FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 sierpnia 2025, 18:41 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
Post: 31 lipca 2009, 11:12 - pt 
Witam
Zawsze myślałem ze na zime powinno sie jak najlepiej ocieplać ul, zeby pszczoły nie musiały tracic energii na ogrzewanie, a tym samym nie musiały dużo jeść...ale ostatnio coraz częsciej spotykam sie z metodą minimalnego ogrzewania ula, tak więc mam coraz większy dylemat..co wy o tym myślicie? która metoda jest lepsza?

Pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 lipca 2009, 12:12 - pt 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Ciepło pszczoły muszą mieć na wiosnę na jesień i zimę nie .Jeżeli za wczas ocieplisz ul to matka nie przerwie czerwienia lub przerwie późno co będzie ze stratą dla zimowli takiej rodziny.
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 lipca 2009, 13:24 - pt 

Rejestracja: 23 czerwca 2009, 14:06 - wt
Posty: 27
Lokalizacja: Malbork
Tak jak napisał Mariusz. Nie ocieplanie gniazda na zimę jest korzystne. Przede wszystki dlatego że matka przerywa wczesniej czerwienie i pszczoły nie muszą tracić sił na jego wychów oraz utrzymanie wysokiej temperatury w kłębie by czerw wykształcił się prawidłowy. Więcej pokarmu zużyją psczoły na taki wychów niż na utrzymanie tylko ciepła kłębu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 lipca 2009, 17:45 - pt 
Demontri pisze:
Tak jak napisał Mariusz. Nie ocieplanie gniazda na zimę jest korzystne. Przede wszystki dlatego że matka przerywa wczesniej czerwienie i pszczoły nie muszą tracić sił na jego wychów oraz utrzymanie wysokiej temperatury w kłębie by czerw wykształcił się prawidłowy. Więcej pokarmu zużyją psczoły na taki wychów niż na utrzymanie tylko ciepła kłębu.


ile muszą zjeść na wiosnę by właśnie utrzymać tą temperaturę przy rozwoju w nie ocieplonym ulu z deski ?? A są i tacy zwolennicy uli
To nie tak do końca
Mam inne na ten temat zdanie
Ul powinien być ocieplany z 4 stron ,, jeżeli nie chcesz aby matki czerwiły do późna to wystarczy poszerzyć wylot i nie ocieplać gniazda od góry ,, Ale taki stan utrzymujesz do lutego wtedy wkłada się wkładki wylotowe i ociepla się powałkę /Ramki od góry
Pszczoły przezimują nawet w kartonowym pudelku jak są odpowiednio nakarmione ale jakim wysiłkiem ? ile muszą z użyć pokarmu na utrzymanie tych 25 sTC w kłębie ,, A czym więcej jedzą tym szybciej dochodzi do przepełnienia jelita
na temat ocieplań gniazd i uli zdania są podzielone lecz efekty wiosennego rozwoju też są różne nie w każdym miejscu w Polsce klimat jest jednakowy a zwłaszcza w zimie
:wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 lipca 2009, 21:23 - pt 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Boguś ma rację za szybko się wyrwałem chodziło mi oczywiście o ocieplenie górne , w głowie mam już zimowlę i przez myśl mi nie przeszło że chodzi o ocieplenie ścian.
Ocieplenie ścian również w lato chroni rodzinę przed zbytnim przegrzewaniem ula.
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 lipca 2009, 22:38 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Ja mam dennice nie ocieplone wysokie 12 cm korpusy 4 stronie ocieplane styropianem 3. Myślicie że nic się nie powinno dziać im w zimie?? Wy lotek zamierzam zostawić im 12cmx0,8mm.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 lipca 2009, 22:40 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 kwietnia 2009, 21:53 - sob
Posty: 99
Lokalizacja: kuj-pom
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. 10-cio ramkowe
d@niel_25 pisze:
Ja mam dennice nie ocieplone wysokie 12 cm korpusy 4 stronie ocieplane styropianem 3. Myślicie że nic się nie powinno dziać im w zimie?? Wy lotek zamierzam zostawić im 12cmx0,8mm.


Ten wlotek to chyba troszeczkę za mały :D
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 sierpnia 2009, 07:53 - sob 
Witam.

Fakt jest teraz tręd do robienia uli z jak najmniejszym ociepleniem lub nawet z pojedyńczej deski, dlaczego- bo są lżejsze. Zastanawiam się tylko co będzie jeśli zimą będzie -20 stopni przez np. tydzień. Ściany ula od wewnątrz pokryją się grubym szronem, który nie tak szybko zniknie a jak zniknie to zostawi wilgoć. Co będzie jak te - 20 stopni będzie w lutym po ciepłym styczniu (co ostatnio często się zdarza) gdzie w ulu napewno już będzie czerw. Kolejna sytuacja lato nasze ule stoją na słońcu a temperatura w słońcu około 45 stopni lub więcej.
Pszczoły napewno sobie poradzą, tylko jakim kosztem?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 sierpnia 2009, 08:00 - sob 
a jak to bywało niegdys gdy pszczoły zyły na wolnosci w dziuplach wykrotach nawet obok koscielnych dzwonów?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 sierpnia 2009, 09:44 - sob 
Witam

Łatwo sprawdzić, osadź rój do pnia, z "dziuplą w środku" nie dawaj ramek, nie zabieraj miodu i nie podawaj żadnych leków i środków dla poprawy ich kondycji i będziesz miał obraz jak to wyglądało dawniej.

Po tym doświadczeniu pewnie zaczelibyśmy się zastanawiać jak to się stało że pszczoły przetrwały.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 sierpnia 2009, 11:11 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
teraz zanimby cokolwiek zaobserwował to warroza zniszczy rodzinę, wcześniej jej nie było a pszczołki sobie radziły. Choć trzeba zauważyć że w nasza rodzimą pszczołą jest pszczoła środkowoeuropejska nie carnica jakie teraz mamy przeważnie w ulach. Pszczoły srodkowoeuropejskie dużo lepiej znoszą długą i mrożną zimę.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 sierpnia 2009, 12:16 - sob 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Dzisiaj kol. do wszystkiego jest jakis uzdatniacz lub wspomagacz, a dawniej tego nie bylo. Zycie toczylo sie jak nakazywala przyroda - dzisiaj czlowiek nakazuje przyrodzie i w tym wszystkim trzeba sie obracac --- nasze pszczoly tez--- Nic z przesada. Napewno ocieplenie ,napewno wentylacja. Zdrowa mocna rodzina przetrwa w dobrej kondycji --- chyba ze znowu ja zniszcza tymi uzdatniaczami i wspomagaczami.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 sierpnia 2009, 15:27 - sob 
typers pisze:
Witam

Łatwo sprawdzić, osadź rój do pnia, z "dziuplą w środku" nie dawaj ramek, nie zabieraj miodu i nie podawaj żadnych leków i środków dla poprawy ich kondycji i będziesz miał obraz jak to wyglądało dawniej.

Po tym doświadczeniu pewnie zaczelibyśmy się zastanawiać jak to się stało że pszczoły przetrwały.



i dlatego pszczoły za nasz trud dania im lekarstw dania im węzy powinny nam miod znosić wiadrami bo inaczej już by ich nie było na tym bożym swiecie


tylko jedno panowie zapomnieli ze to wegetowanie w pudłach które my zwiemy ulami z róznwego rodzaju chemikaliami z naszego powodu muszą sie borykać


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 sierpnia 2009, 18:08 - sob 
typers pisze:
Witam.

Fakt jest teraz tręd do robienia uli z jak najmniejszym ociepleniem lub nawet z pojedyńczej deski, dlaczego- bo są lżejsze. Zastanawiam się tylko co będzie jeśli zimą będzie -20 stopni przez np. tydzień. Ściany ula od wewnątrz pokryją się grubym szronem, który nie tak szybko zniknie a jak zniknie to zostawi wilgoć. Co będzie jak te - 20 stopni będzie w lutym po ciepłym styczniu (co ostatnio często się zdarza) gdzie w ulu napewno już będzie czerw. Kolejna sytuacja lato nasze ule stoją na słońcu a temperatura w słońcu około 45 stopni lub więcej.
Pszczoły napewno sobie poradzą, tylko jakim kosztem?


