FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

moje pierwsze ule
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=6487
Strona 1 z 1

Autor:  kris_22 [ 10 lutego 2012, 18:34 - pt ]
Tytuł:  moje pierwsze ule

witam...
wszystkich miłośników pszczelarstwa ma na imię Krzysztof jestem z
Podlasia w tym roku zaczynam swoją przygodę z pszczołami - chciałbym się pochwalić moimi pierwszymi ulami które sam osobiście wykonałem, są to WP 20 ramkowe - na razie tylko 4 szt, ale jeszcze chcę wykonać 6 szt, brakuje im listew maskujących, nadstawek no i 'nóżek' a i papy na daszki, ale będzie jak zrobi się trochę cieplej
wszystkich znawców sztuki proszę o uwagi czy takie domki to mogą być...
poniżej fotki.

pozdrawiam krzyś (lat 38)

Autor:  sali [ 10 lutego 2012, 19:00 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

Ule fajne podobaja sie tylko to sa chyba warszawskie a WP to okreslenie wielkopolskich ale to szczegół ule super niejeden producent musiał by u Ciebie szkolenie wziasc trzymaj tak dalej

Autor:  MB33 [ 10 lutego 2012, 19:07 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

sali pisze:
a WP to okreslenie wielkopolskich


Pierwsze słyszę.

Autor:  miodek24 [ 10 lutego 2012, 19:38 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

sali napisał: to sa chyba warszawskie a WP to okreslenie wielkopolskich ale to szczegół

WP to określenie warszawskich poszerzanych
Bardzo ładnie wykonane ule tylko bez tego g....o osb były by jeszcze ładniejsze.

Autor:  kris_22 [ 10 lutego 2012, 19:56 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

czyli, kolego miodek24 sugerujesz że nie powinno się dawać płyty osb nawet na daszek ???

zaznaczę również iż deska w środku to 28mm,
ocieplenie - wełna mineralna 50mm (wsadzona w 35mm)
ściana zewnętrzna to szalówka 18 mm

Autor:  CYNIG [ 10 lutego 2012, 20:04 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

kris_22,

stosuję płytę OSB3 na daszki (płaskie), na to daję grubą folię zamiast papy. Próby uszczelnienia płyty pokryciem farbami nie sprawdziło mi się, ani chlorokauczuk ani farby olejne nie zabezpieczyły płyty przed wodą i po roku przeciekała.
Pomimo zabezpieczenia płyty folią (maluję raz na biało olejną i na to folia) widać jak płyta lekko puchnie i zaczyna się robić na przekrojach lekko zielonkawa.
Na chwilę obecna mam dachy z OSB jakieś 3 lata i myślę, że jeszcze ze 2 wytrzymają. Później jednak będzie mnie czekała ich wymiana.

Autor:  miodek24 [ 10 lutego 2012, 20:11 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

Nie chodzi mi oto że nie powinno się dawać osb nawet pod daszek tylko chodziło mi oto że zrobiłeś ładny ul z DREWNA czyli dałeś od siebie pszczołom to co najlepsze materiał ekologiczny ale daszek zrobiłeś ze sprasowanych śmieci = osb
Ja jak robiłem swoje ule też miałem taki plan ale się z niego wycofałem

Zamiast tej wełny w ściankach lepiej było dać styropian bo nie chłonie wilgoci.

Autor:  kris_22 [ 10 lutego 2012, 20:16 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

początkowo też byłem za styropianem ale po rozmowie z kilkoma pszczelarzami przekonali mnie do wełny, twierdzą iż styropian jest wynoszony przez mrówki, a z tą wilgocią to chyba lekka przesada,

Autor:  ralfini [ 10 lutego 2012, 20:17 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

D - dadant
LN - langstroth
WP - warszawski poszerzony
WZ - warszawski zwykły
WL - wielkopolski , to niektóre typy ramek , można się szybko nauczyć , nie będzie formalnych nieporozumień

/// ule fajne, zbyt małe wylotki, brakuje wentylacji w szczytach daszku, według mnie oczywiście

Autor:  kris_22 [ 10 lutego 2012, 20:22 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

wlotki to - 25mm x 300mm to chyba nie jest źle...
a dzięki za uwagę dotyczącą wentylacji - się wytnie

pozdrawiam

Autor:  AndrzejW [ 10 lutego 2012, 20:28 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

Wykonanie jest super. Spasowane dość ładnie. Jednak osobiście proponowałbym mocować deseczki na 2 wkręty, są dość szerokie i jednak z biegiem czasu różnie może się z nimi dziać, a koszt kilkunastu sztuk wkrętów nie jest przy takiej robocie wielki. Co do daszków również proponowałbym jakąś deskę szalunkową, z góry zabezpieczyć, od dołu styropian ze 2 cm i pod to jakąś sklejkę, lub płyty ze starych mebli, obowiązkowo w daszkach jakaś wentylacja. Wytrzyma sporo dłużej niż osb.

Autor:  jino2 [ 10 lutego 2012, 20:40 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

niema jak włożyć wkładki.

Autor:  jarekab [ 10 lutego 2012, 20:44 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

Każde ocieplenie ma swoje wady i zalety, ale styropian jest na pewno lepszy od wełny, która jak dostanie wilgoci, a raczej dostanie to będzie traciła swoje właściwości. Wełna jest lepsza do ocieplenia domu, bo oddycha, ale nie ula - gdzie warunki są jednak inne. Można też próbować ze słomą, trzciną, albo zostawiać przestrzeń powietrzną - poduszka powietrzna. Styropian pozwala zmniejszyć grubość ścianek i wagę ula. Zwracaj uwagę na dobrą wentylację. Ogólnie to jednak dobra robota!

Autor:  stachu [ 10 lutego 2012, 20:49 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

moja mała sugestia ,wylotek rób na środku (w swoich pierwszych też robiłem z boku ) gniazdo będziesz miał na przeciw wylotka a miodnie z boków ,przydały by się drzwiczki w jednym z boków do wygartania osypu oraz do wkładania "wkładek dennicowych do kontroli osypu" ,tak jak ktoś już napisał otwory wentylacyjne w daszku by się przydały , w kilku swoich ulach też mam daszki z osb :wink: wielkość wylotka ok ,wykonanie oooookkkkkk pozdrawiam

Autor:  Marek Podlaskie [ 10 lutego 2012, 21:24 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

Witaj ziom.A gdzie takie ładne uliki będą stały.Podjedziemy ,zobaczymy i ........pochwalimy :haha: :haha: .
Witaj.Uliki super.Skorzystaj z rady Andrzeja i dawaj po dwa wkręty na deseczkę.Bo z czasem różnie może być ,i mogą się wykręcać . Co do daszka ,to z desek może byłby lepszy ,ale wytnij po bokach w daszku otwory wentylacyjne ,zamaskuj siateczką.Ja też chyba zrobię kilka daszków z osb,ale na wierzch przybije listewki i dam styropian 2 cm ,a na to pilśń i papa. Zawsze trochę izolacji od słoneczka.Jak masz możliwość ,to latem do następnych uli nazbieraj paproci ,wysusz i napychaj ścianki .Zdecydowanie lepsze ja wełna.Jeśli ,ja bym miał wybrać między wełną i styropianem ,to wybieram styropian.Ale wizualnie super :brawo: :brawo: :piwko:
P. s Krzysiek ,a gdzie masz pasiekę?

Autor:  Pawełek. [ 10 lutego 2012, 21:30 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

ja też mam ule WP, w pierwszych dawałem na daszek OSB ( było to 4 lata temu0 i w tym roku do wymiany bo spuchła, zaczynają się luzować listwy trzymające papę w jednym nawet papę rozerwało, wylot 2,5x30 cm w zupełności wystarczy, w daszku musisz zrobić otwory wentylacyjne, ja w swoich mam w obu szczytach po dwa fi 2,5cm, deski na dwa wkręty bo przy jednym będą się paczyć ( na którymś zdjęciu z resztą widać jedną już wypaczoną), drzwiczki jak najbardziej by się przydały bo ładnie wyglądają ale możesz zrobić takie coś jak ja mam w nowych ( na zdjęciu), wylotek z boku może być, nic się nie stanie, mógłbyś sobie dorobić nadstawki na 1/2 ramki wlkp przydadzą Ci się. A ogólnie ule bardzo ładne pogratulować:P i jako ocieplenie zdecydowanie lepszy będzie styropian a najlepsza słona jeśli ule nigdzie nie będą przewożone.
Obrazek

Autor:  Cordovan [ 10 lutego 2012, 21:35 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

stachu pisze:
moja mała sugestia ,wylotek rób na środku (w swoich pierwszych też robiłem z boku ) gniazdo będziesz miał na przeciw wylotka a miodnie z boków ,przydały by się drzwiczki w jednym z boków do wygartania osypu oraz do wkładania "wkładek dennicowych do kontroli osypu" ,


Popieram bo mam tak zrobione wz swoje (link do tematu w moim podpisie). Zamiast drzwiczek może zastosować tak jak w moich ulach wysuwaną wkładkę dennicową. Wykonanie pierwsza klasa. :brawo: :okok: Czy planujesz w tych ulach też nadstawkę nad ramkami gniazdowymi czy miodnia będzie dalej za gniazdem od strony przeciwnej do wylotu? :wink:

Autor:  kris_22 [ 10 lutego 2012, 21:48 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

dzięki panowie za cenne uwagi...
następne daszki będą z szalówki, otworki się wywierci, gorzej z drzwiczkami bo ścianki boczne też są ocieplone, zamiast wełny będzie styropian,
a i trochę wkrętów też się wkręci - aby nic się nie wypaczyło,
nadstawki jak najbardziej będą 360x130mm ale 35mm ...
a i witam ziomala trzeba na browara ustawić się i pogadać...
a paproć matula w tym roku będzie suszyć bo ma tego dużo w ogrodzie

Autor:  Pawełek. [ 10 lutego 2012, 21:51 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

nie musisz ocieplać obu ścian bocznych, możesz ocieplić tylko tą przy wylocie bo tam będzie gniazdo, ta druga może być nie ocieplana przy takich deskach jakie stosujesz, ( ja mam deseczki na poszycie zewnętrzne 1 cm i też ocieplam tylko jedną ściankę boczną, druga jest tylko z deseczek 1 cm,)

Autor:  krzysztof [ 10 lutego 2012, 23:58 - pt ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

Podoba mi się twoja robota :P Weż może jedno pod uwagę ze jeśli ścisnołes welne [ocieplenie - wełna mineralna 50mm (wsadzona w 35mm)]
Sciśnięcie wełny powoduje jej utrarę izolacyjności.Pozdrawiam Krzys :D :cold:

Autor:  kris_22 [ 11 lutego 2012, 19:47 - sob ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

krzysztofie dzięki za uwagę...
w następnych będzie styropian

Autor:  krzysztof [ 11 lutego 2012, 21:15 - sob ]
Tytuł:  Re: moje pierwsze ule

Nie całkiem odrazu muśi być styropian ,ja swoją pasiekę mam w dawnym podlaskim tj. okolice Siedlec i trochę wysiłku i nie mam problemu z sieczką Ja poszłem za radą starszego pszczelarza i jak tnę [osobiście na działce]na sieczkę z tym że tnę ja na jednym nożu [rzezaku] drugi odkręcony a to po to żeby była dłuższa i w ten sposób uzyskuje ona lepszą izolację ,drobna bardzo się zbija ;sypiąc sieczkę staram sie nie nazbyt ja ubijac tak żeby kanałki w słomie nie były pogniecione Jesli pasieka stacjonarna,ule warsszawskie {najczęściej}może warto naśi poprzednicy taki sposób ocieplania stosowali z bardzo dobrym powodzeniem pozdrawiam Krzys :pl: :cold:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/