FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

A co u nierzepakowców?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=19752
Strona 1 z 1

Autor:  Beeskit [ 25 maja 2017, 21:17 - czw ]
Tytuł:  A co u nierzepakowców?

Tak czytam o tych beczkach, co rzepakowcy już pucują i myślę sobie, że popełniłem błąd nie wywożąc uli w teren. W zeszłym roku pod nosem miałem kilka hektarów rzepaku. W tym roku - zboże. Rzepak, poza zasięgiem oblotu moich podopiecznych. Teren wokół mnie najgorszy nie jest - sady, ogrody. No, ale tegoroczna wiosna jaka była, każdy wie - zimno, pszczoły w ulach, przemarznięte kwiaty. No i z wielokwiatu, na który po cichu liczyłem nici. Przejrzałem dziś nadstawki - suche, jak pasek na Saharze! Nic, nawet jednej błyszczącej kropelki nakropu. To co sobie nazbierały ułożyły ładnie w gnieździe, tak, że głodu nie mają, ale ja o wielokwiacie mogę zapomnieć. Pozostaje jedynie nadzieja na akacje, może jakaś spadź, chociaż coś mi podpowiada że dopiero lipa wypełni nadstawki.
No i pytanie, czy tylko u mnie nierzepakowca taka bryndza, czy w pozostałych nierzepakowych rejonach jest podobnie?

Pozdrawiam Beeskit

Autor:  GrzeSt [ 25 maja 2017, 22:50 - czw ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

U mnie teraz głogi i kasztanowce. Dziennie przybywa 1.2 do 1.6 kg w ulu na wadze. Coś tam mi do nadstawki przyniosły. Czekam, aż posklepią.

Autor:  pawel. [ 25 maja 2017, 23:13 - czw ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

Krótko co do tematu biedny rok .pawel

Autor:  lalux5 [ 26 maja 2017, 06:27 - pt ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

U mnie przybywa wody , po codziennych opadach :D

Autor:  marian [ 26 maja 2017, 08:50 - pt ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

U mnie biedosia.

Autor:  baru0 [ 26 maja 2017, 21:32 - pt ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

Beeskit pisze:
No i z wielokwiatu, na który po cichu liczyłem nici. Przejrzałem dziś nadstawki - suche

To u mnie trochę lepiej bo coś tam nakropu jest ale o sklepieniu nie ma mowy :wink: :cisza: .
Ten co kupił ode mnie rodziny ,dzwonił że daje drugą nadstawkę ,w sumie to mnie cieszy ;) .
Ogólnie i tak myślałem że będzie gorzej ,rodzinki nie zaprzestały rozwoju i jest z czego zrobić odkłady ,przynajmniej jest zabawa .

Autor:  Tobiasz [ 26 maja 2017, 22:47 - pt ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

U mnie tydzień temu nawet spoko - w gnieździe sporo nakropu, może nie aż tak ze matka nie ma gdzie czerwić ale sporo komórek po wygryzieniu zalane, ramki pracy prawie całe zalane, nawet ramki suszu odsunięte w drugi koniec ula wyczyszczone z zimowego pokarmu zalane całe. W miodniach po 3 prawie w całości zalane ramki juz po części zasklepione.

Autor:  bagisek1 [ 27 maja 2017, 10:20 - sob ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

Piękny , pachnący miodek wielokwiatowy , nadstawki oj ważą.Mimo kiepskiej wiosny , zaskoczenie pełne , jeszcze NIGDY tyle miodu :mniam miodek: nie miałem o tej porze i tylu odkładów :mrgreen:

Autor:  bo lubię [ 28 maja 2017, 08:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

No i u mnie również teren w koło pasieki zapylony i trochę mszyca wydojona

Autor:  marian [ 28 maja 2017, 10:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

bagisek1, W jakim regionie Polski mieszkasz?

Autor:  Bartek.pl [ 28 maja 2017, 11:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

najbliższe pole rzepaku widziałem jest z 10 km.
Wokół tylko żyta lasy i nieużytki.
Mam tylko dwie rodziny na wz zab. cieplła , jedna b.mocna, druga matka czerwi do 3 ramek.
Pszczoły założyły matecznik na cicha wymianę, więc nie zaglądałem dwa tygodnie. I wczoraj szok cały ul zalany, ramki posklepione w 1/2, węza odbudowana i zalana.
Czerw tylko na 3 ramkach w środeczku centralnie zalany nakropem + wianuszek miodu. Nadstawka pusta, nie odbudowana nawet jedna węza.
Drugi b.mocny pełny pszczół + czerw + larwy +(odkład) ale miodku bidniutko, ramki gniazdowe zalane na max tylko okrywowe ale nadstawka pięknie odbudowana, zalana i część zasklepiona cała.
Dwa razy więcej pszczół niż w pierwszym ale miodku 3xmniej.
Widzę, że na moje pożytki super silne rodziny mięsne nie są wskazane, jeśli nie ogranicza się matek. Spróbuję ograniczyć tę mocną rodzinę, tylko na co ?
Akacji jest dużo, jednak 2 km w linii prostej. Lip jak na lekarstwo. Do 2 km jest "sporo" gryki i facelii.

Autor:  manio [ 28 maja 2017, 14:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

Nie narzekaj na pszczoły , jak są w porę silne to naniosą . U mnie targają rzepak z drugiej stromy jeziora Selment Wielki - nazwa wskazuje , że nie jest to oczko leśne, tylko prawdziwe jezioro. 2 km to w dobry zasięgu i naniosą Ci miodku , niech tylko coś mocno zanektaruje. Nie zniechęcaj się .

Autor:  micheal [ 29 maja 2017, 07:51 - pn ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

W sobotę zaglądałem do rodzin i coś tam nanosiły, ale do wirowania jeszcze daleko. Natomiast wczoraj coś się ruszyło w interesie i jest jakiś sensowny pożytek, bo ruch był niesamowity. Niestety przez majową zimę ten rok jest gorszy, w zeszłym o tej porze już byłem po miodobraniu, ale myślę, że będzie dobrze:)

Autor:  GrzeSt [ 29 maja 2017, 08:26 - pn ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

Co z tego, że jest ruch jak przybytku na wadze nie ma. U mnie też tłok na wylotkach, a waga od trzech dni na minus 60 dkg. Teraz zakwitła czeremcha, ale jak na razie pszczół jeszcze na niej nie widziałem.

Autor:  mendalinho [ 30 maja 2017, 23:18 - wt ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

manio pisze:
Nie narzekaj na pszczoły , jak są w porę silne to naniosą . U mnie targają rzepak z drugiej stromy jeziora Selment Wielki

Na szelment to ja jezdze nan narty koło Jeleniewa :D
Hej

Autor:  wycior [ 05 czerwca 2017, 13:09 - pn ]
Tytuł:  Re: A co u nierzepakowców?

Mam pasiekę położoną wokół niueużytków i przy lesie. Nie ma rzepaków i zadnych innych monokultur. Cały czas niosą intensywnie. nakropu b.duzo. jak tak dale pójdzie to znów miodobranie. Zaczęła się spadź. Pierwszy miód już skrystalizował w słoikach, biały jak rzepakowy.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/