FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Dzień dobry.
Czy gorczyca biała jest pożytkiem wartym uwagi?
Mam okazje przetransportować pszczoły na kilka hektarów tej uprawy, za jakiś tydzień zacznie kwitnąć. Niedaleko jest rzepak jary który będzie za około miesiąc kwitnął.

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Raczej tylko pyłek nektar tylko symbolicznie , w zależności od pogody z tego rzepaku coś tam pszczoły uszczkną ale raczej tylko dla siebie . W moim przekonaniu warto postawić dla tego pyłku którego od czerwca chyba ze świecą będzie trzeba szukać jak wszystko przekwitnie .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Jak jest dobre stanowisko i pogoda odpowiednia to na pewno skorzystasz .
U mnie któryś rok pod tym względem kicha ,albo za mokro albo za sucho .
Ale trzy lata temu to miód czuć było z daleka ,a pszczoły to chciały wyrwać z korzeniami tą gorczycę .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Chyba spróbuję.
Jeśli nie gorczyca to może chabry w łubinie się pojawią.
Niedaleko jest las więc może maliny lub lipy.

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Wiesiu jak zawsze ma rację z gorczycy nie ma w ogóle miodu. W mojej ocenie szkoda ursusa czasu i energii by coś takiego siać ,tylko facelia to jest królowa roślin miododajnych , pyłek z tego też pszczoły mają

w tej kwestii, niestety nie mogę się zgodzić. Sieję gorczycę co roku i zarówno pyłek jak i miód noszą. W zeszłym roku nawet jesienny, na zakarmienie zimowe, dał tak obficie że tylko po 2-5 kg dawałam na zalanie dziury po czerwiu. O pyłku i jego właściwościach, chyba nie muszę mówić. Obecnie na większości terenów Polski istnieją jego niedobory. Pyłek to zdrowie i rozwój dla pszczoły. Niedoceniany.
Nie mieszajcie go jednak z paszami zbożowymi, problemy. Łączcie tylko z buraczanymi lub cukrem.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

A w czym ona przewyższa np: ogórecznik lekarski??

Ja uważam ,że facelia nie jest królową roślin miododajnych Dwa lata temu na facelicii był szum do póki nie zakwitła lipa ,na facelii zostały trzmiele a pszczoły wyniosły się na lipę . Lipa jak dobrze leje to ona jest królową.

Facelii jest duzo i krócej, a ogórecznika mniej, a długo przy czym jak się go raz zasieje to sam się rozsieje na następny rok.

Czy z Tobą jest wszystko okej? Czy aby przypadkiem nie dostałeś udaru podczas jazdy tym swoim ursusem?
Przecież napisałem, że mogę wywieźć pszczoły na gorczyce a Ty mi piszesz ze nie warto tego siać. Jeżeli piszesz tylko po to aby nabić sobie posty to okej ale jeśli chcesz się wypowiedzieć to chociaż przeczytaj moje pytanie. Najlepiej przeczytaj je kilka razy. Jak już pojmiesz, że ta gorczyca już rośnie, że nie muszę jej siać, że nie pytam o facelie tylko o gorczyce, wtedy będziesz gotów się wypowiedzieć.

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Nie słuchaj kogoś kto coś usłyszał i bzdury powtarza.
On nigdy gorczycy nie miał zasianej.
Ja w tej chwili mam 3 hektary zasiane i jak jest dobra pogoda , wilgotno to
zawsze można coś podebrać pszczołom .
Nie są to jakieś duże ilości ale bardzo fajnie się rozwijają , nie trzeba też dokarmiać .
Miałem już kilka raz zasianą i wiem co mówię.

Na jedno zwróćcie uwagę, zawartość białka w pyłku gorczycy jest wysoka .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Marcin, Widzę Marcin że ty lepiej wiesz co ja sieje a czego nie sieje to jest ciekawa sprawa Chyba masz jakiegoś szpiega w mojej okolicy
Ja nikomu nic nie pisze i nie sugeruję każdy ma własny rozum niech sięje i ustawia pszczoły na pożytkach jakie mu odpowiadają, ja miałem gorczycę kilka razy i dobrze wiem jak pszczoły ją oblatują Ile miodu z niej noszą w porównaniu do innych roślin miododajnychKażdy ma własne zdanie i własny rozum...chodze często w teren ,obserwuje kwiatki i widzę jak pszczoły je oblatują zaglądam też do Nadstawek i widzę ile pszczoły z tego noszą miodu dobrze wiem co widzę mam oczy i kilka szarych komórek, Każdy robi jak uważa powtarzam jeszcze raz. Nie musicie się wcale ze mną zgadzać

Nie mam żadnego szpiega tylko codziennie jeżdżę główną drogą i trudno nie zauważyć co siejesz i ile. Nigdy jej tam nie widziałem . Jedynie facelie ....
A gdybyś miał , jest to za mała powierzchnia na ilość rodzin , które stoją w jednym miejscu.
Ja wszystkich rodzin nie trzymam przy domu w okresie od wiosny do lata.Dlatego
udało mi się odebrać parę razy trochę miodu.

Marcin, Mam też spory kawałek ziemi którą uprawiam po drugiej stronie drzew także nie widać tego z drogi głównej ale był już taki rok chyba 3 lata temu jeden gość posial chyba ze 2 hektary gorczycy kwitła I nawet deka miodu pszczoły z tego nie przyniosły być może było za sucho bo to był chyba lipiec.

Być może było sucho i dlatego.
Ty masz dużo rodzin w jednym miejscu . Czasami przyniosą ale jak się ,to rozłoży do każdego ula ,to nie ma jak podebrać tego miodu. Miałem ,tak i dlatego nie trzymam wszystkiego u siebie jak kwitnie facelia i gorczyca.

Marcin, Nie mam dużo w tej chwili 17 rodzin reszta Uli jest pusta, niebawem trzy rodziny podzielę na odkłady .z tym że w moim rejonie też są inne pasieki tam na wyższym dole gościu ma chyba z 80 rodzin z tym że on je wywozi one w zasadzie tam tylko zimują ,.jeśli chodzi o nektarowanie roślin to bardzo dużo zależy od pogody jak jest susza no to nie ma pożytku prawie w ogóle pszczoły noszą tylko pyłek i ty dobrze kolego wiesz o czym ja teraz piszę...

Wiem ,że zależy wszystko od pogody i wilgotności.
Ale też ilości roślin kwitnących do liczby rodzin na danym terenie.
PS. Ten gość już wszystkie rodziny przywiózł znowu do siebie.

Wydajność miodowa gorczycy białej z hektara wynosi ponad 250 kg , pyłkowa - też wyjątkowa . Po za tym jej kwitnienie rozciąga się w czasie a więc pszczółki cały czas mają co robić . Ja - gdybym nie miał innych możliwości , wyjechałbym na taki pożytek .

Dzień dobry.
Pszczoły stoją na gorczycy około 2 tygodni.
Miodu przybywa bardzo powoli.
Wydaje mi się, że przez zmienną pogodę, albo susza albo całe dnie opadów.
Kilka dni widać że nektaru przybywa i nadstawki stają się ciężkie a po kilku dniach niesprzyjającej pogody i nadstawki pustoszeja.
Pszczoły w sile, 3 korpusy wlkp i musiałem dorzucić czwarty bo ciasno.
Myślę o tym aby matkę ograniczyć w czerwieniu ale obawiam się rojek w przypadku kilku dni ciągłych opadów.

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Weż nie p. gratuluję 4 korpusy wlkp bez kraty?

Jest krata na jednym korpusie ale czerwiu jest więcej bo przenosilem kryty do miodni.

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Nie wiem jak gdzie indziej, ale u mnie wczesne żniwa i znaczące opady spowodowały dość duży wysiew poplonów , niestety przewaga gorczycy w czystym siewie. Zacznie to kwitnąć w przeciągu najbliższych kilku, kilkunastu dni. Tak bywało w przeszłości i zawsze w roku obfitości jesiennej gorczycy był problem krystalizacji zimowych zapasów. Zakwitnie też ponad 2 ha facelii ,ale dopiero ok 20 IX, może trochę odciągnie pszczoły. Jak myślicie?

_________________
Pozdrawiam
Marek

moja gorczyca którą posiałem w lipcu kwitnie drugi tydzień na polu aż brązowo od pszczół do południa i zanim karmiłem podlewały gniazda znaczy że i nektarowała teraz nie wiem bo spadziują buraki, co ciekawsze od tygodnia kwitnie rdest nad rzekami tak więc jest ciekawie bo zwykle działo się tak w okolicy połowy września

_________________
xyz

Nie jestem do końca pewien ale w tym roku znowu mi posiali gorczyce. To chyba ona?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3aa5b132626e08d3

_________________
Pozdrowienia z Warmii

tak to jest gorczyca

U mnie dzisiaj na gorczycy szaleństwo skończyła się akacja i poszly na gorczyce
noszą i pylek i nektar pszczół opór praktycznie na każdym kwiatku jakby się roiły
zobaczymy jakie będą tego efekty

Przeczytałem ten temat cały, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Od kilku dni przybywa mi na wadze od 0,5 do 2,5 kg dziennie mimo, że akacja już przekwitła. Wybrałem się na spacer i znalazłem 1 km od pasieki poletko 3-4 hektary gorczycy, na której szaleją pszczoły. W sumie jest już z 8 kg przyniesione. Czy możliwe jest, że z gorczycy tak noszą? Spadzi liściastej raczej nie ma, bo z drzew nic nie kapie.

Przy dobrym okładzie ,klasa ziemi,pogoda parno ,możliwe .z dwa lata temu to tak pachniała i nektarowała jak trza .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Miałem w tym roku 10 rodzin na 5h gorczycy średnio przyniosły 7-10 kg z rodzin. Towarowo bez szaleństwa lecz rozwojowo super i pięknie zazębiło się z facelią. Przynajmniej u mnie.
Była mocno oblatywana ale raczej pyłkowo głównie. Po nakropie i miodzie było widać, że jest sporo chabra. Jeśli w okolicy są lekko nie dopilnowane uprawy to może trafić się w zbożach sporo tego kwiatu.

TurQs,
U mnie obrzeża miasta, więc upraw nie ma prócz tej gorczycy zasianej na nigdy nie uprawianej ziemi. Zawsze miałem dziurę o tej porze, a tu niespodzianka. Cały czas noszą.