FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Naprawa Uli czy robić nowe?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=6542
Strona 1 z 1

Autor:  Patryk3802 [ 15 lutego 2012, 22:27 - śr ]
Tytuł:  Naprawa Uli czy robić nowe?

Witam jestem Tu nowy... Od dziś.. od jakiegoś czasu przeglądałem te forum i postanowiłem się zarejestrowac;) Moje pytanie brzmi czy warto remontować stare ule? mają koło 30 lat... dostałem je od sąsiada i jeden jeszcze jest mojego pradziadka... To było jakies 5 lat temu trzymałem w nich pszczoły ale już zaczęły się sypać... próchnieją zewnętrzne dolne deski są to warszaskie poszerzane 2 szt i 2 szt warszawskich zwykłych.. co gorsza zamnożyły mi się tamtej zimy myszy w nich i pszczoły zgineły :cry: :cry: ule stały rok nie wiem czy o skórka za wyprawkę taki remont czy od podstaw budować nowe? Poza tym myślałem że jak bym budował nowe to typu wielkopolskiego bo posiadam 3 szt. które są nowe i mam w nich pszczoły:) pozdrawiam

Autor:  Pawełek. [ 15 lutego 2012, 22:30 - śr ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

dla sentymentu możesz je odremontować, jak nie chcesz nie musisz zasiedlać znowu, ale wiem po sobie że fajnie móc się pochwalić ulem jeszcze po pradziadku,

Autor:  kolopik [ 15 lutego 2012, 22:35 - śr ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

Witaj w naszym gronie.
Stare graty przeznacz psom albo kotom na bydy lub kurom na gniazda. Skoro masz korpusy to w nie idź. Nie ma gorszej cholery niż kika typów ramek w pasiece. Na remont poświęcisz więcej czasu i pieniędzy niż na nowe. Remont starego to tak jakbyś starej q..ie nowy kapelusz założył.
Pozdrawiam.

Autor:  Patryk3802 [ 15 lutego 2012, 22:38 - śr ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

Chyba co do jednego zgodzę się z Pawełkiem po pradziadku ul odremontuje by została pamiątka po nim... A co do reszty to jak budować to powiedzcie mi z jakich desek robić;) chodzi mi o gatunek drzewa i grubość desek:) dziękuje za tak szybką odpowiedź;)

Autor:  Pawełek. [ 15 lutego 2012, 22:44 - śr ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

gatunek obojętny, byłe całe były, jak korpusy to 10 -12 mm wystarczy, ma dennice może być 15 -20 mm. chyba że jedno ścienne to 25 mm.
kolopik, mam ule po Dziadku odremontowane, fakt kupę pracy to kosztuje ale jaka satysfakcja, jeden ul ma 80-100 lat, jeszcze po pradziadku, ale aż miło się robi jak człowiek patrzy na taki zabytek, że jeszcze służy, i posłuży zapewne długo.

Autor:  Patryk3802 [ 15 lutego 2012, 22:52 - śr ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

Pawełek liczyłem zrobić jak to kiedyś mój Ś.P pradziadek robił 2 ścienne + ocieplenie ścian z sieczki słomy :)

Autor:  Pawełek. [ 15 lutego 2012, 22:56 - śr ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

niezły pomysł, tylko sprawdź czy nie będą ciut ciężkie. Choć przy dwóch ścianach nie powinny, no to tak na ocieplane ściany deseczki 10 mm, na nie ocieplane 15-20 mm, bo i tak gniazdo będziesz miał na środku między zatworami ( mówię o zimie).
Ja teraz myślę sobie zrobić jakieś 5 korpusów takich ale na ramkę WP, i też ocieplić to słomą.

Autor:  Patryk3802 [ 15 lutego 2012, 23:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

Jak dużo muszę z użyć materiału na jeden ul? jeszcze nigdy sam nie robiłem... Musiałbym w takim razie przecierać kłody na deski bo na stanie mam jedynie 25mm ;/ a przecierać teraz kłody to :? :? :? na dworze w tym momencie u mnie śnieżyca :D a nudzi się w domu i miałbym gotowe na wiosenne łapanie roi;)

Autor:  Pawełek. [ 15 lutego 2012, 23:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

zdążysz zrobić ule, no korpus ocieplony słomą z dech 25 mm to ci będzie ciut ważył:D zależy jakie ci szerokie te deski wyjdą, poszukaj gdzieś na tym forum chyba w temacie budowa ula wlkp bylo pisane ile wychodzi uli z m3 i m2.

Autor:  Skuter [ 16 lutego 2012, 20:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

Witaj Patryk3802 z deski 25mm to zrobił bym ule jednościenne a na klepkowy z ociepleniem to kup podbitkę 10 lub 12 mm :okok:
A propo lokalizacji to skąd jesteś bo ja do Wińska to mam 15km :uśmiech:

Autor:  BoCiAnK [ 16 lutego 2012, 21:06 - czw ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

Patryk3802 pisze:
ule stały rok nie wiem czy o skórka za wyprawkę taki remont czy od podstaw budować nowe?

Ja bym nie remontował wyremontujesz wnętrze zgnije zewnątrz i na odwrót
poza tym sentyment sentymentem ale wielu ucieka już od pradawnych uli
owszem są tacy fanatycy jak nasz Przemek :D który woli WZ jak Korpusowe ale to nie liczne Okazy :wink:
Jeżeli już takie chcesz to z starego ula weź wzór tylko ale go zmodyfikuj nie pchaj sieczki ani trocin jako ocieplenie tylko styropian
Ja bym Ci doradzał zrób coś nowszego typu a zapewne będziesz zadowolony :wink:

Autor:  Pawełek. [ 16 lutego 2012, 21:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

ale nikt mu nie każe go zasiedlać, może stać pusty jako eksponat, poza tym jak ul z zewnątrz jest w dobrym stanie to wewnątrz nie ma prawa zgnić.
Ps. tez lubię antyki ;D

Autor:  BoCiAnK [ 16 lutego 2012, 21:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

Pawełek pisze:
Ps. tez lubię antyki ;D

Też lubię choć popełniłem wielki błąd paląc po dziadku i ojcu oto takie eksponaty
z Pasieki

Autor:  baru0 [ 16 lutego 2012, 21:26 - czw ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

Pawełek pisze:
ale nikt mu nie każe go zasiedlać,


Sam się zasiedli ,kolega ma starego warszawiaka ciężki ale zdrowy.
Stoi sobie pusty ,do czasu .Same rujki do niego wchodzą .
W tamtym roku chyba 4 , na pewno nie od niego .
Po prostu ma Coś w sobie , i niech ktoś powie ,że taki ul nic nie wart :wink: .

Autor:  Pawełek. [ 16 lutego 2012, 21:33 - czw ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

Bogdan dlatego niech je odremontuje żeby miał pamiątkę, ja swojego najstarszego też miałem rozwalić bo prawie wszytko było do wymiany, zostało wnętrze, ścianki boczne jeszcze z drzwiczkami z jednej deski 35 cm szerokie, i poszycie daszka. A i dwa słupki które były nogami, kupa roboty i nerwów, ale się opłaciło.

Autor:  pleszek [ 16 lutego 2012, 21:39 - czw ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

baru0 pisze:
Pawełek pisze:
ale nikt mu nie każe go zasiedlać,


Sam się zasiedli ,kolega ma starego warszawiaka ciężki ale zdrowy.
Stoi sobie pusty ,do czasu .Same rujki do niego wchodzą .
W tamtym roku chyba 4 , na pewno nie od niego .
Po prostu ma Coś w sobie , i niech ktoś powie ,że taki ul nic nie wart :wink: .

stoi kolo domu stary wlkp. przez 4-ry lata po jednaj rujce ,tylko przekladam do innego ula.W zeszlym roku nic.
pozdrawiam.

Autor:  Cordovan [ 17 lutego 2012, 07:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

BoCiAnK pisze:
wielu ucieka już od pradawnych uli
owszem są tacy fanatycy jak nasz Przemek :D który woli WZ jak Korpusowe ale to nie liczne Okazy


Jaki fanatyk? jaki Okaz? moje ule to zmodyfikowane wz, fakt leżaki z nadstawkami w wstawianej skrzynce ale właśnie dlatego leżaki, że mam do nich sentyment. Taki ul wygląda dla mnie jak prawdziwy ul z dawnych pasiek jakie się widywało, tyle że zmodyfikowany do lepszej obsługi i jakości bytu pszczół względem oryginału wz, poza tym nie absorbuje taki typ ula mojego czasu tak często jak ule korpusowe bo moje ule wz z racji na pojemność i wielkość zarówno ramki gniazdowej jak i nadstawkowej mogą być rzadziej obsługiwane. Ja nie mam czasu bywać codziennie w pasiece, czasami mam czas tylko w weekend jechać i dlatego takie rozwiązanie. Do tego dochodzi spora baza pożytkowa i w ulach korpusowych miałbym problem (częstsze bywanie by zabrać choćby zalane ramki) z miejscem w odniesieniu do możliwości bywania w pasiece by na czas dać np. kolejny półkorpus czy korpus. Takie ule jak moje są dla osób mających małe przydomowe pasieki, przeważnie gdzieś pracujących i z doskoku mających czas na zaglądanie do pszczół ew. weekendami przy tym dla osób mających niezłą bazę pożytkową bo nie typ ula świadczy o ilości miodku jaki wykręcimy tylko umiejętności pszczelarza i czas jaki może poświęcić pasiece, rasa/linia pszczoły dostosowanej na dany teren/na dane pożytki, pogoda, ilość pasiek wokół i działania rolnicze w wielu rejonach kraju. :wink:

Autor:  radekj [ 17 lutego 2012, 09:37 - pt ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

Cordovan ma rację
Cordovan pisze:
Taki ul wygląda dla mnie jak prawdziwy ul z dawnych pasiek jakie się widywało, tyle że zmodyfikowany do lepszej obsługi i jakości bytu pszczół względem oryginału wz, poza tym nie absorbuje taki typ ula mojego czasu tak często jak ule korpusowe bo moje ule wz z racji na pojemność i wielkość zarówno ramki gniazdowej jak i nadstawkowej mogą być rzadziej obsługiwane.

Mam też takie ule i dla stacjonarnej pasieki są ok.
BoCiAnK pisze:
Jeżeli już takie chcesz to z starego ula weź wzór tylko ale go zmodyfikuj nie pchaj sieczki ani trocin jako ocieplenie tylko styropian

Zastanawia mnie dlaczego styropian?Jeśli styropian to po co to drewno,deski jak może być ul styropianowy. U mnie wszystkie wz ocieplane sieczką i jest bardzo dobrze

Autor:  kazik11 [ 19 lutego 2012, 06:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Naprawa Uli czy robić nowe?

Jeżeli środek ula jest zdrowy to warto się pobawić i odremontować.
Jeżeli to ma być eksponat to przywróci jego pierwotny kształt.
Jeżeli to ma być ul np zapasowy-to zerwać zewnętrzne uszkodzone dechy, wywalić sieczkę czy wióry, dać styropian, płyta pilśniowa twarda i za 20 zł materiału, masz zapasowy ul.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/