FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Przegorzan, i co dalej? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=1171 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | KrzysK [ 04 grudnia 2008, 22:06 - czw ] |
Tytuł: | Przegorzan, i co dalej? |
Witam się! Mam do Was pytanie: Czy ktoś zatknął się z tematem pozyskiwania oleju z nasion przegorzanu, o czym wspomina M Lipiński w "Pożytki pszczele,zapylanie i .... " Sam miałem z jakimś olejem z jakichś podobnych chwastów do czynienia, kiedy moja Żona miała jeden z nawrotów choroby zdrowego odżywiania się, ale z tego, co pamiętam, to było to pochodzenia zagranicznego (niemieckie?). Mam kawałek ziemi, na którym przegorzan powinien się udać, a od paru ładnych lat uprawiam go na skalę ogródkową. Może ktoś z Was podpowie, jeśli wie... |
Autor: | krzysglo [ 05 grudnia 2008, 09:26 - pt ] |
Tytuł: | |
Słyszałem o oleju z ogórecznika lekarskiego, ale z przegorzanu NIE. |
Autor: | kriss [ 05 grudnia 2008, 10:16 - pt ] |
Tytuł: | |
Spotkałem się z tym tematem w książce S. Brzósko i J. Guderska "Praktyczne pszczelnictwo". "...Z nasion przegorzanu można wytłaczać wartościowy olej, ale dotychczas nie uprawia się go dla tych celów..." Też myślałem o uzyskaniu oleju, chociaż raczej dla zastosowań motoryzacyjnych ![]() Problem z przegorzanem mam taki, że przy odzielaniu nasiona od kłosa, w powietrze wznosi się masa jakiś kłujących igiełek i drapię się potem przez cały dzień ![]() |
Autor: | krzysglo [ 05 grudnia 2008, 10:27 - pt ] |
Tytuł: | |
Jakby tych nasion było dużo, możnaby zastosować bukownik. |
Autor: | KrzysK [ 05 grudnia 2008, 12:09 - pt ] |
Tytuł: | |
Że nie będzie łatwo, to wiem! Jak pisałem, w ilościach "ogródkowych" mam z przegorzanem do czynienia od dawna, i ręczny zbiór nasion (obcinam sekatorem dojrzałe kulki nasion), to już spore wyzwanie i lekcja pokory... Nie bardzo sobie nawet wyobrażam zbiór z większych powierzchni, bo dojrzewanie jest nieregularne, i kiedy pierwsze już się sypią, to ostatnie jeszcze nie dojrzały. Tym niemniej, podejrzewam, że pionierzy uprawy i zbioru jacyś byli, lepiej nie wyważać więc otwartych drzwi. Wrzuciłem"bukownik" w gugla, i coś już się dowiedziałem. Może zadziała? Ale na pewno nie warto kupować sprzętu wielkości Malucha, dysponując na razie garstką nasionek. A może ktoś z Was dysponuje taką maszynką w skali mini (bo cały mój zapas, to parę reklamówek nasion - i na razie tyle. Bo, co do oleju, to dalej droga pewnie już prosta - sprzęt taki, jak do rzepaku na biodiesla. A propos: ja mam przegorzan dwuletni, a z kilku roślinek trwałego, ani razu nie doczekałem się nasion, pewnie czegoś im brak do szczęścia. Też tak macie? Bo w uprawie, to pewnie trwały byłby wygodniejszy, ale skąd olej, jak nasion brak :-( |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |