pomysł i wykonanie.

Autor:  Jerzy K [ 27 maja 2011, 08:26 - pt ]
Tytuł: 

Leżak na ramkę Ostrowskiej można zrobić i wszystko będzie" działać", tylko będą problemy z zazimowaniem. Wiem że w wielkopolskim na jednym korpusie zazimuję pszczoły dobrze a na ramce Ostrowskiej na jednym korpusie jest trudniej. Były robine podobno badania nad opłacalnością zimowania na jednym korpusie Ostrowskiej i wyniki były nie zachęcające do takiej zimowli.Trzeba więc rozwiązać problem zimowli, coś nad ramki lub pod nią.Te trzy cm różnicy pomiędzy ramką Ostrowskiej a wielkopolską robi jednak zasadniczą różnicę. Swoją drogą mała ramka jednak "fajna jest", mała a cieszy.

Jerzy K.

Autor:  PawełS. [ 28 maja 2011, 07:24 - sob ]
Tytuł: 

Zrobię na 20 ramek trochę długi ale napewno pszczoły się zmieszczą :D A problemy z zimowaniem nie występują dlatego że jest ciasne gniazdo zimą ale z powodu małej powieszchni ramek latem, gdy podkarmiamy nawet pobudzająco to zmiejszamy powieszchnię ramki do zaczerwienia i tym sposobem mamy słabe rodziny i zimowla jest mizerna.

Autor:  swiwojtek [ 28 maja 2011, 09:27 - sob ]
Tytuł: 

W tym przypadku kłąb będzie dziwnie rozciągnięty nie będzie miał optymalnego dla siebie kształtu przez co będzie gorsza ekonomia cielna oraz kłąb nie będzie mógł przesówać się do góry w kierunku pokarmu ponieważ będzie tam powałka w przypadku długiej mroźnej zimy mogą nie dać rady przejść na boczne ramki i padną z głodu.

Autor:  d@niel_25 [ 28 maja 2011, 10:59 - sob ]
Tytuł: 

Weźcie do ręki ramkę ostrowskiej i się przyglądnijcie przecież to jest malizna. Matki teraz są plenniejsze w Polsce jak się mi zdaje i kłęby są zawiązywane o średnicy 25 cm zwykle (jak większa rodzina to oczywiście większe) a ramka ma 23 cm! Można tak zimować rodziny ale jest duże niebezpieczeństwo tego że zabraknie im pokarmu wiosną lub nawet już w zimie. Wydaję mi się że leżak na tą ramkę nie jest w ogóle dobrym rozwiązaniem. Chyba że leżak podzielony na kilka części do zimowania małych rodzinek na 4-5 ramkach z matkami zapasowymi ale i to nie wiem czy dobry pomysł.

Autor:  Jerzy K [ 28 maja 2011, 16:57 - sob ]
Tytuł: 

Chodzi o to że pszczoły w zimie przemieszczają się w górę o 12-14cm. Tyle nad kłębem musi być zapasu.W ramce Ostrowskiej plastra jest ok. 21cm, odjąć te 14 cm to pszczołom pozostaje 7 cm. Trochę mało na uwiązanie kłębu. Na ramce wielkopolskiej tego miejsca jest o 3 cm więcej.W obu przypadkach pszczoły muszą uwiązać kłąb na zapasach pokarmu, w przypadku ramki wielkopolskiej układ pokarmu nad kłębem jest bardziej dogodny. Często te 3 cm różnicy pomiędzy ramkami decydują o witalności pszczół po zimowli, a nawet o przeżyciu. Pszczoły zimujące na ramce ostrowskiej są bardziej wymęczone, więcej zużywają pokarmu. Oczywiście problem znika jak zimuje się na dwu korpusach.Jest możliwe zimowanie na pojedyńczej, mam na myśli wysokość, ramce ale jest to niekorzystne. Większy jest procent spadłych rodzin, większe jest zużycie pokarmu. Ja nie mam uli o ramce Ostrowskiej, problem zimowli na jednym korpusie był opisany w jakimś piśmie pszczelarskim kilkanaście lat temu i takie wnioski zostały wysnute z tego doświadczenia. Pismo to, to było prawdopodobnie "Pszczelarstwo" ale dokładnie nie pamiętam. Sam mam zamiar zbudować kilka uli na ramkę wielkopolską leżaków. Uważam że taki leżak dla mnie będzie wygodny, będę mógł przeglądać każdą ramkę z namaszczeniem, w stojaku taka zabawa jest trudniejsza. Ważnym argumentem do zainteresowania się leżakiem na ramkę wielkopolską jest moja ułomność w postaci uszkodzonego kręgosłupa. Ja pszczelarstwo traktuję jako swojego rodzaju zabawę, hobby. Jeden hoduje złote rybki,gołębie, ja pszczoły-podobna dewiacja jak mawia żona mojego znajomego, którego próbowałem namówić do pszczelarstwa, wydała swojemu mężowi całkowity zakaz rozmowy z mną na temat pszczół, o postawieniu ula na ich posesji nawet nie ma mowy. A kolega twierdzi że jest szczęśliwy w małżeństwie. Ciekawe tylko że spuszcza wzrok na ziemię i zaczyna wiercić dziurę w ziemi butem. Jak tu można być szczęśliwym bez pszczół, dziwne.

Jerzy K.

Autor:  BARciak [ 03 września 2013, 17:30 - wt ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

Piękny ul :brawo:
W zimie robię taki sam na 16 ramek oraz dadanowski z miodnią Zandera. 8) Pozdrawiam, szesnastoletni Grzegorz :uśmiech:

Autor:  kolopik [ 03 września 2013, 18:39 - wt ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

BARciak pisze:
szesnastoletni Grzegorz

Skoro jesteś tak młody (4 x młodszy ode mnie) to posłuchaj się starego zgreda i dąż do mienia jednego rozmiaru ramki w pasiece.
Dodam. Ramki szeroko-wąskiej bo tylko taka da Ci możliwość wyłapywania miodów odmianowych. Im niższa tym lepsza. Ule segmentowe a nie korpusowe zapewniają taką gospodarkę. Leżaki to już anachronizm.
Nie chcę sie ty rozpisywać o innych zaletach takich uli bo post stałby się nudny.
Myślę, że Koledzy "niskoramkowcy" swoje trzy grosze tu wrzucą.

Autor:  zbynio54 [ 03 września 2013, 19:33 - wt ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

BARciak, człowieku jeśli masz zamiar tworzyć pasieke z prawdziwego zdarzenia to posłuchaj siękolopik, a bo ma racje co innego jest mieć dziesięć uli jednakowych a co innego różnych a co dopiero 100, jesteś jeszcze nie doswiadczony ale myśl przyszłościowo z głową bo później będziesz miał pracy 3 razy więcej. :wink:

Autor:  BARciak [ 03 września 2013, 20:54 - wt ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

zbynio54 pisze:
BARciak, człowieku jeśli masz zamiar tworzyć pasieke z prawdziwego zdarzenia to posłuchaj siękolopik, a bo ma racje co innego jest mieć dziesięć uli jednakowych a co innego różnych a co dopiero 100, jesteś jeszcze nie doswiadczony ale myśl przyszłościowo z głową bo później będziesz miał pracy 3 razy więcej. :wink:

Mi tam kilka wymiarów ramek w pasiece nie przeszkadza :roll: a poza tym nie myślę w tej chwili o dużej pasiece tylko o kilku ulach na własne potrzeby :)
kolopik pisze:
Dodam. Ramki szeroko-wąskiej bo tylko taka da Ci możliwość wyłapywania miodów odmianowych. Im niższa tym lepsza. Ule segmentowe a nie korpusowe zapewniają taką gospodarkę. Leżaki to już anachronizm.
Nie chcę sie ty rozpisywać o innych zaletach takich uli bo post stałby się nudny.
Myślę, że Koledzy "niskoramkowcy" swoje trzy grosze tu wrzucą.

kolopik4 ule leżaki w pasiece jeszcze nikomu nie zaszkodziły :wink: Kolejne ule to będą już stojaki , więc spokojnie :oczko: Pozdrawiam.

Autor:  kudlaty [ 03 września 2013, 21:37 - wt ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

BARciak pisze:
kolopik4 ule leżaki w pasiece jeszcze nikomu nie zaszkodziły Kolejne ule to będą już stojaki , więc spokojnie Pozdrawiam.


ostatniego leżaka w ubiegłym roku przeznaczyłem na podniesienie komfortu cieplnego podczas mrozów :haha:
leżaki do niczego sie nie nadają a gospodarka w nich jest pracochłonna
to połaczone z brakiem możliwości powiększenia kubatury powoduje częste problemy ze stanem rojowym w rodzinach

Autor:  kolopik [ 03 września 2013, 21:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

BARciak pisze:
Kolejne ule to będą już stojaki

Stojaki to są dobre pod doniczki z kwiatami dla teściowej.
Ule to mają być segmenty. Nie korpusy i pólkorpusy tylko segmenty. Każdy jednakowy. Każdy dalący się podnieść bez zrywania wytrzymałości mięśnia zwieracza.

Autor:  BARciak [ 04 września 2013, 16:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

kudlaty, kolopik każdy woli co innego :okok: Pozdrawiam, Grzegorz.

Autor:  qq [ 04 września 2013, 21:15 - śr ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

kudlaty pisze:
BARciak pisze:
kolopik4 ule leżaki w pasiece jeszcze nikomu nie zaszkodziły Kolejne ule to będą już stojaki , więc spokojnie Pozdrawiam.


ostatniego leżaka w ubiegłym roku przeznaczyłem na podniesienie komfortu cieplnego podczas mrozów :haha:
leżaki do niczego sie nie nadają a gospodarka w nich jest pracochłonna
to połaczone z brakiem możliwości powiększenia kubatury powoduje częste problemy ze stanem rojowym w rodzinach


Kudłaty.Najpierw trzeba umieć pszczelarzyć w leżakach ,żeby się umiejętnie wypowiadać .Uważaj na stojaki ,bo też znajdziesz w nich problemy i w końcu króliki w będziesz chodował,albo psy . budy już Masz ,tylko wiekszy wlotek trza wyciąć :haha:

Autor:  kudlaty [ 05 września 2013, 07:59 - czw ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

qq pisze:
Kudłaty.Najpierw trzeba umieć pszczelarzyć w leżakach ,żeby się umiejętnie wypowiadać .Uważaj na stojaki ,bo też znajdziesz w nich problemy i w końcu króliki w będziesz chodował,albo psy . budy już Masz ,tylko wiekszy wlotek trza wyciąć :haha:


wiesz moje leżaki a raczej kombinowane to gniazdo 13 ramek+ półnadstawka przy obecnych matkach ciężko było w nich cokolwiek utrzymać :mrgreen:
króliki i owszem bardzo dobrze się w nich hodowało ale wybierałem te podwójne żeby futrzaki miały troche miejsca :haha:

Autor:  qq [ 05 września 2013, 12:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

Kudłaty. To co Ty opisujesz to akurat stojaki. Leżaki zaczynają się tak od 16 ramek wzwyż . I wtedy się zaczyna jazda bez trzymanki ,bo te Twoje stojaczki niedziwota że ciasno i chęć do rójek .

Autor:  kolopik [ 05 września 2013, 17:05 - czw ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

qq pisze:
Leżaki zaczynają się tak od 16 ramek wzwyż .

Kolego. 50,60 lat temu a taki wiek i większy ma znakomita większość leżaków, pszczelarzyło się na matkach tubylczych bezrasowych. Wówczas te ule wystarczały, nawet bez nadstawek.
Obecnie pszczelarstwo stoi na trochę innym poziomie i jak pisze kudlaty, faktycznie nadają się na podnoszenie niektórych komfortów.
Ja też z tego powodu zdecydowałem się na ule segmentowe. Segmentowe a nie korpusowe dlatego aby mój ewentualny następca nie powiedział, że byłem zacofańcem. Tak. Bo korpusy to też już zaczyna być anachronizm.

Autor:  zbynio54 [ 05 września 2013, 19:14 - czw ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

kolopik pisze:
qq pisze:
Leżaki zaczynają się tak od 16 ramek wzwyż .

Kolego. 50,60 lat temu a taki wiek i większy ma znakomita większość leżaków, pszczelarzyło się na matkach tubylczych bezrasowych. Wówczas te ule wystarczały, nawet bez nadstawek.
Obecnie pszczelarstwo stoi na trochę innym poziomie i jak pisze kudlaty, faktycznie nadają się na podnoszenie niektórych komfortów.
Ja też z tego powodu zdecydowałem się na ule segmentowe. Segmentowe a nie korpusowe dlatego aby mój ewentualny następca nie powiedział, że byłem zacofańcem. Tak. Bo korpusy to też już zaczyna być anachronizm.


No to co powiecie o warszawiakach sprzed wojny :D :?:

Autor:  kolopik [ 05 września 2013, 19:23 - czw ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

zbynio54 pisze:
No to co powiecie o warszawiakach sprzed wojny

To samo. Do skansenów. Niech młodzierz pszczelarska zobaczy jak ich przodkowie się p.......li i jakie miodki mięsne sprzedawali. Krat pionowych odgrodowych wtedy nie znano. Gniotło się wszystko. I miód i larwy pszczele i pierzgę. Było smaczne i super.

Autor:  BARciak [ 05 września 2013, 20:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

kolopik pisze:
zbynio54 pisze:
No to co powiecie o warszawiakach sprzed wojny

To samo. Do skansenów. Niech młodzierz pszczelarska zobaczy jak ich przodkowie się p.......li i jakie miodki mięsne sprzedawali. Krat pionowych odgrodowych wtedy nie znano. Gniotło się wszystko. I miód i larwy pszczele i pierzgę. Było smaczne i super.

kolopik nie obraź się ale ja jednak wolę leżaki i kombinowane. Najwygodniej się mi w nich pracuje a ule segmentowe i stojaki to dla mnie takie "pudła"(przepraszam, że tak ostro :tasak: ).
Pozdrawiam, Grzegorz

Autor:  kolopik [ 05 września 2013, 20:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

BARciak,

Nie, nie, nie obrażam się.
Kiedyś byłem takiego samego zdania jak Ty. Ino mi przeszło.

Autor:  BARciak [ 07 września 2013, 09:08 - sob ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

kolopik ja raczej nie zrezygnuję z leżaków i kombinowanych :roll: No chyba, że się mi odmieni tak jak Tobie :okok:
Pozdrawiam, BARciak

Autor:  Cordovan [ 07 września 2013, 19:41 - sob ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

kolopik pisze:
BARciak,

Nie, nie, nie obrażam się.
Kiedyś byłem takiego samego zdania jak Ty. Ino mi przeszło.
Ja również.
BARciak pisze:
kolopik ja raczej nie zrezygnuję z leżaków i kombinowanych :roll: No chyba, że się mi odmieni tak jak Tobie :okok:
Pozdrawiam, BARciak
Spróbujesz pracy na korpusach to ci się odmieni. :wink:

Autor:  BARciak [ 07 września 2013, 19:45 - sob ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

Cordovan pisze:
Spróbujesz pracy na korpusach to ci się odmieni.

Już próbowałem. :oczko:

Autor:  Cordovan [ 07 września 2013, 20:06 - sob ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

BARciak pisze:
Już próbowałem. :oczko:
Widać słabo ktoś cię pokierował w gospodarowaniu na nich, ja przeszedłem z wz i wp na wlkp i nie żałuję tego a jakiś rok czy dwa lata temu zarzekałem się że wz kombinowane jakie miałem są najlepsze. Teraz z wlkp już bym nie zrezygnował na rzecz wz czy wp. :wink:

Autor:  BARciak [ 07 września 2013, 20:14 - sob ]
Tytuł:  Re: Ul Wielkopolski Leżak Kombinowany

Cordowan,
Ja zrobiłem odwrotnie przeszedłem ze stojaków na leżaki i kombinowane :wink:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/