FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

W centralnej polsce zapowiadalo sie na swietnie kwitnaca akacje niestety w czasie ostatniego czasu oblecialo mysle ze 50% pąków kwiatowych !!! a na mlodych akacjach zupelnie wszystko oblecialo taka sytuacja zdarza sie bardzo rzadko !!! mysle ze przyczyna bylo zbyt dlugie wstrzymywanie sie rosliny od kwitnienia nie bylo pogody ciagle deszcze i teraz przez ostatnie 3 dni bardzo mocne słonce ktore wyfaje mi sie spaliło ąki kwaitowe akacji, mysle ze za ok tydzien akacja zakwitnie . pozdrawiam jak narazie na sadach mnisku itp wiuje po ok 7-8 kg z ula srednio na rzepaku jeszcze nie wirowalem miodu mysle ze pod koniec tygodnia to zrobie

IMKERTECHNIK, Byłem sprawdzić jak akacja na moim stanowisku w zeszły piątek.Rzeczywiście pąków kwiatowych jest bardzo duzo.Moim zdaniem to własnie zasługa tej pogody dużo deszczu i kilka dnie ciepłych sprawiły ze bardzo dobrze sie rozwineła.W zeszłym roku po słonecznym i suchym kwietniu akacji nie było wogóle. Jak dopisze pogoda bedziemy sie cieszyli z akacji. Pozdrawiam

" w maju kwarta deszczu równa kropli złota" - chyba się sprawdzi jak akacja zakwitnie to nektarować będzie oby

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

w krakowie akacja juz pieknie kwitnie, mieszkam na hucie i kawaleczek odemnie jest caly lasek akacjowy (obok muzeum lotnictwa) i po skwerach masa tego rosnie wszedzie unosi sie taki piękny zapach... tylko troche szkoda ze pszczół tutaj brak... trzeba sie dobrze narozgladac zeby jakas pojedyncza sztuke spodkac... u mnie pewno dopiero za tydzien dwa zacznie kwitnac

_________________
xyz

masz racje kwitnie i na Podgórzu, ale pogoda nie sprzyja , wiatr i ochłodziło się znacznie.W naszych stronach ( Wadowice, Kalwaria Zeb.) jak zakwitnie za tydzień to i pogoda może dopisze.

_________________
Multi multa sciunt, nemo omnia.
(łac. Wielu wie dużo, wszystkiego nie wie nikt)

W okolicach Puław (lubelskie) akacja juz ma duże kwiaty i myslę, że w przeciągu kilku dni zakwitnie na dobre.
Mam przed domem dużą akację o żółtych liściach(R. p. 'Frisia'), obsypna jest kwiatem, ale się jeszcze nie otworzył, trzeba czekać, od uli jest 10m
pozdrawiam

ja mieszkam 20km od Krakowa i jeszcze u mnie nie kwitnie ale ma ładne kwiaty tylko trzeba modlić się o pogodę po nici będzie z akacji, lipa może będzie sprzyjać .

http://allegro.pl/akacja-srebrzysta-aca ... 78654.html
A czy ktoś może ma taka akację.Wygląda świetnie.Ciekawe ,tylko czy pszczółki maja coś z tej akacji.

W tamtym roku w telewizji był film pt." Najdroższy miód świata" Akacja z jakej go pozyskiwano też była koloru żółtego lecz miód pozyskiwano w krajach arabskich.

Dlatego tam widzales bo unas jest tylko odmiana Akacji ,robinia akacjowa .Pawel

http://www.swiatkwiatow.pl/akacja-srebr ... id537.html

u nas ciężko byłoby jej utrzymać liście w zimie

_________________
Pozdrawiam
Przemek

Takie akacje widzialem w londynie i są naprawde piekne


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Robinia Akacjowa
Opis i piękne zdjęcia.
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=651
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=672
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=700

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Zwracam uwagę na trzeci link!!! Opisane tam Robinie to nie robinie akacjowe tylko w najlepszym razie krzyżówki, ale problem nie w nazwie. Przy niektórych napewno napisane jest , że powtarzają kwitnienie, a to jest zjawisko które można wykorzystać!

W Łodzi pod jednym z bloków rośnie grupa akacji o różowych kwiatkach. Dziwne tylko że zaobserwowałem te kwiatki w... październiku . Następnego roku wykopałem odrosty korzeniowe i hopsa do ogródka - teraz ma jakieś cztery lata i już kwitła na dwóch sadzonkach. Ale najlepsze jest to "powtarzanie kwitnienia". Wygląda to tak, że toto normalnie sobie zakwita razem (albo prawie razem) z robinią białą, po czym uprzejmie pozwala zakwitnąć lipom. Gdy przekwitną lipy zaczyna to systematycznie choć już nie tak obficie kwitnąć praktycznie do końca sierpnia, a pojedyncze kwiatki pojawiają się do pździernika. Kwiatków nigdy nie jest tak dużo jak na białej, po wznowieniu kwitnienia też jeszcze troszkę mniej, ale jest oblatywana, choć kwiatki są bardziej "zbite" i jędrniejsze niż R.B.

Uważam, że jeśli ktoś w tej chwili zastanawia się jakie drzewa sobie powsadzać by wzbogacić pastwisko pszczele, to najefektywniej można to zrobić tymi "akacjami".

Podstawowy takson o jaki chodzi to Robinia Lepka, ale mieszańce z Białą są równie dobre tylko każdy może być inny, więc trzeba brać odrosty tylko gdy widziało się kwitnące drzewo - i najlepiej pszczoły na nim. Odmian opisanych w trzecim linku nie spotkałem w ofercie typowych dostawców roślin miododajnych, więc nie jestem pewien ich "miododajności", ale jakiś pszczelarz poszukiwał gdzieś akacji "Dekana" która może być opisaną w linku Robinią Pośrednią "Decaisneana".

Czy ktoś ma jakieś własne doświadczenia?

Niestety nie mam doświadczeń, ale chętnie kupiłbym 20-30 sadzonek. Likwiduję fragment zagajnika brzozowego, w to miejsce wsadziłbym akację lepką, w bezpośrednim sąsiedztwie uli.

Nie mogę znaleźć szkółek oferujących ten gatunek, a na allegro nie ma takich ogłoszeń. Jeśli ktoś ma jakieś rzetelne sprawdzone źródło, lub sam oferuje sadzonki akacji powtarzającej kwitnienie, to proszę o kontakt lub odpowiedź.

Drogi kolego w szkółkach są przynajmniej większość ale cena jest porażająca 35zł. za sztukę Lepiej uśmiechnijmy się do kolegi Drozda to może w ramach wymiany podrzuci nam nasionek .Pozdrawiam.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

...
Z nasionkami to jest tak, że nawet jeśli są (nie widziałem - ale też i specjalnie nie patrzyłem), to duża szansa na mieszańca (najczęściej też po "mieszańcu"), a z dziedzicznością cech może być różnie... Najlepiej szarpnąć odrosty korzeniowe - mogę pokazać skąd ja brałem:
N 51st45min8.22sek
E 19st32min26,86 sek
Trzeba wejść na geoportal.gov.pl i znaleźć na mapie te współrzędne (dla ułatwienia - to z grubsza na Widzewie).

Pytałem też w Puławach na wycieczce, twierdzili że mają oryginał R. Lepkiej - jak ktoś blisko może zagadnąć.

Mam świadomość że nie wiadomo co za krzyżówka z tego by wyszła .Ja w ubiegłym roku posadziłem kilkanaście sztuk białej .Niestety przy wysiewie nasion okres do pierwszego kwitnienia wydłuża się do7.lat. Może gdzieś znajdę , Robinie lepką na Lubelskich osiedlach.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Z odrostami akacji lepkiej to uważałbym. Na osiedlach jak są już osobniki to zapewne szczepione na Robini pseudoacacji, czyli potocznie zwanej akacji białej....
Z korzenia uzyskami zwykłą akację..


Na stronach Zszp można znaleść producentów, ale zapewne cena będzie oscylowała od 35zł w zwyż za drzewo z gołym korzeniem (wielkość zapewne 2-3m i kwitnące)

Jeżeli chodzi o akację hispidę macrophyllę (szczeciniastą o dużych kwiatach i liściach) sytuacja podobna jak u lepkiej, robiona głównie ze szczepienia, na dodatek drzewko (nie rośnie duża, bo do 3m) bardzo kruche, prawie każdego lata się łamie od ciężaru kwiatów i liści. Zdjęcia kwiatów można zobaczyc u mnie na stronie - zdjęcia 15,16, 17. http://www.mizak.pl/index.php?option=co ... &Itemid=61
Ładne drzewka ale niepraktyczne i bardzo delikatne (kwiaty regularnie kwitną - jedne wiosną jeszcze przed liśćmi, drugie kwitnienie od końca lipca do mrozów). Te kwiaty ze zdjęć są z lata.

Na zdjęciu 11 wydaję mi się, że jest akacja lepka (kwiat). Według mnie te akacje kwitną pożniej, po zwykłej i kwitnienie ich przeciąga się prawie przez całe lato (a nie dwa razy jak u szczeciniastej), w zeszłym roku akacje lepkie intensywnie kwitły we wrześniu

_________________
Pozdrawiam
Przemek

Posiadam na terenie mojej pasieki trochę akacji lepkiej, ale nie są to jeszcze duże drzewa, Nie jest to też wystarczająca ilość aby uzyskać miód odmianowy z akacji. Stanowi tylko dodatek do wielokwiatu. Może za jakiś czas, gdy tych akacji przybędzie i będą już starsze to dadzą miodu akacjowego. Rozmnażanie akacji lepkiej jest najprostsze przez odrosty korzeniowe, podobnie jak perz. W tym roku będę musiał trochę tych odrostów zadołować, bo widzę że są chętni.
Mnie w tej chwili interesuje akacja, ale ta biała. Chciałbym się dowiedzieć w jakiej okolicy na północy Polski znajdują się większe skupienia drzew akacjowych (lasy, aleje). Z tego co wiem to najwięcej jest chyba w Lubuskiem, Wielkopolsce i na Mazowszu.

Ja miałem jesienią dużo odrostów korzeniowych akacji lepkiej jak wyrywałem kilkuletnie drzewka akacji bo rosły pod linią energetyczną i musiałem je co rok przycinać, w to miejsce posadziłem irgę błyszczącą. Zostało się kilka małych odrostów które nie zauważyłem, jak ktoś pilnie potrzebuje to mogę przesłać. Moja akacja lepka pochodziła z lasu łagiewnickiego a część z Łodzi, nie była szczepiona także można potem z niej rozmnożyć poprzez odrosty korzeniowe.
Pozdrawiam
and777

UWAGA Panowie warzna informacja
Musicie się pośpieszyć z rozsadzaniem Akacji , najlepiej młode sadzonki sadzić w mało dostępnych dla ludzi miejscach a stare drzewa ogradzać wysoką siatką i drutem kolczastym , być morze niedługo kwiaty Akacji będą dostępne tylko w w/w niedostępnych ludziom miejscach i tylko na tych drzewach które zostały szczelnie ogrodzone.
A oto przyczyny tej tragedii
http://pinkcake.blox.pl/2009/05/Kwiaty- ... escie.html
i jeszcze jedno
http://bialczynski.wordpress.com/kroles ... w-ciescie/

_________________
PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA NIE JE MIODU , PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA ŻUJE PSZCZOŁY

a ja i tak wole schabowy

No nie wiem Jacek , maj nie daleko trzeba będzie spróbować i tego
tylko co będzie jak posmakuje

_________________
PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA NIE JE MIODU , PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA ŻUJE PSZCZOŁY

Lepka chyba nie jest taka krucha bo ta pod blokiem ma już swoje lata i wzrost, ale to może faktycznie być mieszaniec... Bardziej interesuje mnie wynik miodowy tego drzewka, zwłaszcza to późniejsze kwitnienie .

Lepka jest ok, jeżeli chodzi o wiekość drzewa i wytrzymałość. Jeżeli jest z siewu to bez problemu mozna ją rozmnażać z odrostów korzeniowych.

_________________
Pozdrawiam
Przemek

and777 - Od 2 dni próbuję wysłać Ci wiadomość, ale nie mogę, nic nie mam w wysłanych. Odezwij się do mnie proszę na pw, chętnie bym skorzystał z Twoich sadzonek. Pozdrawiam.

Dzień dobry,
czy któryś z kolegów dysponuje odrostami korzeniowymi robini lepkiej??
Ze względu ma jej cechy chciałbym kila sztuk posadzić w okolicach pasieki

powiem tak 1 sztuka na ozdobę 2 na stratę 10 dla pszczółek... lepiej już sadzić białą bo jest ogólnie dostępna choć kwitnie raz tylko...

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Te akacjowe kwiatojady nie są groźne bo to śladowe zjawisko.

Warto natomiast sadzić samemu drzewka w tym akacje. W tym roku kupiłem 100szt sadzonek za 50zł. Wypatrzyłem również dziko rosnące odrosty korzeniowe. Okazuje się, że jak zaczniesz je wykopywać to one jeszcze bardziej namnażają się bo przecina się korzenie.

Sadzonki bardzo ładnie się przyjmują - sadzić jesienią i wiosna - dołek, wsadzić sadzonkę, udeptać i dopilnować aby w pierwszym roku nie zarosły trawą w drugim roku dadzą sobie same już radę.

_________________
kamyk

Mam pytanie, z praktycznego punktu widzenia ktore z sadzonek oplaca sie bardziej kupic : http://www.larixogrody.pl/index.php?pag ... &Itemid=53

czy
http://allegro.pl/robinia-akacja-sadzon ... 13557.html

jak widac roznica w cenie i wielkosci, jednak zastanawiam sie ile czasu zyskam kupujac drozsze ale i wieksze sadzonki.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

Zasada jest taka; roślina im młodsza tym lepiej się przyjmuje. Ale i większej opieki wymaga. Moim zdaniem jeśli potrzebujesz niewiele to radzę te większe. Cena nie jest porażająca.

kolopik, a to juz moje drugie pytanie ....mam obecnie 12 rodzin ale planuje powiekszenie do 20. Ile powinienem posadzic akacji zeby pszczoly "ja zauwazyly". Po ilu latach od posadzenia ta akacja stanie sie naprawde konkretnym pozytkiem dla pszczol ?? ( wiem ze swoja koncowa wielkosc osiaga po 10 latach )

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

???
Po dziesiecu latach przestaje juz rosnac?

Też bym wybrał większe.
Policz sobie sam, ile potrzebujesz drzew, taka naprawdę duża lipa to maksymalnie jakieś 20 kg nektaru, myślę że u robinii jest podobnie. Z małego drzewka cudów nie można oczekiwać. U siebie planuję posadzenie na początek z 200 drzewek, ale ja mam ponad 2 ha do zagospodarowania.

Sadź ile zmieścisz, jeśli się zbytnio zagęszczą to część wytniesz. A zauważą każdy kwiatek. Natomiast konkretny pożytek dla 20 rodzin to chyba z 1 ha. W zasięgu lotu moich i nie tylko moich pszczół jest kilka słusznych akacji białych ale w tym samym czasie mam lipę, grykę i maliny, można powiedzieć, że głównie maliny więc akacja jest jakimś małym procentem pożytku.
Pozdrawiam.

makak, we wszystkich artykułach ktore znalazlem jest podane ze akacja rosnie do wielkosci ....i podane 10 lat.WIec rozumiem ze ten intensywny wzrost trwa 10 lat, a potem nie jest tak istotny aby byl ujmowany w paramertach drzewa.

kolopik, Wlasnie sie tego obawialem ze dla 20 rodzin to malo bedzie, bede musial sie postarac obsadzac okoliczne nieuzytki liczac ze ludziska nie zniszcza akacji.

Poza tym nie chce calego terenu obsadzac tylko akacja, planuje jeszcze lipy, rozne krzewy i duzo mniejszych roslin takich jak np kocimietka czy kolendra.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

Akacja rosnie do 25m i watpie by ta wielkosc miala nawet po 20 latach
Po 10 to moze zaczyna intensywnie kwitnac

Jak masz miejsce na nasadzenie akacji nawet 2-5 drzew to się opłaca , jeżeli nie pożytek towarowy to rozwojowy. Akacja 2 letnia u mnie ma wysokość 3,5m i sądzę ,że zakwitnie w przyszłym roku. Akacja intensywnie rośnie do 8 lat czasami nawet do 10 choć przyrost nie jest tak intensywny jak przy młodej sadzonce. Najlepiej rosną odrosty przy akacji. Lipa kwitnie po 15 latach ale warto poczekać. Ja zamierzam obsadzić 50 arów lipy drobnolistnej.
MM

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Z odrostu lub nasiona w 2 lata 3,5m?
To rekordowe przyrosty masz. U mnie wiecej jak 1m na rok nie chce urosnac

zyskasz dwa lata te sadzonki mniejsze są jednoroczne te drugie 3 letnie
ja taż zakupiłem te pierwsze i sadzonki przyszły mniejsze niż na zdjęciu zwłaszcza system korzeniowy co jest szczególnie ważne choć przy robini może nie aż tak mam podobną liczbę rodzin i zakupiłem 500 szt z perspektywą sadzenia corocznie takiej liczby oczekuje pierwszych kwiatów za 5-8 lat natomiast drzew ok 15 -20 metrowych za lat 25-30
ja osobiscie wybiore w pszyszłym roku te większe sadzonki

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

Z odrostów nie przesadzanych, 2 krotnie puściła gałązki w zeszłym roku.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Akacja zakwita w 5 roku po posianiu . Najszybciej ją rozmnożyć z odrostów korzeniowych a potem - szybko opanowuje teren i jest nie do wytępienia .
Niektóre odmiany są bardzo wrażliwe na nocne przymrozki . Waśnie takie mam na swoim terenie - drzew bez liku , a miodu ani widu , ani słychu!

Niekoniecznie przyczyną mogą być drzewka - w terenie są takie strefy przepływu powietrza poniżej zera - jeśli jest kwiecie to diabli go biorą a kilometr dalej kwitną brzoskwinie i nic.

_________________
kamyk

glazek7777, u mnie tak właśnie było i popatrz że raptem 400 metrów jedne akacje od drugich, przeszła jakaś fala przymrozkowa i jedne zmroziło (tylko na czubkach miały trochę kwiatów niezmarzniętych a w dół drzew wszystko omarzło) a te o 400 metrów dalej zasypane były kwiatami po całości, dodam że wszystko to jest jedna i ta sama akacja gatunkowo.

U mnie to samo było 1,5km na południe kwitła ładnie a na północ wszystka omarzła i mogła być w lesie czy na otwartym terenie bez znaczenia tylko na czubku parę kwiatków a te co były na skraju tych przymrozków to odbiła i kwitła słabo ale dopiero póżniej razem z lipom o jakieś 3 tyg.

To możliwe? Kurcze, przymrozki były, a jakże, akacje odwirowałem, może trochę mniej ale prima sort, tyle, że wirowana w lipcu lipa do tej pory mi nie skrystalizowała. Pierwszy raz tak. Może faktycznie jakieś akacje odbiły poniewczasie... Ciekawostka.

A bierzecie pod uwagę różnicę poziomów W niskich miejscach w mroźne zimy kwiat akacji przemarza już w pąku 2 lata temu u mnie przez podwórko przechodziła taka granica było widać to wspaniale bo przemarzły wszystkie kwiaty na drzewkach owocowych- w dolince poniżej mojego domu żadna akacja nie miała kwiatów -kwiaty zaczynały się pojawiać dopiero poniżej moich zabudowań ale na czubkach drzew a potem to kwitnienie było na coraz to niższych gałęziach. Co do tego wzrostu potwierdzam to co napisałMarcinluter, tyle ze on zapomniał wspomnieć że ma gleby takie jakich prawie nigdzie w Polsce nie uświadczysz aleje akacjowe albo jakoweś tylko zarośla to u nas powszechne zjawisko, czasem nawet w lasach trafiają się kilku hektarowe zbiorowiska złożone z samej robinii. ośmielił bym się nawet powiedzieć ze Płaskowyż proszowicki ,południowo zachodnia oraz zachodnia {w sensie dotyczącym miechowszczyzny) cześć Niecki nidziańskiej to są obszary gdzie Robinia stanowi główny pożytek a skoro tak jest to musicie sobie zobrazować jak wygląda kwitnienie ja np mam szpaler 500m drogi z obu stron i kilka ha w lasach nie licząc pojedynczych drzew , i krótszych szpalerów zakrzaczeń wzdłuż dróg lokalnych- doszło do tego że mało kto korzysta z ogławiania wierzb bo ma do użytku jakieś zarośla z akacją która po ścięciu odrasta w ciągu kilku lat

A u mnie robinii nie uświadczysz . Posadziłem trochę ale o pożytku towarowym to można pomarzyć

_________________
"Zdrowy rozsądek to coś, czego każdy potrzebuje, mało kto posiada a nikt nie wie, że mu brakuje".

Nasiona Robinii zbieram już od trzech lat , mam koło siebie taki paro czy parodziesięcio hektarowy nieużytek gdzie rośnie bardzo dużo drzew Akacji.
W tamtym roku zastanawiałem się nad tym a w tym już jestem przekonany że jest tych drzew parę gatunków , nie mówię tu o fioletowych czy jakichś lepkich a o zwykłej białej Robinii akacjowej.
Mrozów wiosennych tu nie mam bo obok w ogrodach u ludzi rosną Hibiskusy czy Figi a te jak wiadomo bardziej się boją zimna od w/w drzewek .
Zauważyłem że na niektórych Robiniach od trzech lat nie ma kwiatów lub są tylko pojedyncze , w tamtym roku myślałem że owocują tak jak np. Antonówka co drugi rok , ale nie , teraz jest trzeci i nie ma strączków.
Kolejne jest to że mimo tego że drzewa rosną w grupie czy pojedynczo niektóre są smukłe z małą ilością odrostów bocznych (gałęzi) , niektóre natomiast rosną w formie krzaka gdzie jest nie możliwością dojść do pnia ( nikt ich nie łamie nikt ich nie przycina --- przyglądałem się )
Następne to to że strączki które zrywam na niektórych drzewach są wielkości ludzkich palców u dłoni i dłuższe a na niektórych są wielkości 1/3 palca za to oblepione całe drzewo aż czarno.
I jeszcze jedno - w lato nie dojrzałe nasiona są niektóre zielone a niektóre zielone w brązowe ciapki - jak moro.
Tak że te spostrzeżenia utwierdziły mnie że jest parę gatunków Robinii akacjowej , na pewno nie jest tak że jedne drzewo rosło na innym terenie inne nie , jedno miało lepsze podłoże czy warunki do wzrostu inne gorsze , to wziąłem pod uwagę

_________________
PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA NIE JE MIODU , PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA ŻUJE PSZCZOŁY