I tu moim zdaniem jest szczera prawda
Dawne ule były ocieplane i to 7 i więcej czasem warstwa sieczki mchu i innych materiałów
i pszczółki miały się dobrze
nowoczesne ule jednościenne z deski postawione w słońcu na np rzepaku to piekarnik dla pszczół mówi się o silnym rozwoju na rzepaku jest on owszem przybytek pyłku i miodu pobudza czerwienie i siłę rodziny lecz co jest utrapieniem roje z przegrzania
Rzadko się słyszy by pszczoły podczas pożytku wpadły w stan rojowy
W mroźne lub długie przerwy w oblotach w ulach nie ocieplonych na śniegu widać wypryskujące pszczoły dlaczego ,, Mówią nosemoza choroby owszem też się zdarzają ale czemu przed ulami ocieplonymi tego nie widać lub w ogóle nie ma bo pszczoły mniej zjadają pokarmu nie mają potrzeby wyjścia strzelenia se Kupki która kończy się śmiercią

birkut pisze:
a jak to bywało niegdys gdy pszczoły zyły na wolności w dziuplach wykrotach nawet obok koscielnych dzwonów?

Tylko ile te pszczoły tam przezywały zim w takiej dziupli itp 1-2 poza tym nikt im miodu nie brał roiły się i gdy jedna padła w zimie to na jej miejsce wchodziła następna a obserwatorowi owej dziupli tylko się zdawało że to ta sama
odporność na choroby była większa ale i też nie za bardzo nie było waroozy ale był świdraczek który nie oszczędzał tych w dziuplach
porównując teraźniejsze pszczoły do tamtych nawet z lat 60-70 a powinieneś ich pamiętać to ile średnio miodu z ula brano wtedy a ile dziś ??
Jak łagodne były wtedy a dziś ? tak samo z rojliwością ?
Coś za coś
chemia daje popalić opryski nawozy ,zaprawy itp
Wszyscy dziś walczą z GMO - bo dotyczy pszczelarstwa ale 30 lat temu jak modyfikowano pszenice z tak zwanymi " Ostrzycami " na" Gołkę"to nikt nie protestował tak samo na "Pszenżyto " postęp idzie do przodu lecz nie zawsze tak jak by tego człowiek chciał


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 sierpnia 2009, 20:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 lipca 2007, 22:18 - czw
Posty: 92
Lokalizacja: k/Limanowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
No ciekawe Boguś to co piszesz :shock: A ja słyszałem ze w średniowieczu polska była krajem mlekiem i miodem płynąca, rodziny pszczele wydawały po kilka roi (musiały miec siłę), dawały mało miodu a mimo to na porządku dziennym były alkohole na bazie miodu oraz wyłacznie miód do słodzenia. Ciekawe? A teraz pszczoły noszą wiadrami i polska produkuje z roku na rok mniej miodu? To jest ten rozwój pszczelarstwa?

_________________
"Stwórca chcial aby czlowiek obcowal z przyroda jako jej rozumny i szlachetny pan i stróz, a nie jako bezwzgledny eksploatator"
JAN PAWEL II
Parownikiem kwasu szczawiowego w warroze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 sierpnia 2009, 20:57 - sob 
hahahahaaaa


z ust mi to wyjąłeś

hihihiiii


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 sierpnia 2009, 22:13 - sob 
Biopszczelarz pisze:
A ja słyszałem ze w średniowieczu polska była krajem mlekiem i miodem płynąca, rodziny pszczele wydawały po kilka roi (musiały miec siłę), dawały mało miodu a mimo to na porządku dziennym były alkohole na bazie miodu oraz wyłacznie miód do słodzenia. Ciekawe? A teraz pszczoły noszą wiadrami i polska produkuje z roku na rok mniej miodu? To jest ten rozwój pszczelarstwa?


Bartek
Tylko trza do tego co napisałeś dodać że ten kraj Miodem i mlekiem Płynący miała Szlachta i Hrabiowie a chłop miał miód za stodoła ale w kiblu
W średniowieczu a nawet już wcześniej za Mieszka I pozyskiwano dwa produkty pszczele Miód i Wosk
Miód -służył do słodzenia na Królewskim i Szlacheckim Dworze a z wygniecionych pastrów wymoczonych w wodzie powstawały Szlachetne trunki czyli Miody Pitne
Wosk był używany do oświetlenia jako świece i konserwacji mebli

Pszczelarze - owi Bartnicy Byli i ich zadaniem było pozyskiwanie tych produktów
byli rozliczani pod surowymi karami za kradzież i oszustwa przez co i lata nabyli takiego zaufania od króla i Książąt że nawet w 19 Wieku Bartnik a już nowoczesny pszczelarz mający kłody i pierwowzory uli ramowych uważani byli za ludzi prawych gdzie przed sądem nie musieli składać przysięgi a wręcz spory sąsiedzkie rozstrzygali
Czego nie można o dzisiejszych czasach powiedzieć
Dziś pszczoły noszą w Wiadrach i miód jedzą wszyscy chętni a to że go nie ma lub jest jaki jest to szukaj winy w uczciwości pszczelarskiej


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 sierpnia 2009, 22:56 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Ktoś na forum wyraził się , że "Janusz jest wielkim miłośnikiem pszczół." Chciałem zdementować to twierdzenie - to nie prawda. Bo cóż to za miłośnik tych szlachetnych owadów , skoro na zimę zdejmuje im ocieplenie górne, nie stosuje żadnych bocznych, całkowicie otwiera osiatkowane dennice, w dodatku trzyma je w ulach zbudowanych z 2-ch ścianek z 3mm płyty pilśniowej między którymi znajduje się zaledwie 2cm styropian, pozostałe 2 ścianki / przednia i tylna/ z 1,5mm desek , a miodnie są całkowicie nie ocieplane. W dodatku zakarmiał je dotąd na zimę, nigdy nie przekraczając 10 kg cukru. To sadysta , niepoprawny nieuk, któremu powinno się nie pozwolić na hodowlę pszczół , w dodatku zabiera im od lat , co najmniej po 30 litrów rocznie miodu. W tym roku nawet przekroczył grubo tą granicę mimo, że prowadzi pasiekę stacjonarną . Uprasza się o interwencję i właściwe pouczenie adepta , pseudo pszczelarza - Janusza.
Z poważaniem- paraglider.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 sierpnia 2009, 00:04 - ndz 
a wiec janusz dostajesz pstryka natychmiast je ocieplisz , natychmiast oddaj im to co im gwiznąłeś , czyli miod,i wyrzuc to motto

SIC VOS NON VOBIS MELLIFICA TIS APES

nie wiem czy dobrze przeczytałem


pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 sierpnia 2009, 09:15 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Dziękuję za pstryka . Już nie będę takim sadystą , pogrubiam im drewniane ścianki do 15mm a nie jak napisałem 1,5mm. / Nie wiem czy dobrze przeczytałeś, wystarczy że dobrze zrozumiałem./
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2012, 11:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Witam!
Mam pytanko: synoptycy zapowiadają nadejście prawdziwej zimy od środy w związku z tym czy należny ocieplić gniazda (nadmienię, że do tej pory miałem tylko położone poduszki z paproci na ramkach z boku nie miałem w ogóle ocieplonych. Pamiętam, że gdzieś na tym forum czytałem, że od 15-go stycznia niektórzy ocieplali gniazda. Dlatego planuje dzisiaj ocieplić z boku - czy już to zrobić ???

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2012, 11:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 maja 2009, 18:55 - ndz
Posty: 283
Lokalizacja: Sułoszowa
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Trzymaj się z daleka od uli. Jeszcze nie czas.

pozdro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji