FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Stoi pasieka za stodołą
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=2031
Strona 1 z 1

Autor:  BoCiAnK [ 16 października 2009, 10:10 - pt ]
Tytuł:  Stoi pasieka za stodołą

Nie tak dawno przy najmniej u mnie w terenie gospodarze mini rolnicy mający po 1-7 h pola uprawiali przysłowiowe od" Pecki do Pecki " siali zboża, koniczyny poplony
dziś te pola leża odłogami zarośnięte szczawiem i innymi badylami czy to sprzyja poprawie pożytków pszczelich , po części i tak na tych polach widzę mnożące się krzaki Kruszyny , Nawłoci ,Arcydzięgla
Za to widzę niepokojące ubytki w znikaniu Bazy pożytkowej - spadziowej nagminne wycinanie drzewostanu w lesie Jodła ,Świerk a brak przepisów nakazujących sadzenie młodzieży po przysłowiowych miedzach rosły Jawory , Dęby ,Klony wycinane są na opał przy drogach rosły Lipy które miały nie jednokrotnie po set lat dziś widzimy tylko pnie po nich
Gdzie jest ochrona środowiska w tym przypadku ?
Czy tylko jak chodzi o wielkie obszary potrafią reagować
Na cóż nam piękne ule , łagodne i miodne pszczoły jak co najcenniejsze ucieka nam Czysty wolny od oprysków stosowanej chemii do zapraw Przewspaniały Miód

Autor:  KERIM [ 16 października 2009, 12:17 - pt ]
Tytuł: 

'Gdzie jest ochrona środowiska w tym przypadku ?
Czy tylko jak chodzi o wielkie obszary potrafią reagować
Na cóż nam piękne ule , łagodne i miodne pszczoły jak co najcenniejsze ucieka nam Czysty wolny od oprysków stosowanej chemii do zapraw Przewspaniały Miód '

Ochrona środowiska jest nawet działa :!: , ale nie ma szeroko rozumianego programu są tylko zdawkowe działania ,brakuje koordynacji ,może chęci no i ten wszech obecny bałagan urzędniczy.A oto przyład;3 lata temu na Dzień Ziemi szkoła w porozumieniu z nadleśnictwem i gminnym wydziałem ochrony środowiska zaplanowali nasadzenia.Uczniowie wzdłuż rzeki wsadzili około 250 drzew w większości lipy i parę dębów.Prawie wszystkie się przyjeły a ze to około 80 metrów od mojej pasieki to ubytki uzupełniłem akacją.W tym roku we wrześniu jadę do pasieki i oczom nie wierzę :shock: pięknie wykoszone rowy i wały.No myślę wreszcie ktos się wziął do roboty,ale po chwili do mnie dotarło :twisted: że wycięto też wszystkie młode drzewka wsadzone 3 lata temu.Kilka razy chodziłem do gminy aby sprawę wyjaśnić i okazało sie że osoba koordynująca nasadzenie zapomniała ten fakt udokumentować[już nie pracuje...bo..wcześniej awansowała],osoba odpowiedzialna za stan wałów nic o nasadzeniu nie wiedziała a pracownik który kosił myślał że to samosiejki tak równo rosna.Sprawa się rozmyła . Mam tylko nadzieję ż lipy odbiją a i wiosną gmina ma dosadzić drzew więc może coś z tego będzie.Teraz już w urzędzie wiedzą że tam są drzewa ale co będzie jak się urzędnik zmieni i za 3 lata znowu będą wykaszać :?:

Autor:  swiwojtek [ 16 października 2009, 16:10 - pt ]
Tytuł: 

Ale czego tu się innego spodziewać przecież ludzie którzy są w rządzie czy nawet ci z gmin to w większości ludzie z miast w których nikt nie zastanawia się nad roślinami bo przecież mają ją w parkach i nic z nią nie muszą robić a zresztą inny rodzaj roślinności nie jest im potrzebny, więc po co oni mieli by się takimi rzeczami zajmować. Rolnictwo w dniu dzisiejszym wygląda tak małe gospodarstwa padają bo po prostu wykańcza ich nasz kraj zostają tylko kilkudziesięcio hektarowe gospodarstwa. U mnie tego podupadania pozytku nie widać ponieważ pasiekę mam w małej wsi z daleka od jakichś miast i nie ma w najbliższej okolicy lasów. Ale jeżeli ja chcę polepszyć u mnie sytuację pożytkową to sadzę rośliny, tylko czy aby nikt nie będzie chciał w tym akurat miejscu wykupić tego terenu i przeznaczyć pod jakieś pole. Dzięki bogu są dwa wysypiska (taki paradoks) gdzie mogę posadzić trochę tego typu roślin.
Tak na przyszłość co do tych rządzących to raczej nie będzie lepiej patrząc na dzisiejszą młodzież bo przecież ich zainteresowania to nie jest jakaś botanika czy coś a jeżeli już się ktoś interesuje ochroną środowiska to zazwyczaj dla kasy. Ludzie lubiący przyrodę raczej nie mają takich ambicji aby startować do władzy.

Autor:  Alex23p [ 16 października 2009, 16:14 - pt ]
Tytuł: 

Ochrona środowiska robi tylko wrzask o to co później pokażą w telewizji i będzie rozgłos , ewentualnie nałożyć mandat na szaraka który ściął próchno przed domem i nie żebym popierał samowolki. Kilka lat temu koło mnie regulowano rzeczkę i zanim wjechałydo niej ociekające olejem koparki(epoka na oko późny Gomółka), szedł pan kierownik i pokazywał paluchem które drzewo ma polegnąć.Ni mam poję cia jakimi kryteriami się tutaj kierowano, ale na moje oko połowa z tych drzew poleciała bez sensu w tym poległo 50 może 60 pięknych lip pomijam klony i wierzby ale ich też było sporo. Pytam się kto wydał zgodę na taką wycinkę, gdzie wtedy bylą ochrona środowiska?

Autor:  Marcinluter [ 16 października 2009, 16:26 - pt ]
Tytuł: 

u mnie w gminie co wycieli to odsadzili z 3x tyke i ładnie rosną a jak rzeczke kopali to ścieli wierby ale to było 6 lat temu a dić to jest z 300 spoych ,które jak zakitną na wielkanoc (baie na 20 kwietnia~~) to piekne wyglada ale u mnie też w domu ścieliśmy sporo drzew starych sprucniałych b dyzych (jeiony,owocowe) ale nasadziliśmy już ale na wiosne planójemy jeszcze dosadzać ;0

oby sadzili więcej drzew...

Autor:  meteor [ 16 października 2009, 18:37 - pt ]
Tytuł: 

Alex23p pisze:
Ochrona środowiska robi tylko wrzask o to co później pokażą w telewizji i będzie rozgłos , ewentualnie nałożyć mandat na szaraka który ściął próchno przed domem i nie żebym popierał samowolki. Kilka lat temu koło mnie regulowano rzeczkę i zanim wjechałydo niej ociekające olejem koparki(epoka na oko późny Gomółka), szedł pan kierownik i pokazywał paluchem które drzewo ma polegnąć.Ni mam poję cia jakimi kryteriami się tutaj kierowano, ale na moje oko połowa z tych drzew poleciała bez sensu w tym poległo 50 może 60 pięknych lip pomijam klony i wierzby ale ich też było sporo. Pytam się kto wydał zgodę na taką wycinkę, gdzie wtedy bylą ochrona środowiska?


Powyżej 5 lat nie wolno ściąć drzewa bez pozwolenia nawet na podwórku-a co dopiero na ugorach zakrzaczonych.
A bobry w zębach mają wszelkie pozwolenia-na wszystkie gatunki drzew,nie patrzą na wiek.Ścinają nawet odrosty.
Nie oprze się olcha nawet sosna jak wykończą wierzby ,topole ,brzozy, dęby,klony ,lipy itd.Wiem coś o tym bo miały z moich nasadzeń wyżerkę na wiele lat .
A na brzeg wchodzą daleko w nocy.
Czy Gomółki,czy Gierka czasy się skończyły-ta plaga jest jeszcze na dodatek pod ochroną-nie będzie końca chyba.Tylko 2 parki zostały sprowadzone-ale z jakimi uprawnieniami.
pozdrawiam

Autor:  Marcinluter [ 16 października 2009, 18:53 - pt ]
Tytuł: 

Cytuj:
Powyżej 5 lat nie wolno ściąć drzewa bez pozwolenia nawet na podwórku-a co dopiero na ugorach


U mnie powiedziano ,ze jak drzewo ma poniżej 40cm obw to można ściąć ale swoje drzewko;)
powyżej to zezwolenie z opłata (obw 40 cm też trzeba powiadomić...)

Autor:  mariuszm [ 16 października 2009, 19:27 - pt ]
Tytuł: 

No to Marcin u was obowiązuje inne prawo niż w pozostałej części Polski :lol: :lol: :lol:

Autor:  Marcinluter [ 16 października 2009, 19:46 - pt ]
Tytuł: 

Cytuj:
No to Marcin u was obowiązuje inne prawo niż w pozostałej części Polski


tak wójt tłumaczył mojemu ojcu bo wycinalismy jesiny i koszt "pieczątki" to 25 ł" bo przekraczał obw 40 cm.....

Autor:  tadex161 [ 16 października 2009, 21:46 - pt ]
Tytuł: 

W mojej okolicy nielegalne wycinanie drzew stało sie procederem powszechnym. "Brygady" 2-3 osobowe z wózkami i piłą motorową w biały dzień tną najpiękniejsze dęby. Następnie po pocięciu i porąbaniu pakują w worki. Podjeżdżają do nich wypasionymi terenówkami młodzi "nowobogadzcy" i kupują to za grosze. To drzewo potrzebne jest do palenia w kominkach. Złodzeje przepiją zarobione grosiki, wytrzeźwieją i jadą ciąć następne dęby.
Kilkadziesiąt "portretów" jak poniżej przekazałem do Wydz. Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym. Brak reakcji. W gminie również nie są zainteresowani. Straż miejska i policja udaje, że nic nie widzi.
Słyszałem informację o rolniku, który wyciął kilka drzew na swojej miedzy i groziło mu za to kilkadziesiąt tysiecy kary.
Te przykłady pokazują jak różnie traktowane są drzewa, a raczej ich wycinanie.
Poradzcie co z tym fantem zrobić, bo za kilka lat z lasu pozostaną tylko pniaki.

Autor:  dewu [ 16 października 2009, 22:39 - pt ]
Tytuł: 

Jakiś czas temu w lokalnej prasie wyczytałem, że drogowcy zamierzają wyciąć kilkuset letnią aleję lipową. Drzewa pewnie po dwieście lat. Zrobił się wielki szum i jakoś odpuścili. W moim mieście z tego co obserwowałem od kilku lat koło pszczelarskie nasadza różne drzewa w większości są to lipy. W uzgodnieniu z burmistrzem w pasie drogi gminnej po kilkadziesiąt drzewek jest sadzonych. Przy tej okazji jakieś ognisko i miłe rozgzrewacze. pszcelarze mogą tez zabrać sobie drzewka jak mają gdzie sadzić. Są one kupowane przez gminę lub jak ostatnio coś tam wyłożyło starostwo. I chyba to najlepsze co zauważyłem w działalności koła, bo inne sprawy jakoś kuleją.

Autor:  kudlaty [ 17 października 2009, 12:42 - sob ]
Tytuł: 

tadex161 pisze:
W mojej okolicy nielegalne wycinanie drzew stało sie procederem powszechnym. "Brygady" 2-3 osobowe z wózkami i piłą motorową w biały dzień tną najpiękniejsze dęby. Następnie po pocięciu i porąbaniu pakują w worki. Podjeżdżają do nich wypasionymi terenówkami młodzi "nowobogadzcy" i kupują to za grosze. To drzewo potrzebne jest do palenia w kominkach. Złodzeje przepiją zarobione grosiki, wytrzeźwieją i jadą ciąć następne dęby.
Kilkadziesiąt "portretów" jak poniżej przekazałem do Wydz. Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym. Brak reakcji. W gminie również nie są zainteresowani. Straż miejska i policja udaje, że nic nie widzi.
Słyszałem informację o rolniku, który wyciął kilka drzew na swojej miedzy i groziło mu za to kilkadziesiąt tysiecy kary.
Te przykłady pokazują jak różnie traktowane są drzewa, a raczej ich wycinanie.
Poradzcie co z tym fantem zrobić, bo za kilka lat z lasu pozostaną tylko pniaki.


co tu dużo mówic debile i tyle a tarcica dębowa ostatnio widziałem kosztuje 1000zł/m3
na idiotach to można zarobic... a policja i straż to oni są dobrzy ale w wlepianiu mandatów ja raz zaparkowałem na zakazie przed sądem <znak oczywiscie za drzewem jest ukryty> i dostałem wezwanie na straż miejską oczywiscie sie stawiłem i pajac mi chciał wlepic 500zł no ale jakos zakończyło sie na pouczeniu ale to dzieki mojemu rachunkowi sumienia przed tymi pajacami, ale najlepsze w tej sprawie jest to że w dokładnie tamtym miejscu codziennie stoi auto i jest ok <poprostu miałem pecha i stanołem na miejscówce jakiegos cwaniaka i tylko swoją strzałeczkę przestawiłem pojawiło się tam, to auto co zwykle> a inne samochody stoją w dwóch rządkach ok 0,5m od skrzyżowania i jest ok, wnioski są następujące w naszym kraju są równi i równiejsi jednym wolno a inny już nie, kwestia tylko kogo znasz albo kogo masz w rodzinie a jesli sie nie ma znajomosci to trzeba płacic mandaty i przed wszystkimi się płaszczyc :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: jest zupełnie jak na tych filmach Bareji o komunizmie w polsce nic sie nie zmieniło od tamtego czasu jest tylko kolesiostwo nic wiecej ale kazali mowic na to demokracja :roll: :roll:

Autor:  Marcinluter [ 17 października 2009, 14:13 - sob ]
Tytuł: 

kudlaty, dziwisz się wszyscy startują w wyborach aby zapełnić konta bankowe i ciągle obiecują a kazdy kto przy władzy robi szemrane interesy a my czekamy na...... nie doczekamy sie ;0

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/