FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Zagospodarowanie nieużytków rolnych http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=331 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BoCiAnK [ 22 grudnia 2007, 16:39 - sob ] |
Tytuł: | Zagospodarowanie nieużytków rolnych |
Powiem wam jedno jak załatwiłem takie ugory sianie nie daje za dużych rezultatów bo trawa przerasta i głuszy ja to zrobiłem parę lat temu ; wypaliłem starą trawę oczywiście nie sam i pod kontrolą ognia aby nie zjarać lasu .poszedłem nad rzekę jak już nawłoć była dojrzała narwałem samych przekwitniętych szarych kwiatostanów z 4 worki i posiałem na świeżo wypaloną ziemię dziś mam dywan Nawloci ,, na innym kawałku też wypaliłem trawę i posiałem Niecierpek Rolyego to jest roślina jedno roczna ale jak się ją raz posieje jest na wieki bo nasiona rozsiewają się same co roku i jest wata zachodu INNE CIEKAWE Niecierpek Rośliny miododajne w Polsce |
Autor: | minikron [ 22 grudnia 2007, 17:51 - sob ] |
Tytuł: | |
Rośliny jakie sadzimy na nieużytkach muszą, według mnie, spełniać kilka warunków: 1. Muszą być trwałe, to znaczy albo systematycznie same się wysiewać, albo być bylinami. 2. Nie mogą mieć zbyt wysokich wymagań glebowych, bo takie, nawet jeśli się przyjmą, nie będą obficie nektarować. 3. Najlepiej jeśli rośliny takie rosną już dziko w naszej okolicy - mamy wtedy pewność, że nasza praca nie pójdzie na marne z powodu nieprzystosowania do klimatu czy siedliska. 4. Nie mogą mieć zbyt dekoracyjnych kwiatów, chyba, że jest ich tyle, że nie zaszkodzi takim nasadzeniom zrywanie kwiatów przez przechodniów. 5. Nie można sadzić roślin wrażliwych na wypalanie wiosną traw w miejscach, gdzie takie wypalanie się zdarza. 6. Powinny dostarczać nektaru i pyłku w okresach "dziur pożytkowych" Moja osobista kwalifikacja roślin, jakie chciałbym rozmnożyć na nieużytkach: - krzewy wierzby i śnieguliczka (dosłownie wszędzie - przydroża, skraje lasów, nieczynne wysypisko śmieci) - byliny i samosiewki nawłoć i trojeść amerykańska, przegorzan (dawne pola) świerzbnica polna, rezeda żółta, rozchodnik (wielki nasyp kolejowy) niecierpek roylego (brzegi okolicznych bajorek i rzeczki, rowy melioracyjne) Po troszeczku mam nadzieję, że się uda zwiększyć udział tych roślin w okolicy ![]() Za uwagi będę wdzięczny. Jeszcze bardziej za nasiona, sztobry, sadzonki ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 24 grudnia 2007, 11:47 - pn ] |
Tytuł: | |
minikron pisze: Rośliny jakie sadzimy na nieużytkach muszą, według mnie, spełniać kilka warunków:
1. Muszą być trwałe, to znaczy albo systematycznie same się wysiewać, albo być bylinami. nawłoć i trojeść amerykańska, Nawłoć jest bardzo dobra tylko że zakwita trochę późno ja korzystam z nawłoci jako w dużej mierze z pyłku jej bo w tym okresie zazwyczaj występuje u mnie spadź ale Trojeść Amerykańska to chwast super nadający się na nieużytki trudny do wytępienia nie daje pyłku ale obficie nektaruje Trojeść |
Autor: | henry650 [ 24 grudnia 2007, 12:01 - pn ] |
Tytuł: | |
Bogus a co powiesz jeszcze na trojesc bulwiasta takie pomaranczowe kwiaty,i jeszcze trojecs krwista,narazie mam troche nasion,wysieje w ogrodku zobaczymy co z tego bedzie pozdrawiam |
Autor: | Solan [ 29 grudnia 2007, 00:47 - sob ] |
Tytuł: | Re: Zagospodarowanie nieużytków rolnych |
[quote="BoCiAnK"]Powiem wam jedno jak załatwiłem takie ugory sianie nie daje za dużych rezultatów bo trawa przerasta i głuszy ja to zrobiłem parę lat temu ; wypaliłem starą trawę oczywiście nie sam i pod kontrolą ognia aby nie zjarać lasu Boćku - a jak to można wypalić pod kontrolą? Widziałem jak strażacy nasypy kolejowe wypalają ale do głowy mi nie przyszło że można ich jakoś "namówić" na wypalenie - chociażby swojego nieużytku. Opisz - jak możesz - jakoś tą procedurę. Pozdrowienia Solan |
Autor: | BoCiAnK [ 29 grudnia 2007, 16:46 - sob ] |
Tytuł: | |
Wypalanie trawy to nie tak że musisz wypalić całe pole wcale nie wystarczy na środku w odległości jakiejś tam np. co 5-10m wypalić trawę w okręgu 2-3 m i tak takich kilka placy i na tym posiać jesienią Nawłoć (nasiona nawłoci muszą być na gołej ziemi ) za kilka lat te place się tak rozrosną że pole będzie jak dywan żółto pomarańczowy Nawłoć nie tylko się rozsiewa szybciej rozprzestrzenia się z rozłogów korzeniowych Tak samo Trojeść – Tu nie trzeba nic wypalać poprosić tylko uczciwego kreta by w jesieni narobił kopców i do każdego kopca wstawić kawałek korzenia (kłącza ) Trojeść rozrasta się z szybkością do 3 m na rok i jest nie do wytępienia Solan - idzie się całą rodziną ![]() |
Autor: | ryszard_b [ 01 stycznia 2008, 19:44 - wt ] |
Tytuł: | Mikołajek płaskolistny |
http://pl.wikipedia.org/wiki/Miko%C5%82 ... askolistny Mikołajek płaskolistny , roślina wieloletnia raz zawleczona na ugory i miedze świetnie daje sobie radę . Rozmnaża się z samosiewu i jest roznoszona przez ptaki na inne stanowiska - nasłonecznione nie lubi przesadzania . Nasiona można dostać w sklepie ogrodniczym i rozsiać póżną jesienią wykorzystując kretowiska przykrywając ziemią . Ryszard B |
Autor: | minikron [ 01 stycznia 2008, 20:45 - wt ] |
Tytuł: | |
Mam pytanie do bardziej doświadczonych w rozmnażaniu roślin miododajnych. W pobliżu domu mam rozległe obszary podmokłych łąk, rozlewiska pobliskiej rzeczki, nawet okresowe bagna. Jest to teren o najdłuższej perspektywie - najdłużej nie będzie zagospodarowany. Pytanie brzmi - co tam można posiać/posadzić? Myślałem o wierzbach, ale nigdy ich nie rozmnażałem i nie wiem jak ze sztobrów się przyjmą w takim terenie. Może podpowiecie co jeszcze można zaryzykować? |
Autor: | Pawel_T [ 01 stycznia 2008, 21:03 - wt ] |
Tytuł: | |
minikron pisze: Mam pytanie do bardziej doświadczonych w rozmnażaniu roślin miododajnych.
W pobliżu domu mam rozległe obszary podmokłych łąk, rozlewiska pobliskiej rzeczki, nawet okresowe bagna. Jest to teren o najdłuższej perspektywie - najdłużej nie będzie zagospodarowany. Pytanie brzmi - co tam można posiać/posadzić? Myślałem o wierzbach, ale nigdy ich nie rozmnażałem i nie wiem jak ze sztobrów się przyjmą w takim terenie. Może podpowiecie co jeszcze można zaryzykować? ja robiłem tak: wsadzasz patyka do ziemi na połowę długości (tylko żeby nie wsadzić dołem do góry) i po sprawie. na tereny podmokłe świetnie nadaje sie wierzba energetyczna |
Autor: | BoCiAnK [ 02 stycznia 2008, 12:53 - śr ] |
Tytuł: | |
Tak jak radzi Paweł tylko wcześniej zerwij trawę w tym miejscu lub przekop takie pasy ziemi sztobry o dł 20—30 cm wsadza się w ¾ do ziemi wpierw robiąc otwór szpikulcem potem delikatnie wsadzasz patyk i ugniatasz ziemię obok niego jak się przyjmie i puści odrosty do 1 m na jesieni musisz je przyciąć tak 20 cm nad ziemią aby krzak się rozkrzewił Na podmokłe tereny super nadaje się wierzba energetyczna ona tez kwitnie i daje dużo pyłku i miodu http://www.wierzbaenergetyczna.net/ Wszystkie gatunki Wierzb |
Autor: | minikron [ 02 stycznia 2008, 14:09 - śr ] |
Tytuł: | |
Jak ciąć sztobry? Rozumiem, że 20-30 cm długości. Ale jakie gałązki wybierać (grubość, wiek). W którym miejscu cięcia? W jakim okresie ciąć? W jakim okresie sadzić? Czy warto stosować ukorzeniacz? Czy zabezpieczać cięcie, które będzie na górze? Jak gęsto sadzić? W mojej okolicy jest sporo zabagnionych terenów i wiem, że bardzo dobrze radzi sobie na nich wierzba szara (łoza). Jest jej dużo, ale dość daleko, około 5 km. Chciałbym ją "przenieść" bliżej. Wiem, że pytań dużo ![]() Jak ktoś wie, to będę wdzięczny ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 02 stycznia 2008, 14:38 - śr ] |
Tytuł: | |
minikron pisze: W mojej okolicy jest sporo zabagnionych terenów i wiem, że bardzo dobrze radzi sobie na nich wierzba szara (łoza). Jest jej dużo, ale dość daleko, około 5 km. Chciałbym ją "przenieść" bliżej.
Wiem, że pytań dużo ![]() Jak ktoś wie, to będę wdzięczny ![]() Sztobty tniesz z przyrostów rocznych do 3 letnich czyli od 8mm ---25mm śtednicy o przesadzaniu masz TUUUUUUUUU |
Autor: | ryszard_b [ 02 stycznia 2008, 14:56 - śr ] |
Tytuł: | |
Jeśli jest to teren tylko podmokły a nie zalewany możesz spróbować Nicierpek , to jest smok wawelski na wodę rośnie między płytkami na chodniku aby miał wilgoć . Podobnie ogórecznik , pomimo że jest to roslina jednoroczna sam się rozsiewa i podobnie jak niecierpek nie lubi suszy . Nasiona w ziemi leżą jak w śpichleżu czekając na dobre warynki , widze to na swoim ugorze gdzie jest sucho kwitnie na wiosnę . Latem cały ugór jest wypalony przez słońce ale gdy przychodzi mokra jesień zakwita ponownie , gdy niema takich warunków to zakwitnie dopiero na wiosnę . Co do wierzb to moim zdaniem nawet średnicy 5-8-10 cm i dł 2,5 m ; 0,5 m w ziemię 2 m na powierzchni-sadzić wczesną wiasną , nie koniecznie trzeba kopać można czymś innym zrobić dziury i dobrze obstukać . Więcej pracy i materjału ale efekt lepszy jak przy sztobrach i zdziwisz się za dwa lata jak szybko urosła . Ryszard B. |
Autor: | Pawel_T [ 02 stycznia 2008, 20:24 - śr ] |
Tytuł: | |
a na ziemię ilastą co proponujecie? .przez 2 sezony siałem facelie, między czasie rosły wraz z nią chwasty. Fecelie przekwitła- chwat został i sie siały szybciej niż facelia Jest jakaś roślina co sie nadaje na takie warunki ? |
Autor: | charlie-19 [ 02 stycznia 2008, 22:04 - śr ] |
Tytuł: | |
jesli juz jestesmy przy wierzbie iwie to mam takie małe pytanie jakie osobniki sa lepsze z pszczelarskiego punktu widzenia męskie czy zenskie? z tego co wiem to meskie produkuja pyłek.. ale czy równiez nektar? (chyba musza bo jak inaczej zwabia pszcżólki).... o wiecej nie wiem ![]() |
Autor: | bzzy [ 03 stycznia 2008, 14:28 - czw ] |
Tytuł: | |
z chwastami da sobie rade przegorzan, dobra roślina, w pierwszym roku się sieje, można później na jesieni na stałe miejsca pousadzać, będzie rosła i rosła, sporo pszczół ją oblatuje, dobry system korzeniowy, ja sadze przy płocie to zawsze można przywiązać i ładny płot mamy w lato a jak na otwartej przestrzeni to się położy od wiatrów ale rade sobie da. serdecznik też jest dobry ale ten ma system korzeniowy słabszy i przy dużym słońcu przestaje nektarować. |
Autor: | Pawel_T [ 18 stycznia 2008, 09:17 - pt ] |
Tytuł: | |
pozwolę sobie odgrzebać moje pytanie: "a na ziemię ilastą co proponujecie? .przez 2 sezony siałem facelie, między czasie rosły wraz z nią chwasty. Fecelie przekwitła- chwat został i sie siały szybciej niż facelia Jest jakaś roślina co sie nadaje na takie warunki ?" |
Autor: | ryszard_b [ 18 stycznia 2008, 09:47 - pt ] |
Tytuł: | |
Jesli facelia była siana na zimę lub wszesną wiosną i zakwitła wcześnie , po dojrzeniu nasion przejść płytko talerzówką , celem zlekwidowania chwastów a facelia wzejdzie bez ponownego siania . Takie cos można wykożystać kilkakrotnie , jeżeli pole jest juz zachwaszczone i udarnione zastosuj jednorazowo grykę która tą ziemię zpulchni i odchwaści . Ryszard B. |
Autor: | SKapiko [ 18 stycznia 2008, 19:26 - pt ] |
Tytuł: | |
Paweł jeśli masz w pobliżu jakiś nieużytek i chceż go zagospodarować to facelia na pewno się nie nadaje, gdyż wymaga zabiegów agrotechnicznych bez nich w następnym roku ona wyginie, na takie nieużytki najlepiej nadaje się nostrzyk szczególnie biały, gdyż on najszybciej się rozrasta, żółty natomiast znacznie wolniej. |
Autor: | Jerzy [ 18 stycznia 2008, 21:50 - pt ] |
Tytuł: | Zagospodarowanie nieużytków rolnych |
Na nieuzytkach [Mazury - teren pagorkowaty, ziemia kamienista, duzo wapnia - widzialem sam cale polacie pagorkow pokryte lanami bialego i zoltego nostrzyku oraz esparcety - jeszcze z czasow przedwojennych] - co myslicie, czy jest to dobry obszar dla oszczol? Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | SKapiko [ 20 stycznia 2008, 18:46 - ndz ] |
Tytuł: | |
A jak myślisz? nostrzyk dość długo kwitnie i nawet dobrze nektaruje prawie tak jak facelia. |
Autor: | ryszard_b [ 20 stycznia 2008, 20:23 - ndz ] |
Tytuł: | |
Z tego co wiem , nostrzyk potrzebuję jakichś specyficznych warunków , mówi się nawet o rozsianiu małej ilości ziemi pobranej z tego poletka na którym rósł poprzednio . Sam posiałem biały 2 kg i nic mi nie wzeszło , nie wiem dlaczego ? Ryszard B. |
Autor: | minikron [ 20 stycznia 2008, 20:58 - ndz ] |
Tytuł: | |
Tak mi się zdaje, że temat zboczył nieco w kierunku uprawy roślin pszczelarskich. ![]() Na początku mowa była o nieużytkach, a nie oraniu, sianiu itp. Na nieużytki, nawet gdybym go posiadał, z ciągnikiem nie wjechałbym. Bo nie moje. Można najwyżej posadzić/posiać coś, co będzie rosnąć mimo braku naszej interwencji. Co do nostrzyka - jest super, bardzo duża wydajność (w uprawie polowej nawet 800 kg/ha biały, dwuletni), ale nie wszędzie można go wysiać. Poradzi sobie nawet na jałowych piaskach, ale nie znosi konkurencji - gleba musi być wolna od chwastów. No i wadą jest dwuletni cykl. Są odmiany jednoroczne, ale mniej wydajne. |
Autor: | SKapiko [ 21 stycznia 2008, 00:04 - pn ] |
Tytuł: | |
Nie wiem dlaczego nie wykiełkował, ale w około Kraśnika jest masę nieużytków tj. teren przeznaczony pod zabudowę z tym że nie wiadomo kiedy ona nastąpi, na tych właśnie terenach pszczelarze kilka lat temu zaczęli rozsiewać nostryk bez żadnej uprzedniej uprawy, tak pomiędzy chwasty co będzie, teraz jest to już nawet znaczny areał i rozsiewa się nadal sam bez udziału człowieka, oczywiście rośnie pomiędzy chwastami. Ja u siebie nie mogę go zasiać ponieważ na nieużytkach jakie pojawiają się na trzeci rok są już półtorametrowe brzózki i pełno nawłoci, która nostrzyk zagłusza. |
Autor: | Jerzy [ 21 stycznia 2008, 02:13 - pn ] |
Tytuł: | Zagospodarowanie nieużytków rolnych |
ryszard_b pisze: Z tego co wiem , nostrzyk potrzebuję jakichś specyficznych warunków , mówi się nawet o rozsianiu małej ilości ziemi pobranej z tego poletka na którym rósł poprzednio . Sam posiałem biały 2 kg i nic mi nie wzeszło , nie wiem dlaczego ?
Ryszard B. Wspomnialem o nieuzytkach i 'wiecznych' roslinach na nich: bialy i zolty nostrzyk oraz ESPARCETA, ktora znam najmniej, ale iwdzialem jak ja obsiadaja pszczoly. Czy Waszym zdaniem warto sie wysilac, zeby ja rozsiewac? ESPARCETA , sparceta (Onobrychis) http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Onob ... ifolia.htm Nie wiem o tej ziemi, czy ja rozsypywac, jak sugeruje ryszardb, ale tam jest sporo kretowisk, ktore wykorzystalem w ten sposob, ze wykruszylem nasiona z tych roslin [i esparcety oczywiscie], no i rosnie to do dzisiaj. Nic innego tam nie chce rosnac, gdyz to grunt zwirowaty z duza zawartoscia wapna i wypala go slonce, ale te rosliny rozna. Zawsze kiedy szedlem "rozsiewac" zabieralem ze soba zebata grace na dlugim kiju i rozgarnialem grunt wokol tych krzewinek. Dzisiaj jest tam fajne kolorowe poletko, na ktorym slychac znany brzek. Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | SKapiko [ 21 stycznia 2008, 23:48 - pn ] |
Tytuł: | |
Jeżeli pszczoły z tego zbierają nektar czy pyłek to jaki problem bo ja go nie widzę. |
Autor: | Pawel_T [ 22 stycznia 2008, 09:26 - wt ] |
Tytuł: | |
ryszard_b pisze: Z tego co wiem , nostrzyk potrzebuję jakichś specyficznych warunków , mówi się nawet o rozsianiu małej ilości ziemi pobranej z tego poletka na którym rósł poprzednio . Sam posiałem biały 2 kg i nic mi nie wzeszło , nie wiem dlaczego ?
Ryszard B. z tego co pamiętam nostrzyk należy do roślin motylkowych- czyli do takich które do prawidłowego rozwoju potrzebują symbiozy z bakteriami brodawkowymi (głównie z rodzaju Rhizobium, Azorhizobium, Bradyrhizobium i Sinorhizobium). Zadaniem tych bakterii jest wiązanie azotu z atmosfery. a wyglądają tak http://tinypic.com/i1d7vp.jpg zresztą jak wyrwie sie groch z ziemi to widać takie skupienia ich. czytałem gdzieś ze żeby pomóc nostykowi można wybrać trochę ziemi z pod grochu i porozrzucać po polu przeznaczonym pod wysianie nostrzyka. |
Autor: | minikron [ 22 stycznia 2008, 10:19 - wt ] |
Tytuł: | |
Trochę informacji o nostrzyku: http://pl.wikipedia.org/wiki/Nostrzyk_bia%C5%82y http://www.pozytki.pl/forum.php?page=&c ... ategory=17 http://pozytki.pl/infopage.php?id=10 |
Autor: | BoCiAnK [ 22 stycznia 2008, 13:20 - wt ] |
Tytuł: | |
Jak by na to nie patrzeć jeżeli ktoś ma pole i nie uprawia to zawsze warto poświęcić trochę czasu mając sprzęt rolniczy aby zyskać tych parę kilo miodu więcej zawsze to lepsze jak szczawina na polu nic nie dająca pożytecznego Nie tylko zyskujemy na miodzie ,pyłku dla pszczół czy siebie jak wymłócimy nasiona to można je z powodzeniem sprzedać innym i poniesione koszty zawsze się zwracają uważam że czasami taka gospodarka więcej się opłaci jak sianie zboża np. 100kg pszenicy =60-70zł a 100 kg nasion Facelii = 700-900 zł |
Autor: | SKapiko [ 22 stycznia 2008, 23:43 - wt ] |
Tytuł: | |
To może Boguś wsadzić malinę, podwójny zysk i miód i owoc, który w minionym sezonie był nawet w cenie. |
Autor: | cacek [ 26 stycznia 2008, 23:13 - sob ] |
Tytuł: | |
ja chciałbym spytać czy nawłoć posiana na wiosnę na jesien już zakwitnie czy potrzebuje 2 lat na to by zakwitła?? czy posiana tak po łące ma szanse na ukorzenie nie sie?? |
Autor: | minikron [ 27 stycznia 2008, 00:11 - ndz ] |
Tytuł: | |
Posiana zakwitnie na drugi rok. Posadzona (z jednej kępy roślin jest kilkadziesiąt karp) zakwitnie w pierwszym roku. O skutecznym sianiu poczytaj powyżej. |
Autor: | SKapiko [ 27 stycznia 2008, 19:52 - ndz ] |
Tytuł: | |
Raczej mają jakąś szanse, gdyż sąsiad zostawił kawałek trawy pod lasem i za dwa lata zrobił się ładny łan nawłoci ale krótko bo tam już rosną brzozy. ![]() |
Autor: | Pawel_T [ 05 października 2008, 19:59 - ndz ] |
Tytuł: | |
jakie są idealne warunki dla wierzby. Bo moje w sezonie coś zrzucały liście, a 3 tyg temu sie zabrały i puściły pęki ? ![]() ![]() |
Autor: | meteor [ 05 października 2008, 20:33 - ndz ] |
Tytuł: | |
No myślę że brak wody w glebie był przyczyną zrzucania lisci. U mnie na piaskach trudno spotkać wierzbę Wierzby najlepiej rosą przy rzekach strymykach-tereny niskie. Pozdrawiam |
Autor: | entrion [ 05 października 2008, 21:30 - ndz ] |
Tytuł: | |
u mnie ilasta ziemia i wysokie wody w gruntach i fakt super rosną większe ale małe to tylko przy rowach są |
Autor: | paraglider [ 22 listopada 2008, 15:23 - sob ] |
Tytuł: | |
Na moim terenie są całe hektary różnorakich wierzb zasadzonych przez plantatorów właśnie na piaskach i doskonale sobie tam radzą/dłużej jedynie się ukorzeniają/.Należy sadzić sztorby kilku gatunkow,męskich i żeńskich-muszą się nawzajem zapylać.Oprócz pożytku rozwojowego można mieć również miód.Sadzę i sieję rośliny miododajne już od 20-tu lat dopiero teraz widać efekty mojej syzyfowej pracy-aż dusza rośnie.Jakoś nikt nie wspomniał o żmijowcu pospolitym,to doskonała roślina dwuletia,rośnie na każdej glebie i sama się rozsiewa.Uogrodnika Morawskiego można nabyć żmijowce jednoroczne:grecki i babkowaty,oraz całą paletę innych roślin miododajnych/www.ogrodnikmorawski.strefa.pl/wystarczy założyć małą szkółkę i masz własne nasiona i kłącza.Na tereny podmokłe polecam trędownik bulwiasty,najobficiej nektarujący z naszych roślin rodzimych oraz krwawnicę pospolitą Na nieużytki najlepsza metoda na kreta-życzę powodzenia |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |