FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Stojak do uli http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=552 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Pawel_T [ 15 kwietnia 2008, 07:56 - wt ] |
Tytuł: | Stojak do uli |
Pora zabrać sie za budowę stojaków do uli. myślę ze wysokość ok 30 cm nad ziemią będzie odpowiednia- co myślicie o tym? Druga sprawa czy stojak ma być połączony jakoś z dennicą (jakieś zaczepy czy coś podobnego) Mile widziane zdjęcia Waszych stojaków ![]() na koniec ankieta, tak z ciekawości ![]() |
Autor: | minikron [ 15 kwietnia 2008, 10:51 - wt ] |
Tytuł: | |
Nic nie piszesz o tym, jakie masz ule ani ile masz wzrostu, a przecież to są informacje niezbędne, żeby zdecydować o wysokości stołków. Jak ktoś jest wysoki, stołki powinny być wyższe. Do stojaków, gdzie często 3 korpusy, albo i więcej, na kupie stoją, im niższy, tym lepszy. Moje mają 35 cm. Przy czym stoją wprost na ziemi, więc część jest w ziemię wbita. |
Autor: | meteor [ 15 kwietnia 2008, 21:48 - wt ] |
Tytuł: | |
Wysokość stojaka jest ważna .Bardzo niski niedobry-trzeba sie bardzo pochylać kiedy ul ma jeden korpus.Kiedy wysoki to znowu trzeba podstawiać podest -kiedy mamy 3,4,korpusy. Dotyczy to w szczególnośći uli korpusowych.Każdy musi dobrać wysokość stojaka do swojego wzrostu i typu ula. Według katalogu z lat osiemdziesiątych kiedy wszystko było znormalizowane to wysokość podstawki pod ul wynosiła 25 cm.Dotyczy to podstawek słupkowych. Przy ulach leżakach 25 cm.to tez by mogło być. Pozdrawiam |
Autor: | Jerzy [ 15 kwietnia 2008, 22:15 - wt ] |
Tytuł: | Stojak pod ule i ... |
Mam pytanie: co robicie, zeby nie rosla trawa, ani chwasty pod dennica ula, ale nie chodzi mi o herbicydy, bo tych wolalbym nie stosowac? Czy znacie jakies inne skuteczne sposoby? Mam pewne podejscie do tego, ale moze sa jakies lepsze i prostsze rozwiazania? Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | niki48 [ 15 kwietnia 2008, 22:30 - wt ] |
Tytuł: | |
Witam ja ułożyłem pod ulami płytki chodnikowe, pod płytkami mam jeszcze folię. Mam nadzieję, ze nic sie nie przebije. Zobaczę przy pełnej wegetacji pod koniec lata. ale jesli coś nawet się przebije te nie będzie problemu z wyrwaniem. Oczywiście żona mówi, że można to było ułożyć gdzie indziej. Penie i było można, Pozdrawiam Wlodek |
Autor: | makak [ 15 kwietnia 2008, 22:34 - wt ] |
Tytuł: | |
Ja tez mam plytki chodznikowe pod ulem wiec nic nie powinno rosnac |
Autor: | Pawel_T [ 15 kwietnia 2008, 22:36 - wt ] |
Tytuł: | |
minikron pisze: Nic nie piszesz o tym, jakie masz ule ani ile masz wzrostu, a przecież to są informacje niezbędne, żeby zdecydować o wysokości stołków. Jak ktoś jest wysoki, stołki powinny być wyższe. Do stojaków, gdzie często 3 korpusy, albo i więcej, na kupie stoją, im niższy, tym lepszy.
Moje mają 35 cm. Przy czym stoją wprost na ziemi, więc część jest w ziemię wbita. ule to 1/2D a mój wzrost fiu-fiu 180 to jaka wysokość radzicie? |
Autor: | bzzy [ 15 kwietnia 2008, 23:47 - wt ] |
Tytuł: | |
ja mam pod dadanami stojaki o wys 25cm plus cegła czerwona i jakoś nic mi nie rośnie pod ulami, taka czarna ziemia, |
Autor: | Pawel_T [ 16 kwietnia 2008, 11:07 - śr ] |
Tytuł: | |
a jak będzie z tymi zdjęciami? |
Autor: | Jerzy [ 16 kwietnia 2008, 14:40 - śr ] |
Tytuł: | Stojak do uli i ...'pod stojak' |
bzzy pisze: ja mam pod dadanami stojaki o wys 25cm plus cegła czerwona i jakoś nic mi nie rośnie pod ulami, taka czarna ziemia,
To przyznaj sie co tam 'polewasz', ze "nic nie rosnie"? Co do stojakow, to rzeczywiscie indywidualna sprawa, bo 'jeden duzy drugi maly' - ![]() Mam natomiast pomysl taki dla siebie, ale moze komus sie takze spodobac. Zamierzam pod kazdy stojak ulowy odpowiednio wymierzyc malutki 'obszar', ale tak, zeby przed wylotkiem tez troche byl wysuniety - nastepnie zdjac darnine, podsypac zwirem, zaszalowac, zeby bylo rowno z ziemia i w to miejsce zalac 4 cm beton, taka plyte. Po kilku godzinach, gdy juz beton wstepnie zwiaze, zrobic pila do betonu glebokie naciecia (dylatacje) - i bedzie ok. Zawsze bedzie to mozna latwo usunac, a wykonanie tego proste i moim zdaniem, niepracochlonne ani kosztowne - przeciez podstawa pod ul naprawde jest niewielka. Zadne chwasty napewno sie nie przebija. Wokol bedzie ladna zielona trawka zawsze rowniutko podkoszona, bo i tak jest, gdyz jest to spory ogrod przydomowy. Wokol rosna ladne iglaki w zywoplocie i pare na trawniku. Reszte zamierzam dosadzic kupujac troche wieksze. Lubie ladne sosny, takie nasze polskie tradycyjne sosny i jodly - sa naprawde piekne zwlaszcza jak rosna samotnie - pieknie sie rozgaleziaja i na wiosne pachna. Pozdrawiam Jerzy ![]() A gdzie te Twoje zdjecia - duzo pisales - teraz POKAZ! ![]() ![]() |
Autor: | dominik66 [ 16 kwietnia 2008, 20:04 - śr ] |
Tytuł: | |
Ja mam czarną agrowukniną i na to kora i nic nie wyrasta ![]() |
Autor: | bzzy [ 16 kwietnia 2008, 20:17 - śr ] |
Tytuł: | |
Jerzy wiesz gdzieś tam moje zdjęcia się ukazały, aczklwiek coś będę dodawał, aczkolwiek wiesz ja czekam na Twoje zdjęcia, coś pisałeś że jakies wz ule masz, a wiesz dobrze że jestem fanem tych uli. |
Autor: | Jerzy [ 16 kwietnia 2008, 21:01 - śr ] |
Tytuł: | |
bzzy pisze: Jerzy wiesz gdzieś tam moje zdjęcia się ukazały, aczklwiek coś będę dodawał, aczkolwiek wiesz ja czekam na Twoje zdjęcia, coś pisałeś że jakies wz ule masz, a wiesz dobrze że jestem fanem tych uli.
Bzzy - z pelnym szacunkiem do Ciebie - mam 10 szt. w.zw. i napewno je ujrzysz, ale musze wrocic, bo jak ...inaczej? A swoja droga, to naprawde fajne ule, chociaz ci, ktorzy ich nie mieli moga roznie myslec. Moj kolega, ktoremu podarowalismy nasza pasieke, dorabia nastepne, ale robi je z dennica odejmowana, wysoka i osiatkowana - podobnie jak korpusowe. Chcialbym, je ujrzec i tez zamieszcze zdjecia. Ja bede gospodarowal w wielokorpusowych ...[???] Ale zdjecia Twoje KOLEGO, to mozna chyba obejrzec, co? ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Cie najserdeczniej, ale i wszystkich na Forum!!! Jerzy |
Autor: | entrion [ 17 kwietnia 2008, 20:43 - czw ] |
Tytuł: | |
u mnie na razie stoją na paletach bo nie mam pomysłu na jakieś stabilne stojaki pod ule dopóki nie urosną drzewka zasłaniające a i pasieka stoi w tym miejscu od 3 tygodni |
Autor: | Pawel_T [ 17 kwietnia 2008, 21:58 - czw ] |
Tytuł: | |
a jak będzie z tymi zdjęciami? ![]() |
Autor: | bzzy [ 18 kwietnia 2008, 15:19 - pt ] |
Tytuł: | |
a więc Paweł jak link zadziała to możesz sobie stojaki obejrzeć, oczywiście wszystkich nie wstawiłem ale wys. jak mówiłem 25cm w dadanie http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/alb ... ?user_id=8 ogólnie te zdjęcia już były i są na górze forum w albumie, w galerii użytkowników można zobaczyć |
Autor: | BoCiAnK [ 20 kwietnia 2008, 13:01 - ndz ] |
Tytuł: | |
Stojak /i pod ule powinny być dobierane do wzrostu pszczelarza i konfiguracji terenu tak aby pszczelarz nie był z byt z chylony przy przeglądach czy innej pracy co uniemożliwia swobodny manewr ramkami Nie wszystkie tereny są proste lecz warto w terenie gdzie nachylenie jest duże wykopać sobie metrowe platformy na której układamy ul i stoimy prosto z boku czy za ulem ![]() |
Autor: | niki48 [ 20 kwietnia 2008, 13:32 - ndz ] |
Tytuł: | |
Ostatnio zauważyłem w markecie nóżki plastikowe dość stabilne meblowe. Generalnie są niskie, ale po zrobieniu podstawki można przykręcić na wkręty. Mamy zabezpieczenie od gnicia, a nóżki gniją szybko. Dodatkowo mają regulację wysokości co myślę tez jest istotne przy poziomowaniu ula. I najważniejsze to chyba to, że podstawiamy pod nie np ucięte denka od butelki plastikowej lub puszkę po konserwie z wodą i zabespiczamy ul od mrówek. cena jednej nóżki- 1,5 pozdrawiam Wlodek |
Autor: | Jerzy [ 20 kwietnia 2008, 15:22 - ndz ] |
Tytuł: | Stojaki pod ule |
BoCiAnK pisze: Stojak /i pod ule powinny być dobierane do [...] konfiguracji terenu tak aby pszczelarz nie był z byt z chylony przy przeglądach czy innej pracy co uniemożliwia swobodny manewr ramkami
Nie wszystkie tereny są proste lecz warto w terenie gdzie nachylenie jest duże wykopać sobie metrowe platformy na której układamy ul i stoimy prosto z boku czy za ulem ![]() Otoz to, mam takze taki nierowny teren, aczkolwiek nie zachodzi potrzeba robienia takich 'wykopow', to jednak wszystkie ule zawsze trzeba bylo poziomowac. Robilismy to tak, ze wszystkie cztery nozki stojaka ulowego byly umieszczone i zamocowane w metalowym 'kolku' z kwadratowym gniazdem i wbite w grunt tak, zeby byl poziom. Szpice metalowe sa wykonane z katownika stalowego ocynkowanego i na tyle wbite w grunt, zeby juz dalej sie nie zaglebialy pod ciezarem ula. Kazdy ul stal jak 'zamurowany'. Na zime dodatkowo kazdy ul byl spinany razem ze stojakiem plstykowa tasma (specjalnym urzadzeniem), gdyz inaczej zdarzaly sie wypadki, gdy nieprzewidziana wichura wywracala ule. Mam gdzies nawet takie zdjecie jak po takiej wichurze ule leza porozwalane jak po wojnie. Na szczescie nigdy nic groznego sie nie stalo nawet podczas duzych mrozow. Do dzisiaj zastanawiam sie jak te pszczoly przezyly. Nigdy natomiast nie mielismy problemow z mrowkami, a wiekszosc uli byla wewnatrz ocieplona styropianem. Mroweczki byly w ogrodzie, ale grzecznie zajmowaly sie tym co trzeba - zwalczaniem niepotrzebnej mszycy na drzewach owocowych. Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | Pawel_T [ 20 kwietnia 2008, 16:12 - ndz ] |
Tytuł: | |
a radzicie stawiać na ziemi, czy wylać trochę betonu? |
Autor: | BoCiAnK [ 20 kwietnia 2008, 16:41 - ndz ] |
Tytuł: | |
Pawel_T pisze: a radzicie stawiać na ziemi, czy wylać trochę betonu?
Jezeli nogi sa metalowe to radzę wstawić je do puszek po piwie nalać wody i masz dwa w jednym 0 - mrówek zamiast betonu to możesz dać płytki chodnikowe kupisz z demontażu po 2 zł za szt i masz gotowe ![]() |
Autor: | niki48 [ 20 kwietnia 2008, 19:50 - ndz ] |
Tytuł: | |
Witam. Właśnie zamieściłem zdjęcie ula który zrobiłem jako ostatni. Zastosowałem ty już nóżki plastykowe. Nie wstawiałem na razie do puszek z wodą, bo jest pusty (bez pszczół) Czeka na zasiedlenie. dla mojego wzrostu te podstawki + cegła no i ewentualna grubość puszki jest akurat. Następne planuję robić z dennicą wysoką i podstawką do której będą zamocowane nóżki. oto link - 5 zdjęcie http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/viewtopic.php?t=549 pozdrawiam Włodek |
Autor: | Psepscolek [ 23 kwietnia 2008, 20:20 - śr ] |
Tytuł: | |
A co do płytek to dobre sa płytki jakie sie na podłogę w chacie stosuje. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() [ Dodano: 2008-04-23, 20:20 ] Pozdrawiam Psepscolek. ![]() |
Autor: | SKapiko [ 27 kwietnia 2008, 21:38 - ndz ] |
Tytuł: | |
to ile ważą twoje ule? |
Autor: | Psepscolek [ 27 kwietnia 2008, 23:58 - ndz ] |
Tytuł: | |
Te które sobie sam zmajstrowałem są leciutkie bo z boazerii i styropian 4 a te które mam z dawien dawna w pasiece wykonane są z desek 2 cm ocieplone sieczka i i swoje ważą + ciężar plastrów zapasów i pszczół to suma jest dość łatwa do przewidzenia. Z reszta jestem pewien ze wszyscy którzy zaczynali swoja przygodę z pszczelarstwem 10, 20, 30 lat temu bądź kupili ule od starszych pszczelarzy wiedza jakie to dawniej solidnie ciężkie ule robiono. ![]() Co do stojaka to zazwyczaj wysokość 25 cm jest w sam raz i takie stojaki jak na moje 176 cm wzrostu sam stosuje. Niższe robie tylko jako zastępcze w razie gdy mi braknie materiału do tych 25 cm x 4 a ul musi być wystawiony w celu nadania koloru na zewnątrz.. Potem sobie je zmieniam i święto. ![]() Pozdrawiam Psepscolek. ![]() [ Dodano: 2008-04-28, 00:00 ] P.S. te stojaki to rzecz jasna do warszawskich zwykłych i poszerzanych ![]() |
Autor: | ruki123 [ 28 kwietnia 2008, 06:48 - pn ] |
Tytuł: | |
Psepscolek pisze: A co do płytek to dobre sa płytki jakie sie na podłogę w chacie stosuje.
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() [ Dodano: 2008-04-23, 20:20 ] Pozdrawiam Psepscolek. ![]() psepscolek nie nawijaj nikomu makaronu na uszy bo za długo podstawiam płyty cementowe 8cm zbrojone drutem żeberkowym i chyba ze trzy i tak pękło tak że nie wpadaj za bardzo w samozachwyt |
Autor: | bzzy [ 28 kwietnia 2008, 11:13 - pn ] |
Tytuł: | |
że wam się chce takie płyty robić, |
Autor: | Psepscolek [ 28 kwietnia 2008, 11:22 - pn ] |
Tytuł: | |
Ja na razie nie stwierdziłem żeby coś tam popękało. Ule stoją płytki leżą a pszczoły fruuu po nektar i pyłek. ![]() ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Psepscolek. ![]() |
Autor: | ruki123 [ 28 kwietnia 2008, 21:08 - pn ] |
Tytuł: | |
bzyy te płytki to z odzysku bo na kostkę wymieniały to za grosze kupiłem |
Autor: | pszczolka_24 [ 13 maja 2008, 17:37 - wt ] |
Tytuł: | |
Wiem, że Byzkus zaraz będzie sie śmiał, przy mojm nie wielkim wzroście 168cm też stosuje stojaki 25cm. Myśle, że to jest standart ktorego wiekrzość pszczelarzy używa. Mam kolege który odzyskal z rozbiurki dośc gruby dród chyba z 3cm i zrobil z nich stojaki skladane. Jak wywozi pasiekę na pozytek to sklada je zajmują bardzo mało miejsca. Jakies 15cm wbija do ziemi i jest stabilne. Fajna rzecz. Pozdrawiam Bzyczka:) |
Autor: | bzzy [ 13 maja 2008, 17:55 - wt ] |
Tytuł: | |
Pawciu w dadanach też mam stojaki co mają 25cm wysokości, w wlkp jak się przegląda odkłady, to trochę nisko, to kręgosłup boli jak ma się odkładów więcej ale jak masz rodziny produkcyjne i masz w sezonie 3 korpusy to masz w sam raz, ja z cienkich prętów mam ustawane takie litery U tylko że odwrotnie wsadzam dwie tak aby np ulik swój weselny lub rojnice postawić i już stoi a po zawsze wyjmuje i nic nie zajmuje, można tak jak u Zenka widziałem on ma swykłe paliki wbite z lasu i na kilka sezonów starcza. |
Autor: | pszczolka_24 [ 13 maja 2008, 18:02 - wt ] |
Tytuł: | |
No jak dla mnie jest ok. A co do tego mojego znajomego to on tez ma takie u po między tym u jest dospawany taki drógi pręt i zbokó kawałe rurki na który jest założony wygienty drut z obydwu stron. Więc jak składa te stojaki to to one są płaskie i na przyczepie nie zajmója mieisca. Nie wim czy dobrze to wytłumaczyłem. Szkoda, że nie mam żadej fotki bo bym wstawił i było by wszystko jasne. |
Autor: | grzegor41 [ 08 sierpnia 2008, 10:54 - pt ] |
Tytuł: | |
Mam w planie zrobić stojak z rurek pcv nie będzie problemu z gniciem, można też zrobić zabezpieczenie przed mówkami. ![]() |
Autor: | henrmiko [ 08 sierpnia 2008, 14:56 - pt ] |
Tytuł: | |
Prowadząc gospodarkę wędrowną, zamiast zastanawiać się nad stojakami ule ustawiam na konstrukcjach, które można nazwać kontenerkami wykonanymi z kształtownika zamkniętego, rurek i małych kątowników, umożliwiającymi ustawienie po 8 uli typu "W Ostrowskiej", przykręconych przy pomocy czterech długich śrub z nakrętkami motylkowymi i dwóch kształtowników zamkniętych, położonych na dachach uli, stanowiącymi dość dobre zabezpieczenie ich na czas transportu oraz na czas pobytu w terenie poza pasieczyskiem, ułatwiające znacznie ich przewożenie. Te konstrukcje posiadają po 4 "stopy" narożne, umożliwiające regulacje wysokości od podłoża w granicach od 0 do około 80 cm. Transport tych kontenerów polega na podniesieniu kontenerka przy pomocy podnośnika i jego ruchomych stóp, podepchnięciu pod niego przyczepki samochodowej, która na czas transportu ma zdjęte burty, powolnym jego opuszczeniu na przyczepkę, także przy pomocy podnośnika i jego ruchomych stóp. Przyczepka posiada uchwyty umożliwiające łatwe zapięcie kontenera do przyczepy na czas transportu w sposób podobnie jak burty w przyczepach ciągnikowych. Zapięcie to uniemożliwia, nawet w czasie jazdy, jakiekolwiek przesunięcie uli i kontenerka jako całości. Na czas transportu i pobytu w terenie ule te są także spięte z kontenerem i zamknięte na kłódkę, co zabezpiecza dostęp do nich obcych osób. Szczegółowy opis wymagałby sporządzenia rysunków lub zdjęć oraz dużo pisania. |
Autor: | meteor [ 08 sierpnia 2008, 21:08 - pt ] |
Tytuł: | |
Myślę że kontenerki tego typu to bardzo dobry sposób na ustawienie i szybki załadunek i transport.Można w jedną noc zrobić kilka kursów z ulami.Można to zmodyfikować do swoich potrzeb ,typów uli,czy rodzaju przyczepki posiadanej. Pozdrawiam |
Autor: | henrmiko [ 08 sierpnia 2008, 21:38 - pt ] |
Tytuł: | |
Proponuję spróbować a na pewno już nie zmienicie i zapomnicie o pojedyńczych stojakach pod ule. Temat ,który poddaje pod rozwagę może być jeszcze unowocześniany jak większa liczba będzie go stosowała. Forum może być miejscem wypowiadania się na temat tego unowocześniania z pożytkiem dla nas wszystkich! |
Autor: | kancukiewicz [ 08 sierpnia 2008, 21:44 - pt ] |
Tytuł: | |
A jaki rodzaj podnośnika stosujesz? Myślę, że musisz mieć to tak dopracowane, że taki kontenerek podnośnikiem ładuje się sprawniej niż ręczny załadunek/rozładunek 8 uli. Poza tym kontenerki możesz stawiać tylko w miejscach gdzie można podjechać przyczepką na samo miejsce postawienia uli, a czasami może to być problem. |
Autor: | henrmiko [ 08 sierpnia 2008, 22:10 - pt ] |
Tytuł: | |
Stosuje zwykły podnośnik samochodowy. Raz z jednej strony a drugi raz z drugiej strony. ale po podniesieniu śrubami kontruje stopy aby pozostały na żądanej wysokości. |
Autor: | henrmiko [ 08 sierpnia 2008, 22:17 - pt ] |
Tytuł: | |
Pod podniesiony kontener podjeżdżam lub podpycham przyczepke a następnie przy pomocy tego samego podnośniks opuszczam powoli każdą stronę kontenerka, odkręcając kontry. |
Autor: | Michał [ 28 września 2008, 21:51 - ndz ] |
Tytuł: | |
Do tej pory na wędrówki wywoziłem pszczoły i stawiałem je na stojaki plastikowe .Zalety tanie (czasami darmowe),zajmują mało miejsca w transporcie bo wchodzą jeden w drugi ,nie wymagają konserwacji .Wady są dość niskie (można pracować na kolanach :D )W każdym markecie jeżeli sprzedają plastikowe krzesła ,to są one pakowane w sztaple ,a u podstawy jest plastikowa ,,foremka,,to właśnie nasz stojak.Tanie -proste - skuteczne.Pozdrawiam. |
Autor: | Michał [ 28 września 2008, 22:09 - ndz ] |
Tytuł: | |
W związku z tym że ,,lata lecą ,a my wciąż młodzi ,,,a na wędrówkach trzeba się na dżwigać, myśląc o przyszłości zacząłem robić prototyp kontenera i tu popieram henrmiko.Wydaje mi się że mając łagodne pszczoły i chcąc oszczędzić siły i czas -kontener to dobre wyjście.W\g mnie kontener na 18 rodzin jak dla mnie będzie optymalny.3 razy po 6 rodzin, środkowy rząd wysuwany.Taki zestaw pociągnie pick-up lub sam. osobowy. |
Autor: | sklenar [ 28 września 2008, 23:40 - ndz ] |
Tytuł: | |
[quote="Michał"]W związku z tym że ,,lata lecą ,a my wciąż młodzi ,,,a na wędrówkach trzeba się na dżwigać, myśląc o przyszłości Ja kupilem cos takiego i myślę że do wiosny będzie gotowy |
Autor: | Michał [ 29 września 2008, 08:45 - pn ] |
Tytuł: | |
Kawał przyczepy.Czy będziesz ją przerabiał,pszczoły będą w niej na stałe,czy tylko posłuży do transportu?.Napisz coś o planach.Pozdrawiam. |
Autor: | sklenar [ 29 września 2008, 10:29 - pn ] |
Tytuł: | |
mam zamiar wstawić tam wielkopolskie korpusowe, największy problem to kształt dennicy |
Autor: | grzegor41 [ 05 października 2008, 16:48 - ndz ] |
Tytuł: | |
Tak się zastanawiam, czy wnętrze nie będzie się nadmiernie nagrzewać. Miałem okazję w takiej przyczepce wczasować, bez otwierania drzwi robi się w środku dosyć gorąco, chyba że będzie w cieniu. |
Autor: | sklenar [ 05 października 2008, 22:09 - ndz ] |
Tytuł: | |
myślę że będzie dobrze mam barak kolejowy ściany nie są izolowane i jakoś się nie grzeje ten kemping jest pomalowany na biało a w ścianach ,dachu i podłodze jest 2,5 cm styropianu |
Autor: | grzegor41 [ 06 października 2008, 10:12 - pn ] |
Tytuł: | |
Może nie będzie aż tak źle, a ile sztuk do środka wyjdzie, przymierzałeś ![]() |
Autor: | sklenar [ 06 października 2008, 22:32 - pn ] |
Tytuł: | |
powinno by wejść 25 uli przepraszam że ten kemping jest w tym dziale ale związane jest to z rozwiązaniem stojaków do uli i wylotków w dennicach mam kilka pomyslów ale jak ktoś ma jakieś rozwiązania to może by napisał ewentualnie fotki |
Autor: | grzegor41 [ 07 października 2008, 10:16 - wt ] |
Tytuł: | |
Rozumiem ,że ule montujesz w przyczepie na stałe ![]() |
Autor: | sklenar [ 07 października 2008, 13:06 - wt ] |
Tytuł: | |
na stale ale dennica osobna osiatkowana i łatwa do podmiany no i korpusy wielkopolskie |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |