FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Co kwitnie (i nektaruje) o tej porze?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=118
Strona 1 z 5

Autor:  minikron [ 19 września 2007, 20:54 - śr ]
Tytuł:  Co kwitnie (i nektaruje) o tej porze?

Dzisiaj pszczoły wracały całe umorusane białym pyłkiem, wyglądały jak obsypane mąką.
Ze zdziwieniem odczytałem przybytek w ulu na wadze - przyniosły dzisiaj 90 deko!!
Rano już widziałem, że wracają z ciężkimi odwłokami, ale takiego przybytku się w życiu nie spodziewałem o tej porze roku!

Co to może tak nektarować?.

Autor:  BoCiAnK [ 20 września 2007, 10:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Co kwitnie (i nektaruje) o tej porze?

minikron pisze:
Dzisiaj pszczoły wracały całe umorusane białym pyłkiem, wyglądały jak obsypane mąką.

Co to może tak nektarować?


Tak nektaruje i takie pszczoły na biało przychodzą jak oblatują "Niecierpek Roylego " --umnie to nazywają pryskającymi kwiatkami dlaczego ? po przekwitnieciu gdy nasiona już dojrzeja jak dotkniesz owocnika (czyli takiego strąka ) on pęka i wyrzuca nasiona nawet do 2metrów przez co się rozsiewa
jego wydajnośc miodowa jest do 600 kg z hektara

Autor:  wtrepiak [ 29 września 2007, 20:13 - sob ]
Tytuł:  co tak pyłkuje

Ddziś po wczorajszej burzy ,będąc na działce obserwowałem pszczoły, i noszą żółty i szary pyłek i to nawet dużo . Nawłoć bardzo ładnie kwitnie i pachnie , pszczoły chętnie odwiedzają te kwiaty .
pozdrawiam
Wiesław.

Autor:  minikron [ 30 września 2007, 00:05 - ndz ]
Tytuł: 

Dzisiaj z godzinę siedziałem przy ulu.
Pogoda nieładna, wiatr urywał głowę, jakieś 10 stopni i pochmurno, godzina około 16, już się zaczęło ściemniać.
Co kilka/kilkanaście sekund lądowała pszczoła z pyłkiem i nektarem. Pyłek żółty (gorczyca z poplonów), biały (niecierpek), pomarańczowy (może nawłoć, ale jej u mnie mało i w zasadzie już przekwitła) i brunatno-brązowy (?).
Myślałem, że o tej porze to już nie latają...

Dziwne - mowa tu o ulu na ogródku, jednym zostawionym "do posiedzenia" :)
Pasieka jakieś 150m dalej stoi i wydaje mi się, że tamte mniej latają i noszą...

Autor:  BoCiAnK [ 30 września 2007, 09:20 - ndz ]
Tytuł: 

Czerwony bądź różowy pyłek dają kwiaty Astra Gawendki (umnie to pospolicie nazywają michałkami ) są dwie odmiamy jesne niskie do 05m a drugie wysokie do 1,5m kwitna o tej porze w ogródkach przydomowych są ;; bordowe ,białe ,niebieskie

Autor:  ogrodnikmorawsk [ 01 października 2007, 19:32 - pn ]
Tytuł:  co kwitnie (i nektaruje ) o tej porze?

U mnie kwitnie jeszcze niecierpek Royle go,póżno siany pszczelnik,werbesina(pyłek!)póżno siany kłosowiec meksykański i fenkułowy,powtarza kwitnienie trędownik,kocimiętka naga,kwitnie też drugi raz facelia.Jeszcze gdzieniegdzie można znależć kwitnącą nawłoć kanadyjską i rdest sachaliński no i oczywiście marcinki.

Autor:  wtrepiak [ 09 października 2007, 20:38 - wt ]
Tytuł: 

W dniu 8 . 10 .2007 była ładna pogoda , pszczoły szalały na nasturcji i astrach


Wiesław

Autor:  BoCiAnK [ 16 października 2007, 12:56 - wt ]
Tytuł: 

wtrepiak pisze:
pszczoły szalały na nasturcji



Własnie pierwszy raz w tym roku posiałem nasrurcje i widze co się na nich dzieje , w przyszłym roku posieję gdzie tylko będzie wolnego coś miejsca koło i nie tylko domu , nawet i sąsiadce posieję :mrgreen:

Autor:  sabard [ 18 października 2007, 19:43 - czw ]
Tytuł: 

Mam obok z jednej moich pasiek 4 ha własnego pola i ok 20 ha nieużytków. Obsiewałem to w przeszłości facelia, nostrzykiem, gryką i innymi uprawami, ale szkoda zachodu inni sieja więcej i trzeba tam jechać , natomiast na tym obszarze obsadziłem kwiaty jesienne kwitnące od końca lipca do listopada , oraz wierzbami - piaskową, Kublera , Iwą oraz znalezionym gatunkiem - podobnym do uszatej- rozmnaża się świetnie z patyków która kwitnie po Iwie ale -pszczoły ją oblatują o wiele intensywniej od Iwy.- właśnie bardziej intensywnie niż Iwę - Mam taki rozsadnik i uszczęśliwiam nią okolicę.
I to sie dopiero opłaci: rabunków prawie zero, teraz kończy kwitnąć chryzantema wysoka na obszarze ok 0,5 ha a zaczyna aster wysoki- ok o,4 ha Pyłku w ulach dużo, osyp mały, wiosną jeszcze zasilany podbiałem na nieużytkach- rozwój świetny .Obsada pszczół na 4 podstawowych roślinach jesiennych to od 5 pszczół przy temp. 10 st w słońcu do 30, a nawet 70 pszczół na metrze kw. w temp pow. 20st Cel. Wspomniana przez kogoś nawłoć nektaruje i pyłkuje dopiero przy temp pow 21 st. natomiast każda z moich roślin ogrodowych w temp 6 st gości na sobie czmiele i osy. A takie rośliny pyłkujące w niskich temp potrzebne są jesienią . Siałem facelię i gorczycę na kwiat sierpniowo - wrześniowo - październikowy- niestety przegrały z moim szpalerem z dwóch powodów 1/ właśnie z powodu pyłkowania tylko w wysokich temp, oraz 2/ mój szpaler to kwiaty wysokie trwałe, dające sobie radę z perzem i innymi chwastami i nie wymagające ani specjalnej uprawy ani szczególnego nawożenia

[ Dodano: 2007-11-26, 17:42 ]
zdjęcie jest z 19 listopada

Autor:  henry650 [ 17 lutego 2008, 20:52 - ndz ]
Tytuł: 

A co kwitnie u was o tej poze u mnie w londynie zobaczcie sami

Autor:  SKapiko [ 17 lutego 2008, 21:54 - ndz ]
Tytuł: 

U mnie leszczyna zaczyna, ale w tej chwili to jest narazie biało co wstrzymało na jakiś czas jej zapał do kwitnienia.

Autor:  henry650 [ 17 lutego 2008, 23:10 - ndz ]
Tytuł: 

A w Polsce u mnie zakwitło od sniegu 25 cm i z soboty na niedziele -25 stopni mrozu
niezle kwitnie hehehe

Autor:  leo38+ [ 18 lutego 2008, 20:01 - pn ]
Tytuł: 

Koledzy wlasnie uslyszalem ze zapowiadaja na przyszly tydzien 16 17 stopni na plusie.Pozdrawiam.

Autor:  bzzy [ 18 lutego 2008, 22:05 - pn ]
Tytuł: 

MIchał też to słyszałem, więc będzie miły widok w pasiece bzzzzzzzz :D :D :D

Autor:  BoCiAnK [ 25 lutego 2008, 22:19 - pn ]
Tytuł: 

bzzy pisze:
MIchał też to słyszałem, więc będzie miły widok w pasiece bzzzzzzzz :D :D :D


Stałem dziś pod leszczyna jeden brzęk słychac lecz wiatr nie pozwalał zrobic zdjęć bo zmiatał pszczoły z kwiatów

Autor:  Frynia [ 27 lutego 2008, 00:06 - śr ]
Tytuł: 

U mnie znacznie więcej niż na leszczynach jest ich na olchach, aż radość patrzeć jak kursują z zielonożółtymi obnóżami. Chyba to trochę niedoceniane drzewo, tylko się słyszy leszczyna, wierzba, a olchy są wczesne, wytrzymałe (nawet na sarny :D ) i już na czteroletnich sporo baziek. Wartość pyłku podobno też spora.
W pasiece jest parę i aż huczy, a kawałek dalej cały szpaler w granicy, też ładnie oblatywany. Nie dziwię się pszczółkom że im się nie chce za wiele pyłku na zimę gromadzić...

Autor:  minikron [ 29 lutego 2008, 14:45 - pt ]
Tytuł: 

Olch i u mnie jest wielka obfitość, nie wiedziałem że jest drzewem pożytkowym. Właśnie zaczyna kwitnąć, bazki ledwo się rozwijają.
Dzisiaj widziałem pierwsze obnóża, pomarańczowe. Jeździłem patrzeć skąd to noszą, ale nie znalazłem. Co może tak pylić?

Autor:  ryszard_b [ 29 lutego 2008, 15:17 - pt ]
Tytuł: 

Na bezrybiu i rak ryba , tyle można samo powiedzieć o pożytku pyłkowym z leszczyny i olchy . Roslina wiatropylna , zakwita jako jedna z pierwszych i często nie w sprzyjających warunkach dla pszczół . Dlatego pyłek z nich , przez pszczoły wykożystany jest w małej ilości , taki robaczek jest ciągle kołysany przez wiatr . Mam dużo leszczyny obok pasieki , już przekwitła i pyłku w tym roku 0 , ale w niektórych latach jest pierwszy pożytek pyłkowy .

Ryszard B

Autor:  Jerzy [ 29 lutego 2008, 22:10 - pt ]
Tytuł: 

ryszard_b pisze:
Na bezrybiu i rak ryba , tyle można samo powiedzieć o pożytku pyłkowym z leszczyny i olchy . Roslina wiatropylna , zakwita jako jedna z pierwszych i często nie w sprzyjających warunkach dla pszczół . Dlatego pyłek z nich , przez pszczoły wykożystany jest w małej ilości , taki robaczek jest ciągle kołysany przez wiatr . Mam dużo leszczyny obok pasieki , już przekwitła i pyłku w tym roku 0 , ale w niektórych latach jest pierwszy pożytek pyłkowy .

Ryszard B


Witam,
Ciesze sie, ze odezwales sie Ryszardzie - czym to tak jestes ostatnio zajety?
Mam tu pytanie, bo mysle o tym, w jakim okresie (calego sezonu) mozna polawiac pylek bez szkody dla rodzin pszczelich - zeby ich nie ograbiac?

Pozdrawiam
Jerzy

Autor:  sabard [ 02 marca 2008, 10:43 - ndz ]
Tytuł:  moje wczesne kwiaty.

U mnie przekwitła leszczyna wczesna , kwitnie leszczyna późna a wierzby wczesne Kublera, mieszanka i lipińskiego mają wykształcone bazie , pojedyncze bazie wykształcają kwiaty

Autor:  StanleyK [ 08 marca 2008, 17:34 - sob ]
Tytuł: 

Wierzba Iwa która rośnie koło domu (kilka szt) już w pełni kwitnienia a brzęk pszczółek niesamowity. Uwijają się nad baziami bardzo szybko, aby jak najwięcej cennego pyłku przynieść do ula. Stałem i patrzyłem na ich pracę ze trzy godz. aby nacieszyć oko, bo bez mała ponad 4-miesiące człowiek ich nie widział przy pracy. Qrcze jaka to jest przyjemność, patrzeć i słuchać koncertu pszczół po tak długim czasie.

Pozdrawiam serdecznie
StanleyK

Autor:  minikron [ 08 marca 2008, 20:54 - sob ]
Tytuł: 

Wie ktoś może co to za wierzba?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/38d ... e314e.html

Autor:  BoCiAnK [ 08 marca 2008, 21:02 - sob ]
Tytuł: 

Jak znajdziesz to napisz sam jestem Ciekaw Bo rosnie koło mojej pasieki
Wierzby --- szukaj :wink:

Autor:  ryszard13 [ 23 marca 2008, 12:16 - ndz ]
Tytuł:  co nektaruje

Witam. Byłem rano w pasiece, stwierdziłem że pszczoły urzędują na jodłach, nie dużo ich było, ale jednak, co one tam szukały? Pozdrawiam

[ Dodano: 2008-03-30, 12:55 ]
Witam. W piątek zrobiłem przegląd, w każdym ulu jest świeży nakrop, po ok. jednej ramce 1/2dadant. A może tylko mnie się tak wydaje? Pozdrawiam

Autor:  stantom20 [ 11 maja 2008, 06:37 - ndz ]
Tytuł: 

mam koło domu dużego świerka i od kilku dni zauważyłem ogromne zainteresowanie pszczól jego koroną a w poławiaczach dużo zielonego pyłku zastanawiam sie czy to własnie z niego

Autor:  noton [ 12 maja 2008, 13:05 - pn ]
Tytuł: 

No to jablonie przekwitaja,mniszka juz praktycznie nie ma to teraz trzeba czekac na robinie.A czy pomiedzy bedzie jakis porzytek?

Autor:  BoCiAnK [ 12 maja 2008, 13:15 - pn ]
Tytuł: 

noton pisze:
No to jablonie przekwitaja,mniszka juz praktycznie nie ma to teraz trzeba czekac na robinie.A czy pomiedzy bedzie jakis porzytek?


Hee zapomniałeś o Kruszynie , Głogach , Malinie , Jerzynie , Borówce itp :wink:
no chyba że tego nie masz w pobliżu
jeszcze zapomniałem o spadzi liściastej :wink:
lepiej idź i myj beczki na miodek bo może Ci braknąć :wink: bo ja już pomyłem :mrgreen:

Autor:  krzys [ 19 maja 2008, 07:10 - pn ]
Tytuł: 

Wczoraj głośno było na dębie ale drzewo wysokie i niemogłem nic zobaczyć .
Co one tan zbierają pyłek, nektar a może spadz.?
W tamtym roku było to samo o tej porze.

Autor:  zenm [ 19 maja 2008, 07:55 - pn ]
Tytuł: 

Dęby przekwitły już jakiś czas temu to napewno spadż u siebie nie zauważyłem spadzi na dębach ale na klonach tak i to bardzo obfitą jak na tę porę roku.

Autor:  ryszard_b [ 19 maja 2008, 08:30 - pn ]
Tytuł: 

Zaczyna kwitnąć malina , irga , czeremcha amerykańska i to trochę w innym czasie jak w poprzednich latach . Natomiast nie widać jeczcze robini , bynajmniej na moim terenie i było by nie żle jak by nie załamanie pogody , bo spadż zaczeła się pojawiać na wszystkim co może spadziować . Najbardziej to mnie zaskoczyła spadż na moich brzozach na terenie pasieki , choć to trochę dziwne ale prawdziwe i widziałem to pierwszy raz . Początkowo myślalem że może jakiś rój obsiada gdy podniosłem głowę do góry .

Ryszard B.

Autor:  Frynia [ 19 maja 2008, 09:15 - pn ]
Tytuł: 

U mnie to samo - dziś już pewnie spłukało, ale była spadź dosłownie na wszystkim, a pod brzozą jak chwilę postawiłam rower to mi prawie spodnie zdjęło przy wstawaniu z siodełka - tak oklejone :lol:
Naznosiły po 2 pełne korpusy wlkp, oby tylko ochłodzenie nie trwało zbyt długo...

Pozdrawiam,
Ewa

Autor:  ruki123 [ 19 maja 2008, 19:53 - pn ]
Tytuł: 

a matkę jak tam fryniu ograniczasz masz jeszcze pół nadstawkę? izolator? krata? czy bez niczego?

Autor:  Frynia [ 19 maja 2008, 22:19 - pn ]
Tytuł: 

Robię to tak: korpus wielkopolski, na to krata i najsilniejsze rodzinki już po połowie kwietnia dostały nadstawkę na mniszek (1/2wlkp), jak zaczęły zasklepiać pod spód kolejne 1/2 - jak to zaleją to pod nie już cały korpus. Te rodzinki które nabrały rozpędu trochę później od razu nad kratę dostają całe korpusy (rzepak) i po ich zalaniu pod spód też całe. Matki mają ciągle do dyspozycji cały korpus wlkp (chyba że je pszczółki zaleją) - bo nie mam jakiegoś jednego głównego pożytku, raczej wszystkiego po trochu - po rzepaku akacja, lipa, potem coś tam z lasu i łąk przyniosą, finisz na nawłoci, no i spadź liściasta - ale żeby tak wcześnie w takiej ilości jak w tym roku to rzadkość... zazwyczaj pierwsze miodobranie to mniszek + sady z połówkowych nadstawek, a na wirowanie całych korpusów trzeba poczekać co najmniej do końca maja.

Pozdrawiam, Frynia

Autor:  minikron [ 19 maja 2008, 23:05 - pn ]
Tytuł: 

Nie wiem skąd, nie wiem jak, ale rekordowa rodzina ma już cały wielkopolski 12-to ramkowy korpus i pod nim, na gnieździe, 10 ramek poszerzonych 3/4 wlkp (nietypowe). To będzie jakieś... 40 kg miodu.
Spadź rzeczywiście była. Najwięcej na klonie.

Dziwna sprawa - 200m od pasieki mam 4,5 ha rzepaku, ale na nim nie ma pszczół. Zupełna cisza. A po drugiej stronie polnej drogi kwitnie głóg, a pszczół na nim tyle huczy, jakby chciał odlecieć. Pszczoły biały a nie cytrynowy pyłek noszą, choć rzepak u mnie w pełni kwitnienia.

Mam w pobliżu kilkaset wielkich kasztanowców - nie nektarują. Klon nie nektarował, ale sady dały rekordowo, szczególnie ałycza pięknie dała. Jak kwitły topole, to na opadniętych na ziemię kwiatach pszczół aż gęsto, wyglądało to, jakby ktoś żółty pyłek do ula łopatą nagarniał. A wierzba słabo...
Dziwny rok. Mam nadzieję, że robinia i malina dopiszą. I później gryka i wrzos.

Autor:  ryszard_b [ 19 maja 2008, 23:09 - pn ]
Tytuł: 

Jest wielka różnica w terenie i co my tu ruki 123 na lubelszczyżnie możemy się równać , jak przez dwa tygodnie wjał ze wschodu zimny wiatr i właśnie wtedy jak najbardziej wszystko kwitło , bynajmniej u mnie . Mam nadzieję że przyroda jaszcze nam to wynagrodzi i podzieli po równo wszystkich pszczelarzy .

Ryszard B.

Autor:  cacek [ 20 maja 2008, 15:59 - wt ]
Tytuł: 

dokładnie nigdy nie widziałem żeby brzoza tak spadziowała. dodatkowo jawory,dęby lipy a co najważniejsze świerk i na jodle sie pojawiła!!! tylko pogoda spartoliła i pszczółki siedzą w ulach zamiast miodzik nosić.

Autor:  ryszard_b [ 20 maja 2008, 16:27 - wt ]
Tytuł: 

Frynia trochę zafantazjowała z tymi spodniami i siodełkiem , ale tak naprawdę to ze trzy dni coś się na brzozie pojawiało . Nie możliwe , ale prawdziiwe i że by brzoza ???

Ryszard B.

Autor:  maksik [ 24 maja 2008, 22:02 - sob ]
Tytuł: 

Witam!
Nidaleko moich uli powstała plantacja czarnego bzu, zaczyna właśnie kwitnienie dość obfite, stąd moje pytanie czy pszczoły mają z czarnego bzu jakiś pożytek? czy człkowicie odstrasza je nieprzyjemny zapach zapach?

Autor:  BoCiAnK [ 24 maja 2008, 22:09 - sob ]
Tytuł: 

maksik pisze:
Witam!
Nidaleko moich uli powstała plantacja czarnego bzu, zaczyna właśnie kwitnienie dość obfite, stąd moje pytanie czy pszczoły mają z czarnego bzu jakiś pożytek? czy człkowicie odstrasza je nieprzyjemny zapach zapach?


Muszę Cię zmartwić Pszczoły nie odwiedzają Czarnego Bzu :cry:
nigdy nie widziałem a jest go dużo obok mojej pasieki

Autor:  ryszard_b [ 24 maja 2008, 22:33 - sob ]
Tytuł: 

Na czarnym bzie , można spodkać tylko samotnice i różnego rodzaju muchowki , pszczoła omija tą rośline , pdobnie jak kalinę .

Ryszard B.

Autor:  maksik [ 24 maja 2008, 22:36 - sob ]
Tytuł: 

to szkoda bo pyłku jest tam jak widze sporo. :(

Autor:  niki48 [ 15 czerwca 2008, 22:06 - ndz ]
Tytuł: 

Witam
Moje podopieczne teraz mają trochę zajęcia. Pięknie kwitnie facelia praktycznie na pasieczysku. (niestety zdjęcia nie zrobiłem) Jakieś 50 m od pasieki kwitnie pole gorczycy białej. Szum jest wspaniały.

Obrazek

a obok pojawiają się pierwsze kwiaty na gryce. Narazie nie jest za sucho. Ale mam nadzieję, że w pełni kwitnienia gryki troszkę popada.

Obrazek

A i w okolicznym lesie też sporo jest pożytków.

pozdrawiam

Włodek

Autor:  BoCiAnK [ 26 października 2008, 19:16 - ndz ]
Tytuł: 

Co Jeszcze kwitnie o tej porze oprócz resztek Michałków ???
będąc na cmentarzu za uwarzyłem że pszczoły chętnie odwiedzają te drobne chryzantemy w doniczkach zbierając pyłek z nich :wink:

Autor:  SKapiko [ 27 października 2008, 21:45 - pn ]
Tytuł: 

Miejscami kwitnie gorczyca, w tym roku zakwitła bardzo późno i wątpię żeby pszczoły mogły wykorzystać choć coś z tego żółtego łanu, niektórzy rolnicy zostawiają ją do wiosny i dopiero w marcu orzą taki jest wymóg UE co do dopłat do poplonów.

Autor:  swiwojtek [ 27 października 2008, 22:16 - pn ]
Tytuł: 

UE wymaga by była pryskana na usychanie bo słoma to lepszy nawóz od zielonego coś takiego ale nie mam pewności i nie wiem czy to na pewno dobry pomysł bo przecież te opryski to pestycydy zapewne... ale...

Autor:  SKapiko [ 27 października 2008, 22:31 - pn ]
Tytuł: 

UE wymaga by ją zaorać w marcu a do tej pory to na pewno będzie słomą bo nie wytrzyma mrozów i nie wolno stosować żadnych oprysków może i dobrze bo zanim mróz ją oważy to nasze podopieczne coś nie coś uzupełnią swoje zapasy pyłkowe.

Autor:  entrion [ 28 października 2008, 04:08 - wt ]
Tytuł: 

u mnie jeszcze kwitnie facelia trochę samosiewnego rzepaku po żniwach i takie kwiatki podobne do rzepaku ale o wiele mocniej pyłkują
watawie jutro jakieś zdięcia z pożytków

Autor:  krzysglo [ 28 października 2008, 11:44 - wt ]
Tytuł: 

swiwojtek pisze:
UE wymaga by była pryskana na usychanie bo słoma to lepszy nawóz od zielonego coś takiego ale nie mam pewności i nie wiem czy to na pewno dobry pomysł bo przecież te opryski to pestycydy zapewne... ale...


Pierwsze słyszę aby była pryskana - czym kolwiek.
Wymóg jest taki, że nawet nie można stosować nawozów. No i oczywiście przeorać dopiero 1 marca.

Ale to wcale nie musi być gorczyca. Może być inny poplon np. facelia

Autor:  swiwojtek [ 28 października 2008, 18:32 - wt ]
Tytuł: 

krzysglo pisze:
swiwojtek pisze:
UE wymaga by była pryskana na usychanie bo słoma to lepszy nawóz od zielonego coś takiego ale nie mam pewności i nie wiem czy to na pewno dobry pomysł bo przecież te opryski to pestycydy zapewne... ale...


Pierwsze słyszę aby była pryskana - czym kolwiek.
Wymóg jest taki, że nawet nie można stosować nawozów. No i oczywiście przeorać dopiero 1 marca.

Ale to wcale nie musi być gorczyca. Może być inny poplon np. facelia



No faktycznie nic o tym pryskaniu nie nalazłem w necie. Pisząc tamten post po prostu opierałem się na wiedzy mojego taty on mi w tym roku mówił ze coś takiego niby jest ale może on coś nie tak powiedział albo ja nie tak słyszałem. Ale ok nie ważne, ważne, że zostało to sprostowane.. :P :?

Autor:  d@niel_25 [ 29 października 2008, 18:19 - śr ]
Tytuł: 

A propos słomy. To słoma nie jest najlepszym "nawozem", bo bakterie ją rozkładające pobierają z gleby azot zubażając ją o ten pierwiastek. Dużo lepsze jest sianie zielonych nawozów. Łubin wzbogaca glebę w azot (dzięki bakteriom azotowym na korzeniach wiążących azot atmosferyczny) łubin dobrze znosi zakwaszenie gleby o czym sam się w tym roku przekonałem. Natomiast gorczyca wzbogaca glebę w potas i fosfor. U mnie najpopularniejsza jest gorczyca aczkolwiek spotyka się też łubin i facelię.

Strona 1 z 5 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/